Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Kolumbia: Nagonka przeciwko Chávezowi i Correi

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Na zdjęciu:

"Zamordowany przez Armię Kolumbijska" buhahaha. Walczył, strzelał, zginął. Strona druga strzelać nie ma prawa, tak? Widać słabe miał poległy tzw. juju, czy coś w tym guście, w co wierzą Afrykanie, zacofani cokolwiek.

autor: Nemo, data nadania: 2008-03-06 06:16:31, suma postów tego autora: 693

Zdaje się że Chavez dał się złapać na prymitywną

zagrywkę Amerykanów i szykuje się do wojennej awantury z Kolumbią. Jak należy się spodziewać, w tym przypadku dni petrosocjalizmu będą policzone. Zresztą z korzyścią dla Wenezueli.

autor: west, data nadania: 2008-03-06 08:43:03, suma postów tego autora: 6717

west

A jaka to korzyść miałoby przynieść Wenezueli usunięcie przez USA Chaveza? Miałoby być tak jak w Iraku?

autor: krik, data nadania: 2008-03-06 11:24:40, suma postów tego autora: 1649

tja...

niestety zgadzam sie z westem, ze Chavez daje sie wciagnac w rozgrywke ustawiona w Departamencie Stanu. Sukces Busha - mysle ze tak wlasnie chlopaki i dziewczyna w DS kombinuja - otworzy droge do prezydentury McCaina, prezydentury kontynuacji, badz do prezydentury Clintonow, rowniez prezydentury kontynuacji. A zamknie droge Obamie, ktory jako jedyny daje niewielka nadzieje na zlagodzenie kursu. No i najmniej sie zna na polityce zagranicznej, co i McCain i Clintony zaczna mu wypominac.

Chavez powinien miec wiecej wyczucia i myslec troche dalej. Mam nadzieje, ze ktos mu to podpowie albo ze sam sie uda po rozum do glowy i nie bedzie szedl na konfrontacje z kolumbijskim przydupasem USA.

"Na zdjęciu zamordowany przez kolumbijską armię Raúl Reyes ze swoim laptopem" - ten podpis nie licuje.

autor: niewazne, data nadania: 2008-03-06 12:37:08, suma postów tego autora: 127

a prezio Kolumbii

to dziewica , a kto wspierał narkoterrorystów z ultraprawackich szwadronów smierci AUC,kto jest wielkim feudałem ziemskim

autor: czerwony93, data nadania: 2008-03-06 14:40:46, suma postów tego autora: 2783

Rady...

Zanim zacznie się udzielać światłych rad Chavezowi (do tego z Polski, gdzie mało, bądź mało rzetelnie o tej części świata pisuje się), warto cokolwiek wiedzieć o postawach wobec tego konfliktu innych państw południowoamerykańskich i jak ta postawa wpływa na amerykańskich wyborców, zwłaszcza latynosów. Gdy uwzględni się ten właśnie "drobiazg", dawane tu Chavezowi rady mogą wydać się nieco - powiedzmy - egzotyczne, by nie rzec że całkiem nie trafione.

autor: krik, data nadania: 2008-03-06 15:57:12, suma postów tego autora: 1649

Krik, nie będzie Iraku

Będzie - jeżeli dojdzie do konfrontacji zbrojnej - blamaż armii wenezuelskiej w starciu z zaprawioną w bojach armią kolumbijską (dyskretnie wspartą, w razie potrzeby, w stosownym czasie kilkoma samolotami transportowymi z USA wyładowanymi po brzegi odpowiednim sprzętem). Po czym wojskowi wenezuelscy zmienią swojego caudillo na jakiegoś innego, nie narażającego ich na ośmieszenie. Co do "wenezuelskiej drogi do socjalizmu" - Chavez doprowadził już do pustych sklepów, braku (w Wenezueli!) benzyny na stacjach i kartek na żywność.

autor: west, data nadania: 2008-03-06 21:27:47, suma postów tego autora: 6717

siusiu i kupka

Co to znaczy "powszechnie uważany"? Co to znaczy "równie fantastyczne informacje"? Co to znaczy "w rzeczywistości"?

Jakbym czytał "Trybunę Ludu" albo "Naszą Polskę" - każde zdanie napisane jak dla debila. Niby są dwie strony sporu i każda mówi co innego... ale redakcja lewicy.pl jest jak matka i zadba, żeby nieszczęsny czytelnik ani przez moment nie miał wątpliwości, kto tu w 100% zły i kłamliwy, a kto w 100% dobry i prawdomówny. Ano cóż, być może ta stylistyka wynika z głębokiej znajomości własnych fanów.

Swoją drogą - wasza płomienna agitka, omyłkowo umieszczona w dziale informacyjnym, i tak wewnętrznie nie trzyma się kupy. Dlaczego tak gorąco bronicie władz Wenezueli i Ekwadoru przed niesłusznym ponoć zarzutem wspierania FARC, skoro równocześnie uważacie, że wspieranie FARC jest jak najbardziej wporzo?

(Przypomina mi się debata wokół Jedwabnego sprzed paru lat; wtedy różni patriotyczni publicyści stosowali podobną retorykę: "Nasi z pewnością nic tam nie zrobili, a cokolwiek zrobili, zrobili słusznie")

autor: kilpikonna, data nadania: 2008-03-06 21:28:10, suma postów tego autora: 139

Ich i nasza prawda

Kupka i siusiu - słuchaj, nie ma czegoś takiego jak "obiektywny" punkt widzenia na walkę klasową. Ona z natury jest subiektywna.

I tak w Ameryce Południowej, gdzie widać to najwyraźniej, nie można być jednocześnie za i przeciwko socjalizmowi, bo albo jesteś - z jednej strony - za przywilejami tylko dla najbogatszych, za byciem marionetką USA, za nędzą milionów ludzi i analfabetyzmem, bezdomnością i szwadronami śmierci albo - z przeciwnej strony - za wyjściem z tego bagna za pomocą diametralnych zmian, za edukacją dla mas, za tym, żeby nie było bezdomności, nędzy, żeby ludzie mieli dostęp do pitnej wody na przedmieściach Caracas i za tym, żeby dzieci były w szkole zamiast się prostytuować za bułkę z serem i puszkę coli, za tym, żeby bogactwa naturalne twojego kraju wykorzystywać na postęp społeczny i zaspokajać podstawowe potrzeby ludzi. W pierwszym przypadku popierasz Uribe a w drugim Socjalizm XXI wieku. Nie wiem jak tu można być po środku.

Co do "obiektywizmu" to taką mam uwagę na ten temat:

4 marca Pan Dziennikarz z Gazety Wyborczej Maciej Stasiński opisał te same fakty, tylko że bardzo subiektywnie, wybiórczo i tendencyjnie, nie sugerując, tylko pisząc w prost, że tak właśnie było a wszystko tak jak gada Uribe.

Tytuł był taki: "Kolumbia: Chavez brał pieniądze od terrorystów z FARC, a potem wsparł ich 300 mln dolarów".
Pan dziennikarz posunął sie do kłamstwa dodatkowo w takich oto zdaniach: "Rząd w Bogocie pokazał dowody, że Ekwador i Wenezuela popierają walczących z nim terrorystów FARC". Jest to kłamstwo bo rząd Uribe nic nie pokazał tylko puścił kit, że ma "niezbite dowody"(które można w każdej chwili stworzyć i pokazać, niemniej nic nie pokazano), oraz pisząc: "Ostatecznym marzeniem prezydenta Wenezueli ma być opanowanie całego kontynentu pod swoim przywództwem" - no tu już ręce mi opadły i nie wiem czy się śmiać czy płakać.
A to ostatnie zdanie, poprzedzone jest takim oto mądrym wywodem:

"Dowody wspólnictwa Ekwadoru i Wenezueli z FARC, armią uznaną w USA, Europie i większości krajów Ameryki Łacińskiej za terrorystyczną, nie mają precedensu w stosunkach między demokratycznymi rządami na kontynencie. Pokazują zasięg i metody ideologicznego spisku kierowanego i zapewne finansowanego przez Chaveza, którego celem jest pozyskiwanie sojuszników na kontynencie w walce przeciw USA i kapitalizmowi oraz obalanie rządów ideologicznie mu obcych".

I widzisz, masz swój "obiektywizm" a'la Wyborcza. Wyborcza wspiera świadomie wielki kapitał na całym świecie, niezależnie od tego jak zbrodniczy ma on charakter - a Lewica.pl jest świadomym pismem na rzecz poszkodowanych przez to co wspiera Wyborcza. I nie ma tu drogi po środku. Jest "Ich i nasza prawda"..

Teraz kapujesz kupka i siusiu?

autor: demokrata, data nadania: 2008-03-07 00:36:09, suma postów tego autora: 316

West

Jakoś nie słyszałam o kartkach ale nawet jeżeli to co piszesz jest prawdą to: wolę kartki na żywność, niż sytuację gdy całe rzesze ludzi nie mają co jeść, bo są nędzarzami, a tak było przed Chavezem ( czyli kartki niby te same ale przyczyny dalece inne niż w PRL). Różnimy się tym, że Ty bronisz "prawa" dobrze sytuowanych do dobrobytu, a ja prawa głodnych dzieci do dożywiania, edukacji, itd. Wcześniej oczywiście Twoi pupile mieli nieograniczony dostęp do dóbr, które mogli kupować za posiadane pieniądze, podczas gdy większość społeczeństwa żyła w skrajnej nędzy. Mimo że podzielenie tego co jest pomiędzy wszystkich może skutkować niedoborami, to niedobory wzamian za mimo wszystko najedzone dzieci, to cena, którą zapłacić warto.

autor: A.N., data nadania: 2008-03-07 11:35:16, suma postów tego autora: 407

Demokrato

Nie istnieje jedna forma walki klasowej. Tobie odpowiada chaos i masakra a la Ameryka Łacińska, innym zaś spokój, rozwaga i odpowiedzialność a la Chińska Republika Ludowa. Ludowa, podkreślam. Zobaczymy, kto prędzej zbuduje socjalizm: Latynosi, czy mieszkańcy CHRL?

autor: Nemo, data nadania: 2008-03-07 11:35:45, suma postów tego autora: 693

West, West...

Byłoby bardziej na miejscu, gdybyś tę swoją dość ordynarną agitkę z bushu wklejał na jakim ewidentnie prawicowym portalu, do tego sponsorowanym przez tegoż Busha.
No i, poza wszystkim, nie wyrywaj się przed szereg. Na Chaveza z takimi "informacjami" trza naskoczyć jak Stasiński da znak. Nie wcześniej. Wypadek Stasińskiego z 2002 roku dokumentują bzdury na temat puczu w Wenezueli i w ogóle Wenezueli, które wówczas puiblikował w Wyborce. Jako żywo przypominają one twoje dzisiejsze enuncjacje. Wręcz czuje się, że Stasinek jest twoim wzorem i mentorem. Może patronem?

autor: krik, data nadania: 2008-03-07 12:12:52, suma postów tego autora: 1649

Krik, widzę że masz nowego idola

Poprzednim był pewnie Saddam Husein. Nie lepiej sobie wybierać jakieś normalne obiekty sympatii politycznych? W Ameryce Łacińskiej masz wybór, Lula chociażby.

autor: west, data nadania: 2008-03-07 16:23:58, suma postów tego autora: 6717

west

przestan juz z tymi kartkami i benzyna. kartek nie ma, a benzyny jest ile dusza zapragnie po kilkanascie groszy za litr - np 15x taniej niz w kolumbii

autor: victor_valderrama, data nadania: 2008-03-07 16:57:26, suma postów tego autora: 9

armia kolumbijska

jest zaprawiona w walkach ale jest ona czesciowo z poboru i oprocz broni strzeleckiej niewiele posiada. jej jedynym atutem jest duza liczba smiglowcow transportowych, ktore latwo zniszczyc. nie mowiac juz o tym, ze bedzie musiala walczyc na 3 frontach

autor: victor_valderrama, data nadania: 2008-03-07 17:06:43, suma postów tego autora: 9

niewazne

dzisiaj santos (to ten co wymyslil uran) przyznal, ze czesc partyzantow zostala zamordowana strzalami w plecy.
w dodatku okazalo sie, ze zostalo zabitych ok. 10 meksykanskich cywili, min. wykladowcy akademiccy

autor: victor_valderrama, data nadania: 2008-03-07 17:11:12, suma postów tego autora: 9

Nemo

Obawiam się, że w ChRL jest już po zawodach, bo poza wynaturzeniem biurokratycznym, które nastąpiło wszędzie gdzie zabrano się za budowę socjalizmu, w ChRL restauruje się w najlepsze kapitalizm. Do partii zapisują się kapitaliści, prawnie chroni się własność prywatną. To już jest otwarta kontrrewolucja. Nie sądzisz?

autor: Bartek, data nadania: 2008-03-07 18:16:16, suma postów tego autora: 2550

Co do ewidentnych przekłamań Westa

Otóż jestem przekonany, że West wie doskonale, że w Wenezueli nie ma ani kartek, ani braków benzyny. Stąd właśnie moje skojarzenie jego wpisu z najemnikiem pióra Stasińskim. Te same metody, tenże zapał, te same bożyszcza demokratury. Oczywiście, na tym portalu tego rodzaju - mówiąc łagodnie - "dezinformacja" niewiele bushmenom przyporzy zwolenników. Ale trud Westa docenić należy, choć stara to szkoła i ewidentnie potrzebuje wsparcia cenzury.

autor: krik, data nadania: 2008-03-07 18:38:35, suma postów tego autora: 1649

O brakach benzyny informowało CNN

za pustki w sklepach sam Chavez rugał publicznie ministrów, a transmitowała to przedstawienie wenezuelska telewizja. Co do reglamentacji - masz rację, tu nie chodzi o kartki jako takie, tylko o drastyczne ograniczenia w wydawaniu (czy sprzedaży, nie wiem ) żywności z magazynów państwowych - jest w Wenezueli taka forma dystrybucji żywności dla najbiedniejszych.

autor: west, data nadania: 2008-03-08 11:37:36, suma postów tego autora: 6717

elementarz

Demokrato - zdaje się, że umiejętność czytania ze zrozumieniem nie należy do twoich mocnych stron.

Twój wpis dotyczy spraw, o których w ogóle się nie wypowiadałem - nie ma więc nic wspólnego z dyskusją, tylko jest taką sobie luźną wypowiedzią z cyklu "Mam mocne poglądy na wiele tematów i chętnie je wygłaszam przy każdej okazji". (Gdybyś chciał się dowiedzieć, czego dotyczył mój wpis, spróbuj przeczytać go raz jeszcze, tylko powoli.)

Pozwolę sobie zauważyć, że nie jestem Maciejem Stasińskim, więc troszkę nietrafnie zaadresowałeś swoją tyradę. Ja swoje zastrzeżenia do tekstu lewicy.pl zgłaszam na forum lewicy.pl - może i ty analogicznie zwróć się ze swoimi pretensjami do Wyborczej, zamiast rzucać się na przypadkowych forumowiczów. (Jeżeli nie zrozumiałeś tego akapitu - nie zrażaj się, przeczytaj ponownie, w końcu ci się uda.)


Tak na marginesie - "siusiu i kupka" to nie mój nick, tylko wyraz moich wrażeń z lektury. (To zdanie chyba nie powinno być dla ciebie nadmiernym wyzwaniem.)

autor: kilpikonna, data nadania: 2008-03-08 22:04:37, suma postów tego autora: 139

Bartek

Zgadzam się, że w CHRL jest już po zawodach. Ale nie rozumiem, dlaczego Lewica.pl tak sobie ten kraj odpuściła. Tam mieszka 1,5 czy 1,2 mld ludzi, a nikt tutaj - na Lewica.pl. się o nich nie troszczy. Jest tam wyzysk proletariuszy niesamowity, a tutaj furt pluje się na Amerykę, czy cieszy się z rozwoju "socjalizmu" w Boliwii - kilku milionowym kraiku. To o co tutaj chodzi? O dobro wyzyskiwanych - chińskich, dajmy na to, proletariuszy - czy o antyamerykańskie politykierstwo?

autor: Nemo, data nadania: 2008-03-09 08:41:49, suma postów tego autora: 693

Dodaj komentarz