za zwycięską batalie. Dzięki takim pojedynczym zwycięstwom jakie odniosła np. ta kobieta, system kapitalistyczny musi nie czuć się bezkarny.
kapitalistycznego, prawo również... Czyżbyś uważał że sąd walczy ze sobą?
Sąd jest elementem tego systemu. Lecz jak wiesz jedną z głównych zasad działania sądów jest niezawisłość i chyba tego nie zanegujesz? Podkreślam jest czasami niezawisły.
niezawisły, ale działa w oparciu o prawo państwa, państwa kapitalistycznego. Sędzia nie wydaje wyroków ot tak sobie wedle własnych poglądów, ale kierując się choćby kodeksem cywilnym i karnym, powtarzam- kodeksami kapitalistycznego państwa.
za brak wody przez dwa lata sąd powinien zasądzić obniżkę czynszu za ten okres,sama grzywna to za mało.
Cóż jak widać w tej konkretnej sytuacji sąd zapomniał tym razem iż prawo jest oparte jakby nie było na kapitalistycznych zasadach i "nieszczęśliwym" trafem ujął się za tą poszkodowaną kobietą. Chyba Ci to nie przeszkadza?