To jest mimo wszystko serwis informacyjny. Nie wiem też po co reagować emocjonalnie na marginalne naszczekiwania o "lewicowym antysemityzmie". W ten sposób tylko się je podkręca. To tak jak z karmieniem trolli.
Hugo Chavez jest wybitnym przywódcą o niemałych zaslugach. Co nie zmienia faktu, że jego wypowiedzi o konflikcie izraelsko-palestyńskim (zakladając, że je tu wiernie zacytowano) są niezbyt mądre.
Już dość dawno Immanuel Kant stwierdził, że gdyby Bóg faktycznie kazał Abrahamowi zabić jego pierworodnego syna Izaaka, wówczas Abraham powinien zignorować takie słowo Boże.
Cudze wypowiedzi oceniajmy według kryteriów własnego rozumu. Nie ma sensu przyjmować w pokorze wszystkiego, co powie Bóg, Marks lub Chavez.
poza nielicznymi krajami Trzeciego Świata nie ma histerii antyizraelskiej. Obroniła się przed nią Unia Europejska.
wydarzenia w Strefie Gazy mają wspólnego z... kolonializmem?
Warunkiem powstania Izraela była przecież likwidacja brytyjskiego mandatu kolonialnego w Palestynie. Mówiąc językiem lewicy radykalnej, Izrael jest tworem emancypacji od hegemonicznego dyskursu kolonialnego.
bardzo słusznie.
I ponowie pytanie:
Jak traktowac kogos, kto twierdzi, ze powstanie nowego panstwa na czystce etnicznej, ktorej ofiarami padlo 700-900 tys. ludzi, ma byc aktem emancypacji od hegemonii kolonialnej?
Moim zdaniem - w najlepszym razie jak szalenca.
A co ma jedno z drugim wspolnego?
W przypadku np. panstw Afryki zupelna regula bylo nastepowanie czystek etnicznych wlasnie po akcie wyzwolenia sie spod kolnialnych zaleznosci.
który właśnie tak powstał
Czyżby regułą? Krwawe czystki etniczne wybuchły np. Burundi w 1959 r. Najbardziej znana czystka miała miejsce w Ruandzie dziesieciolecia po tym fakcie. Czystka na ludu Ibo podczas wojny biafrańskiej była tolerowana i wspierana dostawami broni z Zachodu. Regułą w Afryce było właśnie dostarczanie broni przez kraje Północy.
Syjonizm niewiele różni się od nazizmu,tak w sferze idei (nacja wybrana,wywyższona ponad inne) jak i w sferze metod (gettyzacja "podludzi", odpowiedzialność zbiorowa,państwowy terror).Trudno się z Chavezem nie zgodzić.To jeden z niewielu przywódców państwowych,dla których mam jakikolwiek szacunek.A ci co mylą antysyjonizm z antysemityzmem,po prostu kompromitują się.Antysemityzm jest formą rasizmu,podobnie jak syjonizm.Antysyjonizm zaś sprzeciwem wobec jednej z form rasizmu,wypływającym zwykle z ogólnohumanistycznych przesłanek.
Co Ty za brednie wygadujesz?!Cały cywilizowany świat,a nawet co światlejsi mieszkańcy barbarzyńskiego USA, protestuje przeciwko izraelskim zbrodniom...
Tym co bredzą o "lewicowy antysemityzmie",najlepiej ripostować,że państwem terrorystycznym nazywa Izrael (obok USA)np. Noam Chomsky,któremu jako amerykańskiemu Żydowi,trudno zarzucić antysemityzm...
bo zwalczali pałką i kastetem pałkarzy z bojówek skrajnie prawicowej Nowej Organizacji Syjonistów Rewizjonistów ( odpowienik naszej RNR-Falanga), PPS i Akcja Socjalistyczna oraz Bund współpracowali w walce z NOSR i RNR-Falanga
Nic do tych tekstów nie do dam, bo nie chciałbym nic zepsuć. W pełni solidaryzuje się szczególnie z komentarzem.
"Konflikt w Darfurze -(...) Konflikt ten wywołał aktualnie największy kryzys humanitarny na świecie. Liczba ofiar najnowszego konfliktu jest szacowana na ponad 300 tys. zabitych" - To sa dane z Wikipedii. I nie widze na stronie Lewicy.pl aby bylo tutaj zbyt wiele artykulow i komentarzy na ten temat. Niewiele tu osob sie tym przejmuje. Ale znacznie wiecej osob przejmuje sie niecalym tysiacem zabitych Palestynczykow. To ze Arabowie, muzulmanie doprowadzaja do rzezi na terenie Sudanu jest traktowane bardzo poblazliwie. Natomiast na temat obecnego konfliktu w Strefie Gazy panuje tutaj powszechna histeria.
Niejaki Ilich Ramírez Sánchez, pseudonim Carlos niegdys rewolucjonista obecnie muzulmanin napisal ksiazke "Rewolucyjny Islam" w ktorej dowodzi ze islam jest cool.
Na warszawskiej manifestacji przeciwko wojnie w Strefie Gazy odmowiona zostala modlitwa do Allaha.
Socialist Workers Party w Wielkiej Brytanii jest za zezwoleniem noszenia przez muzulmanki szmatek na twarzy.
Co sie dzieje z Lewica?!
Czy zapanowalo jakies totalne odmozdzenie??
Skad ta nierownosc w traktowaniu ofiar sudanskich muzulmanow i izraelskich zolnierzy o ktorej napisalem na poczatku?
Czy to swiadczy ze lewicowcy na prawde stali sie antysemitami a moze ma swiadczyc ze zachlysneli sie rewolucyjnym islamem?
niema nic wspólnego z liberalnym czy socjalistycznym syjonizmem to mieszanka religijnego syjonizmu oraz syjonizmu rewizjonistycznego,skrajnie szowinistyczna,rasistowska
że poparcie dla działań Izraela obok polityków PiS,PO wyraża skrajna prawica z UPR,Kolibra czy libertarianie,czy proamerykanizm łaczy się z poparciem rasistowskiego syjonizmu.Ciekawe że na skrajniej prawicy polskiej mamy pęknięcie obok tej tradycyjnie antysemickiej mamy teraz prosyjonistyczną, kierująca się islamofobią i anty arabskimu uprzedzeniami.
Izrael jest swego rodzaju panstwem kolonialnym. To wlasnie samo utworzenie mandatu brytyjskiego w Palestynie zawieralo juz jego zaczatki. Mandat zawieral bowiem zobowiazanie mandatariusza do utworzenia w palestynie siedziby dla narodu zydowskiego w palestynie tak jak mowila o tym wczesniejsza deklaracja ministra Balfoura w liscie do Ezera Weizmanna. Problem w tym ze juz wtedy byl to obszar dosyc gesto zaludniony - okolo 70 ludzi/mile, z czego 90% stanowili Arabowie ktorych ruch narodowowwyzwolenczy wlasnie sie budzil w zwiazku z upadkiem imperium ottomanskiego. Co ciekawe jednoczesnie brytyjczycy obiecali Palestyne Arabom zeby zachecic ich do powstania przeciw Turkom. Pisal o tym sporo slynny Lawrence z Arabii. Zrozumiale ze Arabom sie to od poczatku nie podobalo i wbrew temu co mozna bylo sadzic czytajac niedawny wywiad z profesorem Dziekanem wcale nie bylo tam spokojnie przed 1948 rokiem. Przeciwnie pierwsze bardzo powazne starcia mialy miejsce juz w 1929 roku a od 1936 byla to regularna partyzantka arabska przeciw zydom i brytyjczykom, miedzy innymi dlatego wielki mufti Jerozolimy czekal z utesknieniem na wejscie Afrika Corps do palestyny. Potem po wojnie sojusze sie zmienily i izrael korzystal w pierwszej wojnie z poparcia glownie Stalina i dostaw czeskiej broni. Wiec jest to panstwo kolonialne tyle tylko ze kolonisci maja silne przekonanie ze to ich ziemia obiecana, zreszta bardzo podobne do Amerykanow tepiacych czerwonoskorych. Przepraszam za przydlugi wywod, ale akurat kiedys sie tym zajmowalem naukowo nawet.
Ech, Ty łowco odmóżdzenia u innych. Szukasz nie tam gdzie trzeba...Nie przyszło ci do głowy porównywać międzynarodowy prestiż Izraela z prestiżem Sudanu? Nie zauważyłem by sudańscy doradcy otaczali prezydenta USA, by Sudan otrzymywał wielomiliardową pomoc wojskową, by prezydenci wielkich państw wygłaszali kwestię na temat "prawa do obrony" i przymiliali się sudańskiemu reżimowi na wszelkie możliwe sposoby. Ktoś tu sobie kpił (pewnie ABCD jak zwyjkle), że z Izrael krytykują kraje trzeciego świata, a USA i UE popiera. USA i UE to są oligarchczne, imperialne twory. USA poszły na wojnę w Iraku wbrew woli własnych obywateli, a UE wciska swoja konstytuycję mimo referendalnych porażek w różnych krajach. Jeśli te monstra DZIŚ jawnie popierają ludobójstwo na Palestynczykach, to JUTRO mogą je spokojnie urządzić np. w Europie. I proszę nie wymnachuj mi tu liczbami ofiar z Afryki, bo na tej zasadzie mogę ci podać nazwę jakiejś gwiazdy 1000 razy większej od Słońca i "udowodnić" znikomość każdego tematu.
A co takiego zlego jest w islamofobii? Z iloma muslimami miales kontakt? Z iloma wdales sie w dyskusje na temat tolerancji i praw czlowieka?
Zapewne muslima to tylko widziales w TV i na tym koniec.
Twoja ksywa to Guevarysta. Dla mnie rowniez Che to bohater ale jednoczesnie jestem dumny z tego ze jestem islamofobem. I wierz mi ze nie ma to nic wspolnego z rasizmem, bo islam to kwestia wyboru a nie koloru skory.
Dla muslima slowo tolerancja jest w porzadku o ile wymaga jej od Ciebie ale wyrzeknie sie tego slowa w momencie gdy Ty zaczniesz zadac tolerancji dla innych religii, dla ateistow, dla homoseksualistow, dla kobiet i ludzi z odmiennymi pogladi.
I wiedzy tej czerpie z bajeczek o pokojowym Islamie lecz z zycia codziennego. Codziennie spotykam muslimow i jednego czego sie nauczylem w stosunku do nich to ostroznosci. Uwierz mi ze nieraz slyszalem o tym ze kobieta nie ma prawa zalozyc krotkiej spodniczki, Zydow, homoseksualistow i komunistow powinno sie eksterminowac, wszyscy powinni byc muzulmanami. Za przyznanie sie do ateizmu zaplacilem bojka, gdyz generalnie jeden z moich rozmowcow stwierdzil ze ateistow powinno sie zabijac.
Przemysl to sobie zanim jeszcze raz uzyjesz nicka Guevarysta i jednoczesnie bedziesz przeciwko islamofobii.
To co piszesz nie jest dla mnie zadna rewelacja. Mozesz jeszcze dodac ze trawa jest zielona a niebo niebieskie. Jednakze nie zmienia to faktu nierownego traktowania tematu. Czy to ze Sudan nie jest popierany przez USA ma swiadczyc ze ta rzez w Darfurze jest OK? A w Stefie Gazy Zydzi robia "be" bo maja wsparcie USA? Dzieki podobnemu tokowi myslenia CIA stworzyla Al-Kaide. Al-Kaida zrobi zle Armii Czerwonej to bedzie cool, a Ty twierdzisz ze jak Hamas zrobi zle Izraelowi to tez bedzie cool?
Co do wojny w Iraku to bylem na niejednej manifestacji antywojennej ale nie przypominam sobie manifestacji przeciwko rzezi w Darfurze. A takich Darfurow, Stref Gazy czy Irakow jest znacznie wiecej na swiecie.
Ostatnio armia Sri Lanki przypuscila atak na Tamilow. Czy ktos zorganizowal jakas manifestacje?
Mowa o konflikcie etnicznym (o ziemie) a nie religijnym. Wsrod Palestynczyków są i chrześcijanie i są ateiści. Ekstremistów islamskich w Palestynie wyhodował Izrael do walki z Arafatem. Podobnie czyniły to USA w szerszym aspekcie, np. wspierały Al-Kaidę, afganskich mudzahedinów itp, więc troszkę wyluzuj z tymi "muslimami" bo brzmisz jak nawiedzony człowiek, który dopiero co się naczytał forum europa21. A tak przy okazji. Jak na atesitę wykazujesz iście religijny zapał. Wojujący ateizm z domieszką syjonimzu - czy to nie piękna religia? Pewnie angażuje te same rejony mózgu jak u klasycznego fanatyka religijnego :)). Ba, nawet w bójce za ateizm brałeś udział. Toś ty prawdziwy męczennik!
A jak pamiętam film, w którym występował pewien lord Vader. Kawał skurwysyna. Ale przez to do ciebie nie mam pretencji. Bo jeden z moich kumpli ma ksywę "Fater". I to równoważy emocje.
O tych "muslimach" i Żydach to też se może odpuśćmy. Bo jedni - jak piszesz, a drudzy Chrystusa zamordowali. Słyszałeś? Mniejsza zresztą o niego - przy okazji o mało nie ukatrupili innych niewinnych ludzi. Za to że działkę mieli przy sobie, czy też mieli zamiar się zabawić. Jeden miał ksywę Barabasz. Jest taki jeden na dzielnicy, tylko nie wiem, czy to ten sam.
A może chodziło ci o te fajki "slim", co to mus kupić?
z ludźmi związanymi z irańskimi mudzachedinami ludowymi oraz sympatykami LFWP,islam ma różne oblicza,jest i taki islam który przypomina teologie wyzwolenia i taki który przypomina nasz polski radiomaryjny albo i gozej.Ja szanuje wiare innych ludzi,sam jestem wierzący i antyklerykalny,antyfundamentalistyczny/integrystyczny
Gdyby w naszych mediach i debacie politycznej o Izraelu było tyle co jakiejś dalekiej Azji czy Afryce to ok. Ale jest inaczej. Kaczyński - bohater, który bronił niby to Gruzinów na wieść o ataku na Gazę wybąkał, że "Izrael ma prawo się bronić". Tusk jakiś czas temu zapewniał, że w razie wojny z Iranem Polska pomoże Izraelowi. Jakiś dziennikarz w TV tłumaczył, że Hamas sprowokował Izrael, ale wczesniejszej "zapomniał" o blokadzie Gazy i zabijanu członków Hamasu.
Gdyby w naszej TV leciała ciągła agitka prochińska albo prorosyjska i gdyby Polska aktywnie wspierała imperializm chinski albo rosyjski, to bym się przejmował imperialmmem chinskim albo rosyjskim. Na razie sytuacja jest taka, ze MY jesteśmy w Iraku, MY jesteśmy w Afganistanie, MY wchodzimy w strategiczny sojusz z USA i Izraelem. Były nawet pomysły by przenieść szkolenie polskich pilotów do Izraela. A zatem przy takim stopniu zażyłości nie dziwne, że bardziej mnie interesuje co robią Stany i Izrael.
wspiera wersje Turcji ze to ofiary tłumienia prorosyjskiego buntu,Izrael wspiera Turcje w walce z Kurdami
Widzisz drobna roznica polega na tym ze ja sie bronilem i nikogo nie napadlem za to ze jest muslimem :) I nie mowimy o Arafacie i OWP ale o Hamasie ktory rozpetal ten konflikt ostrzeliwujac zydowskich cywilow.
Ekstremisci muslimscy wykazali sie wielka przebiegloscia strzelajac kassamami gdzie popadnie i chowajac sie miedzy cywilami.
I jedyne co staram sie dowiesc to to ze zadna ze stron nie ma racji w tym konflikcie. To ze nie pisze zle o Izraelu nie swiadczy ze mam o nim pozytywne zdanie. Tyle tu juz zostalo napisane o tym ze po prostu nie mam zamiaru sie powtarzac. Natomiast niewiele osob z lewicy dostrzega w tym konflikcie wine rzadzacych w Strefie Gazy - Hamasu.
Nic takiego, jak lewicowy antysemityzm nie istnieje. Dowodem - ta dyskusja:)
to ten rodzaj biedaczków, którzy zawsze muszą mieć jakiegoś idola, traktowanego bezkrytycznie. Lenin, Trocki, Stalin, Castro, wsio rawno, byle z namaszczeniem cytować klasyka, spijać słodycz z jego ust, przytakiwać bez ustanku. Teraz idolem jest Chavez: Hugo to, Hugo tamto, Hugo owamto, Hugo rzecze, Hugo twierdzi, Hugo zawsze ma rację i jest wielki, Hugo króluj nam po wsze czasy, Hugo ześlij na nas łaskę uświęcającą itd., itp. Czym to się różni od babć zapatrzonych w Rydzyka albo od fanów Dody? I co to ma wspólnego z postulowanym przez lewicę krytycznym myśleniem, rozbijaniem mitów, niezależnością intelektualną? Nic, to taka lewicowa odmiana dulszczyzny. Zwłaszcza gdy dodamy do tego to nieustanne święte oburzenie, też typowe dla tzw. pańć, nie mające nic wspólnego z analizą problemu.
mocno podkreśla swoją katolicką religijność.
Czekam więc na chrzty, bierzmowania, śluby kościelne itd. na lewicy.
Przecież Chavez zawsze ma rację.
A mi sie wydaje, ze w czasie tej debaty sam Chavez zupelnie zniknal. Zreszta szkoda bo to ciekawa postac. A czym sie rozni fan Dody od kogos kto popiera czy nawet podziwia Chaveza? Mniej wiecej tym czym Chavez od Dody. Dobrze jest takie rzeczy rozrozniac chyba ze filozofuje sie mlotem doslownie. Zbytnie zaufanie do autorytetow jest szkodliwe, ale przekonanie ze nie trzeba nikomu okazywac szacunku a juz samo powolanie sie na kogos kto cos osiagnal jest be prowadzi do arogancji typowej dla mlodego czlowieka ;"ktory walczy z autorytetami" - to tez moze byc ubistwainy schemat i ktoremu wydaje sie ze zjadl wszystkie rozumy, co widac i slychac.
Może w końcu wyjaśnijmy sobie, co to jest ta rakieta o nazwie Kassam i jaka jest jej skuteczność.
Składa się ona z metalowej tuby, najczęściej rury wodociągowej, wypełnionej materiałem wybuchowym, uzupełnionym dla wzmocnienia siły rażenia metalowymi kulkami, śrubami itp. Za paliwo służy mieszanka saletry potasowej oraz cukru.
Po raz pierwszy użyto ich jesienią 2001 r. Szacuje się, że do marca 2008 r. - czyli przez 7 lat - palestyńskie grupy wystrzeliły około 3000 takich rakiet na Izrael.
Od ich wybuchów jak dotąd straciło życie 12 Izraelczyków. Z prostego równania wynika, że na jednego zabitego Izraelczyka przypada 250 takich rakiet.
zwrócił uwagę na jeden zasadniczy problem: jest na lewicy grupa ludzi, którym wyznawana ideologia odbiera zdolność do krytycznego myślenia. Tym bardziej, że obracają się oni tylko we własnej koterii, z wypiekami na policzkach czytują tych samych klasyków, spijają sobie z dziubków jedynie słuszne poglądy.
Znalazłem lewicowych antysemitów, do tego - Żydów!
Dziś (środa, 07.01.) kilkudziesięciu ortodoksyjnych Żydów protestowało w jerozolimskiej dzielnicy Mea Szearim (Stu Bram), trzymając tablice z hasłami "Stop dla terrorystyczno-syjonistycznej masakry w Gazie".
Skandowali też: "Jesteśmy przeciwko syjonistycznemu rządowi".
Owi "Strażnicy Miasta" z Neturei Karta odmawiają państwu Izrael prawa do istnienia, uważając, że jest ono sprzeczne z nauką zawartą w Torze, według której powstanie państwa żydowskiego nastąpi dopiero po przybyciu Mesjasza.
Neturei Karta, założona w Palestynie w 1935 roku, lansuje skrajny antysyjonizm. Popiera też politykę nuklearną Iranu i radykalne ruchy palestyńskie.
Czyli z opisu kassama mozna snuc domysly ze sluzy do zabijania, jedynie jego skutecznosc nie jest dopracowana. A wiec skoro skutecznosc nie jest taka jaka byc powinna ofiarami tych rakiet padaja wylacznie cywile.
Dobrze rozumuje? Czy cos nie tak? A moze bywaja wersje wypelnione slodyczami?
1) "Krytycy antysyjonizmu" są "drobnomieszczańscy". Czemu "drobnomieszczańscy", skoro część z nich deklaruje poparcie dla Chaveza? Tego autor nie wyjaśnia. Szkoda, bo skądinąd krytyka poczynań Izraela jest uzasadniona. Ale nie z pozycji ideologicznych: tak, bo tak.
2) "Biurokracja izraelska" mówi, ale "Wenezuela dokonała wyboru". A czemu nie "Izrael mówi, że Wenezuela dokonała wyboru", albo "Biurokracja izraelska mówi, że biurokracja wenezuelska dokonała wyboru"? Biurokracja w Wenezueli jest mniejsza?
3) Końcówka to faktycznie kloaka.
Rakiety Kassam uważane są za broń psychologiczną. Poszperaj choćby w polskim internecie - nikt inaczej ich nie traktuje. Prócz ciebie, oczywiście i chcących myśleć jak ty.
jest więc równa 4 promilom, 0,004 procenta.
Tak wyposażony Hamas ma się tak do armii izraelskiej, jak ów Felek z drągiem za pociągiem.
Istnieje niestety zarówno lewicowy antysyjonim, jak i lewicowy antysemityzm. Nie ma najmniejszego sensu tego drugiego bagatelizować.
Gdyby lewicowy antysemityzm nie istniał nie byłoby w historii polskiej lewicy np. Natolina, mijalowców, gen. Moczara i Stowarzyszenia 'Grunwald'. A wszystkie te nurty w PZPR wyrażały swój antysemityzm pod płaszczykiem języka lewicy i 'antysyjonizmu'. I wszystkie te nurty mają również swoje odpowiedniki w historii lewicy innych krajów.
Ani internacjonalistom ani lewicowym antysyjonistom w Izraelu, takim jak Komunistyczna Partia Izraela czy Gusz Szalom, nie pomaga zamazywanie różnicy między antysyjonizmem a antysemityzmem.
Natomiast bardzo pomaga prawicy, ksenofobom i rasistom (zarówno w Europie i Izraelu). Oni na zamazywaniu tej granicy korzystają najbardziej.
Organizacja "Solidarni z Izraelem" uprawia teraz intensywny mailing, nakłaniając internautów do skopiowania i przesłania do MSZ poniższy tekst:
Minister Spraw Zagranicznych RP
Szanowny Panie Ministrze,
Trwa ostrzał rakietowy Izraela przez Hamas. Pragnę wyrazić swoją solidarność z Państwem Izrael, jego prawem do samoobrony w odpowiedzi na zbrojną napaść. Izraelczycy mają prawo do normalności i do życia w bezpiecznym kraju, gdzie codzienność to nie ciągły strach przed spadającymi rakietami.
Wierzę, iż rząd RP dążyć będzie to zakończenia konfliktu w sposób, który zagwarantuje Izraelowi trwały pokój i bezpieczeństwo.
Z wyrazami szacunku
---
Sądzę że można bez obaw ten bezczelny tekst tu ujawnić, jako że zdecydowana większość odwiedzających ten portal z tego nie skorzysta.
No, może Vader...
Wielu z nich uzasadnialoby swoja proizraelska postawe tym, ze nienawidza Zydow, ale jeszcze bardziej nienawidza Arabow.
Swoj komentarz moglbym napisac nawet, gdyby jego slowa budzily moj sprzeciw (choc nie budza). I zapytuje: czy Chavez zostanie dopisany do pewnej "czarnej listy", czy tez nozyce, ktore odezwaly sie, gdy uderzylem w stol, dalej tanczyc beda taniec swietego Wita?
Prawica jest antysemicka, lewica antysyjonistyczna. Prawica nie lubi Żydów jako takich i Arabów (tych w Europie), lewica syjonistów i Izraelczyków za to „kocha” Żydów europejskich. Jak Żyd dostanie w twarz na ulicy w Warszawie to jest to antysemityzm, jak zarobi kulkę od Araba w Jerozolimie to jest to walka o wolność. Jak Arab strzela do Żydów w Izraelu to jest to ok., jak strzela do holenderskiego reżysera to jest to be. Jak muzułmańskie kobiety we Francji mają zakaz zakładać czador w szkołach to jest to be, jak budują muzułmanie największy meczet w RFN w Kilonii to jest to ok. i walczy się z policją i „faszystami”. O co tu chodzi?:)
lewicy jest natomiast sporo takich, którzy wiedzą, że ze swoją obsesją antyżydowską nie wolno się afiszowac, więc ustroili ją w antysyjonistyczne szatki i rozdzierają szaty nad jakąś wojenką na Bliskim Wschodzie. W tylu miejscach świata trwają konflikty, w wielu giną niewinni ludzie wskutek wojen o ziemię i dominację, a im dziwnym trafem przeszkadza akurat "izraelski neokolonializm" i tylko tam chcą liczyć zabite kobiety i dzieci - "ofiary imperializmu".
Jestem przeciwny wielu aspektom polityki Izraela, ale na sytuację w Izraelu wpływ mam niewielki, podobnie jak napuszeni antysyjoniści. Więc póki co bardziej mnie interesuje i martwi to, że tutaj, w Polsce, tysiące kilometrów od Bliskiego Wschodu, odżywa język i ideologia Moczara i Gomułki - czy to w wykonaniu szczeniackich pyskaczy, czy podstarzałych mędrków.
miał wiele razy rację i że warto go uważnie słuchać, nie znaczy, że ma rację zawsze i że z duperelnego zdarzenia w Wenezueli warto robić istotne zagadnienie. Bo w przeciwnym razie znów będziemy mieli groteskowy kult jednostki, a później płacz i zgrzytanie zębów nad "wypaczeniami" i "zdradzoną rewolucją".
http://cia.bzzz.net/polityka_izraela_i_jej_koszta_bilans_spoleczny_biznesowy_godpodarczy
z CIA początkowo twierdzili, że Izrael stosuje w Strefie Gazy bomby ze wzbogaconym uranem, czyli broń atomową. Następnie uran wzbogacony wymienili na zubożony. Obecnie informacje o uranie w Strefie Gazy w ogóle z CIA zniknęły.
Żydowskiej Organizacji Młodzieżowej,projankeskich i prosyjonistycznych ultrasów z UPR,Kolibra,libertarian i rodzimej "lewicy" prosyjonistycznej
koniecznie neosyjonistyczne,szowinistyczne i nacjonalistyczne hasła w stylu "Wielki Niepodzielny Izrael"
Ciekawe że bezkrytyczni zwolennicy syjonizmu wszystkich lewicowych krytyków Izraela nawet tych Żydowskich nazywają antysemitami.To że antysemici uzywają na swoje poglądy oficjalnie nazwy antysyjonizm nie oznacza ze nie mozna rozróżnić prawdziwych antysyjonistów od antysemitów"antysyjonistów",oczywiście "lewicowi" zwolennicy nacjonalizmu żydowskiego wszelka krytyke Izraela określą mianem antysemityzmu
o polskich reakcjach na konflikt w Gazie:
http://www.lewicowo.pl/varia/viewpub/tid/2/pid/24
Ale Wołodźko w ostatnim akapicie niespodziewanie identyfikuje Żydów i Izraelczyków. A nawet język żydowski jest w Izraelu rugowany...
Równie dobrze mógł by się ukazać w konserwatywno-liberalnym WPROSTactwie,albo na stronie UPR,czy polska "lewica" prosyjonistyczna potrafi tylko wszystkich krytyków Izraela oskarżać o antysemityzm,czyli osoby które przyznają że w Jedwabnem mordowali Polacy to polonofobi-antypolonizm,brawo-lewicowo.pl wytacza podobne "argumenty" w obronie Izraela jak,radiomaryjni obrońcy pogromowców z Jedwabnego.
Jedni wszędzie węszą antypolonizm inni antysemityzm,moczaryzm,czarną sotnie.
Oto mamy ciekawy wniosek: krytyka syjonizmu=antysemityzm=Czarna Sotnia
Wniosek Bund=Czarna Sotnia
Nie wiem co widzisz ciekawego w tym tekście. Zwykła prowokacja. Równie dobrze ja mógłbym twierdzić, że niechęć do "GW" i "michnicy" to objaw zwykłego antysemityzmu. Natomiast poparcie dla Izraela ma go tylko zamaskować. Jest też o tyle łatwe dla antysemitów, bo:
a) Żydzi są gdzieś tam daleko, Polakom nie zagrażają, jak np. Michnik;
b) cywilizacyjnie bliżej im do białej rasy;
c) jak piorą "beżowych muslimów" to bardzo dobrze - wiadomo dlaczego.
Przyznasz chyba, że jest w tym pewna logika.
Tylko jaki ma sens ogłaszanie światu takich teorii, skoro można właśnie "pomędrkować" i przedstawić swoje racje w sposób cywilizowany, nie ubliżając nikomu. No chyba, że tą racją nie jest nic innego jak tylko uprzedzenie, któremu można pofolgować, bo przecież walka z antysemityzmem jest dobra...
Ale autor Twojego ciekawego tekstu oczywiście: "nie zamierza się nikomu tłumaczyć, dlaczego jest po stronie Izraela". Co się będzie jakiejś antysemickiej, moczarowskiej hołocie tłumaczył.
Przy okazji, można by autorowi wyjawić, że słowo "żyd" pisane z małej litery nie musi być obraźliwe, zgodzisz się ze mną?
Masa frazesów mających przedstawić antysyjonistów jak ukrytych antysemitów,moczarowców,fanów Grunwaldu,Tejkowskiego.
Średnio rozgarnięty człowiek czytając krytyke Izraela ze strony NOP ,ONR a potem GPR,PD,RLK,PPS,PPP widzi gdzie "antysyjonizm" jest maską antysemityzmu a gdzie mamy doczynienia z antyrasizmem,antysyjonizmem.Wciskanie wszystkiego do jednego worka to prowokacja ułatwaiająca szkalowanie lewicy antysyjonistycznej przez Wprost,GW i innych fanów nacjonalizmu tylko ze żydowskiego/izraelskiego.
Właściwie czego i kogo dotyczy.Autor uważa że Izrael jest "świętą krową",OSKARZENIE O "Antysemityzm" to knebel na krytyke ?
Znikoma jest skutecznosc kassama to fakt. Tak samo jak znikoma jest skutecznosc min przeciwpiechotnych. One tylko urywaja konczyny, czasem konczy sie smiercia. Jakby nie patrzec to glownie bron psychologiczna. :)
Zaczynasz mnie Kriku bawic, hehehe ;D
Ty sugerujesz ze znam jakas organizacje "Solidarni z Izraelem", ktos inny sugeruje mi znajomosc strony "europa21"
Dzieki koledzy, dochodze do wniosku ze Wam nie chodzi o dojscie do prawdy i stwierdzenie ze Hamas jest tyle wart co syjonisci. Wy po prostu jestescie przepelnieni nienawiscia do Zydow. Brawo! Na Zydow moga spadac kassamy natomiast Palestynczykow ruszac nie mozna.
Oj juz raz byl taki madry co nazywal sie Hitler i rowniez nie lubial Zydow. Toz to socjalista byl, coz ze z dodatkiem narodowy. Za to ze czesc Zydow byla wplywowa i oplywala w bogactwa zaplacil caly narod. Nasz bohaterski Hitler poslal kilka milionow Zydow do komor gazowych.
Tym razem zwykli Zydzi moga ginac od kassamow bo ich rzad jest syjonistyczny. Ja bym tak proponowal zgodzic sie z Hamasem i wyrznac wszystkich Zydow. A poslac ich tak do komor gazowych. Zlikwidowac panstwo Izrael. Po co maja wspolistniec pokojowo dwa panstwa Palestyna i Izrael jak wystarczy tylko Palestyna, najlepiej z Hamasem u wladzy.
I skoro te kassamy sa tak malo skuteczne to proponuje wprowadzic cos skuteczniejszego. Moze od razu Cyklon B. Jest sprawdzony i skuteczny.
Pozdrawiam "Narodowa Lewice" i zycze sukcesow w propagowaniu antysemityzmu. Proponuje rowniez zalozyc jakies bojowki w stylu SA. A i nie zapomnijcie o "Mein Kampf"
tekst Krzyśka jest, jak łatwo zauważyć, w całości o prawicy i jej wypływającym na wierzch, pod pretekstem obrony Palestyny, skrywanym dotychczas antysemityzmie. No i proszę, okazało się, że ta sama lewica, która na co dzień głośno wrzeszczy o polskim antysemityzmie np. na podstawie nabazgranego na murze tekstu "Widzew Żydy", teraz jakoś przestała go dostrzegać. Czyżby wasi bracia w antysyjonistycznej wierze byli już cacy?
Skąd w tobie taka miłość do syjonistów i nienawiść do Arabów
Nazywanie Hitlera "socjalistą" to stara taktyka konserwatywnych-liberałów.
A lewica prosyjonistyczna jest bardzo blisko lewicy narodowej,tylko kult innego narodu
Jako internacjonalista jestem przeciwnikiem imperializmu.
I dla uwagi od strony Mamy pochodze z rodziny frankistów,taki ze mnie "antysemita" i "narodowiec"
Durango- moze tak: Hugo broni, Hugo radzi, Hugo nigdy nas nie zdradzi;P
Ale Chaveza popieram, choć rzeczywiście nie bez zdrowej krytyki gdy np. lasi sie do katow Czeczenii;)
Co do tej szkoly, ABCD (bo juz nie zdaze napisac w osobnym temacie)- nie jest wazne ilu terrorystow sie w niej skrylo, nawet jezeli to prawda. Cywilow nalezy traktowac jak cywilow- i armia izraelska powinna dzialac tak, jakby Hmas zajal szkole w Izraelu. Czy wtedy tez uzyliby CZOLGU ?!?!?!? to jakas nowa jakosc w dzialaniach antyterrorystycznych, przynajmniej ja o takich rozwiazaniach w odbijaniu obiektow z zakladnikami nie slyszalem. A ze ci cywile pewnie popieraja Hamas to sorry, ale jest z punktu widzenia etyki zupelnie bez znaczenia. Trzeba zrobic wszystko, by ich zycie zachowac. Nie przekladaj niecheci do niektorych fundamentalistow z lewica.pl na trzezwa ocene dzialan Izraela.
Co do samego artykulu, to mozna Chaveza krytykowac, ale tym razem zrobil naprawde fajna rzecz.
O ile się orientuję owi osławieni "terroryści" to cywile.
Czy jeżeli rzucałbym kamieniami przez Odrę w Niemców to Bundeswehra miałaby pełne prawo ponownie zrównać z ziemią Warszawę?
Durango, chodziło mi o to, że pewną prowokacją jest przywoływanie tego tekstu tutaj, jeżeli wiadomo w jakim kontekscie toczy się wiele dyskusji nt. Izraela. Biorąc pod uwagę jaka część współczesnej prawicy zajmuje się tropieniem spisków żydowskich, a jaka z lubością patrzy w ekran, gdy "beżowe muslimy" dostają po pysku, uważam, że nie za bardzo się pomyliłem. Twój komentarz zdaje się to potwierdzać. Z mojej strony nie licz na dyskusje o "tej samej" czy innej lewicy, bo nie widzę w tym sensu. Widzę w tym tylko polską tradycję - gdzie dwie osoby, tam trzy opinie(/frakcje)...
Vader, co reprezentuje sobą Hamas, łatwo się dowiedzieć, bo nie ukrywa on swoich przekonań. Co innego Izrael, który mami naiwnych, że jego celem jest wyłącznie osławiona walka z terroryzmem. Istnieje też opinia, że Izrael tylko się broni, a tymczasem historycznie rzecz ujmując sprawa wygląda zgoła odmiennie i mając to na względzie widać wyraźnie, że radykalizm arabski ma swoje podstawy. Chociaż nie ukrywam, że nie daje zbyt wielkich szans na rozwiązanie konfliktu, podobnie jak postawa Izraela. O tym jednak zapewne nie podyskutujemy, bo istotniejsze jest wiązanie "sił wroga" poprzez posądzanie go o antysemityzm, nazizm, itp...
Nie trzeba się we wszystkim z Chavezem zgadzać,wręcz nie można go bezkrytycznie admirować,ale trudno nie odczuwać satysfakcji,że ktoś o poglądach tak odlegółych od tych obowiązujących w Imperium ,z woli ludu, stoi na czele niemałego kraju i niewiele mu mogą zrobić.I jak zrobi coś słusznego,to należy mu przyklasnąć.
no więc sęk w tym, że ja przyklaskuję Chavezowi, gdy wciela w życie realne programy socjalne dla wenezuelskiego ludu, natomiast krytykuję Chaveza, gdy wykonuje dziecinne puste gesty w rodzaju tego opisanego w komentowanym njusie. Natomiast zapatrzeni w Chaveza chłopcy przytakują mu czego by nie zrobił.
Nikt już pewnie tu nie zagląda, a szkoda. Otóż moim zdaniem w tym wypadku prawda leży pośrodku: europejsko-lewicowi zwolennicy Chaveza faktycznie nie muszą tego naśladować, natomiast samo posunięcie wcale nie musiało być czymś "dziecinnym" - mogło być konsekwencją geopolitycznych kalkulacji Chaveza na współpracę z Rosją i krajami arabskimi. Kalkulacji moim zdaniem słusznych. Wenezueli w jej sytuacji - a nie polskiej lewicy w obecnej.