skręcił na lewo. A tymczasem ta sitwa nadal wysługuje się USA. Liczy pewnie, że Amerykanie obronią ją przed odpowiedzialnością karną za afery.
będącymi na stypendium opłacanym przez polski rząd (1500 zł miesięcznie). Oto kilka moich spostrzeżeń:
- mało się uczą i dużo piją
- wielu z nich dostało się na stypendium po znjomości, a nie dlatego, że jako dzieci opozycjonistów zostali wyrzuceni ze studiów
- wielu z nich ma negatywny, nieraz nawet wrogi stosunek do Polaków
- nawet nie próbowali integrować się z Polakami. Tworzyli swoje grupki, przesiadywali do poźnych godzin na korytarzu akademika, gadali jaki to Łukasznka jest niedobry, popijali wódeczkę i w zasadzie do tego sprowadzała się ich opozycyjność
Ogólnie mówiąc, szkoda pieniędzy polskich podatników na takich darmozjadów...
-- Socjaldemokraci białoruscy ... bardzo liczą na poparcie całego demokratycznego świata.--
Skromność białoruskich socjaldemokratów to jeden z ich głównych atutów.
Pewnie na poparcie samej PPP też liczą. Ciekawe czy się nie przeliczą, bo PPP jest przecież pewnie zajęta innymi, ważniejszymi sprawami w wymiarze jeszcze bardziej galaktycznym.
Na Białorusi bezrobocie wynosi, jak nie liczyć, około 2 %. Trzeba szybko to zmienić, OLać - socjaliści! To takie niewolnorynkowe!
Jakiś czas temu śledztwo dziennikarskie ujawniło oszusta Simona Mola, który przedstawiał się jako uchodźca polityczny z Afryki. Ilu jest w Polsce podobnych "uchodźców" z Białorusi. Zakładam się o dużą wódke że bardzo dużo. O tego typu "opozycjonistach" mówił mi podczas mojego pobytu w Grodnie jeden z tamtejszych lewicowych opozycjonistów. Zetknąłem się też ze sprawą jednego uchodźcy jeszcze w czasach członkostwa w FMUP. Działaczka UP (pominę nazwisko) załatwiła takiemu "skazanemu" za protesty antyrządowe i podobno działaczowi (chyba właśnie którejś socjaldemokracji) azyl polityczny. Po fakcie okazało się że gościa zainteresowanie polityką jest zerowe i jak okazało się że polscy demokraci nie są w stanie załatwić mu od ręki dobrej pracy, to zniknął.
To następny dowód, że Sojusz Liberalnych Dupków, to zwyczajni prawicowi amerykańscy kacyki, czyli czytaj Polscy Zdrajcy i Amerykańskie Pachołki.
Dlatego proponuje nową nazwe tej parszywej organizacji.
Przedtem było PZPR ( ten sktót odczytał ich kapuś Moczu), a teraz powinno być PZPA.
Ładnie ! Prawda!
TFU!!!
Myślałem że dla socjaldemokratów najważniejsze są kwestie sprawiedliwości społecznej, kwestie wolności politycznych są owszem, istotne, ale chyba równolegle, a nie zamiast?
To co współczesna socjaldemokracja nazywa prawdziwą demokracją to PECUNIOKRACJA. SD-ecy to burżujska agentura, pomagająca kapitalistycznej mniejszości rządzić większością. Czy lepiej mieć bogatych panów i żyć w biedzie? Tak jak jest w Polsce. Czy może lepiej wspólnie tworzyć dostatek dla wszystkich? Tak jak na Białorusi, która ma znacznie większy od Polski wzrost PKB.
To porażka. Na Kubie i w Korei w ogólne nie ma bezrobocia. Przed Łuką jeszcze mnóstwo roboty...
Studenci do nauki, darmozjady do roboty!!! Fajnie jjest przypomnieć sobie po 40 latach te hasła. Stara tresura dobrze się ma u lewych, hehe...
No tak ABCd jak zawsze masz rację-wolność, demokracja, prawa człowieka i obywatela to amerykańskie dupele i tylko szpiedzy CIA moga o nie walczyć.
skoro nie chcieli się integrować, to skąd wiesz, o czym gadali, i że dostali się "po znajomości"? Na tiszertach mieli napisane, pod drzwiami stałeś, czy sam tak sobie dośpiewałeś - a może powiedzieli ci jacyś dobrze poinformowani koledzy?
(Oczywiście konsumpcja alkoholu, wysiadywanie po nocach i nieżyczliwy stosunek do władz państwowych to rzeczy absolutnie niewybaczalne. Wśród polskiej młodzieży coś podobnego byłoby przecież nie do pomyślenia).
rzecz, to zjednoczyć całą opozycję? Socjaldemokraci i komuniści razem z liberałami i faszystami... tfu!- narodowcami? Czy to na pewno lewica?
dla nich Kazulin to niebezpieczny "lewak" nie to co pupil USA demoliberał i kolorowy "rewolucjonista" Milinkiewicz
Oj czerwony0-juz raz o tym dyskutowalismy - sprawa Kazulina jest obecna w polskich mediach więc daruj sobie spiskowa teorię.
Chciałem ci przypomnijeć, ze ciągle czakam na informację o pamiętniku w którym sa informacje o polkich batalionach SS walczących na froncie z Armią Czerwoną. Powoływałeś sie na niego szeroko wiec pewnie bez problemy podasz mi gdzie mozna sie z nim zapoznac.
Tak się składa, że mieszkałem z jednym Białorusinem przez pół roku w pokoju, więc chyba mam pewne pojęcie o czym gadał ze swoimi kolegami.
"Oczywiście konsumpcja alkoholu, wysiadywanie po nocach i nieżyczliwy stosunek do władz państwowych to rzeczy absolutnie niewybaczalne. Wśród polskiej młodzieży coś podobnego byłoby przecież nie do pomyślenia"
Niech sobie konsumują alkohol ile chcą, ale nie za pieniądze polskich podatników. Połowa Polaków może sobie pomażyć o pensji 1500 zł miesięcznie, a oni zamiast się uczyć poprostu imprezowali. A że znam trochę język rosyjski (czego akurat moj współlokator z Białorusi nie wiedział) to wiem o czym gadali. Kilka razy bardzo negatywnie wypowiadali się o Polsce i o Polakach. To jest poprostu łajdactwo. Zamiast być wdzięcznym, że mają możliwośc studiować na koszt Polski na Uniwersytecie Warszawskim to jeszcze opluwali rękę, która ich karmiła. Jak się nie podoba w Polsce to do widzenia.
A ty się nie dziw. Czytałem dzisiaj wywiad z Limonowem (przywódca Nacjonał-bolszewików i pisarz światowej sławy) który ukazał się w Forbsie. Limonow jest za przyłączeniem do "Innej Rosji" KPRF, na przywódcę ruchu popiera Kasjanowa, a pieniądze jest nawet gotów brać od Bieriezowskiego. Dziwne rzeczy dzieją się na wschodzie.
Pamiętam że jak zaczęło się to przyznawanie stypendiów to były wielkie protesty tych "opozycyjnych" młodzieżowców, którzy dostali stypendia na mniej prestiżowych uniwersytetach. Nie chcieli np. studiować w Łodzi, musiał być UW, albo UJ.
służyli i jak widać ciągle służą USA,CIA i zachodnim koncernom które chcą podporządkować sobie Białoruś.Ci z "Harmady" i ten ich cały Kazulin mają tyle samo wspólnego z lewicą co SLD.Kazulin siedzi zasłużenie bo w żadnym państwie władze nie pozwoliłby żeby osoba która chciała szturmować areszt pozostała bezkarna.Władza Łukaszenki jest bardziej lewicowa i prosocjalna niż kiedykolwiek były polskie władze nawet w czasach PRL.Ugrupowania lewicowe (nie zaliczam do nich SLD i satelitów)które przyłączą się do nagonki na Białoruś i do prób tzw "demokratyzacji" tak naprawde przynoszą hańbe prawdziwej lewicy
a co to za jeden ?