Szkoda tylko, że w jego tekście nie ma ani słowa o tym, jak można by się skutecznie temu draństwu przeciwstawić. Okazuje się, że bezrobocie jest niemal barbarzyńskim narzędziem wymuszającym na ludziach pracy pokorę. Czy PRL właśnie dlatego, że troszczył się o pełne zatrudnienie i to jeszcze zgodne z kwalifikacjami, przegrał?
Pamiętaj że to przecież lewica płacami minimalnymi to bezrobocie najpierw stworzyła. Potem nie miej pretensji że pracodawcy je wykorzystują do obniżania pensji.
Zechciej przyjąć do wiadomości, że gdyby nie było wynagrodzenia minimalnego, pracowaliby za jeszcze mniej, jak zresztą pracują na umowach śmieciowych nawet bez zabezpieczeń społecznych. Zresztą bezrobocie jest immanentną cechą kapitalizmu, jednym z jego narzędzi przymusu gorszym niż gułag.