czy np. w Syrii wolno byłoby dzialać małżeństwu opowiadającemu się za pokojem z Izraelem?
Czy nie zainteresowało cie w tym artykule to, że na przemoc wobec cywilów ze strony zdesperowanego i zdemoralizowanego ruchu oporu, oraz na śmierć córki, można odpowiedzieć wskazując jasno tych, którzy na prawdę są odpowiedzialni za te i inne tragedie w Palestynie, zamiast przyłączać się do nacjonalistycznego i szowinistycznego antyarabizmu liderów Izraelskich?
"Ciężko to przyznać, lecz nie ma fundamentalnej różnicy moralnej między żołnierzem izraelskim, który przetrzymuje na punkcie kontrolnym mającą rodzić kobietę, przez co traci ona swe dziecko, a tym, który zabił mą córkę. Więcej, był on tak samo ofiarą okupacji jak moja córka"
Czy nie właśnie to jest postawą internacjonalistyczną? Sprowadzanie całego problemu palestyńskiego do Hamasu i w nim upatrywanie żródła problemu zamiast w brutalnej okupacji i polityce wypędzeń, które zrodziły Hamas, to stawanie w jednym szeregu z tymi, którzy w latach trzydziestych w obliczu szalejacego antysemityzmu, żródła problemu szukali w "niechęci do asymilacji" u Żydów albo w charakterze niektórych grup rabinów.
"Ludzie Zachodu muszą wiedzieć, że jeśli siedzą cicho, odwracają głowę, szkalują krytyków Izraela jako antysemitów, to nie różnią się od tych, którzy umywali ręce w dniach Holokaustu" - mówi matka zabitej Izraelki.
Przełom? Autor jest niestety najwyraźniej ignorantem w opisywanej przez siebie materii. Przełom to może i był, ale blisko 50 lat temu, tzn. na początku lat 60. kiedy zaczęła działać organizacja Macpen. Potem rozwinęły się inne ruchy antysyjonistycznej lewicy izraelskiej.
w Polsce zaś pismo Dalej! już kilka lat temu organizowało pokazy filmu Macpen autorstwa izraelskiego lewicowca Erana Torbinera i spotkania z nim, dotyczące zaangażowania licznych Żydów w ruch pokojowy na Bliskim Wschodzie, o refuznikach pisało jeszcze wcześniej.
http://pismodalej.pl/dalej/files/articles.php?article_id=182
Widocznie jednak zarówno Macpen jak i Torbiner są zbyt jednoznacznie lewicowi, więc lepiej było ich przemilczeć i "przełom" odkryć dziś, aby nie w marksistowskim wydaniu. W sumie jednak - lepiej późno niż wcale.
Tym, którzy nie boją się książek o historii lewicowych żydowskich marksistów polecam:
http://www.lewica.pl/?id=19273
jeszcze raz: w państwach arabskich nie ma ruchów pacyfistycznych tak samo, jak nie ma opozycji.
A w Izraelu są i pacyfiści, i opozycjoniści.
I co z tego, że w Izraelu są i pacyfiści i opozycjoniści, skoro mimo to zabijają słabszych na ogromną skalę i upokarzają ich moralnie.
a co byłoby, gdyby Izraelczycy przegrali wojnę z Arabami?
Najpierw nastąpiłaby odwetowa eksterminacja. Potem powstałoby państewko palestyńskie, które winę za nędzę i terror wewnętrzny zrzucałoby na kolonializm.
po pierwsze skad wiesz ze nie ma ruchow pacyfistycznych?nie wspominajac o opozycji?
po drugie palestynczycy woleliby chyba eksterminowac niz byc eksterminowanymi?
po trzecie.skad wiesz ze bylaby nedza i terror?i ze zrzucono by wine na kolonialistow?
czy ty pracujesz w jakiejs agencji reklamowej?twoje wpisy przypominaja reklamy aspiryny albo jakiejs pasty do zebow a najbardziej tych tabletek do pralek czy zmywarek.one tez zapobiegaja.
proszę o konkrety.
Kim są i jak wyrażają swe poglądy palestyńscy pacyfiści?
Jakie panstwo arabskie osiągnęło względny dobrobyt, demokrację i równość socjalną?
Bardzo mi się podoba przykład podany przez Marlena, o grupie Macpen. Macpen dawno już nie istnieje, ale jego wspaniałe dzieło kontynuuje Centrum Informacji Alternatywnej w Jerozolimie http://www.alternativenews.org/
Wszyscy zainteresowani tematem powinni czerpać wiadomosci z tej strony, żeby uzupełnic wiedzę i spojrzeć na konflikt z internacjonalistycznego punktu widzenia zamiast kłapać o Hamasie jako głownym problemie. Wśród działaczy Centrum są byli działacze Macpen.
referendum niekontrolowanym przez Hamas i Fatah większość Palestyńczyków opowiedziałaby się prawdopodobnie za przynależnością Gazy i Zachodniego Brzegu do Izraela.
Kto by nie wolał demokracji, rządów prawa, dobrobytu i pracodawców liczących się ze związkami zawodowymi od nieograniczonej władzy watażków?
Nie dziwię się, że walkę o niepodległą Palestynę prowadził Arafat, który zarobił na niej miliardy dolarów. Ale zwykli Palestyńczycy mogą mieć inne zdanie.
4 pierwsze litery,
ulatwie Ci zadanie:
Hasbara fellowships, apply now !
http://www.israelactivism.com/
przestan.zal czytac.
w wielu krajach regiomu sa ruchy pacyfistyczne nawet co poniektore w wladzach panstwowych.np.syria czy liban.
"Jakie panstwo arabskie osiągnęło względny dobrobyt, demokrację i równość socjalną?"
dajcie bogowie polsce taki dobrobyt i rownosc socjalna jak np w ksa albo niech bedzie juz taka jak w dubaju.nie wiem za bardzo co masz na mysli piszac demokracja,amerykanska,polska,europejska,rosyjska czy atenska?
"referendum niekontrolowanym przez Hamas i Fatah większość Palestyńczyków opowiedziałaby się prawdopodobnie za przynależnością Gazy i Zachodniego Brzegu do Izraela."
buehehehehe ty to powaznie?90% palestynczykow w referendum nie uznaloby nawet podzialu onz palestyny z 48 roku.
wiesz w rpa tez byli pracodawcy liczacy sie z zwiazkami zawodowymi.demokracja itp haselka ale jakos wiekszosc w 1 wyborach nie plakala po tym raju :)
zarobil to zarobil,tylko idealista lub idiota siedzacy w polityce nie zarabia na niej.popatrz na dynastie polityczne w usa.myslisz ze pchaja sie tam ze wzgledu na idealy czy na pieniazki?
rozumiem, że pisząc o równości socjalnej w Kingdom of Saudi Arabia miałeś na myśli równość pomiędzy mężczyznami a kobietami?:)
musi istnieć choćby po to, żeby Arabowie palestyńscy mieli gdzie pracować.
GG musi istnieć choćby po to, żeby Polacy ze swym polnische Wirtschaft mieli gdzie pracować.
Ten troll nie jest w stanie nawet przyjac do wiadomosci, ze represje wobec Palestynczykow bylyby prawdopodobnie niemozliwe na taka skale gdyby nie fakt, ze zostali w ostatnim dwudziestoleciu wyparci z izraelskiego rynku pracy - temu glownie sluzylo nazwozenie (tak to trzeba nazwac, bo choc powstal dzieki nim wielki rozsadnik szowinizmu, to zostali potraktowani instrumentalnie) do Izraela miliona Zydow rosyjskich. Temu samemu sluzylo sprowadzenie tam setek tysiecy robotnikow sezonowych - z Tajlandii, Rumunii, takze z Polski. Palestynczycy sa juz niepotrzebni izraelskiej burzuazji - stad obchodzi sie z nimi tak brutalnie.
Co do Zjednoczonych Emiratow Arabskich - slyszalem, ze "na arbajt" przyjezdzaja tam nieraz czy przyjezdzali robotnicy sezonowi z niektorych krajow Europy Zachodniej. Z drugiej strony - czytalem, ze kilkudziesieciu robotnikow rocznie popelnialo samobojstwo nie widzac dla siebie perspektyw. Ale w Izraelu tez w swoim czasie co trzecie dziecko szlo do szkoly z burczacym brzuszkiem. A przepraszam - najedzone nienawiscia do Arabow...
W ogole milo Cie znowu widziec na forum!
jezeli chodzi o rownosc socjalna lub ogolnie mowiac finansowa to jej w ksa nie ma.kobietki tam sa bardziej uprzywilejowane :(,jezeli ci chodzi ze chodza w przescieradlach to ich sprawa zreszta moze i dobrze jakby lataly w topless to polowa by zmarla na raka skory.nie mowiac ze tak bardziej estetycznie.co jak jakas brzydka by biegala po ulicy?nie wspominajac ze i zdobywanie takiej wiaze sie z dreszczykiem emocji i niepewnoscijak w ruletce...uwazam ze jest to bardzo humanitarne.w europie np widzisz taka brzydule i od razu sie odwracasz a tak ile subtelnych sygnalow musisz odczytac.zakaz prowadzenia samochodow popieram ,patrzac na kobiece manewry na parkingach moge sie tylko odnosic z zrozumieniem do tego zakazu.szkoda ze w iraku nie ma takiego rozwiazania :(
ogolnie to najpierw zainteresuj sie prawami finansowymi, ekonomicznymi i spadkowymi w ksa zanim zaczniesz cos wypisywac.tam to pewnych praw zwiazanych z finansami sie nie przeskoczy.niejeden saud juz polozyl glowe pod topor probujac cos pokombinowac.
moj drogi on dobrze rozumie ale "pracodawcy" maja swoje wymagania :))
czesto bywam w emiratach i powiem ci ze warunki dla robotnikow cudzoziemskich sa tam skandaliczne.traktowani sa obrzydliwie.co smieszniejsze ze tam wiekszosc firm budowlanych to europejskie i amerykanskie ktore wykorzystuja ich w sposob straszny.tna sobie na ich skorze koszty.ciekawe ze tam w sumie jest surowe prawo ale sami zainteresowani z strachu nie zglaszaja roznych swinstw jakich sie na nich uprawia.najbardziej poszukiwane miejsca pracy sa w firmach rosyjskich ktore daja ubezpieczenia i w sumie lepsze zarobki o jakies 10-15% ale rosjanie niechetnie zatrudniaja roznych tajow,hindusow czy filipinczykow.w wiekszosci ich pracownicy to albo z regionu albo pakistanczycy.w miejscowych firmach to wiekszosc egipcjanie.
co do robotnikow z zachodu.w ksa nalezy do dobrego tonu miec ogrodnika,sluzacego czy stroza np anglika czy jakiegos europejczyka.cholery trzymaja sie tej pracy zebami i pazurami :) znow u mnie w rodzinie preferujemy egipcjan i sudanczykow co popieram i jestem zadowolony :)co mi jakis anglik bedzie zmrozona wodke przynosil,nie usiade z nim i sie nie napije,bylaby to obraza dla mnie a z egipcjaninem to kawaly sobie poopowiadamy,posmiejemy sie z polityki itd...:))
tzw. Centrum Informacji Alternatywnej nie jest żadnym spadkobiercą Macpenu z najprostszej możliwej przyczyny, a mianowicie jego linia polityczna zasadniczo odbiega od polityki Macpenu:
1. Macpen bronił prawa Izraelczyków do samostanowienia, a tym samym dwu-państwowego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Działacze centrum tego nie robią.
2. Macpen potępiał zamachy organizacji palestyńskich przeciwko izraelskim cywilom. Działacze centrum tego nie robią.
3. Macpen był marksistowską organizacją rewolucyjną. Działacze Centrum nie bawią się w żaden marksizm.
Na lewica.pl warto nie manipulować.
Ot tak dla jakości marki w relacji do inteligentnych czytelników.