Stwierdziła ona szereg wypadków łamania praw pracowniczych i wlepili mu jakąś grzywnę. Chce jeszcze jedną?
to najbardziej ugodowy związek w polskich zakładach Fiata, przez lata jedzący dyrekcji z ręki (m.in. w roku 2006 sygnował z dyrekcją zgodę na znaczne pogorszenie warunków pracy - w tym obligatoryjna praca w sobotę). Ostatnio zaczął udawać radykalizm, bo malała liczba członków i dyrekcja zaczynała olewać swój pas transmisyjny, do niczego niepotrzebny i nie potrafiący poskromić pracowników, zagrożony utratą reprezentatywności, bo ludzie przechodzili do innych związków. W rzeczywistości wszystko jest dokładnie na odwrót niż w powyższym usłużnym tekściku.
Aha, w Fiat Auto Poland ponoć popularna jest opinia, że spolegliwość Sierpnia 80 wobec dyrekcji ma swoje korzenie w dużych zniżkach na luksusowe modele Alfa Romeo dla "lewicowych" związkowców.
dyrektor Fiata piętnując lewicowe włoskie Zw.Zaw wychwalał ugodowość "Solidarności"
w rodzimych stoczniach, osobliwie w Kolebce? Oczywiście chodzi mi o postawę w dwu ostatnich dekadach.
a raczej autoreklama, jest o związku Sierpień '80, który udaje lewicowy i radykalny, a w Fiacie zajmował się przez lata czapkowaniem dyrekcji i testowaniem Alfa Romeo. Więc piszę na temat.
A poczynania "Solidarności" w stoczniach oceniam negatywnie nie od dziś, nie muszę tego za każdym razem powtarzać.
Alfa Romeo to zresztą ulubiony samochód sierpniowców, bo i szef szefów związku i szef z tych zakładów jeżdżą właśnie tymi prorobotniczymi socjalistycznymi samochodami.
To dlaczego dyrekcja Fiata prowadzi wojnę z Sierpniem?, wysyła kiziorów, żeby wyciągali ludzi z tego związku a nie robi tak z innymi związkami? Gdyby Sierpień był usłużny, to by mu dyrekcja nieba uchylała. A przecież prowadzi z nim otwartą wojnę.
Nie wiem co wy sie tak przyczepiliście tych Alfa Romeo. Można taki kupić całkiem niedrogo w Niemczech w autokomisie, a jak z dużym przebiegiem to i za grosze. Nie trzeba być bogaczem, żeby mieć samochód. To nie lata 20-te. Nie trzeba byc bogaczem dzisiaj nawet, zeby miec przyzwoite BMW. Nie nowe, moze z duzym przebiegiem, ale calkiem na chodzie i fajnie wygladajace, mozna kupic w reichu bardzo tanio. No i skad wiecie, czy Zietek tak wlasnie nie zrobil? A nawet jak ma z malym przebiegiem, to ja i tak mu zycze milej jazdy. Wielkie halo, samochod. Jak byscie sie z Burkina Faso nagle urwali. Tak, jakby posiadanie samochodu to od razu swiadczylo o jakims kombinatorstwie.
a jakie są dowody tej "wojny", którą rzekomo zarząd toczy z Sierpniem '80? Opowiastki szefów Sierpnia '80 serwowane naiwnym?
Oczywiście, że są dowody tej wojny! A choćby i to, że przewowdniczący wzz nadal musi jeździć alfą rocznik 2009! Czy to nie szykany?
[Nie wiem co wy sie tak przyczepiliście tych Alfa Romeo. Można taki kupić całkiem niedrogo w Niemczech w autokomisie, a jak z dużym przebiegiem to i za grosze. Nie trzeba być bogaczem, żeby mieć samochód. To nie lata 20-te. Nie trzeba byc bogaczem dzisiaj nawet, zeby miec przyzwoite BMW. Nie nowe, moze z duzym przebiegiem, ale calkiem na chodzie i fajnie wygladajace, mozna kupic w reichu bardzo tanio. No i skad wiecie, czy Zietek tak wlasnie nie zrobil? A nawet jak ma z malym przebiegiem, to ja i tak mu zycze milej jazdy. Wielkie halo, samochod. Jak byscie sie z Burkina Faso nagle urwali. Tak, jakby posiadanie samochodu to od razu swiadczylo o jakims kombinatorstwie.]
Samochód to dzieło szatana, czytaj kapitalistów. To przez samochody ludzie pracy zostali zapędzeni do pracy w fabrykach samochodów. Gdyby nie samochody ludzie pracy nie musieli by tyle pracować. Lewicowi związkowi powinni jeździć lewicowymi i zielonymi środkami transportu, na przykład rowerem, albo autobusem. A nie Ziętek sam jeździ samochodem i powoduje globalne ocieplenie, czy tam zmiany klimatu.
Ma dwa - Alfa i Lancia.
Rower i autobus to wynalazki kapitalistów. Do ich produkcji zapędzani są robotnicy, wytwarzając zysk dla kapitalistów. Zawierają dużo części metalowych, a przy wytopie stali dochodzi do spalania węgla i emisji CO2. Autobusy dodatkowo emitują spaliny i służą dowożeniu, stłoczonych jak bydło,robotników do fabryk zanieczyszczających środowisko i wytwarzających kapitalistyczne zyski.
Jedynym prawdziwie socjalistycznym i proekologicznym środkiem transportu jest KOŃ i własne NOGI.
jaki jest kazdy widzi- narzedzie kulaka.