Cytat:
"W Warszawie, jako drugi na liście startuje Szymon Niemiec – twórca (...), wieloletni prezes (...), politolog, dziennikarz i artysta. Człowiek, który ostatnie 10 lat poświęcił walce o prawa (...)".
Autor cytatu: Szymon Niemiec
Namawianie we własnym artykule publicystycznym do głosowania na siebie (opisanego w trzeciej osobie i w otoczeniu pochwał)? Z czymś takim jeszcze nigdy w życiu się nie spotkałem (może poza megalomanią Wałęsy).
wychwala PRL i broni m.in. funkcjonariuszy oraz tajnych współpracowników jego struktur policyjnych. Jej organ, Trybuna Robotnicza, krzykliwie potępiał lustrację.
Szymon Niemiec kandyduje z list PPP. Równocześnie domaga się rozliczenia tzw. Akcji Hiacynt, czyli - prowadzonych na rozkaz generała Kiszczaka - prześladowań homoseksualistów. Czy rzeczywiście jednmo drugiemu nie przeszkadza?
stanowią w dalszym ciągu byli działacze m.in. KPN i ZChN (np. Mariusz Olszewski, eksposeł Zch-N, blisko związany z Rodziną Radia Maryja, obecnie szef struktur PPP w Kielcach).
Hasła homofobiczne zasjmowqały ważne miejsce w ideologii głoszonej przez KPN, Zch-N i Rodzinę Radia Maryja, a więc i Mariusza Olszewskiego oraz jego kolegów z PPP o pokrewnych rodowodach.
że PPP jest partią wewnętrznie demokratyczną NIE INGERUJĄCĄ w moralność i religię ich członków. Innymi słowy, to że na jej listach są osoby wierzące, jak i w TR, które moralnie negatywnie oceniają homoseksualizm nie oznacza, że osoby te zabiegają o pozbawienie tegoż środowiska praw obywatelskich, ekonomicznych, np. poprzez zabronienie im dążenie do osiągnięcia własnych celów.
Panie doktorze ABCD. Lewica, to nie prawica, która - gdyby tylko mogła - otworzyłaby na nowo obóz w Oświęcimiu, by wymorodować homoseksualistów.
Poparcie dla PRL istnieje, ale nie w wymiarze tuszowania czy umniejszania przestępstw i nadużyć. To, co się ceni, to np. wyrwanie z nędzy dużego narodu, który jeszcze w 1938 był na poziomie dzisiejszej Afryki równikowej, z analfabetyzmem na poziomie 30%, z wykształceniem ponadpodstawowym na poziomie 10%. To, co się ceni, to wdrożenie kulejących, ale istniejących, zabezpieczeń społecznych oraz korzystnych dla pracowników rozwiązań stosunków pracy.
ABCD i Durango natomiast walą w PRL, bo pracują sobie w Warszawce, która już obecnie pod względem PKB per capita jest na poziomie najbardziej rozwiniętych państw świata, bo u was rósł on w tempie nawet 30% r/r. Tyle, że w takim województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim, opolskim PKB spadł od czasu zakończenia PRL.
Poza tym panu doktorowi forumowemu marzy się jedność ideowa i poglądowa jak w KPZR, a PPP taką partią nie jest i nie będzie.
czy rzeczywiście ABCD i Durango najmocniej walą w PRL?
Chyba ustępują oni kandydatowi PPP, Szymonowi Niemcowi, który porównał Akcję Hiacynt do zbrodni nazistowskich.
Ciekawe czy portal, z którego artykuł pochodzi stanie się konkurencyjny dla lewica.pl
w dziale publicystyki lewica.pl - miejmy nadzieję, ze NL też będzie mógła tu wstawić swój tekst - agitkę :)
Na lewica.pl będziemy publikować różne teksty na tematy wyborcze (w tym m.in. także niedługo wywiad z Ikonowiczem).
Jeśli gwiazdą autorską tego portalu będzie Niemiec, to raczej nie.
Szymon Niemiec wychwalający pod niebiosa (w tekście dot. wyborów) zalety nie partii czy koalicji, ale samego siebie a jednocześnie spisujący to w trzecioosobowej narracji to kpina w żywe oczy z czytelnika.
Biorąc pod uwagę to co się przydarzyło klasie robotniczej po 1989 roku, obiektywna ocena PRL-u która odbywała się na łamach TR była czymś jak najbardziej potrzebnym.
jako erudyta nade erudyty (sic!) wiesz chyba, kto z wybitnych polityków XX wieku miał taki sam obyczaj koniugacyjny?
Juliusz Cezar zawsze mówił o sobie w trzeciej osobie.
PRL można krytykować, można go bronić.
Można też solidaryzować się ze środowiskiem gejowskim lub uważać eksponowanie jego problemów za przesadne.
Każde z tych stanowisk ma za sobą racje godne uwagi.
Ale - na Marksa - nie wolno tego wszystkiego robić jednym tchem, umieszczając na listach, jak leci, lidera stowarzyszenia gejowskiego, radiomaryjca, nostalgików PRL ze skrajnej lewicy i fanatycznych antykomunistów z KPN-Ojczyzna.
nie należy redukować wszystkiego ad Hitlerum czy ad Stalinum, ad Ceausescum (jakoś jego obrazek najczęściej przewija mi się przed oczyma, gdy czytam to forum) też nie.
Cezar używał trzeciej osoby w kronice wojny galijskiej, pretendującej do obiektywizmu, którą pisał jako historyk. Miało to więc pewne uzasadnienie.
Nie chce się już czepiać artykułu, bo został wystarczający skrytykowany, ale co to jest "ruch prawno człowieczy"??? Naprawdę tak jest napisane!
Dzięki za wyjaśnienie ABCD.
ile jest kombinacji w poglądach. weźmy np. kwestie homoseksualizm i PRL
wtedy można wyróżnić cztery partie
1. pozwalająca na start z swoich list gejom i dobrze oceniająca PRL
2. nie pozwalająca na start gejom i dobrze oceniająca PRL
3. pozwalająca na start gejom i źle oceniająca PRL
4. nie pozwalająca na start gejom i źle oceniająca PRL
oczywiście, przy uwzględnieniu coraz większych ilości kwestii liczba partii rośnie zgodnie z wzorem na permutacje ;)
jeśli weźmiemy 50 kwestii (czyli połowę tego, co w programach wyborczych partii dziś :)) to liczba partii wyniosłaby 3 z 64. zerami hahahaha, jakieś sekstyliony razy wiecej niż wynosi liczba obywateli Polski
Komentarz trochę obok, ale zależy mi, żeby jak największej liczbie ludzi polecić obejrzenie mojegowideoapelu do prezydenta rp. dziękuję za kliknięcie:
http://video.google.com/videoplay?docid=3567358540633408013&pr=goog-sl
arkadiusz
wiem, że jako wytrawny retor znasz chwyt reductio ad absurdum, ale bez przesady.
Oczywiście, że można i pewnie należy dogadać się co do kwestii ujętych w programie, a resztę zostawić działaczom do prywatnego uznania.
Ale...KPN chciał ustawowej delegalizacji PRL. Jego kadry są teraz bazą PPP, która upomina się o wyważoną ocenę PRL.
Na listach PPP spotkali się lider jednego ze stowarzyszeń gejowskich i działacz Rodziny Radia Maryja, która zwalcza stowarzyszenia tego typu.
Nie za dużo tego dobrego?
napisał:"Ale - na Marksa - nie wolno tego wszystkiego robić jednym tchem, umieszczając na listach, jak leci, lidera stowarzyszenia gejowskiego, radiomaryjca, nostalgików PRL ze skrajnej lewicy i fanatycznych antykomunistów z KPN-Ojczyzna."
a co robi samoobrona???? umieszcza aparatczyka millera z radykałem i antykomunistą ikonowiczem i wrzodakiem na jednej liście. dr ABCD chyba pan już oślepł zupełnie....kabareciarz!
Ikonowicz klarownie - i odwołując się do swoich założeń programowych - tłumaczy, dlaczego znalazł się na listach Samoobrony. Tutaj ciekawie rozprawia na ten temat forumowy wieszcz antysystemowego protestu, Michał. W zasadzie się z nimi zgadzam.
Obal ich argumenty, a potem ewentualnie mnie atakuj.
Muszę cię zmartwić, Thor, i sprostować bzdury, jakie wypisujesz. Otóż nie mieszkam i nie zarabiam w Warszawce, lecz w średniej wielkości niezbyt zamożnym mieście. Nie odczuwam potrzeby tłumaczyć ci się z wysokości zarobków, ale po pierwsze ciężko pracuję na te pieniądze własnymi rękami i głową, a po drugie - moja pensja mocno odbiega od wysokości pensji przewodniczącego Ziętka.
relatywizm zwolennikowi szkoły frankfurckiej nie przystoi! etyczny relatywizm, a fujjj... abcd, toż to zwykłe strategie erystyczne i to na przetrwanie. może pozwól pracować pojęciu, co?
sztandarze?
Ja cię odsyłam do refleksji programowych Ikonowicza.
Dodam, że odbiega na niekorzyść, bo jak cię znam to zaraz pomyślisz, że zarabiam więcej niż twój szef.
powtórzę raz jeszcze: pozwól dialektyce toczyć się swoim negatywnymi ścieżkami...żadna kontemplacja programu ikonowicza nie przykryje prostego faktu, jakim jest jeden wyborczy szereg w którym stanął razem z wrzodakiem i millerem, no i andrew lepperem.
kiedyś zdarzyło się jeszcze gorzej.
Ktoś, żeby zrobić rewolucję, stanął w jednym szeregu z reakcyjnymi generałami niemieckimi i heteronormatywnymi chłopami rosyjskimi. Ale plama, nie?
i swojej partii przez Szymona Niemca. Każdy orze jak może. W dobie internetu nie wykorzystanie szansy na reklamę byłoby głupotą. Szczególnie w przypadku osób i partii nie dysponujących jakimiś horrendalnymi zasobami finansowymi.
Ale to moje zdanie...
Zastanawia mnie jedna rzecz - dlaczego Szymon Niemiec, co by nie mówić postać znana, nie otrzymał miejsca pierwszego na liście PPP? Czy pan Borowski, który dominuje nad Szymonem, jest postacią bardziej znaną i lepszą lokomotywą dla listy?
Dwaj działacze LGBT jeden Niemiec,duchowny protestancki,lewicowy-chrześcijanin związany z częścią radykalnej lewicy,kandydat PPP,drugi Biedrioń związany z aparatczykami centroprawicowej SLD/sdpl/LID.Nie jestem fanem ruchu LGBT ale widze różnice między nimi.
no i właśnie o tym mówie. CZYSTY RELATYWIZM! nie potrafisz odnieść się do prostego faktu wprost (obecność ikonowicza w jednym bloku wyborczym z prawicowcami, antysemitami i byłymi komuchami), więc w akcie samoobrony (tak,tak) sprowadzasz ten fakt do innego, z tym pierwszym bez żadnego związku logicznego. i dlatego nie przez przypadek piszesz: "kiedyś zdarzyło się jeszcze gorzej". ta formułka oparta na "kiedyś", "gdzieś", "ktoś inny", itp. to właśnie twój relatywizm. i tak, kolaboracja z lepperem nie jest kolaboracją, bo ktoś, kiedyś, coś gorzej, za czymś, przeciw czemuś. szkoda, że takie rzeczy trzeba doktorowi filozofii tłumaczyć. widać taki nasz lewicowy krzyż.
.
o takim pojęciu, jak dynamika oporu antykapitalistycznego?
Jeśli je przemyślisz, zrozumiesz, czemu Lenin robił rewolucję z niemieckimi prawicowcami i antysemickimi często chłopami. Wyjaśni Ci się również, dlaczego Ikon jest na liście Samoobrony.
No i czemu Redakcja zamieszcza takie tanie agitki przedwyborcze? Dla półgłówków?
a ty nie relatywizujesz? Czy krytykujesz PPP za TO SAMO za co krytykujesz SO?
nie, nie krytykuje ppp, bo szczerze mówiąc mało mnie ta partia interesuje. nie zajmuje mnie w ogóle i w szczegółach. nie znam ppp od "środka". kojarzę jedynie takie nazwiska jak kowalewski i groszewska, ale ich cenię wcale nie za członkostwo w jakiejkolwiek partii (tego pierwszego za publicystykę i tłumaczenia, tą drugą za tzw. pałera i działania antywojenne we wrocławiu). na wybory się nie wybieram.
ale drogie angka_leu zgodzisz się, że abcd belku w oku swoim nie widzi? hm?