ten tekst nie jesat podpisany imieniem i nazwiskiem?
Czy chodzi o... konspirację?
pełne poparcie dla tez!!!!
jestem za zwycięstwem ruchu oporu w Iraku i w Afganistanie.
Ale czy pomaga się temu ruchowi, składając delaracje zdecydowanie na wyrost?
Poparcie to sprawa oczywista.
Czy talibowie są ruchem oporu w Afganistanie?
talibowie okupuja Afganistan. Jest hipoteza, że przybyli z Marsa.
A z kolei kobiety wysadzające się w zamachach samobójczych przybyły z Wenus :)
No to zdecydujcie się. Czy talibowie to ruch oporu? Podpowiadam, że wśród talibów są osoby różnej narodowości. Ba, bodajże ich wódz nie jest Afgańczykiem.
czym był Sojusz Północny w czasach, gdy talibowie rządzili?
co lewicowi zwolennicy "afgańskiego ruchu oporu" mają do powiedzenia kobietom w Kabulu? Myślicie, że nie mogą się doczekać powrotu talibów?
Wszystko pomyliłeś, tu przecież chodzi o to że wróg mojego wroga... i tak dalej, tak jest prościej, takie podejście do sprawy zwalnia cię z obowiązku myślenia i w niwecz obraca wszelkie dylematy moralne. Obrzynają głowę, może to i niegustowne ale przecież wróg mojego wroga... O święta hipokryzjo. Pozdrowienia dla wszystkich, za których myśli ideologia wasze życie to piękna sielanka pozbawiona dylematów.
Dla przedmówców, którzy wykorzystują pseudofeministyczne wątki, usiłując delegitymować siły antyimperialistyczne, przypomnę cały akapit z tekstu, pod którym toczy się dyskusja:
Nasze poparcie dla irackiego i afgańskiego ruchu oporu, dla antyimperializmu w każdym zakątku świata, jest bezwarunkowe. Lecz nie chowamy głowy w piasek, gdy chodzi o krytykę polityki i metod. Nie bronimy "terrorystycznych" metod ataków na cywilów i wiemy, że polityka islamistyczna - taka, jaką forsują talibowie w Afganistanie i Armia Mahdiego Moktady Al Sadra w Iraku - jest reakcyjna, wymierzona w prawa kobiet i gejów, antyzwiązkowa, antykomunistyczna. Lecz grupy te znajdują się jednocześnie w bezpośrednim starciu z ciemiężcami imperialistycznymi - socjaliści nie powinni sobie na to zasłaniać oczu. Przywództwo tych ugrupowań może być reakcyjne, lecz większość ruchu oporu to po prostu Irakijczycy i Afgańczycy, pragnący walczyć z siłami okupacyjnymi wszelkimi dostępnymi sposobami. Angażując się w tę walkę pośród innych sił ścierających się z imperializmem, socjaliści będą mieć możność wykazania w praktyce, że są konsekwentnymi antyimperialistami, i wygrać poparcie polityki rewolucyjnego socjalizmu kosztem burżuazyjnego islamu politycznego.
jakie praktycznego poparcia udzielają ruchom oporu w Iraku i w Afganistanie "antyimperialiści"?
Przesłałbym im parę katiuszy - ale potrzebuję Twojego wsparcia logistycznego.