Demokracja - to wrzucanie kartek do skrzynek. Rząd jeszcze tego nie nakazał. Policja pałami im tylko to przypomniała. Nasza nie musi tego robić, bo jesteśmy posłuszni i nie wychodzimy na ulice, kiedy proboszcz na nie nakazuje. Dlatego rośniemy w siłę i każdemu żyje się lepiej.
policja wszędzie robi się bardziej brutalna
A rządzącym Hiszpanią udało się zantagonizować pokolenia- to smutne
Byc może ci wyborcy którzy poparli Partię Ludową są rodzicami Oburzonych
palowanie pokojowego sittingu to przegiecie paly. Doslownie.
Od usuwania siedzacych sa chwyty interwencyjne.
Jestem zwolennikiem pokojowych protestow, ale w takim przypadku ludzie jak dla mnie maja wszelkie prawo sie bronic...
Bandyci.
A jeśli ktoś wątpi, że po przekroczeniu pewnej granicy w Madrycie, Paryżu, Londynie, Atenach ... nie będą strzelać, to jest naiwnym idiotą. Demokracja to coraz większa fikcja.
Ewidentna prowokacja. Bicie siedzących ludzi? Gdyby ludzie odpowiedzieli psom na ich przemoc przemocą, moze juz teraz polałaby sie krew.
Pokojowe protesty skutki mają żadne, chyba że na ulicę wyjdą miliony. Ale i tak moga obalić czasem tylko rząd, na którego miejsce wchodzi natychmiast ekipa rezerwowa i zaczyna się to samo co było.
W Egipcie to były regularne bitwy na ulicach a nie pokojowe siedzenie na placu. Demokracja niestety wymaga ofiar chyba. Gdyby nie przelała się krew, jakiś jej "dopuszczalny" poziom, kiedy nie można już się bronić jednostkowym ekscesem, Mubarak też by nie ustąpił.
Kaptalizmu nie da się chyba ani przegłosować, ani przeprotestować, ani przebłagać. Tyko wielka siła może go obalić. A taka wielka siła zdarza się albo i nie, raz na 100 lat.
I tamtejszy marsz pustych garnków w tytule filmiku nazwany jest "hiszpańską rewolucją".
a u nas to zaledwie cień tego -
http://www.youtube.com/watch?v=_n9PC3hk78g&feature=related
"w takim przypadku ludzie jak dla mnie maja wszelkie prawo sie bronic"
------
Jak dla mnie natomiast mają takie prawo w KAŻDYM przypadku. Więcej - mają obowiązek obrony samego siebie przed zorganizowaną przemocą. Skończcie wreszcie z tą deifikacją państwa, lewicy naprawdę to nie przystoi.
ej no to teraz przesadzacie;)
Pokojowe protesty to pewien teatr z ustalonymi zasadami, na ktore obie strony sie zgadzaja.
Czyli: my sobie siedzimy, czy przypinamy sie gdzies, policja nas sciaga, zamyka i wypuszcza, media wszystko kreca, ludzie rozmawiaja o danej sprawie, moze ktos zaczyna cos kojarzyc. Tak to wygada i tak ma to wygladac. Palowanie to po prostu zlamanie regul.
Natomiast jezeli ktos siedzi w sittingu, policjant go tylko wrywa z szyku i dostaje za to piescia w twarz, to tez jest zlamanie regul- tym bardziej niedopuszczalne, ze daje to petekst do uzycia- wlasnie palek- w stosunku do wszystkich protestujacych bez przemocy. Takie zachowanie moze byc uznane wylacznie za prowokacje i napietnowane.
Jezeli komus nie podoba sie idea protestow bez przemocy- zawsze moze zrobic wlot na komisariat jak w czerwcu 56 w Poznaniu i zdobyc troche broni. Wbrew pozorom kwestia skutecznosci obu form protestow wcale nie jest jednoznaczna: non-violence=sofciarstwo=bezsens, violence=hardcore=zajebioza ;) Zadna ze stron nie powinna moim zdaniem eskalowac przemocy, policjanci, poza poj..mi jak na tym filmie, to w przynajmniej 80% normalni ludzie, ktorzy nie maja najmniejszej ochoty ani palowac, ani obrywac po glowie:)
na placu wczoraj odbyła się wielka fiesta po meczu
demeonstranci byli proszeni wiele razy bo przeszkadzali w przygotrowaniach
To Tobie chodzi o taki happening? Zabawę?
Ale tym Hiszpanom to zdaje się chodzi o jakieś poważne rzeczy a nie tylko o to, by sobie w bebenki pobębnić, poczekać jak policja wyniesie kazdego kulturanie i ułoży na chodniczku za placem? I zapewne psy by tak zrobiły i w tej Barcelonie, ale na filmikach ewidentnie widać, że było ich za mało, by równocześnie wynosić i zabezpieczać, by wyniesieni nie powrócili bębnic w bębenki.
Nie no, świetny są takie protesty i zapewne bardzo skuteczne ;-). No bardzo to intersujace... dla z Kamera wśród zwierząt. A, że nikt się tym nie przejmie? Że nic z tego nie ma? Ale co sie posmabowało to wasze?
Taką formę protestu to mógł Ghandi stosować z jakimś długofalowym skutkiem. Bo po pierwsze były ich setki tysięcy, których wynieść się nie da, a nie kilkuset, i rzeczywiście byli gotowi to robić do skutku.
Tu jak już sobie młodzi ludzie pobębnią, znudzą sie, to się najczęściej sami rozejdą bez żadnych skutków. A jak się nie rozejdą to ich wyniosą "zgodnie z regułami" tej zabawy i jest git? I demokracja działa? ;-)
Mam coraz mniej wątpliwości, że dla polskiej radykalnej lewicy cała ta działalność stanowi jeden teatr i nic poza tym. Chyba że walczy się 11.11 z "faszystami". Wtedy to inna sprawa.
dodatkowe nagrania:
http://www.youtube.com/watch?v=SdFc3sgzz1s
http://www.youtube.com/watch?v=fiW-NesA-YM
w ilu zamieszkach ulicznych uczestniczyles? Ilu zraniles policjantow? Pochwal sie prosze.
stwierdzam po prostu fakt. nota bene, zamieszki to tez teatr, rowniez z ustalonymi regulami. Czyli: my rzucamy co najwyzej kokajle molotowa i kamienie, a nie granaty zaczepne, a policja odpowiada gazem, kulami gumowymi, a nie ostra amunicja.
Jezeli roicie sopbie, ze wszystkie te czarne bloki etc doprowadza do jakiejkolwiek rewolucji spolecznej przez pare plonacych barykad to jestescie smieszni...
sierp to troll nakrecajacy mlodych i gniewnych.
Kiedy dorosna beda jak sierp- starzy i wkurwieni