Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Charkiewicz: Nie w moim imieniu. O Kongresie Kobiet Polskich... cz. I

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

"o neoliberalno-konserwatywnym zwrocie feminizmu w Polsce"

neoliberalny zwrot feminizmu w Polsce? Ja bym powiedział, że aktualny polski ruch feministyczny był od początku zdominowany przez elitarne "liberałki". Niemniej jednak gratuluję autorce tekstu słusznej (choć spóźnionej) obserwacji.

autor: RRRadykał, data nadania: 2009-06-14 13:22:19, suma postów tego autora: 1084

Co w związku z tym planują lewicowe feministki

te np. z Nowej Lewicy, czy Inicjatywy Pracowniczej czy Związku Syndykalistów Polskich czy Młodych Socjalistów.To oczywiste że zawłaszczanie feminizmu przez Lewiatana,Wysokie Obcasy, tzw. Partie Kobiet ( które raczej są seksitkami) czy cały tzw salon jest kuriozalne.

Co do tekstu to bardzo dobry.

Jeśli socjalfeministki zorganizują demo będzie to wyraz sprzeciwu przeciw zawłaszczaniu spraw kobiet przez konserwatywno-liberalne "elity"

autor: polak17, data nadania: 2009-06-14 14:04:47, suma postów tego autora: 1323

bardzo dobry tekst

co ciekawe za komuny pierwsi sekretarze spotykali sie z wlokniarkami, kolami gospodyn wiejskich, matkami ktore wychowaly np. 5 zolnierzy sluzby zasadniczej, a teraz jakies damulki deklamuja noeliberalna nowomową o hetero czyms tam, jeszcze tylko brakuje żeby powiedzialy ze mają globusa od tych problemów kobiet biednych i autentycznie mądrych.

autor: kontras, data nadania: 2009-06-14 14:36:39, suma postów tego autora: 1774

> kontras - "Linia demarkacyjna" wcale nie przebiega między

nogami tych kobiet, ani mężczyzn. Te "damulki", o których piszesz i które złoszczą mnie tak samo, jak i Ciebie, wiedzą o tym doskonale. Ale po to, by nadal pozostawać "damulką" i móc za niezłe pieniądze pieprzyć głodne kawałki w telewizyjnych pasmach dla gospodyń, lepiej jest im podsuwać wygodną (dla siebie) przyczynę wszelkiego zła - "męskiego, szowinistycznego wieprza". Świat jest okrutny i niesprawiedliwy, bo rządzą nim wstrętni faceci. Jak my, kobiety, przejmiemy władzę - raj zapanuje na ziemi, a rzeki mlekiem i miodem spłyną...

autor: eres, data nadania: 2009-06-14 15:49:59, suma postów tego autora: 271

polak,

w Nowej Lewicy nie ma już lewicowych feministek, bo w ogóle zostało tam tylko trzyosobowe kierownictwo.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-14 16:13:03, suma postów tego autora: 20871

Świetna analiza, choć smutna i ponura...

Zastanawia mnie tylko, skąd jeszcze u ludzi lewicy nadzieja na demokrację, ba- używanie pojęcia demokracja bez cudzysłowia uważam dzisiaj za wyraz naiwności politycznej...

autor: Luke, data nadania: 2009-06-14 19:13:32, suma postów tego autora: 1782

eres - pelna zgoda

pelna zgoda.

autor: kontras, data nadania: 2009-06-14 21:26:35, suma postów tego autora: 1774

Eres, sądzisz, że one tak myślą? przecież każda z nich ma swojego "wieprza", któremu

niemało zawdzięcza.
Może tym paniusiom stało się coś w głowę (sumienie skisło i puściło gazy?) i one są przekonane, że naprawdę coś dobrego robią? Ludzie wierzą przecież w różne rzeczy. A pies z nimi tańcował!

Mnie faceci w rządzie nie przeszkadzają. Prywatnie często świadomie "ustawiam się trzy kroki za Starym",ponieważ tak jest dla mnie samej lepiej. On wie, o co chodzi, ja wiem, o co chodzi i nie musimy "walczyć na płcie".


Artykuł rzeczywiście smutny i ponury. Samo życie?

autor: nana, data nadania: 2009-06-14 21:32:10, suma postów tego autora: 4653

nana

Chodzi o ciągłe generowanie tematów zastępczych. O zastępcze konflikty, by tym samym kryć te rzeczywiste. A co do samych "paniuś" - one są tylko narzędziem.

autor: Bury, data nadania: 2009-06-14 21:56:54, suma postów tego autora: 5751

Luke pełna zgoda

I ta wiara w demokrację występuje w okresie ,,wojny z terroryzmem'' która służy jako pretekst do represjonowania różnych opozycyjnych ruchów społecznych ( ekolodzy, antyglobaliści, anarchiści, itd)

Jak dla mnie- szczyt naiwności

Jeśli demokracja tak dobrze funkcjonuje- tzn że 3/ 4 ludzi w Polsce ma poglądy prawicowe ( głosowali na PO i PIS)?

Świadomie i w pełni zdając sobię sprawę z konsekwencji swych czynów oraz programów tych partii wyborcy spełnili swój obywatelski obowiązek?

Jeśli demokracja jest ok - to dlaczego lewicowi demokraci nie uzyskują liczącego się poparcia społecznego?

Pytania takie można mnożyc...

Wolnośc jednak to nie są prawa formalne- ale też realne możliwości urzeczywistniania swych poglądów na świat, swego stylu życia- dla większości ludzi wolnośc to niewiele więcej niż pewnośc że nie będą się borykac w najbliższym czasie z materialnymi problemami , oraz pewne minimalne gwarancje bezpieczeństwa fizycznego i prawnego...

autor: Postsocjalista, data nadania: 2009-06-14 23:45:29, suma postów tego autora: 1953

A co "ruch feministyczny" na to że

od 1989 manify feministyczne mają taką otoczkę że 2/3 kobiet mogło by na nie za ripostowac "nie w moim imieniu"?

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-15 02:54:50, suma postów tego autora: 2743

Witaj, nano ! Cieszę się, że znów jesteś, bo miałem wrażenie, że

coś Cię ostatno rzadziej czytam. A to przykre raczej było :) Rację ma "bury" pisząc pod spodem to, co pisze. Niedawno, z nudów, policzyłem, że w skali tygodnia "damulki" dają popis średnio 7-9 razy dziennie. Tematyka "odwieczna". Toksyczne związki z facetami, "byłam kochanką księdza", "pierwszy orgazm po czterdziestce", "co robić, gdy on proponuje mi seks grupowy ?", "jak szybciej awansować w korporacji ?" itp.itd. Puszą się, radzą, dzielą ochoczo doświadczeniem, błyszczą na tle, wspomagają "ciekawe" fundacje, pouczają innych. Ot, zwykły dzień pracy z honorarium ok. 1000 zł za 50 minutowy występ z conajmnie dwoma blokami reklamowymi.
Eleganckie, zawsze świetnie "zrobione", dowcipne, zwiewne a nawet frymuśne... Umieją ładnie usiąść i w wystudiowany przed lustrem sposób przyjąć korzystną pozycję eksponującą to, co trzeba. Mówią okrąglutko, gładziutko, potoczyście. Zręcznie wplatają w swoją puściutką paplaninkę obowiązujące aktualnie zwroty typu : "tak naprawdę", "gdzieś tam we mnie odnalazłam", "no proszę cię", "masakrycznie nie cierpię" i inn. Śmieją się perliście i co chwila zamaszystym gestem poprawiają super modne fryzurki. Przez te swoje trzydzieści parę lat przeżyły już właściwie wszystko, więc nie szczędzą połajanek dla niezgułowatych facetów w wiecznie poplamionych pizzą drogich garniturach. Przeżywają empatycznie te swoje (liczne) romanse, bo powodzeniem cieszą się przecież od zawsze. Te (tylko trochę) starsze wspominają z odrazą widoczną na wydętych usteczkach poprzedni ustrój, w którym i tak świetnie sobie radziły. Jeśli już trafi się czasem temat trudniejszy, jak np. bezrobocie, to zgorszone lekko ludzką nieporadnością, sypią banalnymi radami typu : " no to trzeba dobrze tej pracy poszukać, kochana pani, aż w końcu coś się znajdzie, prawda ?". Wierzą bowiem głęboko, że kapitalistyczny rynek pracy, to takie swoiste grzybobranie. Wystarczy się schylić, poszperać w igliwiu i po chwili obwieścić z triumfem - mam !
Potrafią fantastycznie wychowywać dzieci, co i raz wyciągają facetów z głębokich uzależnień, w które tamci natychmiast wpadają, gdy się ich na chwilę spuści z oka biorąc właśnie udział w jakiejś malowniczej akcji charytatywnej, pną się błyskawicznie po szczeblach i... w ogóle. One nawet już nie jedzą, tylko racjonalnie i mądrze się odżywiają. Na wzdęcia mają espumisan, a na suche i spękane pięty - neutrogenę.
Jest ich pełno na każdym kanale. Doradzają, kreują, wieszczą codziennie gdzieś tak między 16 a 19. Jak sie akurat przegapi, to nie ma problemu. Następnego dnia są przecież powtórki w paśmie przedpołudniowym. A jeśli czegoś nie zdążą powiedzieć w tv, to chętnie napiszą o tym w swojej stałej rubryce lub felietonie w drogim, eleganckim magazynie. Kobiety renesansu ? Więcej - to kobiety XXI wieku ! A Ty, nano, wyjdż wreszcie zza tego swojego Starego i popatrz, jak wiele Cię omija...:)

autor: eres, data nadania: 2009-06-15 06:09:41, suma postów tego autora: 271

Eres! :)))

walnąłeś mnie potężnie obuchem śmiechu i pisać nie mogę, bo mi łzami oczy zachodzą. Pozwolisz, ale raczej schowam się bardziej za Starym. Dziabię i skubię w ogródku, więc czasu mam mniej na pisanie. hi hi hi hi hi hiiiiii! Zmarszczek sobie narobię,,,,ha ha ha ha ha! No! trafiłeś mnie hi hi hi hi w moje wesołe miejsce. Pozdrawiam :) Nie do wiary, ale naprawdę skręca mnie ze śmiechu, gy sobie wyborażę, że mam taką fryzurę jak Kwaśniewska (taki lakierowany hełm) i siedzę godzinami u kosmetyczki dając się katować, by wyglądać dokładnie tak samo jak przedtem, tylko być lżejsza o parę stów i ogłupiona zawodowymi zachwytami damskiej "obrabiarki". Moje psy to by wtedy pomdlały z zachwytu widząc mnie taką piękną. A następnie zwiały by do sąsiadki, która jest normalna.

autor: nana, data nadania: 2009-06-15 12:55:02, suma postów tego autora: 4653

Dlaczego Autorka tak bardzo obrusza się,

że wyfiokowane i wypachnione paniusie zawłaszczają kolejny segment kapitalistycznego podwórka? Tym razem ruchy feministyczne (przeróżne) próbują skanalizować w "kongresie"? Przecież mają prawo - są kobietami SPEŁNIONYMI, pora na DOWARTOŚCIOWANIE SIĘ.

- "MY też brałyśmy udział w wyścigu szczurów, byłyśmy nawet bardziej drapieżne!" - krzyczą wymalowane i wypełnione botoksem usteczka.
- "Dostrzegamy, że te męskie kapitalistyczne wieprze nie posuną się już ani o milimetr, wręcz przeciwnie - będą posuwać młodsze od nas!" - ocierają łezkę z kącika zrobionego oka.
- "Musimy coś zrobić z nadmiarem naszej energii!" - prężą muskuły wyrzeźbione na siłowniach.
itd, itp. ...
Kongres to kolejne kapitalistyczne przedsięwzięcie i "wyzwanie biznesowo-pijarowe i te kobiety wyzwolone z elementarnego oglądu polskiej rzeczywistości (szczególnie nędzy "kobity pospolitej") weszły do sklepu z napisem "Feminizm", by pogrzebać w ciuszkach, "łachy" osuwając ze wstrętem.
Podejrzewam, że Pierwsza Prezydentowa Danuta Bolkowa nawet nie wie czym w tym "sklepie" się handluje, bo "feminizm" na pewno kojarzy jej się z jakąś pornografią, zaś Chmielewska tam chyba posprzątać przyszła i wynieść odpadki dla swoich "podopiecznych"...
Fryzury "feministek" kapitalistycznych sobie daruję, bo jak zajrzeć pod chustę Małgorzaty, zerknąć na "trzy włosy na krzyż" Henryki i odbić się od pancerza Jolki, to wszędzie ten sam kołtun (no nie EB?).

Istotnie - będzie to kongres nad kongresy. Tylko co tam robi Katarzyna Bratkowska? Pasuje tam jak czerwone trampki do wieczorowej kreacji... Chyba, że ma zamiar rozpierdolić ten kongres nad kongresy, wobec tego trzymam kciuki...

eres - świetna analiza tego, co ja czytam o blisko roku, dzięki mojej sąsiadce! (*_*)
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-15 15:40:12, suma postów tego autora: 5956

Właśnie:

co tam robi działaczka PPP i KPiORP, (według własnych deklaracji) komunistka Katarzyna Bratkowska?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-15 18:19:35, suma postów tego autora: 20871

"W siódmym niebie", czyli radość faceta, który skreślił słów parę o KKP...

nano, hyjdlo - dziękuję ! Pamiętam, jak niedawno Henia Bochniarz wspominała w TVN24 swój pobyt w USA przed laty, żaląc się, że przez kilka miesięcy musiała mieszkać w koedukacyjnym akademiku. Zwierzęcy wprost strach wywoływała u niej myśl, że oto dyszący pożądaniem "rozpasani Murzyni" (tak się dosłownie wyraziła) szturmują właśnie drzwi do jej dzielonego z koleżanką pokoiku w celu jednoznacznym i wiadomym. Musiała się, bidulka, barykadować w nim co noc...
Słowa te wygłaszała na tle plakatu reklamowego zamków typu Gerda, czy inny Abloy. Pamiętam, że oka nie zmrużyłem tej nocy, wstrząśnięty do głębi jej niesamowitą projekcją...
Psychologiczna wiarygodność Przewodniczącej KPP "Lewiatan" stanowi dla mnie do dziś niedościgniony wzór...

autor: eres, data nadania: 2009-06-16 06:02:38, suma postów tego autora: 271

Dodaj komentarz