Gdzie jest protest polskiego rządu? Gdy chodzi o "polskie obozy
koncentracyjne" rząd reaguje (i słusznie), gdy niemieccy przepędzeni otworzą
tylko gębę zanim coś powiedzą, rząd już reaguje.
Ukraińskie zrównanie polskiej policji z gestapo jakoś temu samemu rządowi nie
przeszkadza ! Wychodzi z tego, że rządowe ataki oburzenia są wybiórcze i
sterowane kalkulacją polityczną. W dodatku najwyraźniej nie własną, a już na
pewno nie w polskim interesie...
...to zastanawiam się, dlaczego ciszewski jeszcze nie jest redaktorem np. we "frondzie", albo "obywatelu"?
"Muzeum znajduje się w gmachu byłego więzienia istniejącego w czasach II RP, po roku 1939 przejętego przez NKWD, a w 1941 przez nazistów."
:)
jestem bardzo, ale to bardzo jak na takie porównanie odpowie nasze MSZ. To znaczy pytanie czy będą mieli jaja by odpowiedzieć, i ktoś z Wyborczej wszystkie takie próby nazwie wbijaniem klina między przyjaźń polsko ukraińską. Że w Rosji tworzą wersję historii jak Sajens-Fykszyn, to mnie nawet nie dziwi (ale przynajmniej przyznali się pośrednio, że coś z Hitlerem podpisywali), ale jak tutaj oddzielić wroga od przyjaciela, kiedy i jeden i drugi cię wyzywa od najgorszych.
rozumiem, ze macie dokladne informacje jak wygladala dzialalnosc polskich funkcjonariuszy tego wiezienia? I ze w sposob diametralny roznila sie od pozniejszych funkcjonariuszy z III Rzeszy i ZSRR? Pytam z ciekawosci, bez sarkazmu, gdyz ja takich informacji nie mam, a z waszych postow wynika, ze macie szeroka wiedze w tym temacie. Polska policja nie stosowala tortur wobec bojownikow ukrainskich?
...to w Poznaniu na Marszu Rownosci pare lat temu feministki i geje zwijani przez policje tez krzyczeli "Gestapo!", "Gestapo!". I jakos wtedy na lewicy.pl nie bylo postow aktywistow oburzonych faktem, ze polska policje porownuje sie z Gestapo. Podwojna moralnosc? Czy policja IIRP byla cacy, a policja IIIRP byla be? A moze chodzi tylko o to, ze ukaincy byli "faszystami"?
czytalem kiedys zarzadzenie z czasow IIRP, gdzie rozkazano policji zaprzestania uzywania do rozpraszania zamieszek robotniczych kolb karabinow gdyz... za duzo ich sie przez to lamalo...
to niespecjalnie mnie dziwi i oburza wypowiedź naczelnego policmajstra Samoistinnoj - Naliwajczenki. Przywołuje on bowiem powszechnie znane fakty historyczne i powszechnie znanych ADMINISTRATORÓW budynku.
Mówi prawdę Walentyn, kiedy stwierdza: "Na ukraińskiej ziemi władze zmieniały się jedna za drugą". Zaprzeczy ktoś?
Wolno mu mniemać, że "Miały jeden wspólny cel: zniszczyć wszystko, co ukraińskie, rozbić jedność naszego narodu". Można ew. przyczepić do słowa WSZYSTKO...
Stwierdzając: "Nieważne, czy do więzienia na ulicy Łąckiego kierowała POLSKA policja, NIEMIECKIE Gestapo czy RADZIECKIE NKWD" mówi prawdę, bo nie kierowała przecież do tego przybytku policja japońska...
"Ich głównymi więźniami byli bojownicy o niepodległość, członkowie ruchu wyzwoleńczego". Tu bym też nie walczyła na słowa i oceny, bo wolno mieć Ukraińcowi swoją historię i bohaterów, nawet jak nam to nie pasuje. Szczególnie nam...
Zdanie: "Więzienie na Łąckiego było nie tylko więzieniem, ale katownią, gdzie dochodziło do zbrodni przeciwko ludzkości" też jest prawdziwe. Czyż nie?
Jedynie co może dziwić, to fakt, że policmajster nie wypowiada się źle o najsampierwszych administratorach więzienia - "carskich" policmajstrach... Zapomniał o nich, czy oni byli po prostu "normalnymi" gliniarzami, a na Łąckiego siedzieli doliniarze i "normalni" mordercy?
Wkleję co znalazłam w necie:
"Gmach znany jako więzienie przy ulicy Łąckiego został założony w 1880 roku. W okresie II Rzeczypospolitej tu się mieścił Główny Komisariat Policji we Lwowie. Po wkroczeniu Armii Czerwonej we wrześniu 1939 roku budynek wykorzystano jako więzienie NKWD. Rosjanie zamordowali tam ponad 7 tys. więźniów, w większości Polaków. W okresie powojennym Lwowa umiejscowiono tam areszt KGB".
I jeszcze przypomnę, że w marcu b.r. Rada Miejska Lwowa podjęła uchwałę o utworzeniu we Lwowie, w gmachu byłego więzienia przy ulicy Łąckiego (obecnie ulica Stepana Bandery - watażki OUN), MUZEUM OFIAR TOTALITARYZMU. We wrześniu zostanie ogłoszony międzynarodowy otwarty konkurs na najlepsze wcielenie idei kompleksu pamięci OFIAR OKUPACYJNYCH REŻIMÓW we Lwowie.
Artyści i inni sztukmistrze!!! Do piór, sztalug, pędzli, młotów i łomów!!!
Szczególnie polscy... starajcie się używać dużo koloru pomarańczy... jeżeli nie wyłącznie...
.
Wątpliwe by władze II RP, także w tym wiezieniu mogli się nawet zbliżyć do poziomu Gestapo. Było to państwa zawieszone gdzieś między demokracją a autorytaryzmem, nawet bliżej do autorytaryzmu, ale poziomu III Rzeszy nigdy by nie osiągnęła.
Ciekawe, co powiedzą nasze "gwiazdy estrady" 5 lat temu przepychające się z politykierami w kolejce do ucałowania tyłka JE Juszczenki.
PS. Rote F. - czemu obrażasz "Obywatela" tym porównaniem?
a to mianowicie że większość politycznych więźniów w II RP na tym terenie stanowili członkowie lewicy KPZU,KZMU czy Hromady.Co do metod polskiej defy czyli tajnej policji to po stłumieniu powstania leskiego stosowano ścieżki zdrowia,tylko zamiast pałkami bito wyciorami,zrywano paznokcie,wyzywano od komunistycznych szczurów,pare lat później w Berezie podtapiano ludzi w wiadrach kloacznych czy wychodkach więziennych.
Niezmienia to faktu że szef SBU wychwalał "bojowników" OUN,UPA,prezentując swoją wersje historii,podobną do wersji prezentowanych przez polską prawice gdzie jest miejsce dla NSZ,NZW ale nie ma miejsca dla GL WRN czy AL
członkowie tzw wojskówki byli torturowani