A tak na marginesie w nie których krajach(nie Chrześcijańskich)lepiej nie przyznawać sie do ateizmu bo mozna za to zapłacić głową!
Dyskryminowanych ateistów w polsce zapewniam że polska do tych krajów nie należy!
Nie trzeba być ateistą, aby sprzeciwiać się modelowi państwa wyznaniowego. Również wiele osób wierzących - tak czy inaczej - opowiada się za rozdziałem Kościoła od państwa.
Ateizm to jedna z wielu możliwych postaw ideologicznych i nie jest również - w żadnym wypadku - czymś, co należałoby ukrywać. W Polsce wiele pozoruje różnego rodzaju poglądy czy wierzenia, dopasowując je do bieżącej koniunktury.
Czy można dowiedzieć się, po co redakcja publikuje komentarze takich faszystów jak Antyliberał? W imię abstrakcyjnej wolności słowa? Potrzeby zrobienia dobrze każdemu rasiście, antysemicie, homofobowi, nacjonaliście? Żałosne.
Tendencją wśród części "postępowych" jest stwarzanie sobie problemów tam gdzie one nie występują albo są irracjonalnie wyolbrzymianie. Mówienie o wykluczeniu ateistów z życia publicznego zakrawa o kpinę w momencie gdy 30 % procent polskich dzieci jest niedożywiona. Sam do ateuszy nie należę ale moi znajomi ateiści na pytanie czy czują oddech inkwizycji gdy nie idą na mszę lub nie słuchają modlitwy Anioł Pański wybuchają pustym śmiechem. Natomiast tysiące Polaków o zgrozo katolików już tak nie reagują, gdy się ich pyta za co ogrzeją swoje mieszkania lub czy starczy im do pierwszego.
"Wiele OSÓB" miało być ;-).
@Piast "wyimaginowany problem"
Rzeczywiście, utrzymywać z budżetu armie zboczków-nierobów, to całkiem naturalna rzecz.
- obligatoryjny, "politically correct" światopogląd fanów neoliberalnego reżimu PO
Oczywiście PO to obrzydlistwo jakich mało i neoliberalny reżim, ale czy ty naprawdę uważasz że ta partia jest ateistyczna?:):)
To się Gowin i Niesiołowski (i jeszcze sporo innych, właściwie wszyscy) zdziwią.
boga nie było, nie ma i nie będzie, aktywność religijna jest marnowaniem czasu i energii, czym prędzej wierzący znajdą siłę na obudzenie się z tego snu o bozi tym lepiej dla nich i dla nas
- to listki figowe dla POlikotyzmu.
Niesioł zresztą był "Narodowym chrześcijaninem", jak mu się to opłacało, a teraz jest lojalnym, bojowym POlikotowcem.
Nie Tobie decydować kto ma w co wierzyć, co jeść i z kim sypiać. Zostaw te kwestie indywidualnej decyzji rodzinie, jednostce czy wspólnocie. Poza tym działania ze strony organów politycznych w tonie jaki Ty proponujesz stawia pod znakiem zapytania neutralność światopoglądową co jest niezbędne dla lewicy. Według mnie nie można wartościować czy wiara w Boga jest zła czy nie bo to nie tylko nie eliminuje zjawiska wykluczenia lecz je pogłębia. W we wcześniejszym wpisie chodziło mi o to, że burżuazja używa retoryki antykościelnej aby odwrócić uwagę ludu od rzeczy, które są dla niego bardziej istotne. Kolejną rzeczą jest rola Kościoła we współczesnym społeczeństwie, które stało się ostoją wspólnotowości i dobra wspólnego co jest na bakier z burżuazyjną wizją tłumu niewolników pieniądza.
Nie jestem faszysta tylko mam poglądy "konserwatywno -lewicowe"(antyliberalne)!
A tak na marginesie lewica czesto krytykuje za stosowanie cenzury więc sama nie powinna jej chyba stosowac?
I jeszcze jedno tytułem przypomnienia dwóch najwiekszych ateistów w 20 wieku to Adolf Hitler i Józef Stalin czyli najwieksi zbrodniarze 20wieku!
Jest się czym chwalic gratuluje!
Choć rzeczywiście światopogląd miał eklektyczny i antychrześcijański, stąd być może ten trafiający się tu i ówdzie pogląd.
jest np.kara smierci za ateizm :)))ale dotyczy tylko podlegajacym pod prawa wahabickie(2 federacje i ci "z dziury w scianie").ja mam w dokumentach ze jestem ateista i nikt mi glowy nie scina.nawet wygodne jest to z wzgledow podatkowych :)przerzucam podatek religijny na edukacje.
recenzja brzmi ciekawie.chyba zamowie ksiazke.jest jakas mozliwosc przez internet?
nie odnosiłem się w swoim komentarzu ani do ciebie ani do kogokolwiek innego, nie twierdziłem że należy leczyć ludzi z wiary w boga na siłę, ani żadnej z tych rzeczy, które mi tam zarzucasz:)
jedyne co napisałem, to był komentarz do recenzji książki (która nie wiedzieć czemu wydawała mi się zrecenzowana na lewicy.pl już wcześniej) w którym napisałem jak powyżej, że boga nie było nie ma i nie będzie i czym wcześniej wierzący to zrozumieją, tym lepiej dla wszystkich - i potraktuj słowo "zrozumieją" zgodnie z jego definicją
To w takim razie do jakiej religi on należał?
Chrześcijaństwo zwalczał muzułmaninem nie był więc kim był hindusem też chyba nie?
Tak – Panie Jarosławie, zgadzam się z tym, co napisał Pan w swojej recenzji. Dziękuję za trafny tytuł i niezły tekst, bo ja jestem dumny ze swoich – ateistycznych, poglądów. Pozdrawiam.
Ta książka w pewnym momencie staje się nudna :) np. gdy po raz 12 czy 13 czyta się wypowiedź kolejnej osoby, że należy wyprowadzić religię ze szkół.
Rewelacją jest wywiad z Agnieszką Graff - to zdecydowanie najlepsza rozmowa książki. Reszta jest mniej lub bardziej interesująca. Porażką jest tylko rozmowa z Napieralskim, który zresztą... w kampanii wyborczej mówił o sobie, że jest katolikiem. :)
Tak czy inaczej LEKTURA OBOWIĄZKOWA dla każdego, kto nie bo się myśleć, szukać i podważać.