Przeglądałem ostatnio dane statystyczne z Wielkiej Brytani.
Jasno z nich wynika, że na jednego obywatela mają oni ze trzy razy mniejszą powierzchnię szpitalną, oraz ponad dwa razy mniej białego personelu (z rachunków wyszło mi nawet, że lekarzy mają cztery razy mniej).
Wniosek.
Natychmiast wylać na mordę połowe polskiej białej mafii, a tej pozostałej reszcie dać ich pensje.
Warto też opylić co najmniej połowę szpitali, gdyż i tak leżą one odłogiem i świecą pustkami!!
I jak widać, już teraz można spełnić wszystkie rządania tej aroganckiej białej mafii.
Ba warto też zauważyć, że zostanie jeszcze bardzo dużo na usługi medyczne!
Prostwe ! Prawda?!!!
HE! HE! HE!!!
TFU!
"W Polsce jest za dużo szpitali". Niestety nawet na poważne zabiegi czeka się w ogromnych kolejkach. Czemu? Przez czystą złośliwość oczywiście, no i przez tę biała mafię, która tylko czeka na łapówkę. Taki choćby dr Garlicki, u którego "zabezpieczono 200 drogich piór". Jest oczywiste, że palcem nie ruszy dopóki mu ktoś 201 drogiego pióra a nie sprezentuje.
W Polsce jest ogromnym problemem wysłanie dziecka z lokalnego szpitala do większego. Nawet jeśli jest w ciężkim stanie. Dlaczego? Bo "w Polsce szpitali jest za dużo". Lokalnych oczywiście.
Ale chociaż, co chwile ktoś wpada na pomysł z gatunku tych żeby nie refundować leków dla chorych na raka, to jednak "na służbę zdrowia wydajemy za dużo i jest to niepotrzebne obciążenie dla budżetu." A pomimo tego, że tak dużo, to i tak nie starcza i uczciwi, porządni pracujący ludzie muszą oczekiwać w kilkuset osobowych kolejkach na zabieg wraz z nierobami, którym nie wiedzieć czemu tak samo sie on należy. Czasem porządni obywatele są przez te skandaliczne okoliczności zmuszeni dać łapówkę, żeby przeskoczyć parę miejsc w kolejce. Ale to nie jest sytuacja dla porządnego obywatela ani wygodna, ani komfortowa, więc lepiej by było, to wreszcie uregulować. Należy się tym których stać, a ci których nie stać nie zajmują miejsc w kolejkach i nie dostarczają niepotrzebnych stresów "elastycznym i zaradnym".
A i dzięki temu na służbę zdrowia nie trzeba będzie wydawać więcej, żeby wreszcie starczyło w choć niewielkim stopniu. Haa! pewnie mniej nawet wydać będzie można i rzeczywiście liczbę personelu zredukować. I liczbę szpitali. Małych zwłaszcza, zwłaszcza w pewnych regionach.
Same oszczędności, same korzyści! Brave new wrold!