Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Gdula, Raciborski: Czy pielęgniarkom i lekarzom chodzi tylko o pieniądze?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

bardzo dobrze pamietam debate w Sejmie przy pierwszej "reformie"

wprost mowiono, ze skladka na UZ musi byc na pozomie ~12%, aby system dzialal wydajnie, a mimo to zapisane mialo byc w ustawie nawet i bodajze 7%, skonczylo sie potem jak wiemy na obecnych 9%
od poczatku bylo wiadomo ze to nie moze wystarczyc i ze polski HMS sie rozwali
problem w tym ze wlasnie rzadzacym i ich lobbystom chyba od poczatki i caly czas perfidnie o to chodzi - rozwalaja ten system na oczach ludzi, zeby go sprywatyzowac i zaczac sie bogacic na jego nowym obliczu
niech mi ktos bowiem wytlumaczy jak moze byc lepsze cos co bedzie zawieralo kolejnych prywatnych posrednikow do przeplywu naszych pieniedzy ze skladek ubezpieczeniowych, z ktorych kazdy przeciez co oczywiste bedzie potrzebowal na tej kasie zarobic - wyjdzie jak w USA po prostu i nie ma innej opcji

autor: holman, data nadania: 2008-02-09 09:17:10, suma postów tego autora: 178

Amerykańska niby-prywatna służba zdrowia

Jakakolwiek krytyka prywatnej służby zdrowia w USA musi wziąść pod uwagę fakt że koszty regulacji tej branży ocenia się jakies 169 miliardow dolarow rocznie netto:
http://www.cato.org/pubs/pas/pa527.pdf
Co przeklada sie na jakies 1500 dolarow rocznie na gospodarstwo domowe i 7 milionow nieubezpieczonych ktorych byloby na te ubezpieczenia stac gdyby nie bylo tych regulacji. Co więcej, co roku więcej ludzi w USA umiera od kosztów nadmiernej regulacji (22 tysiace) niz z braku ubezpieczenia medycznego (18 tysiecy).

Mimo tych wszystkich regulacji jednak, nie zmieniają one faktu że na porządku dziennym chorzy z Kanady, objęci jeszcze gorszą bo państwową służbą zdrowia, jeżdżą do USA się leczyć.
http://www.fijor.com/index-jkl.php?a=p&id=282
http://www.fijor.com/index-jkl.php?a=p&id=282

autor: jliber, data nadania: 2008-02-09 11:12:20, suma postów tego autora: 4329

Prowizorka, jak wiadomo, trwa najdłużej

dlatego obecny system ma przed sobą jeszcze długie lata świetności. Działać - nie działa, ale za to dostarcza pacjentom i ich rodzinom wielu emocji, nostalgikom pozwala poczuć klimaty środkowego PRL, a politykom - stwarza pole do jakże efektownych pyskówek w TV.

autor: west, data nadania: 2008-02-09 13:24:56, suma postów tego autora: 6717

co ty znowu pierd... jibler

jakie koszty regulacji ???
gdzie znowu wymyslono takie terminologie ? ???

autor: holman, data nadania: 2008-02-09 13:32:14, suma postów tego autora: 178

pielęgniarki i lekarze

pielęgniarki i lekarze z prywatnych szpitali nie strajkują. Ciekawe dlaczego? Moja żona płaci ok. 20 zł dodatkowego ubezpieczenia. Za te 20 złoty ma prawie wszystkich specjalistów i prawie wszystkie badania. Dołóżmy do tego jeszcze 50 zł. Ubezpieczy sie już kompletnie. Dodajmy do tego 150 zł ubezpieczenia na wypadek jakiejś bardzo drogiej operacji czy zabiegu. Mamy w sumie 200 zł miesięcznie. Obecnie płacimy 3 razy tyle i na specjalistę musimy czekać miesiącami. Uważam, ze pieniędzy w systemie jest dość. Problem w ich wydatkowaniu. Składka co roku wzrasta, a sytuacja w państwowej służbie zdrowia coraz gorsza. Nawet wzrost składki do 20 proc, nie poprawi służby zdrowia.

autor: kwak, data nadania: 2008-02-09 18:20:11, suma postów tego autora: 1207

holman

Ano. Przykładowo, jak komuś zabronisz pracować, koszty takiej regulacji są równe jego potencjalnym zarobkom na wolnym rynku. Trudne do pojęcia?

autor: jliber, data nadania: 2008-02-09 19:10:19, suma postów tego autora: 4329

Kwak, wracaj na ziemię

Niezależnie od systemu występują pewne rzeczywiste koszty usług. Jak żona dała sobie wcisnąć ubezpieczenie za 20 zł to odpowiedzi na pytanie "jak to możliwe" nie szukaj w skuteczności wolnego rynku, tylko w naturalnej ludzkiej niechęci do czytania tego co napisano w połowie warunków ubezpieczenia najdrobniejszym drukiem.

Co do omawianego artykułu, to problem, w moim odczuciu, polega na pewnym nieporozumieniu. Państwowa służba zdrowia w PRL w takim kształcie, w jakim powstała i funkcjonowała przez pierwsze 20-30 lat, wcale nie była systemem "wszystko dla każdego za darmo". Był to system "podstawowa opieka zdrowotna dla każdego", plus "profilaktyka masowych zagrożeń dla zdrowia" a co bardziej skomplikowane leczenie po prostu nie było dostępne. Był to system, jak na lata 50 czy 60-te, dosyć sensowny - w tamtych czasach i tak medycyna nie mogła zaoferować DUŻO więcej, choćby pacjent miał miliony. Natomiast szybki rozwój medycyny od lat 60-tych spowodował, że można było leczyć masę nieuleczalnych wcześniej dolegliwości, ale koszty (OBIEKTYWNE koszty) zaczęły gwałtownie rosnąć. I co z tym fantem zrobić? Ja nie wiem. Ale są - generalnie - dwa wyjścia . Albo urynkowić system i zaoferować dobre prywatne leczenie wybranym (ale bez złudzeń, że 100 czy 200 zł dodatkowej składki da nam pieniądze na przeszczep serca w razie potrzeby), albo potraktować służbę zdrowia jako priorytet, i zamiast cykania po pół procenta składki rocznie podnieść nakłady klikukrotnie, tnąc radykalnie inne wydatki (np. socjalne) lub podnosząc podatki.

autor: west, data nadania: 2008-02-09 22:48:56, suma postów tego autora: 6717

Tylko pelna prywatyzacja

Dzieki temu rzad pozbedzie sie uciazliwego problemu przez poddanie ochrony zdrowia regulom "dziejowych koniecznosci"

na marginesie: czy ktos z redakcji ma pojecie o naduzyciach w panstwowej sluzbie zdrowia (chocby refundacja lekow)i jakies pomysly jak to poprawic?

autor: Prowokator, data nadania: 2008-02-10 09:36:07, suma postów tego autora: 44

pomysly sa bardzo proste

skasowanie ustawy o legalnej korupcji, nazwanej dla niepoznali lobbyzmem, i usuwanie kazdej firmy na odleglosci minimum 100m od sejmu - to na poczatek
potem natychmiastowe usuwanie z sejmu kazdego posla, ktory tylko zblizy sie na odleglosc 50m do jakiegokolwiek biznesmena zaczynajac od posla Palikota i jego smiesznej agendy dla biznesu

autor: holman, data nadania: 2008-02-10 10:23:30, suma postów tego autora: 178

"Pieniądze jako dług"

Zachęcam do obejrzenia:
http://video.google.com/videoplay?docid=-1887591866262119830

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2008-02-10 21:22:51, suma postów tego autora: 2157

holman

Twoje pomysly sa nie tyle proste, co glupie. Dziwne, piszesz komentarze uzywajac internetu, a wyglada na to ze nie zdajesz sobie sprawy z jego istnienia.

autor: jliber, data nadania: 2008-02-11 09:35:34, suma postów tego autora: 4329

Jliber

A co mieliby zrobic ludzie wymagajacy bardzo drogiego leczenia (np cukrzycy)? Takich osob nikt nie zgodzilby sie ubezpieczac- to nieoplacalne. Ze nie wspomne o ludziach ktorych nie stac na ubezpieczenia. Slszales o tym iz "prywatne szpitale" przy jakichkolwiek powiklaniach odsylaja pacjentow do panstwowych (nie maja obowiazku przyjecia)?

autor: Prowokator, data nadania: 2008-02-11 10:20:59, suma postów tego autora: 44

Prowokator nie pisz jliberowi takich tekstów

dla niego każdy ustawowy obowiązek = koszt regulacji.../

autor: holman, data nadania: 2008-02-11 10:42:08, suma postów tego autora: 178

Prowokator

Ty byś chciał żeby na wolnym rynku można było pójść do ubezpieczalni i powiedzieć, "dzień dobry, właśnie się dowiedziałem że mam taką i taką chorobę, wymaga leczenia za setki tysięcy dolarów, proszę oto 50zł za ubezpieczenie za następny miesiąc".
Stary, nie ma nic bardziej efektywnego od wolnego rynku, ale nie oczekuj że wolny rynek naleje z pustego.
Możesz sobie także u nas wykupić prywatne ubezpieczenie które pokryje koszty leczenia przy wykryciu cukrzycy, czy jakiejkolwiek innej choroby. Zobacz sobie Medicover np, zdajsie tylko wyłączają HIV.
Ubezpieczasz się jednak na coś PRZED wystąpieniem tego przed czym się ubezpieczasz. Jakbyś zupełnie nie jarzył idei ubezpieczeń.

A co do Twojego "co wtedy gdy ludzi nie stać". No cóż, ludzi nie stać na wiele rzeczy skoro państwo przez PITy, CITy, VATy, akcyzy i inne podatki, bezpośrednio lub pośrednio przez wyższe ceny, zabiera ludziom ok 80% ich dochodów miesięcznie aby utrzymać setki tysięcy państwowych pasożytów. Nic dziwnego, gdy koszty regulacji wszystkich branż przemysłu i usł€g, podobnie jak w USA, można przeliczyć na tysiące złotych rocznie dla każdej osoby.

Taki np holman wyobraża sobie że można wprowadzać setki tysiące regulacji do których egzekwowania zatrudnić trzeba setki tysiące urzędasów, a żeby się do nich dostosować firmy muszą zatrudnić następne setki tysięcy ludzi, że to wszystko nie powoduje zwiększonych cen produktów i usług, że to wszystko magicznie jest przezroczyste dla gospodarki.

autor: jliber, data nadania: 2008-02-11 13:56:01, suma postów tego autora: 4329

holman sobie nic nie wyobraza tylko widzi rzeczywistosc

szpital jak sie nie bedzie on nazywal (prywatny, publiczny, panstwowy) to maja w nim leczyc ludzi niezaleznie od stanu zdrowia i zasobnosci "konta ubezpieczonego" tak jak na to pozwala stan wiedzy medycznej tylko - i to jest podstawa, jesli ktos uwaza inaczej, to juz nie mamy w ogole o czym gadac, bo ktos chyba nie rozumie, ze mowimy o systemie ochrony zdrowia ludzi, nie o parkingu dla samochodow

jak nie zroganizujemy sposobu gromadzenia pieniedzy (podatek, oplata, skladka) zawsze chodzi o nasze pieniadze i jest az nadto oczywiste, ze sa ludzie ktorzy maja pieniedzy wiecej i sa tacy ktorzy maja pieniedzy mniej i co wiecej jedyne zaleznosci miedzy iloscia posiadanych pieniedzy, a zachorowywalnoscia sa albo zadne, albo takie ze ten kto ma mniej (a) ma wieksze szanse zachorowac i (b) jak juz to znajdzie sie w szpitalu w gorszym stanie (oba przez braki profilaktyki)

jesli skierujemy strumien pieniedzy za pomoca podatku wprost do HMS, pomijajac wszelkich posrednikow, otrzymujemy system najbardziej ekonomicznie szczelny i z szansa na uczciwe dzialanie, na szczycie z ludzimi, ktorych mozna w kazdej chwili odwolac ze stolkow (nowe wybory)
jesli po drodze wrzucimy prywatne firmy ubezpieczeniowe, ktore musza z istoty swej jak najwieksza czesc wyprowadzic z systemu jako swoj istotowo istotny zysk przedsiebiorcy, to w systemie pozostaje mniej pieniedzy
zaleznie od orgazniacji mozliwosci osiagania zysku, mozna te ilosc jeszcze zmniejszyc, np: dajac ubezpieczycielowi prawo odmowy objecia ubezpieczeniem dowolej grupy ludzi, pozwalajac na wpisywanie do rachunkow dowolnych kwot za dane uslugi, np. 80$ za szklanke wody, nie ograniczajac w zadnen sposob dopuszczalnej kwoty zarobkow oraz innych wydatkow pozamedycznych (jak w USA)

jest oczywiscie niewielka szansa na sprawiedliwszy nic w USA system prywatnych ubezpieczen, tj obowiazkowych jak u nas w samochodwych ubezpieczeniach OC, bez prawa odmowy ubezpieczenia kogokolwiek z ustawowym zakresem ubezpieczenia, jednak nic nie zmieni tego, ze zawsze jest to sposob na wyprowadzenie sporych kwot z HMS na ww. wydatki pozamedyczne

autor: holman, data nadania: 2008-02-12 09:04:37, suma postów tego autora: 178

jliber

jak wyliczyles te 80% miesiecnize?

autor: wojtas, data nadania: 2008-02-12 09:10:33, suma postów tego autora: 4863

dajcie juz spokuj jliberowi - dizeciak pierdzieli glupoty, ze az czytas sie go nie da

tak jliber wlasnie ma to polegac na tym, zeby można było pójść do lekarza i powiedzieć, "dzień dobry, właśnie się dowiedziałem że mam taką i taką chorobę, wymaga leczenia za setki tysięcy dolarów, proszę o pomoc"
ubezpieczeniem, czy jak tam ta sprawa bedzie sie nazywac, czlowiek ma byc objety od chwili urodzenia ( na to nawet nie wpadles i twoje wybory wolnego rynku objawiaja sie nagle w doroslym zyciu) i ta systuacja ma trwac permanentnie, tak jak prawdopodobienstwo choroby kazdego czlowieka
zakaz genetycznych testow zachorwalnosci itp. to podstawa sprawiedliwego spoleczenstwa - wszyscy rodzimy sie rowni z rownym ubezpieczeniem i rownym ryzykiem zachorowywalnosci

jest az nadto oczywiste, ze pieniadze na leczenie nalezy brac od tych, ktorzy je maja a nie od tych ktorzy ich nie maja, czy sie to komu podoba czy nie - bo po pierwsze inaczej sie nie da (z pustego nie nalejemy) a po drugie to jako spoleczenstwo pozwalamy komus zarabiac, zgadzajac sie np. na tworzenie calego systemu niekradziezy, a takze po czesci zgadzajac sie na wyzysk, zeby potem brac tyle ile jest spolecznie konieczne (podatki) - ktos kto nie chce sie dzielic jest grupie niepotrzebny i najwyzszy czas aby kazdy jliberal to zrozumial, a ciekawe ktory z nich zarobi bez spoleczenstwa

wylacznie samookaleczanie sie jak np. palenie paierosow i inne podobne samowolne zachowania daja komukolwiek prawo do zadania od takiej osoby wyzszych oplat za ew. leczenie

mowienie zas o efektywnosci wolnego rynku, to juz komletna glupota i brak szerszego spojrzenia - jest tylko jedna efektywnosc wolnego rynku: sredniokresowe ograniczenie czysto ekonomicznych kosztow danej dzialalnosci konkretnego dzialajacego (prosty przyklad bo na bardziej realny nie mam juz sily tlumaczyc glupim dzieciakom, co i tak nic nie rozumieja co sie do nich mowi: jesli w miasteczku 150 osobowa populacja mamy 10 firm zatrudniajacych po 10 pracownikow i po 10 latach zostana tylko 3 zatrudniajace po 15 osob, bo tyle wystarczy wg ekonomii wolnego rynku by swiadczyc te same uslug, ktore w efekcie beda tansze jednostkowo o 10 zl, bo kazdy z tych pracownikow zarabia po 10 latach o 100 zl mniej, a reszta miasteczka jest na bezrobociu; w efekcie po kolejnych 10 katach miasteczko przestaje de facto istniec, a ludzie przenosza sie do slumsow na obrzezach wielkiej aglomeracji i gnija odtad w smieciach (3 wlascicieli przenosi sie oczywiscie do innego podobnego miasteczka i zniszczy je w kolejne 10 lat), to jaka jest efektywnosc takiego systemu ???

autor: holman, data nadania: 2008-02-12 09:38:44, suma postów tego autora: 178

Jliber

Nie wiem ile panstwo zabiera ludziom przez podatki (skad te 80%?) ale skladka zdrowotna to raptem 9% Dla zamoznego czlowieka to niewiele a w razie zachorowania (przy braku ubezpieczenia) i tak sobie poradzi. Dla biedniejszego to moze byc bardzo znaczne ograniczenie srodkow na zycie i przez to duza pokusa nieprzeznaczania ich na ew ochrone przed chorobami, ale w razie choroby.. co ma zrobic?

Dalej pomyslales o tym ze obecnie juz wiele osob choruje na drogie choroby przewlekle/nieuleczalne ( i nie jest prywatnie ubezpieczonych), jak mialyby sie prywatnie ubezpieczyc? (ze o chorych od urodzenia a nawet jeszcze wczesniej juz nie wspomne)

Dalej, to prawda ze najdrozszych zabiegow nie starczy dla wszystkich nawet przy panstwowej sluzbie zdrowia, ale czy zdajesz sobie sprawe, ze paskudnie drogie choroby nie dotykaja niestety tylko bogatych? (a wiec nie przeprowadzajmy zabiegow bo chetni sa ale bez srodkow pienieznych)

Dalej czy dociera do Ciebie ze "rynek uslug medycznych" ma swoja specyfike- te mianowicie ze dotyczy takich "luksusów" jak ludzkie zycie? I ze ten fakt umozliwia dowolnie niemal windowac ceny ( po pierwsze ludzie nie wiedza co ile kosztuje, po drugie jakie zabiegi/operacje/konultacje/leki sa rzeczywiscie niezbedne po trzecie nikt nie oszczedza na wlasnym zdrowiu itd)prosty przyklad: w Polsce przed zabiegiem wyciecia wyrostka przeprowadza sie badania za ok 20zl(te badania maja sens merytoryczny) w USA przeprowadza sie takze badania "na wszelki wypadek" za kilka tysiecy $

autor: Prowokator, data nadania: 2008-02-12 10:30:56, suma postów tego autora: 44

holman

Pozwól że jedyną twoją bzdurą do której się ustosunkuję jest ostatni paragraf, bo poprzednie brzmią jak zepsuty magnetofon.

Ten swój przykład na rzekomą nieefektywność wolnego rynku możemy znacznie uprościć bez straty sensu twojego przekazu.
Czyli, wyobraźmy sobie że dzięki postępowi technologicznemu, 1 (jedna) osoba jest w stanie zapewnić te same usługi co cała 150 osobowa społeczność poprzednio. Taki Holman przerażonym głosem obwieszcza że 149 osób musi wtedy pójść na bezrobocie i umrzeć z głodu. To oczywiście bzdura, bo w takiej sytuacji każdy jest w stanie zapewnić sobie wszystkie usługi, czyli wszyscy są samowystarczalni, i wszyscy żyją dalej na tym samym poziomie co wcześniej (mimo że mogliby żyć na dużo wyższym dzięki dużo większej produktywności, ale Holman założył że ludziom nic więcej niż obecnie nie potrzeba, więc niech mu będzie).

Oczywiście ten scenariusz zakłada stałość i skończoność ludzkich potrzeb (holman je całkowicie zamroził w swoim przykładzie), podczas gdy w realnym świecie potrzeby ludzi są nieograniczone i zwolnieni z jednej firmy dzięki zwiększonej produktywności idą pracować do innych lub zakładają zupełnie nowe.

Według odpowiednika Holmana 200 lat temu, który by się dowiedział że w dzisiejszych czasach 1% społeczeństwa będzie wystarczająca aby wytworzyć wszystkie produkty żywnościowe, a nie 99% jak w jego czasach, także histeryzowałby przerażony że 99% ludzi umrze już niedługo z głodu na bezrobociu. I takich holmanów nie tylko było zawsze mnóstwo, ale kiedyś byli większości, i dlatego właśnie znaczący postęp technologiczny mógł nastąpić dopiero z zaakceptowaniem zasad wolnego rynku, czyli pierwszy raz w historii ludzkości ok 200 lat temu w W.Brytanii.

autor: jliber, data nadania: 2008-02-12 11:10:28, suma postów tego autora: 4329

Prowokator

To chyba nietrudno policzyc. 20-30% PIT i 40% ZUS od calkowitych kosztow pracodawcy ("brutto" w naszym jezyku urzedasow to nie zadne brutto ale prawdziwe brutto minus 20% skladki ZUS placonej przez formalnie przez pracodawce) to juz masz 60-70%. A zabawa się dopiero zaczyna, bo przecież w cenie każdego produktu i usługi jest VAT 7-22%, nie mówiąc o akcyzie na paliwa która jest zdajsie jakies 60%. Pamiętaj także że firmy płacą CIT z 20%, co dalej podnosi ceny produktów i usług. Dorzuc do tego wszystkie oplaty w sądach i urzędach.

autor: jliber, data nadania: 2008-02-12 11:23:52, suma postów tego autora: 4329

Prowokator

Achhhh, nie zapomnijmy także o cłach oczywiście :) Podwyższają one ceny nie tylko zagranicznych wyrobów i usług ale także polskich bo polscy producenci mają mniej konkurencji.

autor: jliber, data nadania: 2008-02-12 11:24:53, suma postów tego autora: 4329

Jliber

Wlasnie wpadles w ulubiony przez liberalow kanal- ludzi na cos nie stac bo panstwo zabiera im 80% zarobkow. Nie chce mi sie tlumaczyc ze to nieprawda zarowno w odniesieniu do najbogatszych jak i najbiedniejszych- ale skladka zdrowotna to raptem 9% i zadne ZUS-y nie maja nic do rzeczy.Chyb a ze uwazasz ze z prywatyzacja sluzby zdrowia nalezy poczekac do likwidacji panstwa i wszelkich podatkow...
Zauwaz ze odnosisz sie tylko do tez ktore latwo skrytykowac inne pomijasz...

autor: Prowokator, data nadania: 2008-02-13 10:12:35, suma postów tego autora: 44

Wszystko jasne

Jak widac "rozsadna" lewica nie potrafi zrozumiec czegos co zaczynaja rozumiec nawet wlasciciele prywatnych uczelni: ze pula bezplatnych miejsc dla najlepszych oplaca sie wlasnie uczelniom...
A kabaretowe skrzydlo biada tylko (prewencyjnie) ze pelna odplatnosc moze nie dotyczyc kierunkow teologicznych (jak wiadomo bardzo popularnych w przeciwienstwie do tak waznych jak politologia, socjologia czy psychologia)

Czekam na kolejny rownie udany wystep

autor: Prowokator, data nadania: 2008-02-13 10:20:00, suma postów tego autora: 44

Prowokator

Zabierzmy ludziom 80% dochodów. O patrzcie, teraz większości osób nie stać na prywatne ubezpieczenie zdrowotne!!! Wolny rynek nie działa!!! Trzeba zabierać ludziom jeszcze więcej!!!

Logika socjalizmu to logika ŚMIERCI.

autor: jliber, data nadania: 2008-02-13 18:19:43, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz