Nie od dziś wiadomo, że jest to homofob, skrajny prawicowiec, faszysta i reakcjonista jakich mało. Na szczęście jego formacja egzystuje ciągle na marginesie politycznym. I dobrze.
PS - ciekaw jestem, czy panowie z "Obywatela" zgadzają się z Korwinem? :)
czytają z wypiekami blog Korwina, podobnie jak młodzi adepci koliberalizmu:)
koledzy redaktorzy z Oba nie zgadzają się z JKM - jak sądzę, jest on dla nich po prostu zbyt wolnościowy...
I co jest niby skandalicznego w tej wypowiedzi?
Szkoda faceta.
.
Skandal, afera - nie wpadajmy w koleiny mediokracji (chyba, że dla niektórych sama Wolność wypowiedzi jest już skandalem).
przykład bicia piany - ze wszystkich stron zresztą. Facet chorobliwie chce znowu "zaistnieć", ale czemu niektórym tak zależy by go nagłaśniać i obiektywnie mu pomagać?
a że ubiera ją w charakterystyczne ozdobniki...no cóż...ten typ tak ma.
w sprawach gospodarczych to akurat JKM jest skrajnie wolnościowy, współpracowali też z nim libertarianie (+- wolnorynkowy odłam anarchistów), do których on sam, jako wielbiciel monarchizmu i dyktatur się rzecz jasna nie zalicza.
odpisałem Ci pod eko-socjalizmem Lowy'ego, "Gościem Niedzielnym" i pomnikiem Franco.
"Robią to tylko "geje" - chcący użyć homosiów do rozbicia "burżuazyjnego społeczeństwa" - dokładnie tak samo, jak Czerwoni użyli w tym celu robotników (którym się oczywiście natychmiast pogorszyło)"
Robotnikom było lepiej w II RP czy w PRL? W carskiej Rosji czy ZSRR? Na Kubie Batisty czy na Kubie Castro? W Wenezueli przed Chavezem czy teraz? UPR to rzeczywiście ekstremum. Głupoty, prostactwa, kłamstwa i manipulacji.
W Angorze, Tow. Prekiel, Miki publikuje od zarania dziejów. Jedna z pierwszych stron podzielona jest poziomo na dwie części - na górze publikuje Miki, a na dole Sobczak i Szpak. Felietony niekontrolowane. Ten górze prawacki, a na dole lewacki. Taka jest idea tej rubryki i nie dziwi, że do epatowania prawactwem wybrali Kurwiniusza. Paroksyzmy jego zoologicznego chamstwa są rzeczywiście niekontrolowane.
wśród górniczej braci z Sierpnia 80 sondę na temat ich poglądów w kwestii gejów.
A w co wali gejowi Cejrowskiemu,że chce tępić gejów?http://wiadomosci.onet.pl/1940886,11,item.html
twoje odredakcyjne komentarze są po prostu żenadne. ciekawe, co by było gdyby JKM usiadł na np. warszawskim ruchu obrońców lokatorów (powód zawsze się znajdzie)? też być twierdził, że to bicie piany? powściągnij czasami to co piszesz, bo gdyby nie twoje nazwisko pod tym komentarzem, to pomyślałbym, że wpuścili zychowicza, albo okraskę do redakcji lewica.pl
na rubrykę "humor" ;)
Ciszewski wyjaśnił dobrze jakie środowiska nie mogą bez siebie żyć:) Tak jak na lewicy.pl, ekipa obywatela musi oskarżać wszystkich o bycie michnicą, a wy o bycie faszystami. Zanim Abecadło coś tam nabazgrze wy już podjudzacie, a jak napisze to potem zadowoleni krzyczycie faszysta. I tak dzień w dzień:)
Miłej zabawy
A propos - pofatygujecie się zagłosować? Bo ja nie widzę nikogo wartościowego wśród obecnej polithołoty... Co zaś do środowiska inaczej, to łatwo zauważyć tam postępującą polaryzację; można rzec, doszło do sytuacji "geje przeciw pedałom".
Jeśli Komik Mikke wsiądzie na ruch lokatorski to ruch lokatorski ma poważniejsze rzeczy do roboty niż temu świrowi odpowiadać.
różnych ludzi żenują różne sprawy. Mnie na ten przykład żenowało twoje proizraelskie stanowisko w czasie rzezi Palestyńczyków w Gazie (choć skądinąd ja sam bronię prawa Izraela do istnienia). Najbardziej podobało mi się, jak na CIA występowałeś* przeciw protestowi w Poznaniu argumentując, że ambasador reprezentuje także tych dobrych, pokój miłujących Izraelczyków. Na tej samej zasadzie można potępić ataki na izraelskich żołnierzy - przecież oni też występują w imieniu wszystkich Izraelczyków, też tych dobrych.
Przez pewien czas (zażenowany?) przycichłeś ale teraz oto wracasz na Lewica.pl ustawiając wszystkich z pozycji Jedynego Prawdziwego Lewicowca. Żenada.
PS.
Nie licz na konwersację. Do dyskusji o "brunatnym kolorze w przestrzeni międzypośladkowej" (jak napisałeś Michałowi) szukaj sobie innych partnerów.
* chyba że ktoś używa takiego samego nicka.
Stosując rozumowanie zawarte w Twoim komenatarzu, należaloby stwierdzić że "wyzysk jest potrzebny socjalistom, bo inaczej by nie mieli o czym mówić"
Zupełnie nie rozumiem o co masz pretensje do Ciszy - konkretnie podsumował bredzenie Korwina, a Ty stawiasz absurdalne tezy, co by było gdyby.
Jak masz jakieś "ale" do Ciszy to załatw to na privie i nie zaśmiecaj forum histerycznymi wpisami od czapki.
że zagrożenie socjalizmem, było usprawiedliwieniem większego wyzysku...
Zresztą częsciowo masz rację, socjalizm narodził się jako ruch wraz z początkami kapitalizmu i po jego upadku będzie bezzasadny
dopóki Korwin będzie pisał swoje teksty, w które niestety wielu szczegolnych młodych ludzi jest zapatrzonych- dopóki też będzie trzeba go krytykowac i bynajmniej nikomu nie jest to "niezbedne do zycia", tak jak "niezbędny do zycia" socjalistom nie jest wyzysk...
a jeszcze częściej było tak, ze hasło socjalizmu uzasadniało totalny wyzysk.
Na przykład, w państwie robotniczym w Korei Północnej pieniądze otrzymywane przez pracowników tracą wartość najpóźniej po roku. Wynika stąd, że faktycznie pracują oni za darmo.
dotyczy ta dyskusja?
Felietonu, który ukazał się w magazynie przedruków, z założenia publikującym opinie od prawej do lewej?
Czy komuś marzy się powrót do stanu wojennego, kiedy jedyny istniejący wariant pluralizmu sprowadzał się do tego, jak jedna z dwóch legalnych gazet, Trybuna Ludu bądź Żołnierz Wolności, uzasadni dekret WRON?
jesteś! a już myślałem, że odpuściłeś. jednak wracasz! :-) szkoda, że nie jesteś w formie...ta analogia na "izraelskiego żołnierza" i "ambasadora miłującego pokój" - to naprawdę nie twój poziom. no cóż, idzie wiosna więc liczę, że się obudzisz. możesz mi zacytować, wskazać link, itp. gdzie zajmuję proizraelskie stanowisko w sprawie konfliktu bliskowschodniego? :):):) powiem ci, że chyba na głowę upadłeś, tudzież atak zimy przyćmił ci twoje szare (brunatne) komórki, bo twierdząc, że popieram izrael w tej sprawie po prostu strzelasz na wiwat (komu? kumplom?) :) akurat w sprawie w/w konfliktu moje stanowisko jest jasne, i o ironio, pewnie nie różni się od twojego: wejście do strefy gazy, to po prostu wypowiedzenie wojny palestynie, która ma prawo do obrony.
wypowiada się codziennie na każdy temat, a ruch na jego blogu w dużej mierze generowany jest przez ludzi pragnących się pośmiać. Podobnie kiedyś było ze stroną 1917.pl.
czyżbyś mylił "angorę" z "agorą"?
nie wiedziałem, że jesteś postmodernistą...
Może ktoś oświecić gdzie się tak rzeczony Korwin wypowiedział? Bo coś o tym skandalu żadnych informacji znaleźć nie można.
agora a angora to oczywiscie dwa różne tytuły, chodziło mi o bliskość ideową
"Angora" to po prostu magazyn przedruków w mocno tabloidowej otoczce, trudno doszukiwać się tam jakiejś przewodniej "linii". Pamiętam zresztą, że w momencie startu (jakoś tak przełom 1989/1990 r.) pismo przez króciutki okres nazywało się "Agora". Reklamowało się hasłem: "wszystkie gazety w jednej gazecie i scenką z ucharakteryzowanym na maklera startującej wtedy giełdy, ubranym w białą koszulę krawaciarza, który bezskutecznie usiłuje upchać różne gazety codzienne do środka, po czym zjawia się wybawiająca go z kłopoty "A." niczym Deus ex machina.
Szybko nastąpiła jednak (zapewne wymuszona przez prawników koncernu Agora S.A. i przepisy o marce czy wizerunku) zmiana "Agory" na "Angorę".
Szkoda, że żaden z dyskutantów nie poróbował wykazać, że to co mówił Mikke jest nieprawdą. Za to atak, atak i atak. A poza tym Korwin nie jest homofobem. On się po prostu brzydzi geyami. Czy w dzisiejszym świecie jest to zabronionione. Bo jeśli tak, to naprawdę niedaleko nam do komunistycznej cenzury.
A tak swoją drogą, w którym miejscu Mikke skłamał.
Po pierwsze geje to nie formacja. "Geje" to zbiór ludzi, o określonych cechach obiektywnych (jak np. niebieskie oczy czy rude włosy). Słyszałeś kiedyś o formacji rudowłosych?
Korwin-Mikke popełnia po kilka kardynalnych błędów tego typu w każdej swojej wypowiedzi. Głównie z tego powodu na serio bierze go jedynie pryszczata internetowa gówniarzeria.
JKM wsławił się m.in. stwierdzeniem, że woda nic nie waży. Antyhomoseksualne poglądy JKM są poniżej wszelkiej krytyki. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na inną rzecz, z którą się nie zgadzam. Moim zdaniem małżenstwo nie służy wyłącznie posiadaniu dzieci. Ma jeszcze sporo innych równie ważnych celów. W ogóle posiadanie dzieci nie jest obowiązkiem małżonków. Pora skończyć z tym odgórnym nakazem rozmnażania się, któremu niemal wszyscy się podporządkowują i wydaje im się, że o niczym innym nie marzą. Można z powodzeniem być szcześliwym i spełnionym człowiekiem wcale nie posiadając dzieci.
Dlaczego geye to nie formacja? Przecież formacja to "grupa skupionych wokół siebie osób, rzeczy itp. o charakterystycznych poglądach lub cechach" (encyklopedia PWN). Czy geye nie mają wspólnych cech. Ba, mają również wspólne poglądy dot. np. praw, które wg nich powinny im przysługiwać.
Rodzina Pana Janusza powinna bardziej dbać o chorego.
"małżeństwo = dzieci?
Można z powodzeniem być szczęśliwym i spełnionym człowiekiem wcale nie posiadając dzieci".
Oczywiście. Czy się te dzieci ma, czy nie, powinno być sprawą prywatną. Ale ponieważ wychowanie dziecka kosztuje, rodzice powinni być wspierani przez państwo. Dzieci gwarantują ciągłość pokoleń, więc są niejako "dobrem publicznym". Natura ponoć tak chciała, żeby dziecko miało mamę i tatę. Wtedy może dobrze się rozwijać. Ale znane są przypadki dzieci wychowywanych przez jedno z rodziców - lub rodzinę zastępczą, lub rodzinę własną, acz dalszą - osiągających sukces w życiu. Tak samo jak znane są przypadki dzieci, które wyrosły w "normalnych" rodzinach, a mimo to kolidują z prawem i nie radzą sobie w życiu.
Dziecko to tylko jeden z niuansów życia. Ważny, bardzo ważny gdy już jest, ale nie jedyny.
http://www.youtube.com/watch?v=Dx0lcOvjSf8
a zbieranina w UPR to kuriozum,co jest wolnościowego w twierdzeniu ze apartheid był ok,a zniesienie niewolnictwa to zamach na własność plantatorów,co jest wolnościowe w paradowaniu w koszulkach KKK jak robił pewien lider regionalny UPR,dla mnie całe to środowisko to oszołomy,rasiści i to ze są libertarianami niektózy to nic nie zmienia w USA działa Nazistowska Partia Libertarian,niektórzy z UPR mają podobne podejście
Dzieki! Przeczytalem dokladnie, ale nie bede mial przez ten tydzien kiedy Ci odpisac. Pozdr!
...Czyżby wznowiono druk pisma satyrycznego,,, Ale tym razem dla "wybrańców" ???
Ale geje się nie skupiają, tylko dlatego że są gejami. Skupiają się (formalnie się formując - np. w organizacji) zazwyczaj ci, co uważają, że są dyskryminowani ze względu na swoje gejostwo. Najprawdopodobniej przytłaczająca większość gejów nie należy do tego typu formacji. Ba, jest cała masa gejów, którym kwestia emancypacji powiewa.
Zwróć uwagę, że nawet ta słownikowa definicja, którą podałeś generalnie mówi, że uczestnictwo w formacji jest wynikiem decyzji jednostki, żeby się sformować z innymi ze względu na coś. To, że Kurwin powie, że ktoś jest w formacji zdecydowanie nie jest wiążące. Nikt, tylko dlatego, że wyróżnia go jakaś cecha ze względu na którą ktoś gdzieś się formuje, nie staje się członkiem żadnej formacji.
Kwak - zwróć uwagę na to, że to, co tłumaczę, jest zrozumiałe zasadniczo samo przez się, nie potrzeba do tego słowników.
Kurwin ma oczywiście na myśli organizacje walczące z dyskryminacją osób homoseksualnych. Przypisuje sympatyzowanie z automatu z tymi organizacjami gejom w ogóle, co jest nieuzasadnioną generalizacją. To tak jakby powiedzieć, że wszyscy Żydzi są obywatelami państwa Izraeal (bo Izrael to państwo żydowskie).
Kurwina, jak to Kurwina nie stać nawet na podzielenie się jakimś konkretem. O jakich gejów mu chodzi? O jaką konkretną organizację? Co mu zrobili?
W efekcie mamy jakąś mglistą wypowiedź o "gejach w ogóle", do tego jeszcze obarczoną podstawowym błędem logicznym. Co jest oczywiście niczym innym, jak wyrazem idiotycznego uprzedzenia, z którym Kurwin niestety musi żyć.