Ale czy emigracja jest sposobem walki z nędzą i głodem w Afryce?
Czy nie lepiej pomagać mieszkańcom Trzeciego Świata w ich krajach, żeby NIE MUSIELI emigrować (choć oczywiście powinni mieć takie prawo)?
Czy ta wymuszona emigracja zapewniająca tanią siłę roboczą nie jest zarazem na rękę kapitalistom?
Brawo, wreszcie głos rozsądku na lewicowym portalu. Państwowy interwencjonizm zawsze zabija i doprowadza do biedy ludzi, WPR nie jest wyjątkiem.
będą do Afryki uciekać. Tam są liczne, dzisiaj bezcenne surowce, o które biją się a to Chiny, a to Japonia, wkrótce zaś inne potęgi. Rosja wszystkiego nie zabezpieczy. Za te surowce będzie taka kasa, że nawet Przywódcy Afrykańskich Mocarstw wszystkiego nie rozkradną - tak jak w Rosji zresztą. Sporo dobrobytu spadnie na prostego Afrykanina i skończą się ucieczki przed głodem.
bo zapewnia naszemu kontynentowi bezpieczeństwo żywnościowe. Nie widzę najmniejszego powodu, dla którego mielibyśmy rezygnować z niej dlatego, że w Afryce nie potrafią produkować atrakcyjnych towarów.
>>Sporo dobrobytu spadnie na prostego Afrykanina
>>i skończą się ucieczki przed głodem.
Ja myślę że nie tylko na prostego Afrykanina, ale na wszystkich ludzi, nawet na inne cywilizacje tego wszechświata ten dobrobyt skapnie, jak tylko chińczycy zaczną się bić o te surowce.
W ogóle handel niebezpieczny jest. Najbezpieczniej w jaskini, małe poletko, skóra niedźwiedzia, ognisko. Bezpieczny socjalizm w rozkwicie.
Afryka jasne że sama sobie winna, ale w końcu jesteście socjalistami, tak się oburzacie że libertarianie nie chcą "pomagać" (czyli: wymuszać pomaganie przemocą) tym mniej zdolnym. Tymczasem nawet nie chcecie przestać ich dobijać dumpingiem, i będziecie na barykadach bronili dotacje dla Królowej Anglii do ostatniej socjalistycznej kropli krwi, bo interwencjonizm państwowy cacy a wolny rynek be.
Osiągamy postawiony cel? Osiągamy. Niewielkim nakładem środków? Niewielkim. Sprowadzamy ryzyko do minimum? Sprowadzamy.
Czego jeszcze chcesz?
płacić za banany 5 zł za kg, a za wołowinę 20 zł...
Ryzyko czego? Że żaden kraj na świecie nagle nie będzie chciał UE sprzedać żywności?
Niewielkim nakładem środków? Według Ciebie kilkukrotnie czasem wyższa żywność + wysokie podatki to niewielki nakład środków? Skoro, jak mówi dr(e)s, jesteś bogaczem to pewnie dla Ciebie niewielki. Dodatkowo jezeli jesteś bogaczem to pewnie dostajesz tez dotacje jak Królowa Anglii, także rzeczywiście wychodzisz na plus na tym całym festiwalu prymitywnego kolektywizmu i przemocy. Wystarczyło tylko ludziom wcisnąć ciemnotę że się ich chroni przed wyimaginowanymi zagrożeniami, klasyka, cyniczny złodziej i morderca.
Po to jest (między innymi) polityka rolna, żeby zapewnić stabilne długofalowe zaopatrzenie w żywność. Jeżeli uważacie że nie warto na ten cel wydawać procenta więcej PKB - no cóż...różnie sobie ludzie mogą układać życie, jedni żeby zaoszczędzić parę złotych polują po lumpeksach na firmowe bluzki lekko przechodzone, inni jadą na drugi koniec miasta do Biedronki bo "rzucili" mielonkę w promocji...
Mur ceł w żaden sposób nie pomaga UE w bezpieczeństwie żywnościowym, jest dokładnie odwrotnie, przecież został wybudowany dokładnie dlatego bo cały świat aż się bije aby sprzedawać UE tanią (często dotowaną) żywność, a nie dlatego bo jest niebezpieczeństwo że tej taniej żywności nagle zabraknie. Argument "bezpieczeństwa" wysuwany jest zawsze przez wszystkie firmy i grupy interesu które korzystają z dotacji i ceł. Albo jesteś naiwny, albo cyniczny bo sam na tym korzystasz. Np. cukier mógłby być 4 razy tańszy tak jak na wolnym rynku ogólnoświatowym gdyby nie cła UE, i tak można podawać niezliczoną ilość przykładów. To ma ogromne znaczenie dla najbiedniejszych którzy największą część swoich dochodów wydają na żywność. Masz szczęście że biedni są przewaznie na tyle głupi aby dać się takiej fałszywej retoryce jak twoja przekonać, inaczej już dawno wisiałbyś na latarni. Mają zapewniony bardzo bezpieczny byt, bezpiecznie w biedzie do końca życia, zobacz na swój ideał np. na Koreę Pn, autarkia gospodarcza w pełnym rozkwicie, co prawda masowo ludzie umierają z glodu, ale za to jak bezpiecznie!!!
też tam kupuję, fajne ciuchy można trafić, trzeba być tylko mieć dobry układ z wlaścicielem...
często też trafiają się nowe ciuchy, jeszcze z metkami...
Autor ma chyba bardzo nikle pojecia na temat tego czym zajmuje sie Frontex.
..."masowo umierają z głodu ale bezpiecznie" a jednocześnie rozwijają energetyke jądrową, przemysł rakietowy, miasta, rolnictow, w ich masówka uczestniczą dobrze odżywieni i zdowoleni ludzie. Pomyśl, czy to się kupy trzyma? O nas też kiedyś wypisywano, że głdujemy, bo kupowaliśmy mięso i cukier na kartki. Teraz kartek nie ma ale tych produków spożywamy mniej niż wtedy... Dlaczego?
jeśli w Korei Północnej nie było głodu, to po co te tysiące ton ryżu pomocy przekazywane przez Chiny, Japonię, USA i Koreę Pd.? A raporty Amnesty International i World food Programme mówiące o głodzie w tym kraju? Czy moze te oranizacje mają prawicowe skrzywienie i kłamią?
No i wreszcie najwazniejsze- czemu same władze Korei Pn. przyznały że mają problem z wyżywieniem swoich obywateli i poprosiły o pomoc?
hahaha, taka to wspaniała władza dbająca o robotników i walcząca o pokój- nie daje rady nakarmić obywateli i prosi o pomoc nawet "wielkiego wroga", a jednocześnie ma kaske na opracowanie rakiet balistycznych, ktore "testuje" nad terytorium sąsiadów.
Nie ma to jak cynizm i zakłamanie...
A może przyjmują żywność, bo chcą lepiej karmić swój naród? Lepiej niż czynią to pupile USA Haitii, z Afryki, Ameryki Południowej... W każdym bądź razie w tych krajach widzę dużo ruder i nędzy a w Koreii Płn. tego nie widzę. Dlaczego?
Przekonałeś mnie. Rzeczywiście, Korea Pn jest super. Niech żyje socjalizm!!!
Ci, co realnie mogą, sami twardo chronią swój rynek (np. USA). A opierać bezpieczeństwo żywnościowe Europy na, z całym szacunkiem, państwach Trzeciego Świata byłoby nieco niepoważne.
Problem wysokich cen też jest wydumany. Kogo dziś nie stać na jedzenie?
a co, sami nie dają rady sie wyżywić? czyżby mieli, wbrew temu co mówisz, problem z glodem? to jak jest Towarzyszu, mają taki problem, czy nie?
nie widzisz w Korei Pn nędzy? a co, już wpuszczają tam reporterów i turystów samopas gdzieś poza Phenian i tych kilka punktów turystycznych? Czy może widzisz tylko i wyłącznie to, co pozwalają Ci widzieć?
Sam sobie zaprzeczasz, skoro nikt nie chce UE tanio sprzedawać żywności, to po co cła. Kogo dziś nie stać na jedzenie? No tak, skoro stać ich na jedzenie to już nie musi ich na nic innego stać. Jedzenie może pozostać drogie. Traktowanie ludzi jak bydło, oto cnota socjalisty.
Daj steffowi spokój, tacy socjaliści są najbardziej pożądani przez liberałów. Im więcej zbudują Korei Pn, tym lepiej dla liberalizmu.