godny lewicowego poparcia, szczególnie w kwestiach własności, bo przecież jej formy determinują stosunki społeczne a te z kolei organizacje państwa.
akcje JSW zadebiutowały dziś na warszawskiej giełdzie. Wielki sukces niezłomnych związków zawodowy, zwłaszcza jednego, bojowego. Jak ja lubię ten rewolucyjny ferwor analfabetów! Politycznych oczywiście.
zauważyć, że w świecie arabskim nie było ostatnio żadnej rewolucji. Nastapiła jedynie kontrolowana wymiana elit władzy.
w tej rewolucji było haseł antyamerykańskich?
Ani dudu.
Uderza we wszystkich, którzy - szczególnie na lewicy - nieraz zapamiętale sabotują solidarność z rewolucją arabską.
Gdzie można nabyć "Jedność Pracowniczą"?
Ilu czytelników ma to pismo?
Dlaczego ABCD nie publikuje w "Nowym Obywatelu"?
Ile
w tej rewolucji było haseł antysemickich?
@ABCD "w świecie arabskim nie było ostatnio żadnej rewolucji. Nastapiła jedynie kontrolowana wymiana elit władzy."
To tak jak u nas co 4 lata od 89.
http://english.ahram.org.eg/NewsContent/1/64/15643/Egypt/Politics-/Egypts-Suez-canal-workers-defy-their-%E2%80%98arrogant-god.aspx
W 2005 r. odbyła się prawdziwa rewolucja. M...oralna, jak się później miało okazać.
odbyła się, tylko zaczęła.
I nie tylko moralna. Wymierzona en bloc przeciw beneficjentom spaczonej transformacji.
Ta "rewolucja" zaczęła się od obniżenia podatków, na czym najbardziej skorzystali najbogatsi. Tak zaczęła się budowa "Polski Solidarnej", że zrobiono dobrze beneficjentom "Polski Liberalnej". A dla reszty spieprzaj dziadu!
Hola hola, przecież rząd PiS przyznał szereg świadczeń socjalnych dla uboższych obywateli. Na przykład uchwalił... eee... yyy... to może oddam głos ABCD, on będzie wiedział lepiej.
całkiem prosto i w punktach wyłożone lewicowe stanowisko odnośnie protestów w świecie arabskim. ogólnie spoko.
brakuje tylko głębszej refleksji nad kategorią "klasa robotnicza", "uciskane masy".
piszę już po raz enty, że Kim Dżong Il podniósł podatki do 100%. I co, zrobił ludziom dobrze?
JarKacz kombinował, jak mieć pieniądze w budżecie na inwestycje (każdy zmodernizowany dworzec kolejowy w Polsce można nazwać jego pomnikiem) i swiadczenia socjalne (choćby "becikowe"),wyklinane przez lewicę obyczajową, choć takie samo swiadczenie było w Hiszpanii za Jose Luisa Rodrigueza Z.). Wolał to niż bezproduktywną bieganinę z ciupażką Janosika (nomen omen) Nędzy Litmanowskiego.
A "Spieprzaj dziadu" powiedział śp. Prezydent do prowokatora, który zakłócał jego spotkanie wyborcze. Łatwo powiedzieć, że powinien przewidzieć, jak ten incydent wykorzystają nomenklaturowo-służbowe me(r)dia. Lech Kaczyński był jednak człowiekiem z temperamentem, a nie cyborgiem z radarem ustawionym pod sondażownie.
Był też, mimo olbrzymiego wykształcenia, człowiekiem z ludu. Między innymi dlatego tak go nienawidziły łże-elity.
Z tą "Polską solidarną" to była kiełbasa wyborcza, żeby przyciągnąć elektorat Samoobrony, który wcześniej opuścił SLD.
Niektórzy dali się nabrać.
"Polska solidarna" to dalej Polska kapitalistów, tyle, że z socjalem, który koniec końców broni kapitalistów. Polska Radziecka i Socjalistyczna oto cel.
Mamy się dobrze.
SIEROTY PO ZWIĄZUNIU
Które to dworce kolejowe wyglancował Kłamczyński bo mało jeżdżę koleją i nigdy nie słyszałem o tych osiągnięciach wodza pisowskiej sekty? Wyłączając oczywiście najsłynniejsze osiągnięcie śp. Gosia.
Za to doskonale pamiętam, że np. w sprawie inwestycji na mistrzostwa w piłce kopanej (które są nam na ch... potrzebne) Kłamczor powołał spółke Euro 2012, w której zatrudnienie znalazło kilkunastu znajomków i których jedyna aktywność przez 2 lata to było pobieranie sutych pensji.
jaki ma sens głosić cel nierealny?
Kaczyńscy też byli z początku demokratycznymi socjalistami, ale zauwazyli, że socjalizm jako ustroj gospodarczy nigdzie się nie sprawdzil. Może warto wypróbować go najpierw na swinkach morskich?
Póki co, mamy tylko rząd JarKacza jako jedyny punkt odniesienia dla polityki prospołecznej w realnym swiecie.
dlaczego mamy nie organizować mistrzostw Europy w piłce nożnej? To sensowna rozrywka, okazja, żeby przypomnieć o sobie w internacjonalnych mediach, zmodernizowac infrastrukturę i nieźle zarobić.
Z tym, że Kaczyńscy zorganizowaliby Euro tak, jak je załatwili: sprawnie i skutecznie. A Donaldinho psuje, zawala terminy, marnuje fundusze i tylko partyjnym koleżkom robi dobrze.
we Włoszczowej?
To chyba ważna stacja i zasługuje na porządny dworzec. Czy mniejsze ośrodki mają być zawsze dyskryminowane i upośledzone w porównaniu z większymi, czy jeszcze większymi (miastami wojewódzkimi)? To jest lewicowe?
Gosiewski podobno dużo zrobił tym dworcem dla swojego regionu, merdia obrzydliwie to wyszydziły, no bo jak to w jakiejś Włoszczowej coś dobrego? W tej "Polsce B" (haha)?
jak najwięcej o "śp. Gosiu".
Bo przyjdzie niedług czas na wyczyszczenie Polski z nagromadzonego w niej zła. Mogą się zdarzyć i tacy, którym przy tej robocie zadrży ręka. I wtedy się im pokaże taką produkcję.
To czemu za rządów Klamczyńskiego powołana przez niego spółka Euro 2012 nie zrobiła NIC? Nie przygotowała ŻADNEGO przetargu, żadnego planu, NIC. Jedyna aktywność to pobieranie pensji.
Getzz
Stacja Gosia we Włoszczowie jest w szczerym polu poza miastem (bo tam biegną tory CMK), w odróżnieniu do stacji Włoszczowa, gdzie zatrzymują się zwykłe pociągi. Z intercity korzysta tam średnio 7 pasażerów na tydzień co raczej nie pokrywa kosztów zatrzymania ekspresu, o kilku bańkach na peron nie wspomnę. Zamiast tego Gosiu mógł zawalczyć o to, żeby Włoszczowa miała więcej połączeń regionalnych, którymi ludzie mogliby dojeżdżać do pracy i szkół. Jak rozumiem nowa stacja to było tylko preludium do budowy tych 2 milionów mieszkań, które miały pewnie stanąć wszystkie we Włoszczowie. Jeśli tak to przepraszam :D
odbędzie się w roku 2012, a JarKacz rządził do roku 2007.
Dlaczego miał zaczynać budowanie stadionów na wiele lat przed turniejem?
To w pereeli budowy rozgrzebane przez jednego I sekretarza musiał kończyć następny. Albo i jeszcze następny, bo ciągnęły się przez dziesięciolecia.
Natomiast ataki na śp.Gosiewskiego za Włoszczową - to typowy klituś-bajduś anachronicznej partii nie z tej epoki, jak słusznie JarKacz nazwał SLD:
"Solidaruchy źle budowaly, gdyby to robił nasz Generał, to co innego. Ale właściwie po co budować? Ruki po szwam, słuchać Moskwy i szlus!"
powołał tą spółkę, jeśli było za wczesnie na robienie czegokolwiek (co jest absurdem)? Każdy z zatrudnionych tam pisowskich pociotków pobierał >10tyś miesiąc przez prawie dwa lata.
- nawet po stracie Lecha Kaczyńskiego - miał jeszcze dość sił by obalić Ben Alego, Mubaraka i Saleha, oraz wstrząsnąć paroma innymi despotami arabskimi.
Ktoś ma tu jeszcze ochotę dyskutować na temat?
Od dziś każdy potomek koniunkturalnego służącego czerwonych, będzie mógł - podobnie jak bracia K. - nazywać się dumnym synem ludu. No cóż, ABCD może wyjść z PZPR, ale PZPR z ABCD - nigdy, że sparafrazuję stare przysłowie.
koncz wasc wstydu sobie oszczedz :))
"Był też, mimo olbrzymiego wykształcenia, człowiekiem z ludu. Między innymi dlatego tak go nienawidziły łże-elity."
pomijam juz to ze byl z "ludu" cokolwiek mialo to by znaczyc ale czy mozesz jakos podrzucic cos w zwiazku z tym "olbrzymim" wyksztalceniem?9 lat przewod doktorski ciagnal to jest juz na miare rekordu guinnessa :)obronil w czasach jaruzela albo kani :)pewnie pokazywal tam wyzszosc prawa socjalistycznego nad kapitalistycznycm w stosunku pracy ufff:)
habilitacje dostal po nastepnych 10 latach i to bardziej mysle ze z powodow politycznych(jakby nie bylo, byl z braciszkiem w tej jakies radzie bezpieczenstwa u walesy)a nie z powodow prac naukowych.zaczal jedna nie skonczona ktora tez sie ciagnela jak guma do zucia nastepne 9 lat i zreszta ktos inny ja zakonczyl.przy czym przypominam ci ze byl profesorem nadzwyczajnym(strasznie glupie) i o bardzo malym dorobku naukowym.tyle co znalazlem w wikipedi i na sieci oprocz obelg na jego temat i jego charakteru.ktos tam udowadnial ze z bratem podmieniali sie na maturze :)
wynika z tego ze walesa ma wiecej prac "naukowych" na swoim koncie :)))
taki z niego byl profesor jak z geremka albo tego staruszka w okularach co strasznie szybko mowil.o jego bracie to juz nawet nie warto wspominac :)mysle ze caly dorobek naukowy mozna z spokojnym sumieniem podzielic na 2.
atakując Kaczyńskich, sklaniasz do niezbyt korzystnych dla siebie przypuszczeń.
Doradzałbym pozostanie przy - chociaż zabawnym - temacie: jak Arabia Saudyjska niszczy imperializm.
A miarę wyksztalcenia Lecha Kaczyńskiego dawały jego przemowienia i wywiady na tematy historyczne. Watpię, czy ktokolwiek mógłby konkurować z jego wiedza o procesie odzyskiwania niepodległości przez Polskę.
ludzie pracujący dla państwa mają - według ciebie, Stirlitzu - nie dostawać pensji?
W takim wypadku, SLD-owskie szmatławce by ich wyśmiewaly pod hasłem: Kulczyk ma, a wy nie.
nie oznacza że jest wykształcony. To taka ogólna uwaga.
To PiS
- nawet po stracie Lecha Kaczyńskiego - miał jeszcze dość sił by obalić Ben Alego, Mubaraka i Saleha, oraz wstrząsnąć paroma innymi despotami arabskimi.
Ktoś ma tu jeszcze ochotę dyskutować na temat?
autor: PMB, data nadania: 2011-07-06 22:00:13, suma postów tego autora: 1246
a po co ksa ma obalac imperializm jak sammo ma chetke byc imperium w pewnym kregu kulturowym,religijnym itd...
dalej co do tego wielkiego "wyksztalcenia" prof(nadzwyczajnego) kaczynskiego to jezeli jego dorobkiem maja byc przemowienia to gdzie mu do fidela castro.....:)
nie ujmujac temu ostatniemu.
Na argument, że zgraja królików Kłamczora przez 2 lata nie zrobiła nic odparłeś, że było za wcześnie żeby coś robić. Na pytanie, czemu wobec tego Kłamczyński ich zatrudnił skoro było za wcześnie odrzekłeś, że pracownicy państwowi muszą dostawać pensję. To może dla mnie jakiś wakat za 10tysi się znajdzie? Przeczytaj to jeszcze raz, wróć i się pokajaj.
Ps. I jak tam Zychu, będziesz na tej liście? Bo wróble ćwierkają, że mocno się łasiłeś aby się załapać w roli "wykształconego autorytetu aktywnego społecznie". Jeśli nie to psu na budę te 17 tyś postów. Choć jeśli się na Kłamczora obrazisz za nieodwzajemnioną miłość jak swego czasu na SLD to będzie na forum ciekawie.
...
To PiS
- nawet po stracie Lecha Kaczyńskiego - miał jeszcze dość sił by obalić Ben Alego, Mubaraka i Saleha, oraz wstrząsnąć paroma innymi despotami arabskimi.
Ktoś ma tu jeszcze ochotę dyskutować na temat?
autor: PMB, data nadania: 2011-07-06 22:00:13, suma postów tego autora: 1246
autor: PMB, data nadania: 2011-07-07 13:57:57, suma postów tego autora: 1249
Kaczuchy i inne Donaldy są najwyraźniej bardziej zajmujące niż jakaś tam rewolucja...
nie zauważyłeś, PMB, że rewolucji w świecie arabskim nie było?
Masz trochę racji, ABCD. Ale, jak tak dalej pójdzie, to coś z tego będzie. I to właśnie, jakby to nie było paradoksalne, dzięki satrapie, Muammarowi Kaddafiemu. To on przyparty do muru rozdaje broń na prawo i lewo. Kolejne partie trafiają w ręce ludności wprost z porzuconych przez wojsko składów amunicji. A tych w Libii było niemało. Do tego dochodzą dostawy z sąsiednich krajów, z morza i powietrza. Przez pustynię karawany z bronią wędrują w te i we te.
Niezłomny satrapa w końcu zginie - broń nie wróci jednak na swoje miejsce. Wraz z "czarnymi dziećmi Kaddafiego", "bojownikami Al-Kaidy", "zawodowymi rewolucjonistami" I "psami wojny" rozejdzie się po okolicy i znajdzie się we wszystkich punktach zapalnych. A tych nie brakuje.
CZYM DŁUŻEJ KADDAFI ŻYJE, TYM DŁUŻEJ TRWA PROCES ROZDAWNICTWA BRONI. INTERES SIĘ KRĘCI.
BEZ BRONI NIE MA REWOLUCJI - tu masz rację, ABCD.
W tych okolicznościach to upór Kaddafiego będzie zaczynem, jeśli nie rewolucji, to somalizacji kraju.
Stąd do kolejnej wojny i rebelii tylko krok.
Do rewolucji to krok niepewny.
Pewnie tak być już musi. Ale pamiętaj sterować chaosem też nie każdy potrafi. WIELCY GRACZE TEŻ MOGĄ SIĘ PRZELICZYĆ.
Abcio, nie martw się o "arabską permanentną rewolucję" - poczekaj na zmiany na naszym podwórku. A broń się znajdzie.
"Ostatni dyktator Europy" ma ją w swym arsenale. Po wodzą Polski Unia da mu popalić. Niech pali i coś nam odpali.
PALI SIĘ, MOJA PANNO!
I czytajmy forum tego portalu. Posty ABCD oraz "rewolucyjnego" duetu BB&EB są zawsze godne lektury!
ŚWIATOWE STOWARZYSZENIE MIŁOŚNIKÓW SCIENCE-FICTION
"permanentna arabska rewolucja" to nie fikcja?
Jak widać zarówno "arabscy rewolucjoniści", jak i Kaddafi mogą pełnić rolę figury retorycznej.