naukowej (nikłej, niestety) Strachu warto przeczytać artykuł Augusta Grabskiego w biuletynie Żydowskiego Instytutu Historycznego.
Ten sam autor pytał w Trybunie - a propos lewicowych reakcji na Strach - czy lewica musi powielać stereotypy lansowane przez media liberalne.
Widocznie, musi.
Podlinkuj prosze te dwa teksty.
A ja w tzw. miedzyczasie czekajac na linki od ABCD podam link do ciekawej rozmowy z Agnieszka Arnold
http://wiadomosci.onet.pl/1462902,2677,2,kioskart.html
zajrzeć tutaj:
http://consolamentum.salon24.pl/56222,index.html
Kwartalnik historii Żydów 2006 nr 3
Chłopie nie przesadzaj !!!
A może by tak - w ramach odważnego "mierzenia się z przeszłością" - działacze LiD/SLD/SdRP spróbowali odpowiedzieć na inne pytanie: co spowodowało, że PZPR poniosła historyczną klęskę?
dobra dobra. A teraz niech ktos wyjasni czym oprocz tego belkotu, sie w ogole ta grupa 2008 w ogole odroznia od reszty LiD?
Zaprzeczanie polskiemu antysemityzmowi nie ma sensu. Nie można jednak tego zjawiska rozpatrywać w oderwaniu od kontekstu. W każdym razie marksista powinien starać się zrozumieć przyczyny, zamiast rzucać egzorcyzmy. Jest praca amerykańskiego historyka Pedraica Kenneya "Rebuilding Poland" opisująca polską klasę robotniczą lat 40. Prezentując antyżydowskie resentymenty robotników i ich przyczyny Kenney wyjaśnia: "robotnicy połączyli w jedno partię [PPR], Żydów i niskie płace. Ale robotnicy nie dyskryminowali ze względu na skojarzenia narodowe".
Nie wierzę, że Rzepecki podpisał coś takiego. Chyba, że miał pistolet przy głowie albo katowali go przez kilka godzin mp3-kami z Senyszyn. Uchylenie artykułu KK o znieważeniu narodu polskiego? Marcin nigdy nie był specjalistą od prawa karnego ...
http://www.ceeol.com/aspx/getdocument.aspx?logid=5&id=442f7cd2-af06-4ff7-bf78-509e13b430e9
Grupa 2008 tym się różni od reszty LiD-u, że jest porozumieniem poziomym, wyodrębnionym w oparciu o kryterium poglądów politycznych i ideowości a nie przynależności partyjnej/organizacyjnej.
Gorąco popieram tą inicjatywę, więcej na jej temat można znaleźć tu:
http://www.krytykapolityczna.pl/gdzie-indziej/Sierakowski-Rewolucja-potrzebna-od-zaraz.html
http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=opinie&name=204
To grupa młodych ambitnych w LiD, której jedynym walorem mają być życiorysy nie skażone rubryką PZPR. Puszczają oko do Gazety Wyborczej kiedy tylko mogą.
http://www.trybuna.com.pl/n_show.php?code=2008012303
moim zdaniem nie jest istotne, czy coś, a w tym przypadku owa książka Grossa, jest "niezła", czy też nie jest "niezła" (nikła wartość naukowa - tak to chyba sprecyzowałeś). Ważne, czy przekazuje Prawdę. Ty ABCD zdaje się jesteś jakimś znanym publicystą, felietonistą, krytykiem or so, ale wyobraź sobie, że Polska to na szczęście jeszcze nie Wschodnie Wybrzeże i że tu wciąż bywają ludzie myślący samodzielne. Tacy, którzy nie to, że nie biorą zupełnie pod uwagę opinii wyrażonej w jakimś tam biuletynie, lecz dla których nie jest ona jakimkolwiek wyznacznikiem. A książkę Grossa z całą pewnością warto przeczytać, choć sztucznie robiony koło niej medialny szum może do tego skutecznie zniechęcać.
Gross stawia fałszywą teze wszyscy Polacy,kto przed wojną na 1 Maja szedł z Bundem,żydowską partią socjalistyczną,kto nie dyskryminował Żydów wiadomo PPS,OMTUR,ZNMS,ZNMS-Życie,KPP,KZMP,KPZB,KPZU,MOPR kto szerzył hasło żydokomuny,organizował pogromy ONR,ONR-ABC,RNR-FALANGA,Stronnictwo Narodowe,Akcja Narodowa,Akcja Katolicka,Stronnictwo Polityki Realnej,Związek Faszystów,Rycerze Monarchizmu,Rycerze Orła Białego,Polskie Pogotowie Powstańcze,Polska Partia Narodowych "Socjalistów",W jakiej prasie potępiano antysemityzm min w "Robotniku" gdzie atakowano Żydów w "Falandze" w "Bóg,Honor,Ojczyzna", w "Rycerzu Niepokalanej".Kto w 1940 na Wielkanoc organizował w Warszawie pogrom nie komuniści nie socjaliści tylko Narodowa Organizacja Radykalna,kto w 1944 kazał zamordować członków BiP AK lewicowców i Żydów, jak nie byli członkowie ONR i Narodowej Organizacji Wojskowej którzy dostali się do kontrwywiadu AK, a co po wojnie wyprawiało NZW.kto słyszał o akcji wagonowej??
chodziło mi o to, że Grabski udowodnił, iż studium Grossa nie przekazuje - oczekiwanej przez Ciebie - prawdy, a to ze względu na tendencyjną interpretację dokumentów.
neopiłsudczycy sanacyjni z OZN też dolali oliwy do antysemickiego ognia
Nareszcie ktoś wymienił z nazwy te kręgi polityczne i gazety ich wspierające które odpowiadały za szerzenie, antysemickich przekonań.
Prawica tak broniąca dziś tradycji endeckich czy rządów sanacji (tejże przedwojennej "odnowy moralnej"), jest w gruncie rzeczy zadowolona z publikacji Grossa, dość ogólnikowej, nie wskazującej te złe duchy przeszłości które miały swój udział w propagowaniu antysemityzmu w Polsce.
Tenże antysemityzm był przed II wojną światową narzędziem, celującym w podkreślanie kwestii narodowościowej, by wszelkie bolączki które dotykały przeważającą większość społeczeństwa, jak bezrobocie czy złe warunki pracy, uznać nie za błędy, wynikające z systemu ale z działalności jaką wykonują w społeczeństwie Żydzi.
Wywieszane na bramie pewnego znanego uniwersytetu, transparenty, na których widniały hasła typu "Precz z żydokomuną" to mało ambitne metody którymi próbowały przyciągać uwagę organizacje prawicowe.
Było dość prostym "oskarżeniem" przypisywanie danej osobie pochodzenia żydowskiego.
Dana część członków KPP, ale i PPS-u była z pochodzenia Żydami, nie obnoszącymi się całą tą otoczką jaka się kojarzy chociażby z ortodoksyjnym judaizmem.
Łatwo było wówczas atakować lewicę z powodu pochodzenia jej działaczy i zwolenników, gdyż Żydzi kojarzyli się z panującym ekonomicznym ładem (wielu było właścicielami banków, miało swoje udziały w korporacjach nieraz współpracujących z faszystami) ładem co miało tychże ludzi lewicy dyskredytować.
kto popiera klamstwa : lewica i liberałowie; a w obronie historycznej prawdy u dobregi imeinia Polakow- prawica i Koscioł
Wrzucasz wszystkich nie wątpiących w antysemickie dziedzictwo prawicy do jednego worka, tak jak on całemu społeczeństwu polskiemu przykleja gęby antysemitów.
Liberałowie pod względem podejścia do kwestii socjalnych stają na pozycjach prawicowych.
Gross wyolbrzymił problem antysemityzmu jaki miał miejsce w czasach powojennych w Polsce, nie próbował znaleźć źródła genezy przejawów niechęci do Żydów.
W kraju tak zrujnowanym po wojnie jak Polska, łatwo było w sobie zaszczepić pewne zachowania, często wynikające ze zwyczajnej niewiedzy a nie z premedytacji czynu.
Gross akurat pisząc o tym jak księża się zachowywali wobec Żydów po wojnie, miał częściowo rację.
Łatwo było obrzucać błotem Żydów, bo w końcu wielu z nich było zwolennikami lewicy, a często nawet utożsamiało się z rewolucyjnym marksizmem.
z urzadzajacych antysemckie akcje organizacji nie wymieniles jeszcze jednej - PZPR.
Wyjątkowo zapiekłym antysemitą był również Karol Marks. W swej pracy „W kwestii pieniądza" z 1844 roku pisał: „Jaka jest świecka postawa żydostwa? Praktyczna potrzeba, własna korzyść. Jaki jest świecki kult Żyda? Handel. Jaki jest jego świecki bóg? Pieniądz. (...) Żydostwo stało się powszechnym współczesnym elementem antyspołecznym."
Marks był niechętny nie tylko żydostwu jako zjawisku, z najwyższym obrzydzeniem wyrażał się też o po-szczególnych Żydach, podkreślając negatywne cechy ich narodowości. W 1849 roku na łamach „Neue Rheinische Zeitung" napisał, że „Żydzi z Polski są najbardziej brudną ze wszystkich ras". O założycielu pierwszej masowej partii socjalistycznej Ferdinandzie Lassalle'u pisał zaś w listach do Engelsa: „To zatłuszczony Żyd, zamaskowany pod warstwą brylantyny i błyszczącymi klejnotami", „Jest teraz dla mnie całkowicie jasne, że jak wskazuje kształt jego głowy i sposób, w jaki rosną jego włosy, pochodzi on od Murzynów, którzy przyłączyli się do ucieczki Mojżesza z Egiptu (chyba, że jego matka lub babka ze strony ojca skojarzyła się z czarnuchem). To połączenie Żyda z Niemcem na murzyńskiej bazie musiało wyprodukować nadzwyczajną hybrydę."
Marks narzucił wielkiej części lewicy przekonanie, że za całe zło kapitalizmu odpowiadają przede wszystkim Żydzi. W 1856 roku pisał w „New York Daily Tribune": „Tak więc za plecami każdego tyrana odnajdujemy Żyda, jak za papieżem jezuitę. Naprawdę marzenia uciskających byłyby bez nadziei, a praktyczna możliwość wojny poza kwestią, gdyby nie było armii jezuitów duszących myśl i garstki Żydów rabujących kieszenie." Niechęć do Żydów tak się rozpanoszyła w szeregach lewicy, że przywódca II Międzynarodówki August Bebel zwykł powtarzać' „antysemityzm jest socjalizmem głupców".
Najgłupszym czyli najbardziej antysemickim socjalizmem był więc socjalizm... narodowy. Nie należy bowiem zapominać o lewicowych źródłach nazizmu.
jak narodowy konserwatyzm,narodowa demokracja,narodowy radykalizm,prawica ma swoich apostołów antysemityzmu w polsce np.dmowski
mam wrażenie, że Dmowski jest twoim osobistym wrogiem, czy tak?
Dobrze że te cytaty nie przytaczacie z tekstu niejakiego Górnego, kiedyś piszącego podobne "demaskujące" teksty na łamach GazWyb.
Ten tekst z tego co pamiętam ukazał się także na łamach GW.
Był on bodajże opublikowany w tym czasie, gdy zbliżały się protesty przeciwko szczytowi państw kapitalistycznych.
Ja mam także krytyczny pogląd na temat działalności Dmowskiego i endecji.
Tenże Dmowski był osobą dzielącą się z co najmniej kontrowersyjnymi tezami typu: "gdybyśmy byli podobni do dzisiejszych Włoch, gdybyśmy mieli taką organizację jak faszyzm, gdybyśmy wreszcie mieli Mussoliniego, największego niewątpliwie człowieka w dzisiejszej Europie, niczego więcej nie byłoby nam potrzeba"
Niestety obóz endecki wespół z sanacyjnym (pomimo konfliktu jak istniał pomiędzy oboma tymi obozami) zasłużyły się w promocji narodowego grubiaństwa. Na szczęście wtedy, przed wojną przynajmniej pewna część Polaków utożsamiała się z ideami lewicowymi i próbowała o nie walczyć.
Dziś większość tzw. wykształconych Polaków bierze ale właśnie najwięcej z tradycji narodowych, endeckich, sanacyjnych, twierdząc przy okazji iż ofiarom systemu się nie pomaga gdyż same one są sobie winne.
czerwony - a moze cos wiecej o tych "podobnych korzeniach" konserwatyzmu i nazizmu?
Paweł Lencki - Na czym polega "narodowe grubiaństwo"?
Narodowe grubiaństwo tłumaczę jako specyficzną cechę tych ludzi którzy nie potrafią się przyznać że w Polsce międzywojennej elita władzy, pewne obozy polityczne (sobie wzajemnie przeciwne) akceptowały społeczne wykluczenie, biedę robotników i podjudzały nastroje antyżydowskie, tłumacząc społeczeństwu iż to Żydzi a nie kapitał w ogóle jest winny ich złej sytuacji ekonomicznej.
Większość dzisiejszych patriotów z pod znaku PiS-u i PO, gdy tłumaczy się im że w II RP, pałowano robotników z podobnym lub większym nasileniem jak w PRL-u odpowiada że przecież II RP musiała się bronić przed widmem komunizmu.
Ci sami patrioci uznają że obóz w Berezie Kartuskiej i represje wymierzane na działaczach ruchu robotniczego tak reformistycznego jak i rewolucyjnego) były uzasadnione.
Poza tym zawsze podkreślają że Piłsudski bronił interesu narodowego i stąd wynikały wypaczenia jego i sanacyjnych rządów. Współcześni spadkobiercy endeckiej myśli politycznej (tutaj można wymienić tak skrajne organizacje jak NOP, ONR, UPR po LPR) w praktycznej działalności utrwalają pewne stereotypy, próbują udoskonalać męczeństwo wszystkich Polaków, łącząc ich interesy pomimo iż mogą one być klasowo odmienne.
Ja osobiście nie jestem osobą która by w szczególny sposób była zauroczona książką Grossa i jego licznymi kontrowersyjnymi wypowiedziami.
Nie uznaje jednak czegoś takiego jak całkowita chęć zlekceważenia problemu antysemityzmu.
Jak wynika z badań socjologicznych niestety od roku 1992 wzrasta liczba Polaków deklarujących swój antysemityzm.
Sam wywodzę się z takiego regionu Polski gdzie ugrupowania endeckie i sanacyjne w latach 30-tych wmawiały ludziom mających często kompletnie inne interesy, że jakby Żydzi nie mieli takich wpływów na Polskę to by się inaczej im żyło wszystkim. Wtedy była jednak przeciwwaga dla tych sił i można było się wiązać z klasowymi zz lub KPP i PPS.
Tezy o negatywnej roli Żydów w międzywojniu podczas wojny trochę przycichły (choć różnie z tym bywało). Pomimo to pewna zadra mogła zostać w umysłach Polaków.
Wydarzenia np. w Kielcach po wojnie i rola kurii w nich to potwierdza.
Gross jednak powinien znać kontekst zdarzeniowy i manipulacje jakimi się imały prawicowe prądy przed wojną, sprzyjające kapitałowi (nie koniecznie tylko żydowskiemu)
On jednak uznał że każdy Polak był oprawcą co jest na wskroś kontrowersyjne i nieprawdziwe.
Ja co przyznaje nie jestem człowiekiem sprzyjającym podkreślaniu kwestii narodowej, chyba że ma on związek z wyzyskiem całych społeczeństw przez jedno mocarstwo w celach ekonomicznych.
Jako stronnik polskich tradycji rewolucyjnych (pierwszego PPS-u, SDKPiL, KPP) mam wyrobione zdanie na temat dzisiejszych wielkich patriotów, wypominających osobom pomagającym Żydom, np. Hance Sawickiej ich pochodzenie i sympatie polityczne.
KPP - polskich tradycji rewolucyjnych? Chodzi ci o kontekst geograficzny, czyli coś jak polskie obozy koncentacyjne, czy dobrze rozumiem?
A to już ty podajesz określenie "polskie obozy koncentracyjne".
Czysto geograficznym określeniem jest w takim razie też mowa o działaczach SDKPiL, PPS-Lewicy czy PPS-Opozycji jako tylko polskich, skoro uważali się oni za internacjonalistów.
Wracając do obozów jak wiadomo zostały założone one przez niemieckich faszystów (nazistów) zmierzających do realizacji zakłady Żydów, potem ludów słowiańskich. To że trafiali tam też Polacy jest czymś niepodważalnym.
Po co tak się trzymacie takiej nowomowy? ;)
jak rozumiem, pieknie piszesz " mam wyrobione zdanie na temat dzisiejszych wielkich patriotów, wypominających osobom pomagającym Żydom, np. Hance Sawickiej ich pochodzenie i sympatie polityczne." Rozumiem, ze stosujesz sie do wlasnej zasady i nie wypominasz np. Z Kossak-Szczuckiej ani J. Mossdorfowi ich endeckich sympatii politycznych?
Ci wielcy patrioci potrafią nazywać z jednej strony Hankę Sawicką "terrorystką", a z drugiej strony szczycić się czynami osób wywodzących się z tych prądów narodowych czy sanacyjnych.
Jeśli nawet pewni ONR-owcy czy członkowie przedwojennej Akcji Katolickiej zmienili swoje nastawienie do Żydów w trakcie wojny, nie zmienia to mojego poglądu na działalność tych organizacji z których przed wojną się oni wywodzili.
Przed wojną jakoś ci ludzie nie protestowali przeciwko temu podsycaniu nastrojów antysemickich przez organizacje do których należeli, niestety.