500 delegatów :) chyba wszystkich członków mikropartyjek obecnych na kongresie i to wliczając nieuświadomionych delegatów Sierpnia 80, którzy dostali diety związkowe i wycieczkę do Warszawy. Przyszłość tego twóru jest w d... i nie ma nad czym płakać bo Polska potrzebuje silej antykapitalistycznej Nowej Lewicy a nie podróbek SLD
czy ktoś z KPP brał udział w tym kongresie i jaki jest stosunek KPP do przyszłej działalności Kongresu Porozumienia Lewicy?
takiej konsolidacji lewicowych sił wydaje się właściwy biorąc pod uwagę iż lewica na lewo od $LD nie jest liczna.
świadczy, że glob nie kręci się wokół PPP. Jest to zaskoczeniem chyba tylko dla redaktora Augustyniaka.
Myślę, że to dobra inicjatywa- próba połączenia się pozaparlamentarnej lewicy. Obecność Dyducha świadczy, że być może ta formacja- PL, będzie autentyczną alternatywą dla LID. Oby tak się stało.
I co doktorze? PPP idzie w sojusz z SLD? Teraz odszczekasz swoje kłamstwa i manipulacje? Nie wstyd tak łgać osobie z tytułem naukowym? Wstyd!
wybacz!
Twierdzisz, że obecność barona SLD Dyducha na kongresie Porozumienia Lewicy dowodzi, że ugrupowanie to będzie alternatywą dla LiD, czyli dla SLD i jego przystawek?
Nic z tego nie rozumiem.
"w Polsce jest wystarczająco dużo ludzi, poniżonych i wyzyskiwanych, którzy poszukują swojej reprezentacji. Tym ludziom właśnie chcemy służyć i ich reprezentować"- no a jak już takich ludzi nie będzie (głównie dzięki lewicy- ok), to nie będzie potrzeba lewicy????? Tu właśnie widzę jeden z głownych błędów w myśleniu lewicy pozaparlamentarnej (bo o SLD nie ma co nawet wspominać)- lewica nie powinna być emanacją frustracji społecznych, ile sprawiedliwości społecznej, którą mogą odczuwać nie tylko "wyzyskiwani i poniżeni"....
co widać po pierwszych komentarzach odnośnie mającego już miejsce kongresu. Czemu Parvus jako przedstawiciel Nowej Lewicy twierdzisz że ten twór jest od razu skazany na porażkę?
Przecież w takim tworze mogą istnieć także np. różne platformy radykalne np. marksistów czy też po prostu komunistów którzy są przeciwnikami systemu kapitalistycznego i chcą go obalić drogą nawet rewolucyjną. To się wpisuje niejako w myślenie Nowej Lewicy o łączeniu się proletariuszy na rzecz zmiany systemu kapitalistycznego na socjalistyczny. W swoim manifeście antykapitalistycznym Nowa Lewica nawołuje do łączenia się komunistów, socjalistów. Dziś była dobra okazja do połączenia tych różnych nurtów w jakiś sensowny lewicowy projekt polityczny.
to b. proste co tam Dyduch robił - obecnie jest to czarna owca SLD, reprezentujaca cżęśc betonu SLD, ktory wie ze z obecnym kierownictwem będzie źle mu w partii... dlaczego też próbuje ugrac coś dla siebie i betonu SLDowskiego. Rzecz w tym, że nic nie ugra i wątpliwe by długo "szwędał" się przy KPLu.
Jeżeli Dyduch przeprasza za SLD, partii- w której pełnił funkcję Sekretarza Generalnego. Mówi o dołach SLD, którzy pewnie nie mieli wpływu na wierchuszkę- to coś to znaczy. Myślę, że koncepcja- że SLD pójdzie na lewo jest chybiona. Natomiast- można wyobrazić sobie taki scenariusz, że Dyduch przechodzi z dołami do PL. To można uszyć z tego coś na miarę bloku lewicy w Portugalii, a więc jedna Partia otwarta na demokratyczną dyskusję oraz kolektywna sprawna Rada Krajowa, do której to- mogłyby startować przedstawiciele wszystkich podmiotów w PL. Wtedy takie- ugrupowanie opierającę się także na Sierpniu, który to jest juz jakąś siłą- mogłoby realnie zagrozić LiDowi- a więc wykrystalizować scenę polityczną. LID wpasowywuje się w centrum, a na lewą stronę przechodzi PL, a więc PPS, Platforma Socjalistyczna, PPP, Racja. Oczywiście wtedy PL nie powinno być zamknięte na pozostałą część lewej strony pozaparlmentarnej, która też jest i istnieje. Należałoby tylko ich zaprosić do tworzenia PL, np MS. Pozdrawiam,
PK
KPP było na kongresie i w jej imieniu zabierał głos towarzysz Łachut. KPP w Kongresie mocno współdziała z nami, czyli PPP.
Co do głosu kogoś z NL. Jest żałosny jak zwykle. Polecam ostatnie NIE - "Bugaj i szczypta nazizmu". Urban mówi o Nowej Lewicy która powstaje pod patronatem PiS. Jej ludzie to bankrut polityczny z NL - Ikonowicz. Pijący swój mocz, faszyzujący Okraska i kolejny bankrut Rysiek Bugaj. Faktycznie to jest prawdziwa lewica :))
ABCD wie lepiej od Dyducha, co powiedział Dyduch itp.
Nie umie zrozumieć, że takie kongresy to wynk Kompromisu, a dla niego kompromis to sytuacja w której skompromitował się kierownik komisu...
Jako czlonek PPP w tym momencie deklaruję ci, ze to co piszesz to mzonki, te "doły" to biurokracja SLDowska, ktora jeżeli bedzie pod wpływem ideowym Dyducha to PPP będzie tym ludziom przeciwna. Żadnej współpracy z byłą wierchuszką SLD! Zwykli byli SLDowcy (zadnej baronerii!) co przeszli w lewo (jak sie okaże, ze ta ich lewicowośc to iluzja to powinni sami zniknąc) - tak, byli baronowie SLD - nie.
Porównanie z Portugalią jest zupełnie chybione.
Dzięki za te informację.
powołujesz się na Goebbelsa stanu wojennego, nic więc dziwnego, że mowisz językiem Goebbelsa.
kto tu "faszyzuje"?
Przypomnę, ze w PPP działa Zbigniew Marcin Kowalewski, który chwali UPA i popiera zamachy terrorystyczne na izraElskich cywilów.
Kisiel MS do tego nie przyjdzie, a i pozytek bylby z nich niewielki, bo tylko kawior wsuwac umieja na bezuzytecznych konferencjach gdzie dyskutuja o wyzszosci swiat wielkiej nocy nad swietami bozego narodzenia. I to w najdrozszych hotelach. Nie przyjdzie bo im Polit z Rozy zamknie kurek z kasa, tak jak to zrobil z ATTAC, ktory musial sie nawet z KPiORP wycofac, zeby nie stracic zrodelka z ktorego sie finansuje.
Albo kasa albo ideowosc... ciekawe co wybierze MS :)) Ja na to pytanie znam odpowiedz :)
"Bogusław Ziętek z PPP w swoim przemówieniu zdecydowanie jeszcze raz zapewnił, że Polska Partia Pracy nie ma zamiaru brać udziału w żadnych koalicjach z LiD-em, ani blokować wraz z nim list wyborczych, bo to doprowadziłoby jedynie do wyniesienia do władzy skrajnie antyspołecznej Platformy Obywatelskiej i Demokratów"
Rozumiem, że LiD uboższy o tę lewicową częśc, która przyłączyłaby się do PL, nie oznaczałby wyniesienia do władzy PO i Demokratów. Tak wynika z wypowiedzi Ziętka. Strasznie karkołomne to rozumowanie, czyżby lider PPP twierdził, że LiD bardziej zbliżony do centrum byłby dla PO trudniejszy do zaakceptowania niż LiD z przewodniczącym Ziętkiem na pokładzie ? Otóż, jeśli coś jest w stanie powstrzymać PO od przejęcia władzy to właśnie silny i lewicowy LiD, bo przecież nie lewica na lewo od niego, nawet jeśli jakimś cudem przekroczy próg wyborczy. Zatem najbardziej rozsądnym rozwiązaniem, które zahamowałoby marsz PO do władzy byłoby właśnie wzbogacenie LiD o nowe środowiska lewicy. LiD poprzez swój lewicowy charakter mógłby z powodzeniem szukać koalicjantów poza PO lub też pozostać w silnej opozycji i skutecznie krytykować rządzących liberałów. Wykazałem więc, że Ziętek się myli i brakuje mu odrobiny pragmatyzmu, bo tylko tyle potrzeba by dostrzec jak nieskuteczne i jak korzystne właśnie dla liberałów są podziały na lewicy. I wierzcie mi, prędzej LiD będzie lewicowy w sensie doktrynalnym, niż którakolwiek formacja na lewo od LiD otrze się o jakąkolwiek władzę.
Ty mi już to mówisz z jakiejś perspektywy, członka PPP- a ja nie jestem członkiem PPP? Mówię tobie o tym z perspektywy człowieka, który chciałby aby w Polsce powsta Partia Lewicowa. Taka partia, która będzie realnym zagrożeniem dla panoszącego się neoliberalizmu w Polsce. Oczywiście są już małe ugrupowania, niektóre są większe i wszytkie z nich są autentyczną lewicą. Tylko należałoby sobie zadać pytanie? Czy nielepeiej by było, żeby te ugrupowania połączyły się w jeden twór? Uważam, że to dobra inicjatywa. Może tych mitycznych dołów ideowych nie ma w SLD, ale jakby nie patrzeć- jacyś działacze są- którym nie pasuje LID, którego posłanki i posłowie głosują za zniesieniem podatku od spadków. Jeżeli nowo tworzące się porozumienie nie będzie chciało tego zagospodarować to zrobi to LID - Lewica i Demokraci, a my pozostaniemy znów najprawdziwszą lewicą w Polsce w tych naszych Partiach, Stowarzyszeniach. Tylko co z tego- skoro nikt nas nie zauważy.
był taki zwyczaj. Najsampierw swatowie dogadywali małżeństwo, potem rodzina pana młodego ustawiała się w koło i wreszcie panna młoda stawała przed tym kołem, wahając się i krygując, mimo że wszystko już było ustalone.
Oto i sytuacja, w jakiej znajdują się obecnie pan młody (Olejniczak), swat (Dyduch) oraz panna młoda Bogusława.
że Fundacja Róży Luksemburg traktuje poważnie wartości lewicowe.
A z tymi wartościami nie da się pogodzić współpracy z Narodowym Odrodzeniem Polski czy ze skrajnie prawicową partią francuską, na którtej czele stoją Le Pen i Bruno Gollnisch.
Kisielu, nie wiedziałem ze jesteś członkiem PPP, a Twój wpis odebrałem jako dopuszczanie mysli (zapewne źle odczytujac Twe intencje), że z betonu który Dyduch reprezentuje będzie się dało coś pozytywnegougrać. Dyduch i tak sie nie liczy w tym wszystkim.
Dobrze to ująłeś, że przypuszczalnie te słynne "doły" SLD nie istnieją, bo ja ich nigdy na oczy nie widziałem (a mieszkam w jednym z największych miast kraju - wychodzą sobie raz do roku na 1 maja, pobalują i tyle). Nie mam nic przeciwko, by jacyś pojedynczy ex-SLDowcy (bo większa ilość to raczej byłoby podejrzane - jak dla mnie) wspierali nasze inicjatywy (w najróżniejszy sposób), ale musieliby sie zdecydowanie odciąć od socjalliberalizmu i nie należec do tych, ktorych interesy de facto reprezentuje Dyduch, czy jakieś inne kanalie tego typu co wypadły od partyjnego koryta, bo to z góry zakłada dopuszczanie elementów "degrengolady".
Zaś co do innych organizacji jak PPS czy Racja to OK, z nimi warto wwspólpracować i niech mają swój udział w powołanie partii robotniczej w Polsce.
Dr ABCD - weźcie juz nie majaczcie tak więcej, dobrze? Moge was prosić?
Politbiuro, faszyzujący to jest twój pracodawca Ziętek, niedawny sojusznik neonazistów z NOP, rasisty Le Pena i nacjonalisty Wileckiego. Wróble ćwierkają, że wkrótce media zajmą się neofaszystowską przeszłością liderów Sierpnia 80 i PPP. Zobaczymy, jak wtedy lewicowy elektorat będzie zmykał od niedawnych kumpli neofaszystów i czy Urban wam pomoże w jego zatrzymaniu, he he he.
Nie chcę odpowiadać na te zarzuty- bo są nieprawdziwe. Zarzucasz brak ideowości, a szkoda. Jeżeli będą MS kiedykolwiek próbowały wejść do porozuminia, tą będą rozmawiać z Ziętkiem, Dyduchem ( o ile on też tu będzie), z dziewczynami z Wrocławia oraz z innymi podmiotami z PL. Na pewno nie zgłoszą się do grupki ludzi, którzy znaleźli sobie w PPP- Lożę do szkalowania innych podmiotów. Z tego co wiem, to można was policzyć na palcach jednej ręki, a w demokrtycznej partii- to tylko pięć głosów, siła przebicia niewielka- a co dopiero będzie w PL:).
Możesz mi wyajśnić, dlaczego dr Jarosław Tomasiewicz - człowiek "Obywatela" pisze teksty o UPA, bezkrytycznie powołujac sie na pisma Kowalewskiego, doszukujac się wśród banderowców nurtów radykalnie-lewicowych, o czym świadczy nawet tytuł artykułu, ktory - wg kryteriów NLRowsko-ABCDowskich - powinein być wyrazem "wychwalania" UPA? Polecam J. Tomasiewicz, "Ukriański ruch narodowy - od faszyzmu do nacjonalkomunizmu", "Studia and Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi", tom XXVI.
I dlaczego zarzut o "antysemityzm" Kowalewskiego z twoich, doktorskich, ust jest tak stosunkowo późnym? Wcześniej sam, doktorze, współpracowałeś z "antysemckim" KiPem - i to w czasie, gdy pojawiały się owe "antysemickie" i "zbrodnicze" teskty!
Ciekawe, że dr ABCD w swojej manii antyZMK nie widzi, że redakcja "Rewolucji" dystansuje się od fundamentalizmu ismalskiego, zaś patrząc "retrospektywnie" uznała, że walka Hezbollahu z OKUPACJĄ IZRAELSKĄ LIBANU(!!!!) jest warta KRYTYCZNEGO, ale bezwarunkowego poparcia(rozumiemy chyba ten trockistowski termin?). Poza tym, dziwi w tym całym dyskursie, że Kowalewski nie napisał NIC co w swoim znaczeniu wybiegało poza dyskurs naukowca ZWIĄZANEGO Z IV Międzynarodówką - Gilberta Achcara. Czyżby jednego z najwaznieszych ekspertów ds. bliskowschodnich radykalnej lewicy francuskiej również był "antysemitą", a FI przymykała na to oko? Czyli mamy do czynienia z hipokryzją tej organziacji, którą sojusznik "Obywatela" NLR pisze oficjalnie, że popiera??
Niestety, wiemy my jaką to Wy jesteście alternatywą dla LiDu.
nic dobrego z tego nie wyniknie bo Ziętek ma wrodzoną potrzebę pójścia tam gdzie większe poparcie (nawet do NOP-u ale nad tym znęcać się już nie zamierzam).
A prujcie do władzy! Nikt Wam tego nie zabroni. Ale nie wykorzystujcie do tego biednych szeregowych członków Sierpnia którzy niejednokrotnie Wam zaufali.
No ale... w tym kraju zawsze dochodziło się do władzy kosztem klasy robotniczej.
Masz może dobre intencje, ale napisałeś nonsens. Dopóki będzie istniał kapitalizm, zawsze będą przedsiebiorcy i pracownicy najemni i związany z tym konflikt interesów. I lewica będzie zawsze potrzebna, żeby bronić pracowników najemnych, zwłaszcza nisko uposażonych. Tymczasem SLD, a obecnie to dziwadło LiD jest rzeczniczką interesów wielkiego kapitału.
dobre sobie są komenty przeciwników PPP na temat kongresu, a nawet na nim nie byli...dobre sobie, zanim coś zaczniecie ględzić to pierw sami ruszcie szanowne zadki i bądzcie tam..a dopiero psioczcie.
czyli: żeby krytykować amerykanską interwencję w Iraku należało samemu wziąć w niej udział?
W rozważaniach Grabskiego i Kendziorka o "antyinperializmie głupców" zostało szczegółowo pokazane, czym różni się inmfantylny, a zarazem ulegający uprzedzeniom rasowym, światpogląd pisma Rewolucja od stanowiska IV Międzynarodówki. Dość powiedzieć, że IV Międzynarodówka nie opowiada się za likiwidacją Izraela, do którego wzywa Rewolucja. Polecam Midrasza - numer lipiec-sierpień z zeszłego roku.
zabrakło dla CK-LA, a może nie zaproszono Ciszewskiego Piotra
Taka wielka partia i tylu niezłomnych działaczy - co sie dzieje, rety !!!???
Pozdrawiam: a
PS
Szkoda bo było by i śmiesznie i strasznie.
Przeciwnikami kongresu zjednoczenia lewicy sa koledzy pana Romaszewskiego [jastrzebia prawicy] ABCD Durango95 i kilku innych Towarzysze jak dlugo jeszcze pozwolimy mieszac tej agenturz wplywu ? Należy olać ich rannym moczem i tyle
Jak Wam sie urwie z Rózy, bo np. Polit poleci ze stolka (a poleci w koncu, poleci, bo to co wyprawia sie juz jego mocodawcom nie podoba) to pojdziecie gdzie indziej... gdzie jest kasa. U nas nie zarobicie :) U nas trzeba dzialac a nie obzerac sie na bezuzytecznych konferencjach. Blizej wam bedzie do Dynducha, a tam moze sie na cos zalapiecie. Sam napisales o sensie wspolpracy z Dynduchem. My tego sensu nie widzimy. Widzimy co najwyzej zagrozenia dla tej mlodej inicjatywy. My bedziemy wspoltworzyc Kongres, bo jest to w tym momencie dobra droga do wzmocnienia prawdziwej lewicy. Ale jesli kongres mialby skrecic w strone takich jak Dynduch, to my z niego wyjdziemy i dalej pojdziemy sami. Dluzsza i ciezsza to droga, obliczona na lata, ale nie bedzie wtedy wyboru, bo nam zalezy by w Polsce tworzyc prawdziwa lewice. Dynduch zimno kalkuluje. SLD w centrum i w sojuszu z demokratami nawet nie drgnelo w sondazach i nadal jest w nich za samoobrona. On slusznie kalkuluje, ze po lewej stronie jest wiecej miejsca i tam chce sie sadowic zwlaszcza, ze w SLD z Kwachem na czele nie ma dla niego miejsca. Ale my mu nie ufamy, bo po lewej stronie oni kiedys juz wszyscy byli.
żeby Romaszewskiego (nie podzielając nawet ogółu jego sądów czy wyborów politycznych z ostatnich kilkunastu lat) nazwać jakąkolwiek "agenturą". Nie jest to zresztą żaden "jastrząb", tylko solidarystyczny chadek-keynesista (choć zgadzam się z p. Swolkieniem, że chyba nie dość wnikliwie - jeszcze w PRL-u - przeanalizował Galbraitha). Jednakże jego roli w działaniach propracowniczych na przestrzeni dziesiątków lat nikt przy zdrowych zmysłach, elementarnej znajomości historii najnowszej albo chociaz piosenek Kelusa - negować nie może.
Nie....ale co innego jest wojna, a co innego kongres, liczne dyskusje, przemówienia, emocje które poprostu widać.....to nie to samo co tylko przeczytać o nim wzmianke.
w wątku o oświadczeniu partii Ikonowicza sprzed kilku dni chyba z 6 różnych osób jednoznacznie stwierdziło, że ani osobiście ani organizacyjnie nie popierają kaczkowej prawicy. To jakieś podprogowe hasło wywoławcze czy tutejsza zabawa w pomidora z tym przyszywaniem drugiej stronie "patronatu PiS"?
widać z twoich postów, co tak naprawdę leży wam na sercu: dotacje z Fundacji Róży Luksemburg.
Nie licz, że coś tu ugracie. Po primo, mgr Zalega ma za krótkie ręce na dr Poliita. A "w sekundum", jak powiedziałby Kuba P., żaden lewicowiec niemiecki nie przyzna dotacji waszej grupie, która współpracowała z prawomocnie skazanym negacjonistą Holocaustu, Bruno Gollnischem.
do poglądów Romaszewskiego nie jest mi blisko, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak opluwają go ludzie z koterii "politbiury", KiP, PPP i spółki. Z jednej strony - gość, który latami czekał na Rakowieckiej na proces, który mógł sie zakończyć karą śmierci. Po drugiej - sępy polujące na granty i dotacje, mimo że i teraz każdy mógłby im pozazdrościć np. prywatnych knajp na Śląsku oraz willi w dzielnicy, w której mieszka Balcerowicz.
Chyba tylko bożek Dzeus znalazłby tutaj trafne podsumowanie.
postać dość powiedział bym o wiele bardziej kontrowersyjna niż dzisiejsi przywódcy PPP. Już jakiś czas temu słyszałem jak ten już starszy pan wypowiadał się na konferencji prasowej pozytywnie o rządach kolaboranta Vichy-ego.
Ciężko skumać o co ci chodzi ABCD. Z jednej strony popierasz rewolucyjną partię z drugiej deklarujesz swój umiarkowany socjaldemokratyzm a teraz chwalisz Romaszewskiego. Nie wiem jak godzisz takie przekonania ale to już twój problem.
No proszę, oto Ostap Bender powołuje się na znanego "faszystę" Tomasiewicza, żeby uwiarygodnić swoją obronę Kowalewskiego. I znów zatem odwróćmy pytanie: dlaczego Tomasiewicz jest wiarygodny przy obronie Kowalewskiego lub jako autor "Lewą Nogą" w roku 1996, a jest publicznie potępianym neofaszystą w donosach i artykułach pisanych przez Zgliczyńskiego i spółkę w latach 2001-2007. Schizofrenicy, dajcie już sobie spokój, to już nawet przestało być śmieszne, jest już tylko nudne.
z tym kolaborantem Vichy coś musiało Ci się grubo pomylić. Nie było takiego kolaboranckiego polityka. W latach 1940-45 natomiast, stolica tej części Francji, której nie obejmowała okupacja niemiecka, znajdowała się w miejscowości Vichy.
Dodam, że warto odróżniać oceny poglądów i ludzi. Można się z kimś nie zgadzać, ale trudno nie docenić zaangażowania na rzecz obrony robotników w okresie, kiedy za to groziły długie lata ciupy.
I na odwrót: są osoby, które mogą od czasu do czasu powiedzieć rzeczy ładne, ale jak się zainteresujemy, czy przypadkiem nie utrzymują się one z posad aparatczykowskich albo z wymuszania grantów, wówczas łatwo stracimy do nich sympatię.
Zero odniesień do Achcara, członka IV Międzynarodówki, to musi o czyms świadczyć...
O ile mi wiadomo to w FI jest kilka nurtów, w tym i ten co chce powołania państwa zydowsko-palestyńskiego, czyli tak samo jak redakcja "Rewolucji" - nikt go tam nie oskarża o bycie antysemickim.
Zauważ też, ze na nic zdały się donosy sykofantów z NLRu do władz międzynarodówki, "demaskujace" "antysemityzm" ZMK. Ostatecznie, okazało sie, że NLR poszedł na wspólprace z AWL, a USFI gdzies znikło, zaś jedynym czlonkiem tej międzynarodówki w Polsce zostaje nadal... ZMK! :)
Ps: Zaraz sie pewnie okaże, ze ZMK popiera nuklearne groźby wobec Izraela. Ciekawe, czy nasi "drodzy" manipulanci wejdą na ten stopień absurdu:)
nuklearne groźby wobec Izraela popiera I.Shamir, autor współpracujący z KiP. I to nie tylko w wypowiedziach dla prasy irańskiej, udzielanych podczas konferencji w Teheranie, w której brali udział również negacjoniści, ale i w artykule Historia Żydów nie zdała się na nic (Lewą Nogą nr 14).
Grabski i Kendziorek powoływali się na oficjalne dokumenty IV Międzynarodówki, z którymi - zgodnie z zasadą centralizmu demokratycznego - muszą się liczyć wszystkie jej odłamy..
Ale pomińmy już kwestie organizacyjne. Ważne, że dyskusja, o której mowa, dowodzi, że w trockizmie istnieją rózne nurty. Jest nurt racjonalny, ktory ocenia konkretną sytuację na Bliskim Wschodzie w całej jej aktualnej i historycznej złożoności. I jest nurt infantylnie hurrarewolucyjny, który - jak owce z Animal Farm - powtarza w kółko: Hamas - dobrze, Izrael - źle. Pierwszy z nich reprezentuje u nas NLR. Drugi - pismo Rewolucja.
Który z tych nurtów warto cenić?
o tzw. rząd który się nazywał Vichy i który organizował deportację Żydów, a także walczył z francuskim ruchem oporu. W Indochinach rząd Vichy pomagał Japończykom w walce. Jeżeli to już nie jest kolaboranctwo to w takim razie co jest kolaboranctwem. A to że Romaszewski się wypowiadał się pozytywnie o rządzie Vichy podczas jednej konferencji związanej jak dobrze pamiętam o dziwo z lustracją to nie żadna fikcja.
A kogo obchodzą niuanse wewnętrzne IV Międzynarodówki, w której Kowalewski ma mocne plecy? Ważniejsze jest to, że żydowskie pismo "Midrasz" uznało piórem swego redaktora naczelnego, że redagowana przez Kowalewskiego "Rewolucja" zamieszcza teksty antysemickie. I tego się trzymajmy.
Kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz. NLR nigdy nie wysyłał do władz IV Międzynarodówki żadnych "donosów" demaskujących antysemityzm ZMK. Udowodnij, że wysyłał, albo publicznie odwołaj i przeproś.
(Donosy na różne osoby z polskiego ruchu antyglobalistycznego maniakalnie wysyłał za to na cały świat twój mocodawca - ale to już twój wybór, że dajesz się wykorzystywać donosicielowi.)
może opiniami tego czy innego naczelnego, ale widzę, że cytowany jest tu p. Kendziorek. Czy chodzi o autora monografii o antysemityzmie w kontekście ideologii mieszczańskiej? To - sądząc po tej pracy - poważna postać, więc nie rzucałby oskarżeń na wiatr. Można prosić o jakiś odnośnik do tekstów, o których z takim zapałem dyskutujecie?
A nie przyszło szanownym dyskutanton do głowy to, że w takiej czy innej gazetce Izraelskiej za antysemickie można uznać wszystko co wspiera sprawe palestyńską i jest przeciw obecnej polityce izraela ??
Rózne są motywy takiej czy innej publikacji w tej czy innej gazecie.... o tym sobie pomyslcie zanim zrobicie kolejną burze mózgów.
Dla mnie bardziej wiarygodne są opinie red. Otorowskiego z "Midrasza" o czyimś antysemityzmie (zarzut ten jest bowiem przez to pismo używan dość rozsądnie i niepochopnie) niż wywody szmatławca NIE czy neoliberalnej Gazety Wyborczej o czyimś rzekomym faszyzmie.
tzw. tajemnicy poliszynela się nie udowadnia.
żadna nowa jakość. Jak co do czego przyjdzie to i tak będzie to w większości "lewe" skrzydło SLD, albo SLD bis.
robi się to dlatego, żeby ukradkiem poprzeć PiS?
Zaproszenie ludzi lewicy na Kongres na godz 14,oo to jest pierwszy błąd.bo nie ma czsu na dyskusję/o to chyba chodziło organizatorom/,czyl o przyjęcie przygotowanych uchwał bez dyskusji. Drugi raz to zamowię nocleg w hotelu i wtedy moj przyjazd na konferencję będzie miał sens i pożytek. A co do kogresu sprzeczne poglądy podmiotów nie rokują im większych szans na przyszłość. Np "Gierkowcy" to zwolenicy kapitalizmu i klerykały bliżej im do LiD.Racja również popiera kapitalizm ale jest antyklerykalna.PPP oficjalnie jest nam najbliższa ale jak słyszy się poglądy prywatne Ziętka -to nie lubi on komunistów. Socjaliści to nie wiadomo co to jest.Ciekawa jest opozycja wewnątrz SLD i związkowcy przy czym nieobecność szefa ZNP jest znacząca/bliżej mu do Kwaśniewskiego/ Jednak są i wspólne cechy w/w podmiotów np chęć uwolnienia siE od balastu kompromitującego lewicę/SLD/ jak i możliwość dojścia do władzy co jest bardzo możliwe biorąc pod uwagę kompromitację wszystkich dotychczasowych partii parlamentarnych. Natomiast KPP musi wygrać tą grę dla klasy robotniczej.Potrzebna jest długofalowa strategia/ Lenin jest tu naszym najlepszym wzorem/ i program długofalowy a wszystko to trzeba podjąć na krajowej konferencji , która scementuje nasze członkowstwo w KPP .
w ostatnich zdaniach towarzyszu Szela. Zobaczymy jak te Porozumienie Lewicy będzie rokowało na przyszłość. Socjaliści rzeczywiście sami nie wiedzą za czym są i przykre że nawet nie wiedzą czy są za reformami których celem było by jednak obalenie w dłuższej perspektywie kapitalizmu. ROG im. E. Gierka jest organizacją działającą chyba nie pomyśli nieżyjącego byłego pierwszego sekretarza KC PZPR który w licznych wywiadach np. z Rolickim twierdził że należy nastawić się na ponowną walkę o ideały socjalistyczne i komunistyczne. RACJA PL wojując antyklerykalizmem mogła by coś wskórać jakby argumentowała tą postawę przynajmniej na podstawie sytuacji ekonomicznej klasy robotniczej, ogólniej ludzi pracy w kraju. Projekt ciekawy ale tylko przyszłość pokażę w jaką stronę będzie on dryfował. Czy w stronę zaprzedańców z $LD czy będzie się radykalizował i rzeczywiście będzie alternatywą dla pseudolewicowego LiD-u.
walnąłeś ewidentne, bezczelne kłamstwo, co oznacza, że
wszystkie twoje pozostałe wpisy są warte tyle samo.
przestań się już osmieszać zabierając głos w sprawie, o której nie masz zielonego pojęcia.
Wpakowałeś się już w taką piramidę ordynarnych kłamstw i oszczerstw, że nie pozostaje ci już teraz nic innego jak smętnie udać się do swojego mocodawcy, rozliczyć go z donosów jakie smażył latami na polski ruch antyglobalistyczny (rozwalając go w sposób haniebny) - a potem przeprosić.
Moi drodzy
Sobota pokazała wyraźnie gdzie jest w Polsce lewica. Pohukiwanie różnych sekt, czy frustratów typu Durango albo ABCD nic tu nie da. Wy nawet nie przegrywacie w przedbiegach - was po prostu nie ma :)
Natomiast polityka Fundacji Róży Luksemburg daje nam klasyczny przykład tego, jak różne fundacje korumpują organizacje pozarządowe i przekształcają młodych działaczy w kolesi goniących za kolejnymi grantami. Dla mnie to żenada i rzeczywiście mam nadzieję, że kiedyś Holger poleci za to wszystko. Ale to problem właściwie niemieckiej lewicy, że mają tu taką wizytówkę :)
mgr Zalega
ty potępiasz korupcję na lewicy!?
"Sobota pokazała wyraźnie, gdzie jest w Polsce lewica".
Taka sama "lewica" była przed ostatnimi wyborami samorządowymi. Jej lider zdobył ok.1000 głosów.
Czy warto iść ciągle tą samą ścieżką prowadzącą donikąd?
Jaki PiS ?? o czym ty mówisz wogóle :]
o raz kolejny "ktoś" usiłuje podzielić LEWICOWĄ CZĘŚĆ SPOŁECZEŃSTWA aby głosy tak się rozłożyły by lewica w przyszłych wyborach nie weszła do parlamentu lub przynajmniej weszła bardzo osłabiona. Z tej prostej przyczyny, wszyscy zfrustrowani, nowi - starzy działacze pozujący na "Boże pożal się" przywódców i uzdrowicieli są delikatnie mówiąc szkodnikami.W obecnej podbramkowej dla Polski sytuacji wszyscy powinni podjąć odważną, pozbawioną partykularnych interesów działalność. To, że wielu z tych ludzi wypadło z gry to z własnej winy i zadufania w swoją "niezastąpowalność" Powinni oni wykazać się teraz patriotyzmem i ideowymi przekonaniami aby lewica stanowiła liczącą się siłą w parlamencie i senacie a nie stosować "oleksistowską" gadaninę.Natomiast spory tak zwane "ideowe" powinny odbywać się wewnątrz lewicy a nie w taki sposób by wyborcy mieli dylemat na którą z lewicowych "odnóg" głosować. Wszelkie działanie powinno prowadzić do łączenia a nie dzielenia.Działacze którzy z rozmaitych powodów stali się medialnie nie popularni winni pozostać w cieniu. Na inne działania i udowadniania kto ma rację przyjdzie czas po wyborach.
Zalega, od jakichś 10 lat ględzisz o tym, gdzie jest a gdzie nie jest prawdziwa lewica i zawsze ci wychodzi na to, że jest ona tam, gdzie ty jesteś. Niezależnie czy akurat podpinasz się pod NLR, czy pod Ikonowicza, czy kręcisz wokół SLD, czy w zamian za etat postawiłeś na Ziętka - zawsze jakoś akurat wokół ciebie koncentruje się lewica. Och ty geniuszu polityczny, można by pozazdrościć. Można by, gdyby nie jedno ale - otóż przez te wszystkie lata twój wpływ na cokolwiek pozostał na poziomie równym zeru, mimo stale rosnącej twej mitomanii. A jak słusznie zauważył kolega ABCD, najlepszym miernikiem waszego znaczenia nie są sztucznie nadymane konferencje z "odpadami" z SLD, lecz wyniki wyborów, gdzie w swoim śląskim "bastionie" dostajecie po 0,5-1,5%. A o tym, kto istnieje i kto ma jakie wpływy na bieg wydarzeń, nie będę z tobą rozmawiał, bo twoje pojmowanie polityki jest z lekka dziecinne i naiwne, skoro owe wpływy oceniasz po organizowaniu czy uczestnictwie w takich pokazówkach jak ta w sobotę, nie zaś po tym, czy i jak ma się przełożenie na struktury podejmowania faktycznych decyzji.
mgr Zalega napisał,,Natomiast polityka Fundacji Róży Luksemburg daje nam klasyczny przykład tego, jak różne fundacje korumpują organizacje pozarządowe i przekształcają młodych działaczy w kolesi goniących za kolejnymi grantami. Dla mnie to żenada", a dla mnie żenująca jest treść komentarza Pana Magistra, ktory jak widać nie ma bladego pojęcia o zasadach skladania wniosków grantowych oraz rozliczania środków finansowych z dotacji na realizację zadan.Gdzie w tym wszystkim bądź co bądź utytułowany człowiek w tym wszystkim widzi korupcję? Czy zbrodnią wobec lewicy jest sięganie po pieniądze z grantow z przeznaczaniem ich na szkolenia, seminaria lub inne formy edukacji politycznej lub obywatelskiej? Czy przypadkiem autor nie miał na myśli korupcji wobec kapitalizmu, wszak część z tych środków pochodzi z podatków ludzi bogatych.Mam wrażenie, że niektorych działaczy lewicy opanowała amnezja od kogo i w jakim celu pozyskiwali środki finansowe na działalność i wydawanie prasy.
z (m.in. Twojej) obsesji doszukiwania się w każdym adwersarzu na szeroko pojętej lewicy - "kaczopachołka".
Nawiasem mówiąc, to kilka miesięcy temu w komentarzach na lewica.pl zarzucano Nowej Lewicy, że współpracuje z posłem Samoobrony Mateuszem Piskorskim, "zdemaskowanym" przez niejakiego Pankowskiego i spółkę jako groźny faszysta i neopoganin (wspomina o nim także niedawny paszkwil NIE nt. Obywatela). A teraz czytam w prasie, że Piskorski był gościem kongresu Porozumienia Lewicy. Pytam więc zatem - czy obecni na sali ideowi antyfaszyści, pokroju np. Jarosława Augustyniaka, na etacie w redakcji "Trybuny Robotniczej", protestowali przeciwko obecności groźnego neofaszysty w swoich szeregach? Czy krzyczeli "precz z neofaszyzmem" albo demonstracyjnie opuścili salę obrad na znak protestu przeciwko cieniowi swastyki, jaki na niej się zapewne wraz z Piskorskim pojawił? Chętnie poznam odpowiedź na to pytanie, bo już naprawdę nie wiem, kto jest kim w Polsce. Piskorski raz jest faszystą, raz gościem antyfaszystów, Tomasiewicz raz jest godnym uwagi naukowcem broniącym Kowalewskiego, raz autorem "Lewą Nogą", a raz neofaszystowskim groźnym doktrynerem, Ikonowicz raz zdrajcą-posłem SLD i kumplem Zgliczyńskiego, a raz współpracownikiem neofaszystów i stronnikiem PiS. I tak dalej. Czy ktoś mógłby zatwierdzić jakąś obowiązującą wykładnię problemu? A jeśli nie potrafi, to czy mógłby się chociaż przyznać, że ma schizofrenię?
Będzie dobrze. Wszak Olejniczak kilka tygodni temu zapowiedział, że trzeba zaprosić PPP do współpracy. I to się dzieje. Marek Dyduch już pewnie ustala z "Bogusiem" szczegóły strategii. "Boguś" trochę pojęczy ale w ostateczności połasi się na miejsce na liście a potem to już z górki.
Oczywiście taka gatka wymaga wyjaśnienia. Wystąpienie Towarzysza Ziętka było super, było Leninowskie-byłem zachwycony.Inni byli słabi i wyglądało to jak rozmowa głuchych , każdy powiedzial swoje bez ustosunkowania siE do wystąpień poprzednich mówców.i zasadniczych róznic np jak pogodzić klerykalizm gierkowych z socjalistami. A co do "lubienia" ,znam kadrę PPP w jednym województwie ,są bez ideowi-mogą być w każdej innej partii.I ci ludzie nie uważają Ziętka za lewicowca "komunistę". Więc co jest grane .Ale chciałbym wierzyć ze ten kongres to początek wielkiej sprawy dla lewicy, bo jest potrzebna Polsce jak powietrze. Bo inaczej będzie takie rozbicie jak np. we Frncji a skutki wyborów żałosne.
Swego czasu jak jeszcze próbowaliśmy coś działać w PPS, usłyszeliśmy od zwolenników obecnych władz tej partii, że jesteśmy zainstalowaną w PPS PiS-owską agenturą. Tego typu oskarżenia roznoszą się chyba w tym światku mającym ze sobą powiązania, bo dwa tygodnie później podobne oskarżenie w stosunku do mnie wytoczyła moja ówczesna współredaktorka O.
Po tym zrozumiałem, że ludzie, którzy próbują budować w tym kraju niezależną lewicę z prawdziwego zdarzenia, spotykają się z ostracyzmem we własnym środowisku. Z Bugaja etatowego agenta PiS już zrobili.
Chciałem coś dodać do Twojej wypowiedzi, ale wygląda na to, że mój post został ocenzurowany. Być może ukaże się w późniejszym czasie, albo i nie.
Gratuluje spektakularnego sukcesu w sobotę, pokazał, że prawdziwa lewica jest !!!!! Myślę, że za dwa lata w wyborach zdobędzie, jak zawsze, 0,63% Ale super są te napinania i ferment na lewica.pl :)))))
Ferment zgodnie z twierdzeniem Trockiego. Demokracja na lewicy więc jest! I to dobre zakończenie.
W wyborczy sukces tego porozumienia nie wierze, ale porozumienie to może na zasadzie konkurencji mobilizować SLD, SDPL i LiD o walkę o lewe skrzydło! Najgorsze dla lewicowści LiD jest był by jego monopol na lewicy! SLD zbyt długo była monopolistką!
czy raczej dla PiS i SO? Może dlatego ABCD jest tak mocno przeciw.
heh tylko, że na lewicy już są te "kaczopachołki" z tego niektóre są już jawne - Bugaj, a niektóre jeszcze nie...
wystarczy nie glosowac na PiS, nie popierac go, krytykowac wiele z jego posuniec, ale twierdzic, ze niektore nie za az tak zle jak rozwiazania Millera, Belki, czy Buzka, aby byc juz zwolennikiem PiS pelna geba a nawet jego agentura.
chciałem przypomnieć, że Samoobrona miała na początku 0,22 % poparcia, ale prowadząc konsekwentną politykę medialno-informacyjną w koncu weszła do parlamentu...
Można rzec nic od stuleci się nie zmienia te same rządze te same pragnienia. Marksiści doskonale opisali te mechanizmy a Lenin próbował je realizować. Nie dajcie sobie mieszać w głowach miernotom imperialistycznym i ich sługusom oraz klechom a ta reszta/opakowania- zwłaszcza kapitalizm w opakowaniu liberalnym/ to tylko dodatek do życia. Cel jest jasny stworzenie państwa sprawiedliwości społecznej czyli prawdziwego komunizmu to jest doskonałego systemu od i wszystko. stąd takie kongresy prawdziwej lewicy są potrzebne.Szkoda ze Ikonowicz zlekceważył Kongres bo tam zderzyli by się dwaj charyzmatyczni przywódcy . wystąpienie Ziętka było super i po Leninowsku- Ikonowicz musi bardziej myśleć a nie dzialać chaotycznie, bo naprawdę ta wybuchowa mieszanka/Ikonowicz i Ziętek /służyła by dobrze lewicy . A taka miernota jak Olejniczak poszła by na emeryturę.
Tyle nawijasz o rzekomych wtyczkach PiS-u. A co powiesz o ludziach na lewicy, których tyleż intymne, co lojalne związki z Gazetą Wyborczą są powszechnie znane? Czy oni w opcji lewicowej powinni być, czy nie?
Jakubie Szelo o co chodzi NL i Ikonowiczowi dowierz się czytając wywiad z nim w 13 numerze biuletynu Inicjatywy Pracowniczej -Nie stawiamy na udział we władzy , można go ściągna w całości w pdf ze strony NL lub IP NL nie zależy na budowaniu nowej Unii Lewicy i wyrwaniu kilku poselskich stołków od Lidu tak jak Ziętkowi i PPP .
Samoobrona miała i ma wyrazistego, samodzielnego i inteligentnego lidera, czyli kogoś, kogo sierota Ziętek jest antytezą. Dlatego Samoobrona pozostanie znaczącą samodzielną partią, a PPP albo nadal będzie zbierała po 1%, albo się rozleci, albo zostanie przystawką do SLD czy wręcz jego lewym skrzydłem.
Durango 95 - błędem jest nazywanie rozmaitych opcji lewicowych łączących się z SLD przystawkami, takie stwierdzenie obniża wartość tych wprawdzie kanapowych ale lewicowych organizacji. Takie stwierdzenia można stosować w stosunku do LPR czy samoobrony gdyż ideologie tych "przystawek" są zupełnie odmienne od ideologii(o ile taką posiada) PiSu. Te przystawki mają jedyny cel - istnieć i mieć dobre stołki tak długo jak się da, oni przyłączą się do każdego kto im to zapewni. Lewicowe ugrupowania (nie mówię o wyjątkach) mają idee, którą chcą szerzyć a do tego potrzebna jest władza. Przeszkodą są tylko niektórzy "przywódcy" z minionego czasu uzurpujący sobie "wszech mądrość" i patrzący kiedy tylko Olejniczakowi noga się poślizgnie zamiast go wspierać.( Dalej nie będę się powtarzał bo już swoją myśl przedstawiłem po wyżej)
Prawdziwy człowiek lewicy ,jest przeciw wojnie i przemocy,-popiera państwo socjalne ,popiera państwo świeckie. ma naukowy pogląd na świat, nie może być liberałewm/kamuflarzem kapitalistów/ I ProszE teraz przyłożyć ten wzorzec do postaci PoLskich polityków. I Tu ani Kwach .Olejniczak,Balcerowicz ,czy Urban z Michnikiem, Kaczyńscy z Tuskiem nijak nie pasują.Proponuję byśmy dla własnej wygody posługiwali się faktami a nie mitami
Dla ciebie widze, że to bez rożnicy...czy PiS czy GW....ale róznica jest ogromna.
Współpraca kogoś z lewicy z taką GW nie niesie za sobą rzadnego zagrożenia dla ogólnie lewicy...co najwyżej taką osobe dyskredytuje.
Natomiast współpraca z PiS i jej nową przybudówką lewicową już niesie powazne konsewkencje tzn odbiera naturalny elektorat lewicy, którzy moze przejść na korzyść takiej Bugajowskiej narodowo-lewicy.....tym samym ogromnie komplikując sytuacje polskiej własciwej lewicy tj partii mniejszych i ideowych jak choćby ppp, do tych już "mniej ideowych" jak sld czy sdpl.
Tak, że ja akurat widze w czyjejść współpracy z pisem zagrożenie ogromne i nieporównywalnie wiekrze niż z jakomś neoliberalną GW.
Współpraca z jakąkolwiek siłą czy to jest PiS czy to redakcja GazWyb czy PO lub $LD albo SO jest błędem. Także próby robienia podchodów do tych wymienionych przeze mnie środowisk nie mają sensu. Należy robić swoje i się konsolidować, samo mówienie że jest się antysystemowcem i antykapitalistą nic nie daje. Należy właśnie walczyć o jak najszersze poparcie mas aby te stały się w końcu siłą przewodnią zmian.
CHErwony - Twoje wypowiedzi i tych których popierasz są z innej epoki. Myślenie i postęp w interpretacji zachodzących zmian jak też dostosowywanie się do istniejących warunków jest najprostszą drogą do odniesienia sukcesu.Powiewanie chorągiewką z napisem CHErwony czy też machanie szabelką i budowanie barykad to nie obecna doba. Teraz walka o miejsce w społeczeństwie prowadzi przez wysokie wykształcenie i charyzmę przywódców i zdobywanie poparcia nie przez czczą gadaninę ale CZYNY I OSOBISTY PRZYKŁAD. To nie organizacje lewicowe mają krzyczeć, że są lewicowi ale SPOŁECZEŃSTWO powinno powiedzieć "CI CZERWONI MAJĄ RACJĘ" ale do tego potrzeba wewnętrznej spójności działania a nie podkopywania zaufania w stosunku do działaczy którzy chcą coś robić.
"Wystąpienie Towarzysza Ziętka" to demagogia i ściema. Liczą się bezideowe i antykomunistyczne kadry (bynajmniej nie entryści z GPR i radykalnej lewicy), lecz zdrowy i chroniony przez Ziętka, polityczny trzon Polskiej Partii Pracy. On wie najlepiej co jest grane.
z tym co napisałeś. To społeczeństwo powinno powiedzieć, wydać opinię iż ci CZERWONI nie są wcale źli. Ci CZERWONI muszą się jednak czymś wykazać, rzeczywistą pracą na rzecz ludzi pracy, ogólniej proletariatu. Samo głoszenie lewicowości nic nie przyniesie, żadnych upragnionych efektów. Jak widać na razie społeczeństwo jest bardzo niestety "prawe" jeżeli chodzi o np. wybory swoich reprezentantów do parlamentu. Wynika to z rozliczenia rządów pseudolewicy która przez lata tylko kompromitowała słowo lewica.
Po pierwsze, lewica (zarówno SLD Kwaśniewskiego jak i znaczna część "lewicy alternatywnej") była manipulowana "Gazety Wyborczej" przez ostatnie kilkanaście lat w imię walki z "zagrożeniem klerykalno-nacjonalistycznym". Jakie są tego skutki widać gołym okiem: marginalizacja tejże lewicy przekształconej w pomocniczy oddział liberalizmu.
Po drugie, co to za brednie o "jawnej agenturze PiS" w postai Bugaja? Jakiś cymbał w "Nie" tak napisał i teraz klakierzy Urbana powtarzają to bezmyślnie bez próby zweryfikowania prawdziwości. Czy ktoś czytał wspominany artykuł Bugaja? Co w nim miałoby być faszystowskiego? Jakie Bugaj podjął działania wspierające PiS?
Plotki, plotki, tylko plotki!
Widziałem i słyszałem i dziwiłem się jak się facet zmienił/brylował na spotkaniu z młodzieżą w TVP/.Gość nienawidzi socjalistów i komunistów.Mówil mEtnie gral rolę solidarnościowca z kompleksani /jak i Urban po drugiej stronie gra kapitalistę i socjalistę i niby Polaka lewicowca/.Dla propagandy kaczej Bugaj to wymarzony , sfrustrowany pseudolewicowiec. Dobrze ktoś powiedzial coś śmierdzi mi faszyznem jak u kaczek.
masz jakieś argumenty poza swoim powonieniem?
Bugaj to osoba która z pozycji umiarkowanie socjaldemokratycznych krytykuje trwającą od lat rzeczywistość a mimo to będąc jeszcze przewodniczącym Unii Pracy wyrażał chęć współpracy z UW, przecież także odpowiadającą za transformację kapitalistyczną. Bugaj to też taka dziwna odmiana lewicowca która wstydzi się wyrażania własnej lewicowości i jest coś w tym że przypomina osobę która do tej pory przeżywa martyrologię ruchu Solidarność który przyniósł klasie robotniczej do spółki z pseudokomunistami z PZPR z lat 80-tych kapitalizm. Do Bugaja ciężko też czuć sympatię kiedy twierdzi tak jak Kaczyńscy że to PRL jest odpowiedzialny za dzisiejszą złą rzeczywistość. W pewnym sensie odpowiedzialni są politycy późnego PRL-u że socjalizm upadł ale czy tylko ich można obwiniać za restaurację kapitalizmu i jej dalsze skutki.
W tym sensie lepiej wypada Ikon, który nie boi się wyrażać mocno czerwonej lewicowości, pisze ciekawe teksty i jest bardziej prawdziwy niż Bugaj. Także w kwestii porównań lepiej od Bugaja wypada Ziętek (skreślony przez BB) który jest bardziej klarowny i nie mówi językiem zawiłym do ludzi tak jak Bugaj.
Gdybym nie słyszał Bugaja w TV to moze,miałbyn dla niego więcej sentymentu a tak wyszedł na upadłą madonnę z wielkim cycem. Nie wiem czy obecna w studio młodzież cokolwiek zrozumiala z tego co bredził. są między nim a Gwiazdą jakieś pararele/Gwiazda zaproszony do senatu oskarżył Borusewicza o agenturalność/ A Bugaj tak jakby wierzył-nie wierzył ,ze pierwsza solidarność została wykiwana przez swoje wodzostwo i sprzedana kapitalistom. A co do Ziętka to powtarzam ze jego wystąpienie na Kongresie było rewolucyjne jak na socjalistę wypadało , a co on tak naprawdE myśli to zobaczymy, w każdym razie prawica i LiD zaliczą go do swoich wrogów ,czy tego będzie chciał czy nie.
Bugaj ma swoje wady i z częścią twoich zarzutów się zgadzam. Ale to jeszcze nie znaczy, że jest agentem PiS.
CHErwony PI zdradzil klase robotnicza Sa na to dowody - PRZYSIEGAM
jeśli arz mówi, że ma "dowody", to nie ma wyjścia - trzeba uwierzyć :).