ale w publicznych czy tevaenie raczej o tym nie wspomną.
Ciekawy jest fragment "W toku debaty lewica powinna także opracować autorską koncepcję polityki obronnej Polski". Nie wiem do konca jak to rozumiec, ale zakladam, ze chodzi o to, ze lewica tez powinna czuc sie odpowiedzialna za problem obronnosci kraju i miec tu cos wiecej do powiedzenia, niz program zlikwidowania MON-u i przeznaczenia jego srodkow na wsparcie rad pracowniczych i partyzantki w Kolumbii.
szkoda że lewica.pl stała sie tubą propagandową jakiejs malutkiej anarchistycznej organizacyjki. kogo obchodza jakies ich "OSWIADCZENIA"??? tak samo sprawa sie ma z młodymi socjalistami - przykro mi...
"MŁODZI SOCJALISCI W SPRAWIE KOMERCJALIZACJI SLUZBY ZDROWIA"
"CK-LA ŻĄDA REFERENDUM W SPRAWIE..."
jeszcze tylko brakuje oswiadczenia komunistycznej partii polski w sprawie kryzysu kapitalizmu
żenada
Właśnie o to chodziło. Rozumiem, że przyjąłeś zaproszenie do dyskusji.
Chlapnęło Ci się Kolego bez zastanowienia. Zapraszamy całe środowisko lewicowo-anarchistyczne do wypracowania wspólnego stanowiska.
Ciekawa krytyka jak na to, że sam jesteś członkiem równie, jak nie bardziej niszowej sekty spod znaku socjalizm.org :)
Skoro tak to pewnie. Duzy plus za takie podejscie.
I co by nie mowic o goszystach z LA, dzialaja realnie.
co LA ma wspólnego z "goszystami"??
Może lepiej przestać używać tego słowa jako obelgi, a zorientować się co znaczy?
Jeśli LA chce pomóc w działaniach antytarczowych i przyczynić się do referencdum w tej sprawie zapraszamy do zbierania podpisów: np. w Warszawie 2 razy z tygodniu, w tym zawsze w soboty w g. 12 - 13.00 pod metrem centrum. Przyda się też pomoc w rozklejaniu plakatów na konferencję o "tarczy" 15 listopada. To na pewno bardziej użyteczne niż pisanie nic nie znaczących oświadczeń.
wszędzie ci goszyści. Zaczynam się ich bać. Zobaczę, czy czasem jakiś nie czai mi się pod łóżkiem :)
swobodnie definując, byl to neototalitarny nurt lewicy zachodniej, który zdobył wpływy na fali rewolty młodzieżowej roku 1968.
Głównymi ideologami goszyzmu byli Louis Althusser, Etienne Balibar, Michel Foucault i Khieu Samphan (działacz FPK, później prezydent Kamboży rządzonej przez Khmer Rouge).
Szczególnie interesujące organizacje powołane przez goszystów: The Weathermen (USA), Brigate Rosse, Rote Armee Fraktion.
Celem programowym goszystów była "rewolucyjna destrukcja" państwa, gospodarki, techniki, rodziny, warstw wykształconych, obyczajowości i życia prywatnego, a nawet języka i podstaw nauk logiczno-matematycznych (uważanych za "represyjne struktury systemu panowania klasowego"). Władzę po rewolucji miała sprawować "awangarda ludów uciśnionych" . W praktyce redukowała się ona do nieomylnego wodza (jak Daniel Cohn-Bendit we Francji, Rudi Dutschke w Niemczech czy Salot Sar w Kambodży).
Program goszystów został w znacznej części zrealizowany w Kambodży w latach 1976-79.
Po upadku Khmer Rouge oraz wygaśnięciu rewolty z roku 1968 na Zachodzie, goszyści doszli do wniosku, że w tej sytuacji osiągnąc swoje cele mogą na drodze opanowania kierowniczych ośrodków mediów i przemysłu rozrywkowego.
W czasach Reagana i Thatcher, goszyści zaakceptowali większość idei neoliberalizmu. Sygnał do tego zwrotu dal Michel Foucault, podpisując się pod hasłem: Najlepszy jest rząd, który najmniej rządzi.
Koalicja neoliberalno-goszystowska zachowuje znaczne wpływy ideologiczne w większości krajów UE i w Ameryce Północnej.
Od kilku lat jej rzecznicy zaznaczają obecność również w Polsce, starając się zdominować scenę polityczną "na lewo od SLD".
Lewicowa Alternatywa zbierała już podpisy i przekazała je tej organizacji, która miała szanse zebrać ich 500 000. LA będzie zbierać podpisy dalej.
Nasze oświadczenie jest pośrednio wezwaniem do konsolidacji zebranych podpisów. Czy nasze oświadczenie jest znaczące, czy uda się połączyć wysiłki, pokaże przyszłość.
ale co to ma wspólnego z anarchosydnykalistami z LA?
Oni się odwołują do całkowicie innej tradycji z tego co wiem.
że co? Skrajna lewica jest w sojuszu z neoliberałami? Po czym ma się takie fazy? LSD? Crack? To coś naprawdę mocnego musi być...
o to, że wielu z tej dawnej skrajnej lewicy stało się obecnie liberałami (Cohn-Bendit), albo neokonserwatystami.
Podpisy o referendum są stale zbierane i wciąż ich potrzeba. I Inicjatywa "Stop Wojnie" stale to robi - czas przeszły ("już zebraliśmy") jest tu nie na miejscu. Także jeszcze raz namawiam do realnej pomocy. Niestety, zaporowa liczba pół miliona powoduje, że żadna organizacja nie jest wstanie tyle zebrać sama. Najwiecej może SLD (może więc to im LA wysłała to, co zebrała? ;)), ale nawet oni nie są w stanie zebrać takiej liczby. Współpraca jednak jest już podejmowana.
foucault goszystą i intelektualistą neototalitarnym? ciekawe.. podobnie jak polpotyści w rządach thacher...
i pisze to niegdysiejszy popularyzator myśłi francuskiego filozofa. rozumiem, że "tylko krowy nie zmieniają poglądów", ale żeby aż tak?
do althussera i balibara nie mogę sie odnieśc - nie przeczytałem ani linijki...
Rozumiem, ze fan Mao to nie totalitarysta?
LA nie przekazała podpisów SLD ponieważ ta partia nie podjęła jeszcze decyzji o zbieraniu podpisów.
rozumiem, że foucault był fanem mao?
Z tego co wiem ISW zbiera podpisy, ale bez PESELi i na blankietach odbiegających od ustawowych wzorów referendalnych (musi być informacja, że są to wyrazy poparcia dla inicjatywy referendum zgłoszonej przez ........ (nazwa komitetu, organizacji)). Bez spełnienia tych wymogów ciężka robota, jaką jest zbieranie podpisów pójdzie na marne. Podpisy zebrane w niewłaściwy sposób nie mają żadnej wartości. Między innymi dlatego zbieranie podpisów trzeba skoordynować.
Zresztą myślę że konferencja 15.11, w której będziemy brali udział, będzie okazją właśnie do dyskusji nad strategią działań i apeluję w tym miejscu aby w jej trakcie poświęcić na tą kwestię jak najwięcej czasu.
Akurat SLD podjęło decyzję o zbieraniu podpisów już ponad miesiac temu. Tyle, że jak na razie nic z tego nie wynika.
Wg mojej wiedzy SLD zgłosiło prośbę do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie zgodności z konstytucją możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie baz wojskowych.
Gdzie w sieci mogę znaleźć informację o podjęciu decyzji przez SLD?
był też fanem Chomeiniego.
Władzy nie przejmiecie, mediów nie kupicie. Ludzie, nawet jeśli w większość przeciwni tarczy, to nie uważają jej za problem nr1 dla którego warto wyjść demonstrować. Jedyny sposób na tarczę, to kawałek wzmocnionej rury, półciężarówka i kilka pocisków. Bo ile będzie miała strefa ochronna? 4km, 10km. Toż to nawet modelarze mają odpowiednią technologię. Spadnie im kilka kg TNT na włazy, zabudowania i antenki. Najpewniej nie narobi wielkich szkód, ale zmniejszy entuzjazm.
Oczywiście nie polecam bo to przestępstwo. Przestępstwem jest atakowanie wojsk okupacyjnych i podnoszenie ręki na władzę!
Nie inaczej.
ISW zbiera na właściwych blankietach z peselem i całą resztą, tych samych, na których zbierała PPP. Co do SLD - podjęli decyzję pod koniec września - Napieralski wielokrotnie o tym mówił w mediach. Wtedy też ludzie z ISW spotykali się z nim, by ustalić działania (była o tym notka PAP). Tyle, że od tego czasu SLD miał ważniejsze wewnętrzne sprawy ;) i jak na razie wszystko pozostaje w sferze planów. Tak czy inaczej trzeba robić swoje - czyli mozolnie te podpisy kolekcjonować.
Napieralski rzeczywiście dużo mówił o swoich planach ale SLD nie podjęło decyzji o organizowaniu referendum. Decyzję pozytywną podejmą jak otrzymają pozytywną odpowiedź od Trybunału Konstytucyjnego.
To nie brak czasu zadecydował - to nowa taktyka SLD.
Polega ona na mówienie czegoś miłego uchu przeciętnego człowieka i robienie czegoś miłego PO - jak już zrobili w sprawie prywatyzacji szpitali.
Według samych rozmówców z SLD sprawa stanęła na Radzie Krajowej partii, czy jakimś podobnym ciele, pod koniec wrześniai postanowili robić to referendum. Niezależnie jednak od tych formalnych niuansów na razie kończy się na zapowiedziach. Może jednak z różnych powodów - nawet czysto koniunkturalnych - się to zmieni.
to, że ktoś wiązał nadzieje z rewolucją irańską (u jej zarania), nie czyni z niego miłośnika chomeiniego, zwłaszcza, że pierwszy jej etap niewiele miał wspólnego z późniejszą dyktaturą...
na czym miałby polegać maozim foucault?
poza tym: przy ocenie myśliciela ważniejszy jest chyba całokształt działalności, a nie jakieś marginalne wypowiedzi, czyż nie?
Błędem który często popełniają dziś historycy jest zakładanie że dana oceniana postać miała, gdy wypowiadała jakieś słowa taką samą wiedzę o ówczesnej sytuacji jak my teraz.
Chomeini obalił dyktatora szacha i obalenie władzy w Iranie popierały najróżniejsze siły polityczne z samego Iranu, co dopiero mówić o intelektualistach z Europy czy USA. Tak samo z Kambodżą. Większość Kambodżańczyków dała się na początku nabrać na "antyimperializm" czerwonych khmerów.
P.S. Co do goszyzmu. LA nie nawiązuje do tradycji nowolewicowych. Jeśli już do czegoś (nawiązania historyczne nie są dla nas tak istotne abyśmy ślepo podtrzymywali jakieś wywodzące się z przeszłości tradycje wbrew obecnej sytuacji), to do Abramowskiego, Anarchistycznej Federacji Polski, czy rewolucji hiszpańskiej
Łatwo sprawdzić, że Foucault wyszydzał irańskie ugrupowania lewicowe - również i zwłaszcza wówczas, gdy były one prześladowane przez reżim Chomeiniego. Twierdził natomiast, że Chomeini, z którym spotykał się osobiście (na co pozwalano niewielu gościom z Zachodu) wyraża "wolę zbiorową ludu irańskiego".
W sumie, Foucault kochał terror - z wyjątkiem tego, któremu, jak twierdził, byli poddawani jego wyznawcy z włoskich Czerwonych Brygad.
W książce Nadzorować i karać wychwalał średniowieczne egzekucje publiczne, twierdząc że były one wyrazem "ludowej spontaniczności".
Potępiał natomiast Pinela, Tuke`a i Beccarię - XVIII-wiecznych rzeczników zniesienia kary śmierci i przemocy wobec chorych psychicznie.
Jeśli tak, to rzeczywiście dał ciała i trudno jego zachowanie pochwalić. Zresztą utwierdza mnie to w przekonaniu, że lepiej odwoływać się do anarchosyndykalizmu/ anarchokomunizmu niż do nowej lewicy, której idole faktycznie w wielu sprawach poglądy mieli eufemistycznie mówiąc "dziwaczne". W pełni zgadzam się też z tym co napisał M. Bookchin - w latach 60 nastąpił podział na anarchizm społeczny i anarchizm stylu życia - nowolewicowy.
To ze Foucault wychwalal Chomeiniego ni ejest w moim przekonaniu az taka zbrodnia, zwlaszcza, w porownaniu z poprrzednimi rzadami w Iranie. Ale maoista Foucault byl w latach 70-ych. Wychwalal i wielki skok i rewolucje kulturalna, co dla mnie jest jednoznaczne.