Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Agata Czarnacka: Oczodoły ich przestrzelonych czaszek czekają...

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Nie rozumiem:

dlaczego zbrodnia w Jedwabnem ma uniemożliwiać podejmowanie tematu Katynia na forum międzynarodowym? Pomijam już, że ich zestawianie trąci bagatelizowaniem Katynia.
I wreszcie, do Jedwabnego by nie doszło, gdyby sowiecki reżim totalitarny wcześniej, we wrześniu 1939 nie napadł na Polskę wspólnie z totalitarnym reżimem nazistowskim, będącym jego kopią.

autor: ABCD, data nadania: 2010-04-20 06:48:27, suma postów tego autora: 20871

Może

powinniśmy przeprosić Rosjan za to, że polscy oficerowie nie zatrzelili się sami?
Kosztowało to przodujące państwo robotników i chłopów wiele sztuk cennej amunicji.

autor: ABCD, data nadania: 2010-04-20 07:03:22, suma postów tego autora: 20871

Jedność myśli i przekazu

Agata Czarnacka jest feministkom i doktorantką w instytucie filozofii i dla tego jak przystało na osobę obiektywną korzysta z jedynego słusznego źródła : gazety wyborczej.

No ale cóż niedaleko pada jabłko od jabłoni : na feminotece 100 % zalinkowanych artykułów to gazeta w.

Szkoda, że autorka nie napisała otwartym tekstem, że zamiast postaci z Pana Tadeusza wolała by postać z Mendla Gdańskiego Marii Konopnicznej.

wwww.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-04-20 08:12:53, suma postów tego autora: 3207

Katyń - trauma lewicy

Myślę, że lewica powinna "przepracować", dlaczego aż tak nie lubi przypominania o zbrodni katyńskiej.
Zbrodnia ta podważa - coraz częstszy w propagandzie medialnej - pogląd, iż główną, jeśli nie jedyną zbrodnią Stalina było prześladowanie innych komunistów.
Ujawnia nadto identyczność obydwu totalitaryzmów, które we wrześniu 1939 wspólnie podbiły Polskę. A nawet więcej. Polscy jeńcy Wehrmachtu siedzieli w oflagach, gdy w obozach sowieckich strzelano im w tył głowy. Okupacyjne władze niemieckie przystąpiły do eksterminacji ludności polskiej później niż odpowiednie władze sowieckie. I pod tym wzgledem (tak samo jak w przypadku wprowadzenia rządów monopartyjnych czy wszechwładzy tajnej policji wobec obywateli) narodowi socjaliści byli więc uczniami bolszewików.
Lewica zwykle sprowadza zło historyczne do prawicy. Ułatwia jej to naiwne równanie: konserwatyzm to prawie to samo to faszyzm, a faszyzm to już właściwie nazizm.
W Katyniu jednak tę mitologię historyczną podważa - jak powiedziałby Lacan - "to, co realne". Za ludobojstwo XX wieku odpowiada nie mitologicznie demonizowana "prawica", lecz totalitaryzm lewicowy (na który składa się bolszewizm ze swoimi kopiami: niemieckim nazizmem, chińskim maoizmem itd.)

autor: ABCD, data nadania: 2010-04-20 08:39:57, suma postów tego autora: 20871

BRAWO ABCD

Co do ostatniego posta to sam bym tego lepiej nie ujął.

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-04-20 10:07:09, suma postów tego autora: 3207

ABCD

Nie załamuj się ! Lewica nie złożyła jeszcze broni w sprawie prawdy katyńskiej!! KPP na swoich stronach internetowych umieszcza obiektywne raporty z Kraju Rad z których jasno wynika że za tzw "zbrodnią katyńską" stoją hitlerowskie Niemcy !
Pani Agato ! Czy sugeruje Pani że Polska nie powinna się utożsamiać z pozycją ofiary II WŚ ??

Ps: Czy młodzi lewicowcy nie znają innych dzienników po za Gazetą Wyborczą?

autor: Zły Szelong, data nadania: 2010-04-20 11:05:17, suma postów tego autora: 87

Jedwabne pokłosie prawicy i kleru

Zwalanie Jedwabnego i dziesiątków innych miejsc na Sowietów (może jeszcze Żydów) to takie Polskie,katolickie.Jakby antysemityzm nie był sztandarowym wyznacznikiem ideologii narodowców/nacjonalistów,jakby spora część kleru katolickiego nie wspierała rodzimych nacjonalistów szermując hasłem żydokomuny,usprawiedliwiając pogromy walką ekonomiczną a wyzwalanie z uczelni Żydów ich nadreprezentacją.Tekst bardzo ciekawy,to prawda nawet Polskie "pojednanie" z Rosją jest podszyte antyrosyjskimi fobiamii oraz manią kogoś lepszego,kogoś kto ma prawo pouczać.

Naród który w roli najemników wysyłał lisowczyków aby tłumili dla Habsburgów bunty Czechów i Węgrów,który dla chorych ambicji magnackich klik pustoszył ziemie państwa moskiewskiego,który brał udział w tłumieniu powastań antyfrancuskich na Haiti,w Hiszpanii,we Włoszech.Państwo które brało udział w rozbiorze Czechosłowacji,babrało się w awantury pod Kijowem.

Pan Wajda w filmie Katyń dał jasny obraz kto ginął w Katyniu,Polacy=Katolicy,w tym obrazie uszytym na miare III/IV RP dla innowierców,ateuszy nie ma miejsca.

Ps.Czy Polska należ do najbogatszych państw,śmiem wątpić,u nas na papieże wszystko super,super piloci,super antyterroryści.O bogactwie państwa świadczy jego rozwarstwienie oraz praktyczny zanik socjalu.Polska to raczej państwo peryferyjne,któremu bliżej jeśli chodzi o stosunki w zakładach do Chin czy Wietnamu niż do Szwecji,Holandii czy Niemiec.

autor: czerwony93, data nadania: 2010-04-20 11:05:26, suma postów tego autora: 2783

ten artykul

lekko mowiac, nawet dla mnie, zdegenerowanego patrioty z emigry:), jest lekkim pomieszaniem faktow.

w islamofobicznych wysokach europa juz dawno 3 najpiekniejsza przescignela, a jezeli tak niewielu tu mieszka turkow, pakistanow itd. to glownie z powodu braku wysokich ojroswiadczen socjalnych...:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-04-20 10:18:29, suma postów tego autora: 2960

Na naszych warunkach,

bo nasze jest lepsze. Nie jest lepsze, jest tylko inne. Powinniśmy wreszcie przyjąć do wiadomości, tym bardziej teraz, po tej wielkiej absencji tych, którzy rządzą światem, że nie jesteśmy jego pępkiem. Inaczej pozostaniem zapyziałem narodem w środku Europy. Autorka trafnie wypunktowała naszą niemożność niestania się nim. A już sądziłem, że Tusk będzie próbował to zmieniać ale po oświadczeniu marszałka senatu, że nadal będziemy się kłócić, tę nadzieję utraciłem. Czeka nas więc jeszcze większa absencja. Dla wzmacniania naszej dumy pozostaną nam więc tylko piękne i żarliwe modlitwy, jak od wieków.

autor: steff, data nadania: 2010-04-20 11:19:38, suma postów tego autora: 6626

ABCD,

Czescia poklosia kontrrewolucji stalinowskiej byla agresja Zwiazku Radzieckiego na Polske i rowniez Katyn. O tym, co wydarzylo sie w Katyniu, wolno mowic i mowi sie ogromnie wiele - to jest poprawne politycznie. "Walka o prawde o Katyniu" jest walka o... prawde ujawniona. Ale czy podobnie wolno mowic o tym, ze w 1920 r. to Polska napadla na Rosje Radziecka (nie w celu jej zniszczenia, a oslabienia zreszta) i ze podobne rzezie nie tylko oficerow, ale zwyklych zolnierzy rosyjskich mialy podobna a nawet wieksza skale?

Tak samo poniekad nikogo nie spotka specjalny ostracyzm za przypominanie roli Rosji w rozbiorach Polski - ale tak przypomniec o awanturze z Dymitrem Samozwancem...

autor: PMB, data nadania: 2010-04-20 11:31:43, suma postów tego autora: 1628

Na marginesie rusofobii

prof.W.Marciniak z PAN odpowiednio w duchu polskim i narodowym zinterpretował postawe Rosjan po katastrofie.Podobnie nie dali się omamić KGB posłowie PiS,"autorytety" z KUL,KIK,Radia Maryja,Naszego Dziennika,czujni wiedzą że wróg jest podstępny i ciągle gwałci dziewiczą,cnotliwą wiecznie umeczoną Polske

autor: czerwony93, data nadania: 2010-04-20 11:58:36, suma postów tego autora: 2783

ABCD i cud2

nie mam pojęcia co Wam uszkodziło proces wnioskowania, ale cóż, jakie przesłanki i jakie luki w wiedzy, takie argumenty...

szczekajcie, karawana idzie dalej

autor: nikyty, data nadania: 2010-04-20 12:06:01, suma postów tego autora: 3572

Zbrodnię jedwabieńską

zorganizowali funkcjonariusze niemieckiej armii i policji, posługując się miejscowymi lumpami.
Nie mogli oni tego dokonać, gdyby istniało państwo polskie. Ono zaś zostalo zniszczone przez wspólny najazd sowiecko-niemiecki.
Dodajmy, że wcześniejsza okupacja sowiecka wywołała w Jedwabnem i okolicach masową demoralizację.
Warto też wiedzieć, że ZSRS był antysemicki. Podczas II wojny, Stalin zgodził się na powolanie komitetu żydowskiego, gdyż było mu to potrzebne do wyludzania pomocy od Anglii i USA. Wkrotce po wojnie, wymordował jednak czołowe postacie społeczności żydowskiej (m.in.Salomona Michoelsa). A w roku 1953, organizując proces pokazowy tzw. lekarzy żydowskich, przygotowywał przesiedlenie i eksterminację Żydów.

autor: ABCD, data nadania: 2010-04-20 12:23:05, suma postów tego autora: 20871

Chyba to jednak zła diagnoza...

Tu nie chodzi o stawianie się w roli ofiary, bo to wcale nie jest "wygodne psychologiczne" wręcz przeciwnie- wyniszczające. Tu chodzi po prostu o podtrzymywanie nastrojów antyrosyjskich, dla celów bieżacej polityki.

autor: Luke, data nadania: 2010-04-20 12:45:02, suma postów tego autora: 1782

Czegoś tutaj nie rozumiem

lewicowcy oskarżają Polskę o walkę i interesowanie się wewnętrznymi sprawami Rosji (carskiej) w czasie tzw. "Wielkiej Smuty"...Przepraszam bardzo, ale Rosja była wtedy krajem feudalnym, krajem bojarów i cerkwi, tak więc co to w ogóle za argument?

Lewica się oburza, że jeden kraj feudalno - magnacki walczył i rywalizował z drugim. Śmieszne nieco. Ale z braku laku lepszy kit ;)

autor: Crystiano, data nadania: 2010-04-20 13:48:31, suma postów tego autora: 1590

Są znane nazwiska tych co brali udział w zbrodni w Jedwabnem

Nie były to żadne lumpy ale miejscowa "elita".Notabene jeszcze pare lat temu o goralenvolk mówiono że organizowały to jakieś lumpy.Dopiero gdy zaczęły padać konkretne nazwiska aktywistów to okazało się że w akcji brała udział "elita" goralska min.trzej bracia Krzeptowscy,Bachleda-Curuś,Cukier,same znane "rody" góralskie.

autor: czerwony93, data nadania: 2010-04-20 17:50:11, suma postów tego autora: 2783

Crystiano - są też lepsze kwiatki. Ponoć Piłsudski napadł na Rosję Radzecką,

by zaprowadzić w niej kapitalistyczny porządek. A tak naprawdę to Rosja Radziecka chciała po trupie Białej Polski przejśc drogę ku ogólnoświatowej pożodze.
Ale jak się ma takich wybitnych dowódców jak Stalin i niemiecki szpieg Tuchaczewski to trudno mówić o militarnym sukcesie. Bolszewicy dostali cięgi i skamląc uciekli w stronę Moskwy.

Na tej samej zasadzie Niemcy mogliby żądać od Rosji, by odpowiedziała za śmierć niemieckich jeńców spod Stalingradu.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-04-20 18:06:47, suma postów tego autora: 6199

Miedwiediew: "Tragedia katyńska to wina Stalina i jego sługusów".

Tak tytułem przypomnienia.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-04-20 18:19:30, suma postów tego autora: 6199

Tusk o "wilczych oczach"

...straszy oczodołami zabitych i jeszcze raz
nawołuje o to "jedno słowo prawdy".
Poza tym epatowanie poszczególnymi przypadkami okrutnych zdarzeń (córka generała zastrzelona w Katyniu) wyrwanych z kontekstu dziesiątków/setek
tysięcy innych to klasyczny przykład manipulacji emocjami , o czym uczą na pierwszym roku dziennikarstwa czy psychologii.
Ciekawe, czy Tusk o tym nie wie, że to tani chwyt wobec prostaczków, czy wie i właśnie dlatego go zastosował.

autor: pax_eurasiatica, data nadania: 2010-04-20 18:20:41, suma postów tego autora: 104

Piłsudskiego komuniści

powinni czcić jak Pawlika Morozowa, gdyby nie jego decyzja o wstrzymaniu natarcia i nie wspomaganiu tym samym Denikina, niewiele zostałoby z kraju Rad ;-)

czerwony93 - tak, są znane ich nazwiska. Podobnie jak tych, którzy uczestniczyli w antypolskich represjach jeszcze kilka tygodni czy miesięcy przed tym zdarzeniem.

Ale o tamtych wydarzeniach, zapewne dziwnym trafem, nie słyszałeś. Ale to nic, na naukę nigdy nie jest za późno ;)

autor: Crystiano, data nadania: 2010-04-20 18:26:44, suma postów tego autora: 1590

Kalumnie prawdziwych Polaków

ejbicidi wrote:

>Myślę, że lewica powinna "przepracować", dlaczego aż tak nie lubi przypominania o zbrodni katyńskiej.
Zbrodnia ta podważa - coraz częstszy w propagandzie medialnej - pogląd, iż główną, jeśli nie jedyną zbrodnią Stalina było prześladowanie innych komunistów.
Ujawnia nadto identyczność obydwu totalitaryzmów, które we wrześniu 1939 wspólnie podbiły Polskę. A nawet więcej. Polscy jeńcy Wehrmachtu siedzieli w oflagach, gdy w obozach sowieckich strzelano im w tył głowy. Okupacyjne władze niemieckie przystąpiły do eksterminacji ludności polskiej później niż odpowiednie władze sowieckie. I pod tym wzgledem (tak samo jak w przypadku wprowadzenia rządów monopartyjnych czy wszechwładzy tajnej policji wobec obywateli) narodowi socjaliści byli więc uczniami bolszewików.
Lewica zwykle sprowadza zło historyczne do prawicy. Ułatwia jej to naiwne równanie: konserwatyzm to prawie to samo to faszyzm, a faszyzm to już właściwie nazizm.
W Katyniu jednak tę mitologię historyczną podważa - jak powiedziałby Lacan - "to, co realne". Za ludobojstwo XX wieku odpowiada nie mitologicznie demonizowana "prawica", lecz totalitaryzm lewicowy (na który składa się bolszewizm ze swoimi kopiami: niemieckim nazizmem, chińskim maoizmem itd.)<

Nie wiem która to "propaganda medialna" próbuje dowieść ze jedynymi ofiarami stalinowszczyzny byli komuniści.
Najwyraźniej niejaki publicysta ejbicidi (niegdyś piszący na łamach "Dziś" i chyba dalej "Forum Klubowego") uroił sobie tego typu przekaz medialny, dodajmy nieobecny wcale w mediach.
Rojenie czy też sugestie o tym że niemiecki nazizm czy włoski faszyzm były lewicowe jest mniej więcej taką samą kalumnią jak to że Stalin w okresie czystek stalinowskich pozbywał się "polskich agentów o odchyleniu trockistowskim" czy "szpionów niemieckich"...

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2010-04-20 18:45:52, suma postów tego autora: 1212

.

"Rojenie czy też sugestie o tym że niemiecki nazizm czy włoski faszyzm były lewicowe jest mniej więcej taką samą kalumnią jak to że Stalin w okresie czystek stalinowskich pozbywał się "polskich agentów o odchyleniu trockistowskim" czy "szpionów niemieckich"...

autor: Andrzej Kotarski"

jeżeli było się przy czymś osobiście to można wiedzieć to na pewno. Natomiast przy pomocy czego A.Kotarski potrafi po tylu latach rozpoznać, czy wśród oficerów armii radzieckiej byli szpiedzy czy ich nie było? Czy teraz w armiach szpiegów nie ma? Czy państwa zachodnie, finansujące rewolucję nie miały swoich ludzi w Związku Radzieckim? Wszelka polityka to jedna wielka kalumnia. Z tym, że jak komuś osobiście pasuje (choć innym być może nie, ale to sie nie liczy) taka polityka to jest cacy, a jak nie pasuje to jest to kalumnia i be. Czy nie jest od wieków tak, że w grach politycznych jednych poświęca się dla drugich, by potem poświęcić drugich dla trzecich i następnych?

autor: nana, data nadania: 2010-04-20 21:49:42, suma postów tego autora: 4653

Do ejbicidi

Nie wydaje mi się, by cała lewica miała jakiś problem z Katyniem i ze Stalinem. Polecam artykuł Pawła Łuczaka "Stalin - technologia władzy" : http://www.postep.org/articles.php?article_id=43
Jest to materiał konferencyjny pozwalający przeprowadzić krytykę Stalina i priorytetów, jakie mu przyświecały, nie z perspektywy lansowanej w mediach historiografii burżuazyjnej, dla której właśnie to, że Stalin i podległy mu aparat mordował setki tysięcy komunistów, jest czymś drugorzędnym, o ile nie dostrzegają w tym śladów...sprawiedliwości. Łatwo to zrozumieć, czytając wynurzenia dziennikarza Rzeczpospolitej zawarte w artykule dotyczącym książki Eugenii Ginzburg "Stroma ściana": http://www.rp.pl/artykul/73290,408391_Zle_chwile_dobrego_komunizmu.html

Zacytuję znaczący fragment, w którym autor tego tekstu zniża się do gleichszaltowania postaw wszystkich uwięzionych i mordowanych komunistów, nie dostrzegając, że wielu z nich szło do więzienia albo ginęło nie zdradzając nikogo. Jak można zrównywać Bucharina i jego żonę Annę Łarinę, czy działaczy Komunistycznej Partii Polski, jak Adolf Warski czy Maria Koszutska z oprawcą, jakim był Nikołaj Jeżow ? Ta logika to znów nic innego, tylko zrównywanie ofiar i katów, zarówno tych, którzy podzielili ich los, jak i tych, którym jakimś cudem - może dzięki prześcignięciu w gorliwości tych straconych, udało się przeżyć:

"To znakomite książki, ale opisują bardzo szczególny moment w dziejach Związku Sowieckiego, gdy &#8222;rewolucja zjadała własne dzieci&#8221;. I ośmielę się napisać: wcale nie najbardziej ponury i krwawy. Jakoś mniej mi żal komunistycznych aparatczyków represjonowanych w 1937 r. niż rosyjskich intelektualistów czy arystokratów, dręczonych i mordowanych w tych samych więzieniach dwie dekady wcześniej.

Nie żal tych komunistów, którzy w więzieniach i łagrach nie odzywali się do towarzyszy niedoli, uważając ich za groźnych kontrrewolucjonistów. Przekonanych, że tylko oni zostali aresztowani przez pomyłkę i niedługo &#8211; gdy tylko wszystko się wyjaśni, zostaną zwolnieni. Nie żal tych, którzy &#8222;dla dobra partii&#8221; przyznawali się na procesach pokazowych do popełnienia najgorszych zbrodni.

Nie żal tych, którzy dopiero wtedy, gdy dobrano im się do skóry, stracili wiarę w ideały młodości. Wystarczyło bowiem, żeby u progu ich kariery, partyjna machina kadrowa skierowała ich na inny odcinek i to oni mogli zostać śledczymi z NKWD. Zresztą wśród ofiar wielkiej czystki znalazło się też wielu oprawców z Jeżowem na czele".

autor: rewolucjoner, data nadania: 2010-04-20 22:09:36, suma postów tego autora: 490

lewica wdzięczna Piłsudskiemu ?

Owszem zdawał sobie sprawę, że Denikin nigdy nie pozwoli na niepodległość Polski, dlatego pozwolił pokonać go bolszewikom. To jednak on ponosi odpowiedzialność za wybuch wojny 1920. We wspomnieniach Karola Irzykowskiego znajduje się opis spotkania z pierwszym komendantem wojskowym Białegostoku po zajęciu go przez Armię Czerwoną, Szypowem ( zanim przybył Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski, który zamienił go na Polaka ), który patrząc na fotografię Piłsudskiego wiszącą jeszcze na ścianie, powiedział:
Co za genialny człowiek - gdyby nie jego akcja na Ukrainie, by nas tutaj w ogóle nie było.
Powinien dać też do myślenia list Warskiego do Zofii Dzierżyńskiej, w którym ocenia on marsz Piłsudskiego na Kijów jako kompletne zaskoczenie i przejaw, jak to określa lewicowego imperializmu.
Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, co do przebiegu wypadków, polecam tekst Piotra Troniny, przedrukowywany także między innymi na lewicy.pl i na Czerwonym Sztandarze, omawiający temat kompleksowo i bez niedomówień: http://www.internacjonalista.pl/historia-i-wspoczesno/31-spor-o-rewolucj-padziernikow/1374-piotr-tronina-wojna-polsko-bolszewicka-1919-1920.html

autor: rewolucjoner, data nadania: 2010-04-20 22:25:26, suma postów tego autora: 490

Cyt:

"Jakoś mniej mi żal komunistycznych aparatczyków represjonowanych w 1937 r. (...) niż rosyjskich arystokratów"
Jaki skończony debil musiał to napisać:)

autor: Getzz, data nadania: 2010-04-20 22:30:44, suma postów tego autora: 3554

Luke

Może dla Ciebie stawianie się w roli ofiary jest wyniszczające psychologicznie dla przeciętnego maluczkiego wyborcy PiS to niemalże jedyna dostępna przyjemność, nie szkodzi że dość perwersyjna

Problem z antykomunizmem jest taki, że to za mało żeby zintegrować ludzi na dłużej niż chwilę, dlatego ja jestem anty-antykomunistą

autor: Postsocjalista, data nadania: 2010-04-20 22:32:53, suma postów tego autora: 1953

Julian Leński, Wera Kostrzewa, Adol Warski

Wszyscy zamordowani z rozkazu Stalina.

Pamięć o wszystkich Polakach, zamordowanych z rozkazu zbrodniarza, które wciąż wielu nazywa lewicowcem nigdy nie przeminie. Niech lewica ma tego świadomość.

Josip Broz Tito tylko dlatego mógł realizować własną wizję lewicy, że po II Wojnie Światowej nie pojechał do Moskwy.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-04-20 23:07:45, suma postów tego autora: 6199

Poruszone sumienie

Nie udawaj sumienie narodowe. Od kiedy to komuniści polscy poruszają twoje sumienie?
Zapewne od momentu gdy uznałeś że to były "polskie i niemieckie szpiony" które przysługiwały się "rozpracowywaniu ZSRR" zgodnie zresztą z oficjalną głoszoną tezą przez "neutralnych" piłsudczyków lub endeków z IPN-u.
W końcu przed tym momentem zajadle starałeś się zestawiać komunistów z faszystami i nazistami. Ba, tak jak ejbicidi byłeś gotów nawet narodowy socjalizm uznać za "lewicowy totalitaryzm".
O dziwo zapomniałeś jak to "Szpion" Tuchaczewski chciał nawet pomóc rewolucyjnemu ruchowi robotniczemu, w rewolucjonizowaniu Polski i Niemiec.
Na szczęście pragmatyk Stalin powstrzymał "bolszewicką nawałę".
Podziękowania więc powinny należeć się nie tylko Piłsudskiemu za ofensywę na wschód ale także i Józefowi Stalinowi jaki "szpionowi niemieckiemu" nie udzielił wojskowej pomocy.

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2010-04-21 09:48:11, suma postów tego autora: 1212

Żyrinowski

stoi na czele Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji czyli partii prawicowej,liberalnej i demokratycznej,na tej samej zasadzie NSDAP to wg.ABCD partia "socjalistyczna"

autor: czerwony93, data nadania: 2010-04-21 11:27:06, suma postów tego autora: 2783

Postsocjalista

ja z kolei mam wrażenie, że retoryka ofiary, wykluczenia i współczucia cierpiącym stają się jakąś wspólną mantrą części lewicy i prawicy - za cenę zubożeni ostrza politycznego i to po obu stronach. Socjalistyczna lewica kiedyś głównie formułowała postulaty (radykalne lub reformistyczne) dotyczące zmiany materialnych warunków egzystencji (nie ograniczanych zresztą do czasu pracy i wysokości płacy), dziś współczuje wykluczonym (którzy w tym celu NADAL są i wręcz muszą być wykluczeni, aby ten rytuał wrażliwości zachował sens). Niepodległościowa prawica wysyłała czołgi Układu Warszawskiego do Wołgi a na papieskie pielgrzymki przychodziła z zupełnie niereligijnymi okrzykami i transparentami, teraz opłakuje ofiary Katynia (nawet nie przegranego z bronią w ręku powstania, tylko zbiorowej egzekucji).


Przypominam sobie esej Baumana o widmie Zagłady, polemizujący z głównym nurtem recepcji Holocaustu. W Polsce opublikował to nawet Midrasz, równoważąc zresztą jakimś warszawkowo-poprawnym ćwokiem imputującym Baumanowi antysemityzm (sic!). Jedna z tez brzmiała mniej więcej tak: ofiara nie ma najmniejszej nawet gwarancji, że ma rację a męczeństwo nie może być przepustką do świętości. Od siebie dodam więcej: ofiara to takie jęczące g...o, które prosi (czasem samo, najczęściej jednak przez samozwańczych skądinąd pośredników) by mu współczuć i trochę ulżyć a potem zostawić w spokoju. Jemu i tylko jemu, niezależnie od kosztów jednostkowych i społecznych.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-04-21 12:36:52, suma postów tego autora: 4409

czy w czasie "ofenzywy" Piłsudskiego na Wschód nie ginęli ludzie? Niewinni, przypadkowi ludzie?

czy zabójstwa lub morderstwa w "słusznej polskiej sprawie" nie były dokonywane także na niewinnych ludziach, przypadkowych osobach, niemających nic wspólnego z polityką, a nawet przeciwnym wszelkim wojnom?
Co to ma być, takie rozdzielanie trupów na takie, którym się śmierć "należała" i takich, których śmierć to "tragedia"? Czyżby służąc pod Piłsudskim i zabijając Rosjan szło się automatycznie do nieba, a gdy Rosjanie zabijali Polaków, to już za to szli do piekła? Politycy manipulują masami ludzkimi szczując jednych na drugich a to w imię jakichś ideałów, a to "słusznych racji", a to tak na wszelki wypadek albo chcąc sobie zapewnić miejsce w historii. A masy nie widzą wrogów w politykach, lecz w innych masach ludzi manipulowanych tak samo jak one i tak samo wykrwawiających się dla politycznych celów ludzi właściwie zupełnie im obcych. Prawdy niektórzy chcą dojść! Czyjej prawdy i komu przynoszącą korzyść prawdy? Ludzie powinni dążyć do tego, by się nie dawać prowokować do popełniania morderstw w imię ojczyzny, religii, czy "prawdy". Wszelkie inne działania to także manipulacja, na której korzystają wyłącznie ci, co przeżyli i się na swoich zbrodniczych działaniach wzbogacili, choćby pośrednio, jak choćby zwiększając obszar danego kraju podbojami i podporządkowanie sobie mieszkających tam ludzi oraz zmuszania ich do przyjęcia narzuconego prawa i płacenia haraczu w postaci podatków. Nic nie przyniesie rozważanie, kto kogo pierwszy uderzył i kto komu i jak oddał. Spokojnie żyć da się wówczas, gdy nikt nikogo bić nie będzie (nie mówiąc już nawet o zabijaniu), to nie trzeba będzie oddawać i "dochodzić prawdy".

autor: nana, data nadania: 2010-04-21 13:35:27, suma postów tego autora: 4653

Andrzej Kotarski - a czym była III Rzesza jak nie kalką staliznizmu,

w której walka ras zastapiła walkę klas?

Polskich komunistów mi żal, bo byli to ideowcy, którzy brutalnie zetknęli się ze Słońcem Kaukazu.

Szkoda, że o członkach przedwojennej KPP zapominają ludzie mieniący się lewicowcami. Pewnie dlatego, że to fanatyczni rusofobowie a nie lewicowcy.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-04-21 17:09:47, suma postów tego autora: 6199

errata: "fanatyczni rusofile"

.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-04-21 22:00:20, suma postów tego autora: 6199

Sumienie

Wielokrotnie pisałeś na tym forum o "liliputinie", jakiego w twoim mniemaniu lewica (w całej swojej rozciągłości) w Polsce ma traktować jako bożyszcze.

Walka klas nie jest wydumanym stanem rzeczy.
Nie tak dawno można było dowiedzieć się o wręcz katorżniczej pracy małoletnich, zatrudnionych w legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Walka klas w Polsce niestety nie została jak dotąd poddana upolitycznieniu. Burżuazji jak i jej lokajom parlamentarno-rządowym ten faktyczny, ekonomiczny, materialny stan rzeczy nie obchodzi. To zresztą nie jest dziwne skoro alians parlamentarno-rządowy z burżuazją kroczy ścieżką utrwalania systemu kapitalistycznego.
Przerwana ciągłość rewolucyjnego ruchu robotniczego w okresie stalinizmu do dnia dzisiejszego poskutkowała ale paraliżem organizacyjnym w czasach współczesnych.
Na tym najgorzej wychodzi klasa robotnicza. Niema to nic wspólnego z pewnością z tzw. walką ras.

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2010-04-21 22:04:05, suma postów tego autora: 1212

ABCD

Moze powinien ktos Ci wreszcie wytlumaczyc, ze nazisci w pierwszych miesiacach okupacji Polski dokonali pieciu takich Katyni.

Ja dobrze pamietam o Operacji "Tanenberg" gdzie zabito 20 tysiecy czlonkow polskiej inteligencji. Rowniez Intelligenzaktion kosztowala zycie kilkudziesieciu tysiecy cywili, wyselekcjonowanych i wymordowanych w najbardziej ludobojczy sposob. Akcja ta zaczela sie juz we wrzesniu 1939 gdzie Einsatzgruppen i Selbstschutz zaczely mordowac w sposob systematyczny i planowy. Dodaj do tego jeszcze Akcje AB i mord w Piasnicy czyli kolejne 20 tysiecy osob wymordowanych.

Moze warto dodac, ze izraelski badacz prof. Yehuda Bauer uznal te nazistowskie zbrodnie na polskiej inteligencji za ludobosjtwo. Sprawa Katynia zas uwazana jest za zbrodnie wojenna.

Warto o tym pamietac.

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2010-04-22 01:00:57, suma postów tego autora: 700

Bogusławie,

w tym samym czasie na terenach zajętych przez bolszewików rosyjskich odbywały się już masowe wywózki do Gułagu.

autor: ABCD, data nadania: 2010-04-22 11:19:35, suma postów tego autora: 20871

Czy

warto zresztą, Bogusławie, licytować się, który bolszewizm był gorszy: niemiecki, rosyjski, chiński czy kambodżański? Wszystko to - jak pokazali m.in. Józef Mackiewicz i Sołżenicyn - były przejawy jednego i tego samego zła uniwersalnego.

autor: ABCD, data nadania: 2010-04-22 11:29:49, suma postów tego autora: 20871

Andrzej Kotarski - walka klas faktycznie nie jest wydumana.

Przecież w jej imię zamordowano wiele milionów ludzi. To tylko świadectwo zażartości tej walki.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-04-22 17:22:19, suma postów tego autora: 6199

Dodaj komentarz