Cały ten konflikt jest dla mnie niepojęty. Powiem szczerze że wymiękłem czytając te wszystkie dokumenty i poprosiłem Bartka, jako osobę znacznie lepiej ode mnie orientującej się w sytuacji REPECT, o opisanie tej sytuacji.
Za z niej nic nie rozumiem, bo jak widać nie jest to wyłącznie konflikt SWP z resztą. SWP uzyskała dla swojego stanowiska poparcie także innych osób, a niketórrzy SWPowcy stanęli po stronie Gallowaya. nie jest to też konflikt między muzułmanami, a innymi środowiskami, bo wyznawcy islamu z RESPECT są po obu stronach konfliktu.
Jako ciekawostkę warto dodać, że radni z Tower Hamlets którzy odeszli z RESPECT chcą w radzie miasta porozumieć się z Liberalnymi Demokratami.
Wyszedł news gigant, ale wielkie dzięki dla Bartka za świetną robotę.
Na jakiej podstawie twierdzi się,że ta kompartia jest najwiekszą poza RESPECT? A co z Socialist Party,która chyba ma więcej członków jak i osiąga lepsze wyniki(o ile na rad.left można mówić o wynikach :) ) od CP
i rzeczywiście chyba konflikt między obiema frakcjami narasta o nic. Biorąc pod uwagę jaką rolę odgrywa na po "lewej" stronie Labour Party chyba nie potrzebne są brytyjskiej radykalnej lewicy takie spięcia.
czyli prawie tak samo jak u nas. Wieczne nieporozumienia wewnątrz radykalnej lewicy.
Niestety masz rację.
a mnie się coś wydaje, że to pedeki (SWP) znowu coś mieszają:-)
Takie mialem wysokie oczekiwania od Respect a wyszlo bagno jakie mamy na polskiej lewicy.
Respect ma juz znana nazwe i "marke," z kolei Galloway, Yaqoob i Loach to znane i cenione "twarze."
Rozlam w tej chwili jest juz przesadzony i podzieli i tak malutenki elektorat.
Wyjdzie z tego walczaca ze soba zaciekle kanapa jak u nas. :/