Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Protest pod ambasadą USA

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

a

o Nowej Lewicy kompletnie nic, prawie jak burżuazyjne media...

autor: RB, data nadania: 2008-08-20 22:18:40, suma postów tego autora: 78

Frekwencja:

60 osób.
Ot, połączone siły pozaparlamentarnej lewicy.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-20 22:43:05, suma postów tego autora: 20871

Co do wypowiedzi Ciszy

O ile mi wiadomo wynegocjowano, by baza NIE była eksterytorialna.

autor: RRRadykał, data nadania: 2008-08-20 23:05:59, suma postów tego autora: 1084

abcd,

jak na spontaniczną akcję w środku sierpnia to dosyć nieźle, niewiem czego ty oczekujesz?

autor: RB, data nadania: 2008-08-20 23:12:31, suma postów tego autora: 78

czy te same twarze można zobaczyć pod ambasadą Rosji?

tacy zapaleni przeciwnicy działań wojennych, którzy protestują nawet jeszcze nie wybudowaną instalację obronną powinni ze zdwojoną energią protestować pełnowymiarowy konflikt zbrojny! W końcu każda wojna jest tylko zabawka bogatych celem okradania biednych!

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2008-08-20 23:32:44, suma postów tego autora: 2714

RRRadykał

Nie wierzę aby baza z w pełni amerykańskim personelem nie była eksterytorialna (nawet jeśli na papierze taka nie będzie). Poza tym standardowo jankescy żołnierze są zawsze wyjęci spod jurysdykcji państw w których stacjonują.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-08-20 23:17:58, suma postów tego autora: 2083

Ja tam

Protestowałem. Złożyłem pod ambasadą Gruzji kwiaty pamięci ofiar napaści na Osetię Pd.(pamiętając kto tę wojnę wywołał) i bombardowania Gori. Protestuję też przeciwko polskiemu zaangażowaniu w gruzińską awanturę.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-08-20 23:38:29, suma postów tego autora: 2083

Organizator: Inicjatywa Stop Wojnie

Warecki? To chyba Ciszewski. Lewica.pl znów się ośmiesza. Inicjatywa Stop Wojnie zorganizowała protest - o tym ani słowa. Zorganizowała plakatowanie jeszcze w czasie gdy nie wiadomo było kiedy dokładnie umowa ws. "tarczy" zostanie podpisana przez Rice i Sikorskiego. Później kolejne plakaty, konferencję prasową, emaile i SMSy, kiedy w ostatnim dniu podano info o terminie. A teraz Ciszewski udaje, że on i jego kolega grali czołową rolę w organizowaniu protestu. Żałosne. Naprawdę żałosne. Jeśli Ciszewski podaje, że było 60 uczestników to znaczy, że musiało być więcej. I było. Liczono 80 w jednym momencie - a w całym proteście brało udział ok. 100 osób (niektórzy przybyli późno, niektórzy odeszli wcześnie). Ciszewski/Warecki nie wspomina o Kasi Matuszewskiej z Unii Pracy, która przyczyniła się do niezłej mobilizacji "z dnia na dzień" i zwróciła uwagę na to, że Polska teraz stała się celem ataku. Również ominął Andrzeja Żebrowskiego, który otworzył pikietę i podkreślił, że system "tarczy" jest systemem ofensywnym i agresywnym. W tekście nie wspomniano ani o Pracowniczej Demokracji ani o Nowej Lewicy. Niebawem bardziej rzetelny opis ze zdjęciami na Indymediach i stronie Inicjatywy Stop wojnie - stopwojnie.org.

autor: sensownyglos, data nadania: 2008-08-20 23:47:24, suma postów tego autora: 6

Cisza

Tego już nie jestem pewien, ale chyba uzgodniono także to, że jankesi nie będą wyłączeni spod jurysdykcji polskiego prawa. Oczywiście masz rację, że nie wiadomo jak to będzie wyglądało w praktyce. Chodzi tylko o to, że teraz na demonstracjach lepiej unikać już argumentów o eksterytorialności, bo w tym momencie zbyt łatwo można je obalić.

autor: RRRadykał, data nadania: 2008-08-20 23:55:42, suma postów tego autora: 1084

Protest w Słupsku

Aktywiści Inicjatywy Stop Wojnie zorganizowali dziś protest również w Slupsku. Kilka dni temu w Słupsku radni zaprosili ISW na spotkanie nt. "tarczy"

autor: sensownyglos, data nadania: 2008-08-20 23:58:07, suma postów tego autora: 6

"sensowny głos"

jest naprawdę sensowny ;)

autor: RB, data nadania: 2008-08-21 00:00:23, suma postów tego autora: 78

sierpniowe zapasy pokojowców

''Sensowny głos'' (maksymalnie najskoromniejszy nick :)alias Andy musi popsztykać się z Ciszą a tymczasem z ruchem antywojennym bryndza :(

autor: Parvus, data nadania: 2008-08-21 00:07:19, suma postów tego autora: 202

Bardzo się cieszę,

że protesty przeciw tarczy organizują Inicjatywa Stop Wojnie i szczątkowa młodzieżówka Unii Pracy, bo to znaczy, że nie będzie z nimi kłopotów.
Cheers!
CONDIE RICE

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-21 00:16:45, suma postów tego autora: 20871

andy czy nie andy, ale ma racje

nawet burżuazyjne media wspomniały o wypowiedzi Kasi Matuszewskiej, a lewica.pl nic http://www.aol.pl/wiadomosci/story/Nie-dla-tarczy-pikieta-przed-ambasadą-USA/5937564/index.html

autor: RB, data nadania: 2008-08-21 00:17:05, suma postów tego autora: 78

abcd

z unii pracy była tylko jedna osoba...

autor: RB, data nadania: 2008-08-21 00:23:47, suma postów tego autora: 78

żenada

Nowa Lewica znowu pominięta w relacji.

Autor odnotował głównie siebie oraz kilku niegroźnych konkurentów jako tło.

Ten portal nie różni się niczym od burżuazyjnych mediów. Ten sam syf i zakłamanie.

Akcja palenia flagi była hitem demonstracji w odróżnieniu od drętwych gadek, przy których wszyscy ziewali.

Nawet w obliczu prawdziwej katastrofy, jaką jest podpisanie zgody na instalacje tarczy w Polsce, na lewicy żałosne manipulacje. A potem się dziwicie, dlaczego ruch jest taki słaby.

autor: pneumokoki, data nadania: 2008-08-21 00:30:21, suma postów tego autora: 118

Nie ma rady

Trzeba zrzucić się na kampanię PR. Albo do kościołów uderzyć. I jedno i drugie może nie przejść, z różnych przyczyn.

autor: sal paradise, data nadania: 2008-08-21 00:30:48, suma postów tego autora: 1199

Nawet

gdyby ktoś heroicznie dokonał samopodpalenia, wywlekliby mu pośmiertnie problemy psychiczne. Niestety chyba jedynie wojna jest w stanie przywrócić ludziom poczucie rzeczywistości.

autor: sal paradise, data nadania: 2008-08-21 00:42:48, suma postów tego autora: 1199

...

Podpalenie flagi - akcja w klimacie KPN z lat jego świetności, tylko z Jankesami podstawionymi pod Breżniewa i Andropowa - git :-)

Natomiast cytaty z przemówień jakoś mnie, cholera, nie powalają. Potwornie konserwatywnie i mało rewolucyjnie brzmią te wszystkie hasła o pokoju, ładzie i porządku, zagrożeniu destabilizacją... Wizja świata białego kołnierzyka, któremu żadne zawirowania nie powinny czynić zamętu w kantorku (a może zapiecku?). Eee...

No i to wyczuwalne w cytowanych passusach biadolenie ..."Ukrzywdził nas wróg, jak on tak mógł.
Ukrzywdził nas wróg - bo mógł!" .
Tak mi się przeróbka pieśni dziadowskiej przypomniała.



autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-21 00:52:08, suma postów tego autora: 4409

W newsie

pominięto moje jednoosobowe ugrupowania, do których należę:
-Proletariacki Kolektyw na rzecz Rewolucji Antykapitalistycznej
-Sojusz Socjalnych Anty-kapitalistów
-Rewolucyjny Front Wyzwolenia Ludu
-Lewicową Unię Jedności Świata Pracy
-Lewicową Unię Jedności Świata Proletariackiego (nie mylić z poprzednią)
-Międzynarodową Międzynarodówkę na rzecz Socjalizmu, Wolności, Zniesienia Instytucji Rodziny i Małżeństwa - No Chyba Że Gejowskiego - oraz Światowego Komunizmu za 50 Lat (Marksistowsko-leninowska)

Na demo byłem duchowo. Pominięcie mojej osoby i ww. organizacji to jawny skandal. Jesteście gorsi niż burżuazyjne media.

autor: RRRadykał, data nadania: 2008-08-21 00:52:25, suma postów tego autora: 1084

reformy = choloroform, a pacyfizm pacyfikuje

Może jedna uwaga wstępna a la wytrych: dać sobie spokój z pacyfistycznymi sloganami o dialogu i "rozmawianiu" (może jeszcze z Levinasowską "twarzą"???), tylko postawić sprawę na nogach, czyli konflikt - tak, ale realny, tzn. klas społecznych, a nie ślepy zaułek mocarstwowych gierek wojennych. Bo mam wrażenie, że polscy działacze antywojenni robią czasami jakiś szpagat miedzy postawą jedną a drugą - a tak się nie da na dłuższą metę.

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-21 01:00:57, suma postów tego autora: 4409

RRRadykał

ejże, najwspanialsza partia w historii Polski po 1989, czyli SAMOOBRONA nie zapraszałaby do współpracy wyborczej organizacji jednoosobowej :-)

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-21 01:19:23, suma postów tego autora: 4409

Cisza

no nie przesadzaj. Za kogo wezma dzialaczy antywojennych ludzie jak bedzie gadka eksterytorialnosci baz, skoro wiadomo, ze to nie o to w sumie chodzi. Nie podleganie zolnierzy amerykanskich polskiemu ustawodastwu karnemu, czy ich stacjonowanie to nie jest jeszcze eksterytorialnosc. A mowienie, ze "na papierze moze i nei jest, ale MY WIEMY JAK JEST NAPRAWDE" troche brzmi smiesznie.

Przypomina mi to troche pewnego skainad sympatycznego towarzysza z FA Rzeszow (albo czarnej galicji), ktory przekonywal mnie, ze z faktu iz Amerykanie zainwestowali w WSK-PZL wynika tajna umowa (ktora on widzial na oczy !!!!) , ze w razie strajku w tejze przyjada amerykanscy marines i zrobia porzadek ;-))

autor: wojtas, data nadania: 2008-08-21 09:05:43, suma postów tego autora: 4863

Widzę

Wdze w warszawce dalej sie nic nie zmienia , kilkudziesięcioosobowa pikieta i kilkanascie organizacji ,jedna kilkunastoosobowa sekta walczy z druga taka samą , jesli bedzie to tak dalej wygladalo to protesty antywojenne będą zawsze takie rachityczne . słabośc polskiego ruchu antywojennego wynika z tego ,że jest on w rekach dzialaczy mikroskopijnych organizacji, nie ma w nim wcale dzialaczy spolecznych ani związkowych.

autor: bened, data nadania: 2008-08-21 09:07:42, suma postów tego autora: 145

Część tej dyskusji

Pokazuje przyczyny dla których ruch antywojenny jest słaby. Jak widać niektórym koniecznie chodzi aby być wymienionym (czyżby było tak jak z polskimi sportowcami na olimpiadzie - liczy się uczestnictwo, a nie osiagane wyniki). Druga sprawa liczebnośc - nie ośmieszajmy się jak niektórzy licząc wszystkich obecnych łącznie z dziennikarzami i przechodniami (może 100 osób by się wtedy zebrało). Akurat liczyłem uczestników (bez dziennikarzy i przechodniów) i liczba 60 osób jest wiarygodna. Zresztą nie jest to aż tak mała frekwencja. Główny zarzut jaki można postawić temu zgromadzeniu to że poza spaleniem flagi (w sumie też nic odkrywczego) wszystko przebiegało według utartego schematu, a część ludzi zachowywała się jakby cierpieli na daleko posuniętą anemię - zero energii, zero okrzyków, słupy do trzymania tabliczek

autor: Cisza_, data nadania: 2008-08-21 09:12:46, suma postów tego autora: 2083

Spalenie flagi?

Cholera, Wy naprawdę myślicie, że takie zachowanie cokolwiek da? Przypomina to protesty w krajach muzłumańskich, co w tej sytuacji jest kompletnie nie trafione ;)
Gdzie tu miejsce na argumenty, na rozsądek? Chyba, że zależy Wam na pozyskaniu kilku idiotów, których zaciekawi to, jak się fajnie flaga jara.

autor: Cierń, data nadania: 2008-08-21 09:32:26, suma postów tego autora: 133

Czy ISW pikietowała też pod Ambasadą Rosyjską?

Przecież wojnę napastniczą prowadzi aktualnie LiliPutin, a nie RadSik i Kondi. Proponuje zmienić nazwę na ISJ - Inicjatywa Stop Jankesom. Nazwa ta będzie idealnym odzwierciedleniem programu tego ruchu.
Nie ma co mydlić oczu Narodowi, że jest się przeciwko wojnie, gdy w czasie gdy się ona toczy, protestuje się przeciwko czemu innemu.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2008-08-21 09:42:49, suma postów tego autora: 6199

No proszę:)

"W końcu każda wojna jest tylko zabawka bogatych celem okradania biednych", drugi raz (po kaszance) zgadzam się z DP.

A mówiąc poważnie w pełni popieram protestujących. A na pana Radzia (Radunia? ktoś wie jak ten facet ma naprawdę na imię?) okrzyk "hańba" jest o wiele zbyt kulturalny.
"Nie chcemy być niczyją tarczą"

autor: Getzz, data nadania: 2008-08-21 11:01:18, suma postów tego autora: 3554

Cisza

jak wymieniać to wszystkich, jeśli nie wymieniać to nikogo.

autor: RB, data nadania: 2008-08-21 13:20:50, suma postów tego autora: 78

Poczekaj ABCD

szydzisz z frekwencji? ale to tak juz jest; dopiero jak sie lud pracujacy miast i wsi zorientuje jakie dobrodziejstwa daja bazy USA (ci z Okinawy juz wiedza) frekwencja sie zwiekszy

autor: Wujek Włodek, data nadania: 2008-08-21 13:21:53, suma postów tego autora: 141

Hańbą to będzie,

jak media zrobią z tego lukrowanego pieska prezydenta RP.

autor: Bury, data nadania: 2008-08-21 13:43:13, suma postów tego autora: 5751

zadanie dla redkacji lewica.pl

RB chyba przynależność organizacyjna autora wiele w tej sprawie tłumaczy, a swoją drogą redakcja lewica.pl powinna wykształcić mechanizmy kontroli nad nierzetelnymi autorami

autor: Parvus, data nadania: 2008-08-21 13:46:31, suma postów tego autora: 202

Parvusie

przynależność przynależnością, ale mi się wydaje że lewica.pl powinno być ogólnolewicowym medium, bez napinek organizacyjnych i pomijania kogoś. To że tu się wspomina parukrotnie o działaczach LA których chyba jednak było najmniej i podaję się cytaty kogoś kto nawet nie przemawiał, a innych mówców się pomija i inne organizacje to jednak świadczy o lewica.pl że to nie obiektywny portal.

autor: RB, data nadania: 2008-08-21 14:19:27, suma postów tego autora: 78

RB,

Żaden portal nie będzie obiektywny. Obiektywność to tylko nieosiągalny postulat. Tym bardziej nieosiągalny, że część redaktorów lewica.pl jest zaangażowana w różne organizacje.

Ale Twoje (i nie tylko Twoje) wypowiedzi w tym wątku są przykre (w sytuacji marności ruchu lewicowego i antywojennego w Polsce) i niesprawiedliwe (w odniesieniu do tego, co robi lewica.pl). Tego pierwszego aspektu już nie będę poruszał, bo przedmówcy to zrobili, zarówno ci poważni przedmówcy, jak i przedmówcy-kpiarze.

Gdy zaś chodzi o drugi aspekt, to lewica.pl pisze o działaniach NL przy każdej okazji. Oczywiście, każda organizacja pewnie chciałaby, aby pisać o niej więcej (nawet więcej, niż faktycznie ta organizacja robi) i faktycznie różne organizacje mają do lewica.pl nieustanne pretensje o to, że są pomijane, niedoceniane, etc. Ale to, że takie pretensje pojawiają się z różnych stron, świadczy chyba jednak na korzyść portalu.

Tej konkretnej relacji nie jestem w stanie ocenić, bo nie jestem warszawiakiem i nie byłem na owej demonstracji (czasem żałuję, że nie jestem, bo w Warszawie dużo więcej lewicowego się dzieje, choć jak czytam takie polemiki, jak ta pod tym tekstem, to miejsce żalu zajmuje... ulga). Niestety, wygląda na to, że spośród redaktorów tylko jedna osoba wzięła udział w demonstracji (to przykre, bo Warszawa jest w redakcji silnie reprezentowana, jednak jakoś nie przekłada się to na aktywność... widać wolą zamknięte pomieszczenia od ulicznych demonstracji...), więc nie jesteśmy w stanie wprowadzić żadnego mechanizmu kontroli, tak jak postulowałby to Parvus. Taki mechanizm mogą zapewnić tylko nasi Czytelnicy i Czytelniczki, którzy wzięli udział w demonstracji i mogą przysłać dodatkowe informacje, stanowiące uzupełnienie niusa.

Nie wiem, jak Wy uważacie, ale mnie się zdaje, że od pieniactwa ważniejsza jest konstruktywna praca. Zamiast narzekać, trzeba było napisać własną relację i przysłać ją przez formularz. Apeluję, aby na przyszłość tak właśnie robić, zamiast użalać się nad sobą i pomstować na współtowarzyszy. I nie obrażać się na siebie, bo w sytuacji, kiedy w dwumilionowej aglomeracji na demonstrację w tak ważnej sprawie przychodzi 60 osób, to po prostu... nie wypada.

Darz bór!

autor: BKP, data nadania: 2008-08-21 14:49:19, suma postów tego autora: 221

zajrzałem

Do pełnego tekstu umowy. Eksterytorialności baz tam nie ma, ale jest ograniczenie dostępu do jedynie wyznaczonych przedstawicieli strony polskiej oraz co ważniejsze, że żołnierze ZOBOWIĄZUJĄ się do przestrzegania polskiego prawa (czyli mu nie podlegają, a jedynie w wyrazie dobrej woli powinni się stosować)
Co do ruchu antywojennego to jak słusznie już ktoś zauważył do jego "popularności" przyczynia się postawa liderów i ich metody. Czas na kampanię informacyjną, a nie kolejne żenujące pikiety na których zna się niemal wszystkich uczestników. Dopiero na bazie takiej kampanii da się na nowo zbudować ruch na zasadzie opcji zerowej.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-08-21 15:12:47, suma postów tego autora: 2083

Jaaasne...

Tak, BKP, pretensje ze wszystkich stron do portalu świadczą na jego korzyść...

W odwracaniu kota ogonem pobiłeś dziś sam siebie.

Smutne, że zamiast tworzyć alternatywę dla obłudy i zakłamania mediów głównego nurtu, czerpiecie z nich (nieudolnie zresztą) przykład.

BTW, gdzie są komentarze czytelników, ukryte przed nimi jakiś czas temu WBREW regulaminowi portalu?

I ty pouczasz czytelników, że powinni poprawiać wasze ewidentne błędy? To można robić w atmosferze zaufania i współpracy, a nie cwaniaczkowania.

autor: pneumokoki, data nadania: 2008-08-21 16:04:37, suma postów tego autora: 118

.

Jeżeli uważasz, że nie tworzymy, to polecam codzienną lekturę Onetu i Wyborki i wysyłanie do nich swoich oświadczeń i informacji o działaniach. Ciekawe, czy się zainteresują... :-|

To bardzo przykre, że zaczynają się kolejne przepychanki, wyciąganie zamierzchłych spraw i wylewanie żali, i to akurat w tak poważnej sytuacji.

autor: BKP, data nadania: 2008-08-21 16:15:09, suma postów tego autora: 221

no niestety pudło

Mimo, że onet i wyborka nie udają demokratycznych, alternatywnych mediów, to jednak forum wyborczej jest (o zgrozo) bardziej demokratyczne, niż to. Moderatorzy są tam np. powoływani i odwoływani przez uczestników w głosowaniu. Na forum wyborczej spokojnie też pojawiały się tematy demonstracji antywojennych.

Jeśli na lewicy.pl jest coś, czego nie ma gdzie indziej, to jest to zasługą UCZESTNIKÓW i KREATORÓW wydarzeń, a nie moderatorów portalu, więc trochę POKORY wobec nas - DORADZAM.

autor: pneumokoki, data nadania: 2008-08-21 17:39:21, suma postów tego autora: 118

.

Skoro Wyborcza jest taka demokratyczna i wspaniałomyślna, to trzeba z nią współpracować, zamiast z cwaniaczkowatą lewica.pl.

Wiesz co, pneumokoki, mam wrażenie, że zachowujesz się jak małe dziecko, które - czymś urażone - ogłasza bojkot piaskownicy i mówi każdemu: "Jesteś głupi!". Pokory i krytycyzmu życzyłbym Tobie. Bo ten portal powstaje w wolnym czasie grupy ludzi i za ich własne pieniądze. I jest jaki jest - na tyle pozwalają aktualne możliwości.

I prosiłbym o niestawianie nam jakichś warunków ("To można robić w atmosferze zaufania i współpracy, a nie cwaniaczkowania"). Bo gdybym chciał zastosować butną logikę, którą się posługujesz, mógłbym na przykład zakomunikować, że pisać będziemy tylko o takich demonstracjach i blokadach NL, które będą miały przynajmniej 200 uczestników.

A na koniec chciałbym Cię poprosić o zastanowienie się, do czego prowadzą Twoje wypowiedzi. Czy są konstruktywne? Czy prowadzą tylko do kolejnych awanturek i jeszcze większego bałaganu na lewicy?

autor: BKP, data nadania: 2008-08-21 18:04:36, suma postów tego autora: 221

BKP,

jeśli problemy podniesione w tym wątku przez użytkowników są "zamierzchłe" i małej wagi, to co szkodzi rozstrzygnąć je w zgodzie z podniesionymi postulatami, a więc:
- udostępnić archiwum tzw. starego forum dyskusyjnego
- wprowadzić głosowanie na moderatorów

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-21 19:50:17, suma postów tego autora: 20871

ABCD,

Zawartości starego forum chyba nie da się udostępnić, bo zostało zlikwidowane. Obecna jest tylko zawartość nowego forum. Więcej pewnie byliby w stanie odpowiedzieć redaktorzy techniczni, więc - jeśli chcesz - pisz do nich.

Głosowanie na moderatorów? Spośród redaktorów? To byłoby zbyteczne, bo obecnie działa zasada, w myśl której każdy redaktor i redaktorka mają prawo do moderacji.

autor: BKP, data nadania: 2008-08-21 20:40:12, suma postów tego autora: 221

BKP

nie zachowuj się jak pewna rzeczniczka dyrekcji PKP, zapytana parę lat temu przez jakieś pismo branżowe o przyczyny zamykania jednych linii kolejowych a pozostawiania innych, co najmniej równie kontrowersyjnych jak poprzednie: "widać tamte są nierentowne, a tymi drugimi muszą dojeżdżać do pracy kolejarze" (cytuję z pamięci). Z Twoich wypowiedzi można wysnuć wrażenie, że lewicowe organizacje i ich działacze są dla portalu, a nie portal dla informowania o ich działaniach - a przecież powinno być na odwrót.

Dziwnie też wyglądają deklaracje postawy koncyliacyjnej przy jednoczesnym ustawianiu rozmówców po kątach. O odgórnym dzieleniu dyskutantów na poważnych i niepoważnych (wedle jakiego kryterium swoją drogą - nie podano) nie wspominając.

Postulat obieralności moderujących redaktorów portalu całkiem sensowny.

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-21 20:52:36, suma postów tego autora: 4409

Dlaczego

zostało zlikwidowane forum zawierające wypowiedzi dyskusyjne, które - po pierwsze - mają pewną wartość jako dokument postaw, ocen i nastrojów na lewicy, po drugie zaś - są cudzą własnością intelektualną?

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-21 20:54:23, suma postów tego autora: 20871

.

ABCD,

Zlikwidowano ze względu między innymi na Twoje wyczyny.

*

Michał,

Oczywiście, że to portal jest dla nich. Właśnie to podkreśliłem, przypominając o możliwości (a jednocześnie - jak mi się zdaje - imperatywie) partycypacji w jego tworzeniu.

Co do rozstawiania po kątach, to chyba wyolbrzymiasz. Czy zaprzeczysz, że w tym wątku pojawiły się kpiarskie wypowiedzi, zwracające uwagę na problemy dręczące ruch lewicowy? Bo mnie się zdaje, że temu nie da się zaprzeczyć, uważnie przeczytawszy powyższą dyskusję.

Co do głosowania, to nie widzę takiej możliwości bez uchylenia zasady udziału wszystkich redaktorów w moderacji. Początkowo mieliśmy taką zasadę, że moderowało pięć osób (w tej grupie byłem też ja), wybranych w wewnątrzredakcyjnych wyborach, ale ta koncepcja została odrzucona z dwóch powodów: 1) powstawały duże opóźnienia w moderowaniu, zwłaszcza w godzinach porannych i popołudniowych, 2) pojawiły się (w redakcji) głosy o tym, że wybrani moderatorzy zbyt liberalnie odczytują regulamin forum. Dość prędko przyjęto zasadę, że moderuje każdy i wątpię, by była wola odejścia od niej.

autor: BKP, data nadania: 2008-08-21 21:07:40, suma postów tego autora: 221

ABCD

Odpowiem na twoje pytanie. Stare forum zniknęło między innymi dlatego, że objętość portalu jest ograniczona. Zauważ że na naszym portalu przeczytasz wszystkie newsy od jego powstania, ponieważ nie stosujemy procedury kasowania starych wiadomości, uprawianej np. przez czołowe mainstreamowe portale. Coś za coś.

autor: Cisza_, data nadania: 2008-08-21 22:15:30, suma postów tego autora: 2083

BKP,

jeśli na starym forum dyskusyjnym miały miejsce jakoweś moje "wyczyny" (czemu zaprzeczam), to kompromitują one wyłącznie mnie.
Nie istnieją więc przeszkody w udostępnieniu tego forum.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-21 23:00:49, suma postów tego autora: 20871

Jeżeli

nie można przywrocić starego forum dyskusyjnego, to trzeba usunąć teksty, do których odnosiły się ukryte wypowiedzi dyskusyjne.
Nie do przyjęcia jest sytuacja, w której autor głosi czasem bardzo kontrowersyjne sądy i oceny, ktorych nie można zweryfikować w dyskusji.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-21 21:04:09, suma postów tego autora: 20871

Na

starym forum dyskusyjnym były zapisane wypowiedzi setek użytkowników.
Wielu z nich zapewne uważa swoje opinie za jakoś tam liczące się przynajmniej w ich własnej przeszlości działaczy i dyskutantów na lewicy.
Dlatego ukrywanie dyskusji z tego forum jest nie do przyjęcia.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-21 23:03:09, suma postów tego autora: 20871

...

A ja mam inną propozycję dla niezadowolonych z lewica.pl (do których sam się zaliczam, choć nie dlatego, że zlikwidowano tysiące kilobajtów archiwalnych pyskówek na forum) - zróbcie podobny portal, ale lepszy. Tu nie trzeba ani wiele forsy (utrzymanie domeny to groszowa sprawa), ani wiele pracy, ani wielkiego myślenia i umiejętności. Wystarczyłoby zrzucić się w 20 osób po 50 zł i już jest opłacony roczny koszt technicznego funkcjonowania strony, a później tylko wolontarystycznie pisać njusy. A czas? No cóż, można go zaoszczędzić na pisaniu na tutejszym forum. Dziękuję za uwagę.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-08-21 23:40:23, suma postów tego autora: 3848

Przepraszam, że się wetnę

pomiędzy skrzącą się jakimiś niejasnymi dla mnie aluzjami dyskusję, ale na moje oko procedura usuwania (wcześniej opublikowanych) cudzych wypowiedzi z publicznie dostępnego forum dyskusyjnego ociera się w sumie o przestępstwo. Jak by nie patrzeć jest to kradzież - ktoś udzielił jakiejś wypowiedzi w jednym egzemplarzu ale do rozpowszechniania publicznego i jeden jedyny egzemplarz został SKRADZIONY (odebrany zarówno potencjalnym czytelnikom, jak i samemu autorowi). Kwestia jego ewentualnego zniszczenia nie ma tu znaczenia (zniszczenie dowodu kradzieży nie unieważnia przecież tego czynu). Nie ma też większego znaczenia sugestia niskiej wartości merytorycznej komentarzy (rany Boskie, odkąd czytam ten portal, czyli jakoś tak okolice Sylwka 2006/2007, pod zarzutem kiepskiego poziomu można by "skasować" z 60 % artykułów, które się tutaj w tym czasie ukazały - ale nie robi się tego...). Trzeba by udowodnić, że skasowane dyskusje nie miały żadnej wartości merytorycznej - jeśli rzeczywiście zostały zniszczone byłoby to niemożliwe, a więc "słowo przeciwko słowu".

Innymi słowy, użytkownicy BKP i Cisza nawet jeśli sami nie są złodziejami, to co najmniej adwokatami złodziejstwa.

A osobom, które brały udział w rozkradzionych dyskusjach, doradzałbym rozważenie wstąpienie na drogę prawną.

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-22 09:19:25, suma postów tego autora: 4409

...

Moim drodzy. W zasadzie tylko kilka zdań na ten temat.

Jeżeli tak Wam lewica.pl przeszkadza, jeżeli nie różni się, Waszym zdaniem, od mediów głównego nurtu, jeśli nie pisze wystarczająco dużo o działania poszczególnych grup, itd., itp. to przecież jest tyle innych opocji poza biadoleniem na forum. Zawsze możecie się przerzucić na inne strony (przecież można przeczytać jakie to np. forum "Wyborczej" jest demokratyczne), możecie za słuszną radą Durango założyć własną stronę gdzie będziecie pisać o czym chcecie i w jaki sposób chcecie, możecie w końcu zamiast całe dnie spędzać przed komputerem wyjść choćby na jakiś spacer (niektórym na pewno dobrze zrobi).

Regulamin naszego portalu przewiduje, że stare wypowiedzi z forum są przenoszone do archiwum. Redakcja nie ma żadnego obowiązku tego gromadzić, jeżeli komuś zależy na czytaniu swojej "twórczości" niech sobie zapisuje swoje wypowiedzi.

autor: SzymonM, data nadania: 2008-08-22 09:30:25, suma postów tego autora: 915

Szymonie,

działacz zawsze może powiedzieć do krytyków: jeśli się wam nie podobam, to idźcie na swoje podworko.
Frekwencja na demonstracjach antywojennych, liczba nowych autorów w mediach radykalnej lewicy, nakłady, sprzedaż czy odwiedzalność tych mediów oraz procent głosów oddawanych na ugrupowania tej formacji ostrzega jednak, że łatwo obrażający się na krytykę lewicowi Napoleonowie mogą zostać bez armii.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 09:42:06, suma postów tego autora: 20871

Szymonie,

wszystkie moje opublikowane posty są nadal widoczne, więc mam do tej dyskusji o nieznanej mi (i, jak się wyraził BKP, zamierzchłej) historii dość obiektywny stosunek. Może nawet nie zabierałbym głosu, gdyby nie fakt, że ocierając się trochę z boku o biznes internetowy znam ociupinę (nie z teorii kodeksów, tylko praktycznych przepychanek u adwokatów i ławach sądowych) realia prawne PUBLICZNEJ wypowiedzi w internecie i wedle mojej wiedzy sprawy W PRAKTYCE wyglądają tak:

1) admini danej witryny mają prawo olewać ciepłymi płynami wszystkie bez wyjątku kierowane do nich prywatne wypowiedzi DOPÓKI są one PRYWATNĄ KORESPONDENCJĄ, czyli funkcjonują w relacji "nadawca-odbiorca" (czyli Twoja uwaga o "zapisywaniu cudzej twórczości" miałaby sens odnośnie prywatnego e-maila wysyłanego przez jakiegoś czytelnika redagowanego do Ciebie),

2) w momencie opublikowania przez portal komentarza osoby nie należącej do kręgu administratorów jest on własnością zbiorową (tu interpretacje są różne: każdego innego stałego czytelnika tego portalu, każdego internauty na świecie, który w momencie opublikowania komentarza ma fizyczny dostęp, każdego uczestnika w przypadku portali społecznościowych). W przypadku samowolnego usunięcia wcześniej opublikowanego komentarza (sic! już jeden komentarz wystarczy - a przecież ABCD i pneumokoki piszą o jakimś ponoć przepastnym archiwum) KAŻDA POTENCJALNIE OKRADZIONA w ten sposób osoba może dochodzić swych praw na drodze prokuratorsko-sądowej. Oczywiście wyroku nie przesądzam - ale jest podstawa do dochodzenia.

W każdym razie Twoje stwierdzenie:

"Regulamin naszego portalu przewiduje, że stare wypowiedzi z forum są przenoszone do archiwum. Redakcja nie ma żadnego obowiązku tego gromadzić"

jest nie dość, że wewnętrznie sprzeczne (co to za "regulaminowe przenoszenie do archiwum", które kończy się usuwaniem "archiwizowanego" w ten sposób materiału?), to jest na dodatek usprawiedliwieniem przestępstwa - i zachęcaniem do niego nieświadomych czytelników tej dyskusji. Po co - pojęcie nie mam.

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-22 09:58:23, suma postów tego autora: 4409

Redaktor portalu

stwierdził, że jest niezadowolony z jego użytkowników.
Czy nie warto - aby uniknąć na przyszłość tego rodzaju rozczarowań - rozwiązać polską lewicę i wybrać nową, grzeczniejszą?

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 10:04:49, suma postów tego autora: 20871

odpowiedzi

ABCD,

Ty straciłeś - w moich oczach - prawo do pouczania nas, co robić, a czego nie robić. Za to, co robiłeś tutaj i wobec portalu.

Natomiast Twoje wypowiedzi napawają mnie - delikatnie mówiąc - niesmakiem. Bowiem to między innymi ze względu na Twoje działania zostało na jakiś czas zlikwidowane forum i została wprowadzona zła i uciążliwa moderacja postów. To Twoje harce to spowodowały (i osób, które dały Ci się wciągnąć w ten paskudny proceder), a dowodem na to jest fakt, że wcześniej, przez szereg lat, portal funkcjonował z wolnym i niemoderowanym forum. Tak więc, proszę, zachowaj odrobinę godności i nie krzycz "Łapać złodzieja!" w sytuacji, kiedy sam masz nieczyste sumienie.

*

Michał,

Na wstępie przypomnę (czy uświadomię) Ci, że bezpodstawne nazywanie kogoś złodziejem czy przestępcą samo w sobie jest... przestępstwem. Ale może zejdźmy z drogi szczucia się sądami, bo to raczej nie służy prowadzeniu dyskusji.

Wypowiedzi umieszczane na forach internetowych przez Czytelników zawsze pozostawały w dyspozycji administratorów tych forów. Stają się one integralną częścią strony, której właścicielem Czytelnicy nie są, przynajmniej w znaczeniu prawnym.

Co więcej, sądy czynią właśnie administratora strony odpowiedzialnym za to, co Czytelnicy na stronie zamieszczają. Przykładem niech będzie tutaj sprawa administratora jakiegoś portalu lokalnego z Bytowa czy może Kartuz, który był sądzony za pomówienie i znieważenie lokalnego polityka, bodajże burmistrza miasta, poprzez wpisy zamieszczone przez osoby zamieszczające komentarze. Skoro sądy (a planowane nowelizacje prawa prasowego też zmierzają w tym kierunku) czynią administratora odpowiedzialnym za treść również nie jego wpisów, to należałoby przyjąć, że administrator musi być dysponentem wszystkich treści, które się na stronie pojawiają (chociażby po to, żeby móc uniknąć odpowiedzialności karnej).

I jeszcze jedna uwaga. Skoro sam piszesz, że czytasz nas od pewnego tylko momentu, to nie formułuj tak kategorycznych sądów i ocen, odwołując się do relacji jednego czy dwóch tylko Czytelników. Ja bym bardzo chciał, aby te dyskusje, które przeprowadziliśmy powyżej (o prawie do dysponowania komentarzami) były nieaktualne i żeby przyjmować, dużo bliższe mi, pojęcie ideologicznej (a nie prawnej) własności portalu. Inaczej, chciałbym, aby portal był de facto własnością jego Czytelników, czy też całej lewicy. Ale jak można to zrealizować, jeśli - jak sam widzisz, a jeśli nie widzisz, to przyjmnij moje zapewnienie, że tak było (a może nadal jest?) - jego Czytelnicy dążą do jego zniszczenia, sabotują jego funkcjonowanie? Co w takiej sytuacji zrobiłbyś Ty? Postaw się przez moment na miejscu drugiej strony. Nie przeciwdziałałbyś temu niszczeniu?

autor: BKP, data nadania: 2008-08-22 10:59:35, suma postów tego autora: 221

Wydaje mi się że w chwili gdy ktoś publikuje na czyimś portalu

komentarz wówczas oddaje go do całkowitej dyspozycji właściciela (no z takimi wyjątkami jak zakaz np. plagiatów). Te tekst z "kradzieżą dóbr intelektualnych" mnie dziwią bo równie dobrze czytelnik który wysłał by list do gazety a ta ten list opublikowała mógłby mieć po jakimś czasie pretensje że nie ma listu w archiwum gazety (internetowym czy papierowym jedna cholera).

ABCD a co Ty masz wspólnego z polską lewicą? Raczej niewiele bo siedzisz tylko na forum lewica.pl (co znaczy niewiele bo tak samo piszesz na forum Frondy) i grymasisz że mało ludzi na akcje przychodzi, że słabo zorganizowane, jak jest trochę więcej ludzi to co innego wymyślasz, jak się nie ma czego czepić to wymyślasz jakieś kocopoły.

Akcje NL czasem łaskawie pochwalisz, czasem akcje lewicy zganisz wspominając tylko że to kompromitacja wszystkich nie Ikonowicza, ale do cholery na akcje NL też nie chodzisz nawet na 1 maja wolisz iść na grilla i się tym chwalisz. I jednocześnie próbujesz niczym Sławek Sierakowski (który pod względem zajęć to kalka Ciebie tylko on to robi w finansowanym przez SLD pisemku a Ty gdzie można) wyznaczać dyskursy, pouczać, krytykować itp. A jak komuś się nie podobają Twoje tyleż kąśliwe co konstruktywne uwagi to mówisz o obrażaniu się na całą lewicę.

Co do pominięcia NL, no bardzo brzydko się stało i tyle. Tylko że jakoś w biuletynie OM NL "Iskra" są takie kwiatki że wśród uczestników demonstracji z 20 czerwca wymienia się wszystkich od oczywiście NL po KPP czy nawet PD i KPEiR (jakby byli specowie od zdeformowanych państw robotniczych też by się chyba o nich wspomniało) a nie pisze o PPP (jak usłyszałem od autorów PPP zawarta jest w "innych"):)

autor: A.Warzecha, data nadania: 2008-08-22 11:08:54, suma postów tego autora: 2743

BKP,

był taki lewicowy pisarz, Igor Newerly. Dowiedział się on od generała Jaruzelskiego, że jego wspomnienia z Rewolucji Październikowej nie mogą ukazać się w PRL, bo mogłyby "zniszczyć" sojusz polsko-radziecki.
Newrly odpowiedział: słaby to sojusz, który może zniszczyć jedna książka.
I podobnie, z twoim portalem. Od czasu do czasu slyszy się od jego redaktorów, że jest on prężnym medium polskiej lewicy. Aż tu nagle dowiadujemy się, iż skromny użytkownik mogł ten portal "niszczyć"?
Mniej alergii na krytykę!
Więcej dystansu do siebie i swojej "ważności"!
A wtedy może więcej osob będzie Ciebie i Twoich Kolegów czytać i cytować, co automatycznie zlikwiduje Twe całkiem bezpodstawne poczucie, że ktoś Twój portal "niszczy".

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 11:38:02, suma postów tego autora: 20871

ABCd - gdyby nie Twoje wściekłe ataki na redaktorów portalu lewica.pl

(zwłaszcza rodzeństwo Sz.) to dalej cieszylibyśmy się dawnymi swobodami. Nie zachowuj się zatem jak osoba, która zamordowała rodziców i ma pretensje do świata, że uczynił ją sierotą.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2008-08-22 12:13:13, suma postów tego autora: 6199

.

Wierz mi, że mam dostatecznie dużo autokrytycyzmu i dystansu. I nie mam przekonania o "ważności" portalu. Albo inaczej - mam przekonanie o jego ważności, przy jednoczesnej świadomości jego znacznej niedoskonałości. Bo lewica.pl jest na tle całego ruchu w jakimś sensie - ze względu na długowieczność i, choć ułomną, "wielośrodowiskowość" - wyjątkowa. Mogłaby być lepsza, to prawda. I dlatego uważnie wsłuchuję się w krytykę i polemizuję z krytyką, którą uznaję za bezpodstawną, a staram się reagować na krytykę, która ma swoje podstawy. A bronić portalu będę tylko przed inwektywami (które w tym wątku się też pojawiły) i przed działaniem na jego szkodę (nie krytyką, tylko innym działaniami - myślę, że wiesz, o czym mówię). To wszystko.

Natomiast Twoje słowa o "Napoleonach bez armii", (nad)"wrażliwości na krytykę" i "przekonaniu o własnej wartości" powinny być - myślę - skierowane także, a może przede wszystkim do innych osób wypowiadających się wcześniej w tym wątku.

autor: BKP, data nadania: 2008-08-22 12:18:24, suma postów tego autora: 221

ABCD, wygadany jesteś, ale nie masz racji

Twoje komentarze dawały mi przeważnie materiał do przemyślenia, ale z tym ostatnim to nie wiem, co można zrobić. Tu chyba pomóc może tylko jedno z zaczarowanych słów.

autor: nana, data nadania: 2008-08-22 13:14:11, suma postów tego autora: 4653

ABCD

Widać, że Newerly nie zrozumiał komplementu Jaruzela. A że ten sojusz był rzeczywiście słabiutki, to dbali o niego bardzo (TPPR), ale przez to ten komplement był bardzo wielki.

autor: prezio, data nadania: 2008-08-22 13:19:49, suma postów tego autora: 878

..

Ja mimo wszystko uwazam, ze portal jest wlasnoscia tych osob, ktore wlozylo sporo pracy w jego uruchomienie i prowadzenie. I dlatego tez zasada zniesienia uprawnien moderatorow jest bez sensu.
Zupelnie sprawa to przypadek, kiedy moderatorzy (i caly portal), glosza wzniosle zasady otwartosci dyskusji, wolnosci slowa, a kilka moderatorow (nie wymienie nazwisk bo pewnie moj wpis nie przejdzie) cenzuruja wszystko, co im sie nie podoba.

autor: wojtas, data nadania: 2008-08-22 13:41:46, suma postów tego autora: 4863

Nie, BKP,

nie wiem, o czym mówisz.
Powiem więc ogólnie. Działalnośc niszowa - i to w niszy, która się raczej zwija niż rozwija - wytwarza ogolnie znane syndromy psychologiczne.
Należy do nich właśnie przekonanie, że ktoś działa na moją czy naszą własną szkodę.
Gdyby nie ten szkodnik lub ci szkodnicy. Ba, wtedy byłoby zupełnie inaczej...
Jest takie opowiadanie Dostojewskiego "Krokodyl". Mówi ono o działaczu, który żył lękiem, iż policja carska go zaaresztuje. Tak przynajmniej o sobie mówił. A w rzeczywistości jego problem polegał na tym, że policja w ogóle się nim nie interesowała.
Myślę, że dotknąłem tu powodu, dla którego tak łatwo dałeś sobie wmowić bajki o "niszczeniu".

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 15:35:29, suma postów tego autora: 20871

o pieniądzach i własności

Powiedzmy sobie szczerze, że zasięg lewicy.pl jest "dosyć" ograniczony i nie ma porównania z siłą oddziaływania onetu czy wyborczej. Dlaczego więc w ogóle czasem zajmuję się tym, co tu się dzieje?

Bo tworzenie alternatywnych mediów powinno być jednak częścią walki z systemem i w tym sensie jest ciekawe i pouczające, na ile media te powielają burżuazyjne wzorce, a na ile potrafią się im przeciwstawić. Siła lewicy.pl mogłaby polegać na tym, że integruje środowisko lewicowe, stanowi forum nieskrępowanej dyskusji przezwyciężając partykularyzmy organizacyjne oraz rządzi się w sposób BARDZIEJ, a nie mniej demokratyczny niż inne fora w internecie. I to są wartości, które przyświecały mi przy udziale w tworzeniu tego portalu od samego początku i nadal mnie interesują.

Oczywiście, każdy może sobie stworzyć SWÓJ portal, np. durango.pl, szymonm.pl, bkp.pl, za SWOJĄ kasę i tam się rządzić według SWOJEGO widzimisię, ale to będzie drobnomieszczański regres ku małej prywatyzacji, a tu trzeba odwrotnego procesu.

Radykalna lewica antykapitalistyczna nie kieruje się bowiem pojęciami zdefiniowanymi w systemie kapitalistycznym i nie przelicza wszystkiego na pieniądze, a ponad własność przedkłada współpracę.

Socjalizmu nie zbudujemy przecież wynosząc się z samym kwiatem uświadomionej młodzieży na inną planetę, tylko niestety trzeba się będzie przemęczyć z całą tą ociężałą większością i jakoś ją wydźwignąć na wyższy poziom polityczny. I to jest niewdzięczne, ale konieczne zadanie.

autor: pneumokoki, data nadania: 2008-08-22 15:43:58, suma postów tego autora: 118

sumienie,

moi rodzice, dzięki Bogu, żyją.
A ty nie masz powodu narzekać na brak swobód, bo cieszysz się tutaj nimi w nieograniczonej ilości. A wiesz, czemu?
Bo sekciarz lewicowy potrzebuje sekciarza prawicowego. W nim znajduje potwierdzenie swojej wizji świata, zgodnie z którą istnieją potężni wrogowie, których hegemonia mu szkodzi i go niszczy.
Dlatego, gdyby Sumienie Narodu nie istniało, zostałoby wymyślone.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 15:45:51, suma postów tego autora: 20871

Trzy grosze

Dorzucę swoje trzy grosze, ponieważ zaglądam tu już od dość dawna. Muszę oczywiście zgodzić się z BKP, choć uważam jego diagnozę za zbyt łagodną, częściowo nieaktualną, a częsciowo nietrafną - dotyczy to zwłaszcza tezy o "chęci zniszczenia portalu".

Prawda jest taka, że forum lewica.pl. już od dłuższego czasu w jakichś 80% stało się tubą propagandową ideologii oraz rozgrywek środowiskowych ABCD/Durango et consortes.

Trudno stwierdzić na ile to jest zaplanowana i systematyczna akcja, a na ile spontaniczna. Być może naczytali się jakichś podręczników dla spin-doktorów albo wynajęli jakiegoś tego typu cwaniaczka, których im wytłumaczył jak to się robi. W grę wchodzi wiele technik, wymienię kilka dla przykładu:
- przede wszystkim stara skuteczna zasada: konsekwentna redundancja przekazu
- zniechęcanie niepożądanych uczestników (tak aby odczuwali niesmak na myśl o tym forum i postanawiali go nie uwiarygodniać). Stąd postępujące wyjałowienie forum.
- dowartościowywanie zabłąkanych bogoojczyźnianych internautów
- obstawianie "wrogich" wątków głupawymi komentarzami
- trend setting
- kreowanie się na liderów
- rozpusczanie plotek
- tworzenie konfliktów narracyjnych (opartych na wiktymizacji - skrzywdzeni my contra zdradzieccy oni), - konsekwentne niedopuszczanie aby kto inny "zamknął" dany wątek
- uderzanie w autorytety czarnym PR
Itd.
Tak to widzę. Podręcznikowa klasyka. Wymaga to czasu, konsekwencji i poświęcenia. To trzeba im przyznać.

Szczerze mówiąc, gdybym kiedykolwiek był tu redaktorem, już dawno bym zrezygnował, żeby nie przykładać do tego ręki. Bo tak to pozostaje chowanie głowy w piasek. Niestety trudno na to cokolwiek poradzić. Cała cywilizacja nie wykształciła jeszcze mechanizmów obronnych wobec podobnych metod, a co dopiero jakiś mały portal.


P.S. Proponowałbym też aby ABCD przy przekroczeniu każdego tysiąca postów stawiał wszystkim redaktorom jakieś prezenty: bombonierki, butelki wina. Wymagałaby tego elementarna przyzwoitość no i kultura PRowa.

autor: sal paradise, data nadania: 2008-08-22 15:51:41, suma postów tego autora: 1199

.

A ja myślę, ABCD, że wciskasz nam tu kit zdobiony w piękne słówka i kwieciste przypowieści. Ale - pokazują to wypowiedzi innych Czytelników w tym wątku - nie możesz liczyć na zbiorową amnezję Użytkowników portalu. Starsi stażem pamiętają historię tego portalu i wiedzą jak było kiedyś i co stało się, że dłużej już tak nie jest. Młodsi stażem może dają się jeszcze łapać na te Twoje potoczyste enuncjacje, ale też się pewnie kiedyś przekonają, o co w tym wszystkim chodzi.

To tyle mojej polemiki z Tobą, ABCD, bo nie jesteś w tej dyskusji uczciwy. Jak chcesz sobie zafałszowywać przeszłość i gmerać w mojej psychice, zamiast wysłuchać tego, co mam do powiedzenia, to proszę uprzejmie, ale beze mnie.

Miłego popołudnia życzę.

autor: BKP, data nadania: 2008-08-22 15:48:17, suma postów tego autora: 221

pneumokoki,

niestety, problem lewicy polega na tym, że w socjalizm mało kto tam dzisiaj wierzy.
Może są tacy wśród "fresherów". Ale, po kilku latach działalności, otrzymuje się "siódme wtajemniczenie", że liczy się tylko funkcjonowanie.
Poziom? Pluralizm? Liczba odbiorców? Mniejsza. Ważne, żeby funkcjonować w tej czy innej (ganz egal) grupie.
Dlatego - obawiam się - przemawiacie w tym wątku trochę tak, jak św. Antoni Padwański wygłaszał kazanie do ryb.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 15:54:25, suma postów tego autora: 20871

?

Durango, na czym to polega, że jak tylko odezwę się na tym forum, to natychmiast wykazujesz taką troskę o mój cenny czas :) Mam propozycję: jak się zrównamy w liczbie komentarzy, to wtedy się zastanowię. Sprawdź proporcje.

autor: pneumokoki, data nadania: 2008-08-22 16:02:24, suma postów tego autora: 118

pneumokoki,

Oczywiście, że lewica antykapitalistyczna nie przelicza wszystkiego na pieniądze. I nie o pieniądze i władzę chodziło mi w poprzednich wpisach, ale o zwrócenie Twojej uwagi na ograniczoność możliwości portalu (czasowych, technicznych, personalnych i finansowych też, bo jednak tego nie da się w tej rzeczywistości uniknąć).

Gdy chodzi o ułomny demokratyzm portalu, to faktycznie z tym jest pewien problem głównie w zakresie swobody komentowania, ale o takim stanie rzeczy przesądziły wydarzenia na forum. Wprowadzono system, z którym się nie zgadzam. Co w takiej sytuacji można zrobić? Najprościej odejść i unieważnić to, co się zbudowało, albo zaakceptować. Najtrudniej współpracować próbować dążyć do jego zmiany. Dlaczego piszę tę oczywistości? Dlatego, żeby przypomnieć Ci, że w zasadzie przed takim samym dylematem staje każdy z Czytelników, któremu nie podoba się coś w portalu. Może go porzucić, albo zaakceptować. Albo próbować - odpowiednimi środkami - przekonać osoby odpowiedzialne do pewnych zmian.

Jeśli chodzi o moderację, to uważam system moderacji uprzedniej za zły i niewolnościowy. Aczkolwiek nie uważam, żeby moderacja była całkowicie zbędna. (Zresztą, na marginesie, ciekawe jest to, że osoby, które teraz tak płaczą przeciwko moderacji, same wcześniej groziły portalowi nawet prokuraturą, jeśli nie będą usuwane z portalu wpisy o wymowie antysemickiej.) Pewne wypowiedzi na portalu nie powinny się pojawiać. Albo inaczej - nawet jeśli się pojawią, powinny być takie mechanizmy, które pozwolą takie wypowiedzi uniknąć. Mnie osobiście podoba się taki system, w którym to Czytelnicy zgłaszają określone posty do moderacji. Przykładowo, trzykrotne zgłoszenie postu do moderacji czyni go niewidocznym aż do czasu, kiedy moderator podejmie decyzję, czy post może dalej na portalu się znajdować, czy też należy go zdjąć. Jest to bardzo demokratyczny i wolnościowy system, ale jego wadą jest to, że może dochodzić do sytuacji, kiedy bardzo obrzydliwe ataki ad personam, paskudne zniewagi, czy wypowiedzi antysemickie będą wisiały na portalu godzinę, dwie, trzy - w skrajnej sytuacji nawet dłużej (bo zawodowo na portalu, poza kilkoma komentatorami, nikt całego dnia nie spędza, żeby móc non-stop śledzić forum).

Kwestia komentarzy jest bardzo skomplikowana, niestety, i chyba nie ma tutaj całkowicie dobrych i całkowicie złych rozwiązań.

autor: BKP, data nadania: 2008-08-22 16:19:53, suma postów tego autora: 221

BKP (a poniekąd też i Wojtas)

Od biedy miałbyś racje, gdyby nie to, że przecież regulamin tego portalu głosi wyraźnie, że komentarze nie są własnością portalu i redakcja nie ponosi za nie odpowiedzialności. Logicznie rzecz biorąc - nie może usuwać/niszczyć czegoś, co nie jest jej. Podany przez Ciebie przykład świadczy o czymś zupełnie przeciwnym niż to, co sugerujesz: mimo, że komentarze podobno obraźliwe pochodziły od autorów "zewnętrznych", przyczyną postępowania było uznanie admina za kogoś współ-ODPOWIEDZIALNEGO za zawartość forum. To naprawdę nie moja wina, że słowo "odpowiedzialność" kojarzy Ci się tylko i wyłącznie z ryzykiem kary sądowej. Nie pomyślałeś, że "redakcja (współ)odpowiedzialna za treść cudzych wypowiedzi na swojej stronie" w ramach tejże odpowiedzialności nie ukrywa ani nie niszczy powierzonych jej zasobów?

Zauważ też, że na pytanie, kto ma rację w ocenie historii tego portalu i wartości dawniejszych a obecnie ukrytych dyskusji nie da się odpowiedzieć bez sięgnięcia do źródeł, czyli (ponoć skasowanych) archiwów. Bez tego każdy, kto tak, jak ja, nie zna kontekstu z autopsji, będzie skazany na przyjęcie wersji artykułowanej przez jedną ze "stron" tego konfliktu. Czyli tak, jak mówiłem: słowo przeciwko słowu, bez (zniszczonych) dowodów.
To chyba jakaś "odpowiedzialność inaczej".

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-22 17:09:11, suma postów tego autora: 4409

Michał,

Przekręcasz moją wypowiedź i adnotację na forum, która jest dłuższa niż "nie ponosi odpowiedzialności". A odpowiedzialność nie kojarzy mi się z karą, bo odpowiedzialność a kara to dwie różne sprawy. Wzmianka o procesie karnym była tylko ilustracją problemu.

A odpowiedzialność kojarzy mi się głównie z odpowiedzialnością za Czytelników. Za ich komfort komentowania. To jest sytuacja wyboru pomiędzy dwiema wartościami, które nie mogą być w pełni zrealizowane jednocześnie. Czyli pełnej swobody komentowania i jednocześnie wolności od lżenia, zastraszania czy czynienia obiektem nagonki. Chcąc realizować tę drugą wartość (a chyba należy chcieć ją realizować), trzeba ograniczyć tę pierwszą. No, chyba że nie trzeba, ale nie znam takiego sposobu - jeśli Ty znasz, to mi go przedstaw. Jedynym pytaniem w tej kwestii jest tylko to, gdzie postawić tę newralgiczną linię rozgraniczającą te dwie wartości.

Stare forum nie zostanie przywrócone właśnie ze względu na przedstawioną powyżej odpowiedzialność za komfort Użytkowników. A poza tym nie sądzę, żeby była techniczna możliwość zrobienia tego. Nadal zresztą nie wiem, jaki niby cel miałby przyświecać pomysłowi przywracania starego forum. Pytałem już kiedyś o to, ale satysfakcjonujących odpowiedzi nie uzyskałem. Jedyny cel, jaki mogę sobie wyobrazić, to wskrzeszenie z dawną mocą tego szczucia i nagonek, które się tam odbywały. A jeśli moja wyobraźnia się nie myli, to... patrz początek akapitu.

autor: BKP, data nadania: 2008-08-22 17:25:17, suma postów tego autora: 221

salu,

jakie "autorytety" miałeś na myśli w swoim ciekawym poście?

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 17:26:33, suma postów tego autora: 20871

Pneumokoki

Nie interesowałem się personalnie Twoim czasem i jego wykorzystaniem. Natomiast znaczne zdumienie, jeśli nie niesmak, budzi we mnie pieniactwo spod znaku biadoleń "oddajcie mi moje komentarze sprzed dwóch lat, bo żyć bez nich nie mogę, a w dodatku zawierają one myśl rewolucyjną". Podobnie jałowe wydają mi się biadolenia, że lewica.pl jest taka, owaka i jeszcze inna, a nie taka, jak byście chcieli. Dobrze wiadomo, że jest jaka jest i dlaczego taka jest, a także to, że nic się nie zmieni na lepsze wskutek forumowych narzekań, więc zamiast pieniactwa o "naszą własność skasowaną przez złych redaktorów" po prostu trzeba zrobić portal lepszy i bazujący na zdrowszych zasadach, a pisanie tutaj traktować tak jak ja dotychczas, czyli głównie jako rozrywkowy przerywnik w ciężkiej i nierzadko nudnej pracy. Pokazałem Wam, że jest to mało kosztowne i stosunkowo łatwe - a to już Wasza sprawa, czy zrobicie to, czy może za następne 2 lata będzie tu nadal się żalić na lewica.pl oraz apelować o oddanie wiekopomnych archiwalnych dyskusji na forum.

autor: Durango 95, data nadania: 2008-08-22 17:27:44, suma postów tego autora: 3848

jeszcze do BKP

Ja tam raczej fanem ABCD nie jestem - tzn. czasami uda mu się napisać coś z chlebkiem, czasem błyśnie jakąś erudycyjno-intelektusiową uwagą (czego ja, jako barbarzyńca względem klasycznie-filologiczno-humanistycznym mogę zresztą nie docenić - i nie doceniam, jak brnie to w taki elitaryzm typu "ja się znam, ale z wami się nie podzielę, bo jesteście lewackie ćwoki"), czasem zdarzy mu się nawet jakiś ładny przebłysk hard-lewicowy, ale generalnie za dużo u niego ciśnienia na "zdroworozsądkowość", "umiarkowaną i wyważoną opcję socjaldemokratyczną" itp. ecie-pecie. Ale jeśli jest tak, jak sugerujesz, że niby to ABCD zabazgrolił a Wy jako ta straż miejska wlepiliście mandat i zleciliście odmalowanie ścian na nowo, to - powtórzę jeszcze raz - pokażcie żesz jakiś na to dowód.


Wybacz, ale ja od czasów znienawidzonych przeze mnie w dzieciństwie westernów :-) poprzez TV-konfy Urbana po Żakowskiego z lat 90. (oczywiście, obejmuje to moją ocenę ich obydwu do tej pory) ZOOLOGICZNIE nienawidzę takiego tłumaczenia czegokolwiek: "przylazł szkodnik i narobił/robi nadal bałagan w naszym miasteczku, ale zdrowe siły uporządkowały/uporządkują tę stajnię Augiasza i teraz każdy zna/musi znać swoje miejsce".


Bo nawet gdyby pierwszy człon był jakoś tam bliski prawdy, to brak merytorycznej reakcji (albo świadomego ignorowania, gdy ktoś rzeczywiście bredzi trzy po trzy) też świadczy nienajlepiej o "zdrowej większości". O ile zresztą to faktycznie większość, bo coś nie wydaje mi się.

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-22 17:34:31, suma postów tego autora: 4409

BKP,

śmiechu warte. Powołujesz się na "Czytelników", ktorzy rzekomo potwierdzają Twoją wersję wydarzeń na starym forum. Tak się składa, ze w licznym gronie tych dwóch "Czytelników" jeden - to wybitnie aktywny uczestnik sporów personalnych. A drugi - pomijając już jego skrajnie prawicowe poglądy - był wielokrotnie banowany na starym forum. Zanim jeszcze zaczęły się dyskusje, do których tendencyjnie nawiązujesz.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 17:35:17, suma postów tego autora: 20871

BKP,

do całej dyskusji z Tobą odnoszę się z humoremn, bo bawi mnie sama myśl, że Twój portal został uznany za na tyle ważny, żeby go z premedytacją i może jeszcze na czyjeś polecenie (pewnikiem z bardzo wysoka) "niszczyć".
Ponieważ jednak formułujesz dość daleko idące zarzuty, to proszę o konkrety:
- kto był "niszczony" przez - domyślam się - poddawanie "szczuciu" i "nagonkom"?
- jakie dowody za tym świadczą - poza, oczywiście, gołosłownymi zapewnieniami?
A może by ujawnić - pod linkiem, na użytek zainteresowanych, pełną wersję dyskusji, do których się odwołujesz?
Wtedy każdy zainteresowany będzie mógł wyrobić sobie własne zdanie.

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 17:45:21, suma postów tego autora: 20871

111:1683

Durango, dzięki za te dobre rady, do traktowania pisania tak jak, Ty dotychczas, rzeczywiście jeszcze sporo mi brakuje.

autor: pneumokoki, data nadania: 2008-08-22 18:07:50, suma postów tego autora: 118

Że co proszę?

Durango - zgodzę się o tyle, że ja też do pisania komentarzy tutaj podchodzę w sposób na swój sposób rozrywkowy, z czego jednak tutejsi adwersarze robili mi zarzut, a ja nie zdobyłbym się nigdy na to, żeby powiedzieć to samo, ale aprobatywnie. Pal jednak sześć. Najbardziej zasmuciła mnie Twoja uwaga o ciężkiej i nudnej pracy. Niech już nawet będzie ciężka, ale przynajmniej nie nudna. Wiem z własnych doświadczeń życiowych, że taka sytuacja niesamowicie wyjaławia mentalnie, wpędza w rutyny (lub "antyrutyny", dialektycznie jakoś powiązane z "rutyną przyczynową" i nie wykraczające swoimi horyzontami poza nią). Nie chcę, żeby ta wypowiedź wyszła jakoś tak mentorsko, ale skoro już zrobił się taki mały koncert dobrych rad w tym wątku :-)

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-22 18:27:53, suma postów tego autora: 4409

chyba przeoczyłeś kontekst

Durango, w moim poście (jedynym na temat przywłaszczenia sobie cudzych postów przez administarcję forum) nie ma żadnego biadolenia - jest zwrócenie uwagi na to, że IMPERATYW poprawiania błędów moderatorów przez czytelników portalu nie może być traktowany poważnie w sytuacji braku elementarnego zaufania do tychże moderatorów.

W przeciwieństwie do Ciebie jednak nie uważam, by od kilku typowych aberracji, z jakimi mieliśmy i mamy na tym forum (i w ogóle na lewicy) do czynienia, dało się dokądkolwiek uciec.

autor: pneumokoki, data nadania: 2008-08-22 18:50:13, suma postów tego autora: 118

salu,

naprawdę stosuję te wszystkie mądre metody, o których piszesz?
Czuję się jak "Le bourgeois gentilhomme".

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-22 19:47:43, suma postów tego autora: 20871

I dobrze niech moderują, trzeba się liczyć że jeden czy drugi wykorzysta to tendencyjnie, ale

już wolę to niż żeby tu były Indymedia gdzie pod każdym wpisem są jakieś bzdury o ZMK, prawda panie ABCD?

autor: A.Warzecha, data nadania: 2008-08-22 23:35:57, suma postów tego autora: 2743

A.Warzecho,

Trudno mi coś rzec, gdyż bardzo rzadko zaglądam na wspomniany przez Ciebie portal.
Czyżby i on też był "niszczony"?
Czy i tam odbywają się "nagonki"?
Toż to jakaś plaga!

autor: ABCD, data nadania: 2008-08-23 07:24:51, suma postów tego autora: 20871

Autorytety

ABCD - Jakie autorytety? "Domniemane" rzecz jasna.

autor: sal paradise, data nadania: 2008-08-23 08:35:17, suma postów tego autora: 1199

Tak późno tu zajrzałam...

Drogi Michale, nie dopraszaj się tych "popisów" ABCD-dła, bo możesz zmienić o nim zdanie. Wpisy jego i pewnego walisa były częstokroć obrzydliwe, typowo personalne, chamskie. Prowokowały innych dyskutantów do pyskówek jeszcze obrzydliwszych...
BKP ma po stokroć rację. Tak samo jak Sumienie Narodu, przeczytaj jeszcze raz (cyt.:) "ABCd - gdyby nie Twoje wściekłe ataki na redaktorów portalu lewica.pl (zwłaszcza rodzeństwo Sz.) to dalej cieszylibyśmy się dawnymi swobodami. Nie zachowuj się zatem jak osoba, która zamordowała rodziców i ma pretensje do świata, że uczynił ją sierotą". Dokładnie tak było!
Np. pod jakimś artykułem, czy recenzją Kasi Sz. grali sobie z valisiątkiem w wirtualne szachy. To jedna z "inteligentniejszych" form ich dyskusji, i komentowania, i promocji forum. Większość była na poziomie szamba..

A teraz Al-facet będzie rady rekcji dawał i udawał Greka, że on bez skazy... Można i tak...

Nie po to zamknięto forum (czerwiec- listopad 2006r. - pojawiłeś się później), by teraz ponownie je zasmradzać. Ja w każdym bądź razie nie chciałabym tych obrzydliwych "perfum" wylanych m.in. na mnie, wąchać ponownie...

Al-facet chyba coś zrozumiał, i mimo że bywa upierdliwy, to nabrał trochę "ogłady", no i valis zniknął, nie ma "towarzysza" i "giermka"...
Nie dopraszaj się linków, ani otwarcia archiwum, bo forum zaś może zniknąć...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-08-23 20:02:11, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

Fakt, ja pamiętam, że gdy pierwszy, drugi i trzeci raz trafiłem na "lewicę" (ktoś dał linka w komentarzach pod jakimś przedrukiem z "Independent", już nie pomnę czyim) nie było tu komentarzy w ogóle - i dlatego zdziwiłem się pod koniec "zaprzeszłego" roku (początki sprawy biskupa "Earl Grey'a", czyli Wielgusa), gdy znalazłem to forum komentarzy pod tekstami i się od razu zalogowałem :-) No nic, mam nadzieję, że "teraz będzie lepiej" (skoro z tego, co piszesz, wynika, że już jest).

Ale - znając potencjał co poniektórych dyskutantów (poza sporami organizacyjno-personalnymi, naprawdę nieraz super-hermetycznymi dla odbiorcy z zewnątrz) - może i wtedy coś ciekawego ze strony INNYCH niż wymienione przez Ciebie szwarc-charaktery osób tam wtedy padło?

Powiem teraz pewnie banał nad banałami, ale kryzys lewicy w Polsce (i nie tylko) wynika IMHO m.in. z braku jakiś przestrzeni komunikacji i przeprowadzania faktycznych sporów ideowych formacji lewicowej. Tzn. te spory i tak się odbywają, ale na zasadzie zbuduję sobie zameczek, wokół niego ogródek, będę go uprawiał i raz na jakiś czas obwieszczę, że sąsiedzi są "be" - jeśli łapiesz, o co mi chodzi.

autor: _Michal_, data nadania: 2008-08-23 20:37:37, suma postów tego autora: 4409

Dużo interesującego się tu działo i pojawiało się tu mnóstwo ciekawych osób...

I tak jest też teraz - chociażby Ty...
Przecież także Al-facet jest do "wzięcia i skonsumowania" (*_*) Ale to szambo, które się tu wówczas rozlało chuchnęło aż nadto. Potem już wszyscy wszystkim skakali do oczu... Nie warto tego chlewa otwierać, zapewniam...
Ależ łapię o co z tym zameczkiem i ogródkiem chodzi. Tylko, że niektórzy ino ten ogródek "uprawiają", zapominając o pielęgnacji - jeśli łapiesz, o co mi chodzi...
A sąsiedzi i tak "be", bo im "iglaki" zawadzają...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-08-23 21:51:43, suma postów tego autora: 5956

Dodaj komentarz