Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Jakub Woroncow: Wolność, równość, likwidacja armii…

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Doktryna

antymilitaryzmu, zastosowana do Polski, Gruzji oraz innych krajów o podobnych doświadczeniach historycznych, znajdzie zapewne tylko jednego zwolennika - i to poza ich granicami.
Będzie nim Władimir Putin.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-23 15:21:19, suma postów tego autora: 20871

eee tam

>Obecna krytyczna sytuacja wzięła się z kolonializmu, który to doprowadził Afrykę do obecnego stanu cywilizacyjnego.

tak jakby Afryka była krainą płynącą mlekiem i miodem przed epoką kolonialną. Kolonializm przyszedł i poszedł, a Afryka była jest (i pewnie będzie) taka jaka jest

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2011-07-23 23:29:33, suma postów tego autora: 2714

piąta koluman Rosji nadaje

no prosze, Europa ma sie rozbrajać, a ni słowa o tym że matuszka Rosja która ostatnio coraz bardziej stara sie pobrzękiwać szabelką też ma sporo wojaków (na stałe coś ponad milion, jakby uruchomić pobór można zebrać z 20 milionów rekruta na mięso armatnie).

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2011-07-24 00:17:34, suma postów tego autora: 2714

Bezczelna imperialistyczna propaganda

" zapędy stojącego na czele Nikaragui - Daniela Ortegi Saavedry, przywódcy partii sandinistów, która, nie dość, że uzależniła byt swoich rządów od Fidela Castro i Związku Radzieckiego, to całkowicie ograniczyła wolność słowa oraz prześladowała opozycję. Sandiniści, dokonując pacyfikacji indiańskich wiosek, stali się zbrodniarzami"

Nic dodać nic ująć

autor: warchlak, data nadania: 2011-07-24 02:12:43, suma postów tego autora: 151

autor, autor, autor !!

Jak gladko autor przeszedl z europejskich kraikow bez armii na Ameryke.
Gdyby tak zabraklo USA o czy by lewica pisala i kogo opluwala.
Pradopodonie plula by sobie w brode.

"Doktryna antymilitaryzmu, czyli sprzeciwu wobec imperialno-ekspansyjnych tendencji, może doprowadzić kolejną rewolucję do punktu jakiego osiągnięcia w tym momencie jeszcze sobie nie wyobrażamy."

Jestes w idealnym miejscu do znalezienia towarzystwa innych blaznow

autor: Rebel2, data nadania: 2011-07-24 05:55:59, suma postów tego autora: 3910

Ja bym powiedział tak

Postępujące dziczenie USA stawia na porządku dziennym potrzebę szybkiej militaryzacji Europy, a nie rozbrojenia.
I to niezależnie od istniejących "tradycyjnych" zagrożeń.

autor: west, data nadania: 2011-07-24 11:43:02, suma postów tego autora: 6717

masz racje West

Incydent z Libia pokazal ze wojska zjednoczonej juropki moga jedynie byc w sluzbami pomocniczymi dla USArmy.
Bez USA sa bezradne jak dzieci we mgle

autor: Rebel2, data nadania: 2011-07-24 17:23:08, suma postów tego autora: 3910

west ma rację

niestety Bartosz Węglarczyk z Gazety Wyborczej jest innego zdania- tzn chciałby by USA nadal miało w Europie gotowe do użycia bomby atomowe, w domyśle na wypadek zagrożenia ze strony Rosji

autor: Postsocjalista, data nadania: 2011-07-24 18:02:56, suma postów tego autora: 1953

@Rebel

nie przesadzaj, wojska krajów Europy są dość silne i sprawne, ale nadają sie raczej do obrony włąsnego terytorium. Brak im natomiast jakiejkolwiek zdolnosci projekcji siły (gdyby dziś Argentyna znowu zajęła pastwiska owiec na Falklandach, to Wielka Brytania nie miałaby jak ich bronić) i tu jest potrzebne USA

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2011-07-24 21:05:50, suma postów tego autora: 2714

Autor ma rację.

Ameryka swoimi zbrojeniami nic nie osiągnęła. Przeciwnie, stale traci. Kiedyś przed jej armią a przede wszystkim przed jej dolarem wszyscy padali na pysk. To się kończy. Dolar nie ma pokrycia w towarach, które wytwarza Ameryka, a jej broń przestaje nim być. Bo okazuje się, że ta prymitywna, przy zdecydowaniu ludzi, dorównuje tej wymyślnej. Zresztą już w Wietnamie się to sprawdziło. Co się stanie dalej z dolarem, dowiemy się już za kilkanaście dni. Ale zadecydują o tym nie tylko Amerykanie lecz także Chińczycy. Jak? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że ludzkość potrzebuje żarcia. Kto go będzie dostarczał, ten będzie rządził. Czy to będzie Ameryka? Wątpię, czy stać ją będzie na produkcyjną powtórkę. Po prostu Chińczycy odkryli lepsze metody ... I oni wygrają. A to jeszcze niedawno rzadko komu się śniło. Przyśniło się autorowi tego tekstu. I chyba dobrze mu się przyśniło.

autor: steff, data nadania: 2011-07-24 21:08:26, suma postów tego autora: 6626

steff,

błagam, poczytaj coś o wojnie w Wietnamie.
Amerykanie praktycznie zniszczyli tam Vietcong, natomiast armię Ho Chi Minha pozbawili wszelkich możliwości dzialań zaczepnych.
W Australii odbyła się nawet parada zwycięstwa po wycofaniu się wojsk amerykańskich i sojuszniczych.
A że reżimowi Ho udało się kilka lat później zając Wietnam Południowy, cofnąć go ze stadium kraju średnio rozwiniętego do epoki kamienia łupanego i dokonać tam wielu zbrodni?
To już inna historia, którą opowiem, jak "rozkminisz" historię wojny wietnamskiej.
Stany Zjednoczone byłyby w stanie bez wysiłku zdmuchnąc z powierzchni ziemi każde inne państwo czy sojusz. Dlatego rajcowanie o antyamerykańskim uzbrojeniu się Europy - to czyste klituś-bajduś.
Wojska państw europejskich nie byłyby żadnym przeciwnikiem nawet dla Izraela. Podobno izraelscy weojskowi wyliczyli, że Bundeswehrę połknęliby w 24 h.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-25 11:26:44, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Podobno na placu Czerwonym rozdają samochody.

Nie pokonałby z prostej przyczyny - braku odpowiednich rezerw osobowych i możliwości uzupełniania strat. Te natomiast w starciu z armią o podobnym stopniu zaawansowania technicznego byłyby spore. Hezbollah ani Hamas nie mają ani czołgów (poza kilkoma antycznymi T-55 lub T-65 będącymi raczej ruchomymi bunkrami), ani odpowiedniej liczby pocisków kierowanych ani innej broni przeciwpancernej (o tym jaki jest skutek starcia z armią wyposażoną w pociski kierowane Izraelczycy przekonali się w 1973 na Synaju dy Egipt przystąpił do wyzwalania półwyspu).

W Wietnamie natomiast Amerykanie militarnie nic nie osiągnęli. Mimo ogromnych nakładów nie kontrolowali większości kraju, podobnie jak południowowietnamski reżim. Po ich wycofaniu ten jakoby "pokonany" Vietcong i armia Wietnamu Pn. w bitwie na płaskowyżu centralnym zmasakrowały kolumny pancerne i najlepsze dywizje armii Pd. Wietnamu, pomimo że posiadały one najlepszy dostępny wówczas amerykański sprzęt.

autor: Cisza_, data nadania: 2011-07-25 12:04:08, suma postów tego autora: 2083

ABCD

To po co Polska ma utrzymywać armię, skoro mamy sojusznika, z którymi nikt nie jest w stanie wygrać? Przetopić czołgi na żyletki, w razie czego USA nas obronią.

autor: Pikos, data nadania: 2011-07-25 12:04:51, suma postów tego autora: 876

...

"Hezbollah ani Hamas nie mają ani czołgów (poza kilkoma antycznymi T-55 lub T-65 będącymi raczej ruchomymi bunkrami), ani odpowiedniej liczby pocisków kierowanych ani innej broni przeciwpancernej "

I całe szczęście.

autor: Marek, data nadania: 2011-07-25 12:42:09, suma postów tego autora: 1715

Cisza,

najsampierw to Vietcong nic nie robił od zakończonej klęską ofensywy Tet (przyznaję: efektowanej, z atakiem na miasta). Został zepchnięty do niedostępnych zakątków dżungli. A co się stało po wejściu wojsk Ho do Wietnamu Południowego? Kierownictwo polityczne Vietcongu (o nazwie Tymczasowy Rząd Rewolucyjny Wietnamu Południowego) zostało aresztowane i wywiezione przez funkcjonariuszy Ho, żeby nie przeszkadzało w okupacji Sajgonu.
Teraz o walecznych wojskach Ho. Siły Thieu by je zatrzymały, ale zostały załatwione blokadą na dostawy amerykańskiego uzbrojenia (gdy równocześnie ZSRR i Chiny pompowały broń do Wietnamu Północnego).
Kissinger twierdził, że do wyrzucenia armii Ho na Połnoc wystarczyłaby jedna większa fala bombardowań amerykańskich, ale i na to nie pozwolił Kongres.
Ho, Breżniew i Mao wygrali tę fazę wojny na wewnętrznym froncie ideologicznym w USA. Na ekranach telewizyjnych i w kampusach.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-25 12:56:08, suma postów tego autora: 20871

Pikos,

bo Amerykanie bronią tylko tych, którzy sami chcą się bronić.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-25 12:57:41, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Daruj ale nie mam czasu. Przygotowuję się gorączkowo do wylotu na pl. Czerwony. Chcę mieć samochód powleczony złotem. Rosjanie szczególnie Polakom dają je za darmo. Jak wrócę, to ci w szczegółach opiszę o tej ucieczce Amerykanów i ich sprzedawczyków z Wietnamu. A także o tym wielo bilionowym długu, który zaciągają od całego świata dolarami bez towarowego pokrycia.

autor: steff, data nadania: 2011-07-25 13:29:49, suma postów tego autora: 6626

Izrael

porządnie oberwał w pierwszych dniach wojny z roku 1973, ale po kliku dalszych dniach Szaron był pod Kairem, a jego koledzy pod Damaszkiem.
Myślę, że armii izraelskiej byłoby łatwiej poradzić sobie z dzisiejszą Bundeswehrą niż z Egipcjanami podczas wojny Jom Kippur.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-25 13:32:58, suma postów tego autora: 20871

drogi steffie,

z Wietnamu Południowego po inwazji wojsk Ho uciekali nie "sprzedawczycy", ale zwykli ludzie. Setkami tysięcy, na prymitywnych łodziach, które czesto tonęły.
Los boat people dał do myślenia nawet takiemu wrogowi Ameryki i kapitaliozmu jak Sartre, który apelował u prezydenta Francji o pomoc dla tych uciekinierów.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-25 13:41:45, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Czyli Kuwejt w 1991 r. miał pół miliona żołnierzy i aż gotował się do walki? A może inne były powody udzielenia mu przez USA bratniej pomocy?

autor: Pikos, data nadania: 2011-07-25 14:10:52, suma postów tego autora: 876

Trzeba

było pokazać, ze układ sił na świecie się zmienił, a na regionalne kopie ZSRR już nie ma miejsca.
W Moskwie eto (na nieskolko wriemieni) poniali.
W Bagdzie trochę gorzej.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-25 15:30:09, suma postów tego autora: 20871

Pikos

Mamy przecież gaz łupkowy. Wybierzmy Kłamczora na jesieni, a on ten gaz odda hamerykanom. W zamian będą bronić swoich złóż niczym niepodległości Izraela.

Pewien prawacki "mędrzec" rzekł kiedyś, że Polska może być biedna, ale musi być katolicka. A Kłamczor mówi, że może być biedna, ale musi być katolicka i proamerykańska.

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-07-25 18:40:52, suma postów tego autora: 1578

Czekam niecierpliwie jak nasz wybitny historyk UBCD

pochwali dzilne wojska Izraela i oddziały Haddada za rozprawienie się z komunistycznymi agentami w Shabrze i Shatilli.

autor: szczupak, data nadania: 2011-07-26 00:57:53, suma postów tego autora: 3747

4 litery

a moze przypomnisz z kim szaron walczyl i kogo zabijal pod hmmm "kairem" i co sie stalo z armia israelska pod damaszkiem.kto ja wyrznal a jej zolnierzy powiesil na hakach rzezniczych i ugotowal w kuchniach polowych.ladne ulotki pozniej lataly nad israelem :)

autor: pazghul, data nadania: 2011-07-26 02:05:12, suma postów tego autora: 1489

Polska

musi być Polską.
PIETRZAK

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-26 08:14:13, suma postów tego autora: 20871

Pazghul,

wiem, że jesteś Szeherezadą naszych czasów, ale bez przesady: Izraelczycy w roku 1973 nie zajęli Damaszku tylko ze względów politycznych, a Syryjczycy - jak zwykle - nie byli w stanie nawet stworzyć drugiego frontu.
A Szaron sforsował Kanal w drugą stronę niż wcześniej Egipcjanie. I co się okazało? Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. Kiedy Kosygin i Kissinger pokazali Sadatowi zdjęcia satelitarne, pokazujące że armia egipska na Synaju jest okrążona, Sadat natychmiast został pacyfistą.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-26 08:24:22, suma postów tego autora: 20871

Boat people

@ABCD z Wietnamu Południowego po inwazji wojsk Ho uciekali... zwykli ludzie. Setkami tysięcy, na prymitywnych łodziach, które czesto tonęły.

Za naszą zachodnią granicą też są boat people, i też pojawili się po inwazji Czerwonych, równie dzielnie jak ty reprezentuje ich Erika Steinbach.

autor: mlm, data nadania: 2011-07-26 11:25:47, suma postów tego autora: 4284

4 litery

"polska musi byc polska"
a woda musi byc wodnista.
loty masz coraz nizsze.

autor: pazghul, data nadania: 2011-07-26 13:39:19, suma postów tego autora: 1489

Pietrzak... zraz, zaraz..czy to ten co kończył przeszedł szkolenie wojskowe

w uczelni przeznaczonej tylko dla zaufanych towarzyszy, a nieco potem (cały czas w PRL) grywał w reżimowych filmach? No, no, to PIS już wówczas działało i miało agentów wśród czerwonych?

autor: szczupak, data nadania: 2011-07-26 23:59:18, suma postów tego autora: 3747

"Nigdy nie miało zapędów imperialnych, dlatego niepotrzebna mu była armia..."

Co za nieskończona naiwność.
Już starożytni wiedzieli, że:
si vis pacem, para bellum.

autor: tarak, data nadania: 2011-07-27 10:26:14, suma postów tego autora: 3283

szczupaku...

Tak, to ten Pietrzak, którego ojciec był członkiem... Komunistycznej Partii Polski a brat służył w GL-AL a następnie w Milicji Obywatelskiej. No ale Janek, celebryta PRL, pomimo to jest "wilkom pogromcą komuny"... To typowe, że w Polsce przechrzta miała kiedyś kolor czerwony...

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2011-07-27 10:58:12, suma postów tego autora: 1212

...

Spóźnionym hurrapatriotom nie przeszkadza to, że pisali kiedyś do lewackich i "komuszych" pisemek wyznawców "Wojciechowego"...

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2011-07-27 11:00:42, suma postów tego autora: 1212

Agent agenta pogania...

Ci prawicowi agenci w szeregach PZPR to, jak się po latach okazuje, wcale nie był jakiś marginalny, wydumany problem.
Co gorsza, do dzisiaj na lewicy pełnią oni dość pożyteczną rolę z punktu widzenia interesów lewicy.

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2011-07-27 11:03:14, suma postów tego autora: 1212

szczupaku,

niestety, tacy szacowni redaktorzy jak Urban, Jonasz i Domański złapali cię na wędkę z hasłem: wszyscy są umoczeni.
Szkoda!

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-27 12:48:15, suma postów tego autora: 20871

errata

Oczywiście pełnią oni dość pożyteczną rolę z punktu widzenia interesów prawicy (obozu reakcji).

Pożyteczną rolę pełnią również byli komuniści czy czerwoni kiedyś wiernie służący PZPR a nawet prawdziwemu komunizmowi.

Jedną z takich osób (dziś wiernie oddaną... ale antykomunizmowi i rozliczaniu "zbrodniczej PRL") jest niejaki prof. Andrzej Zybertowicz, związany w trakcie studiów z komunizującą organizacją studencką "Sigma"

Tak pisał w roku 1980:

"" PZPR nie jest organizacją z natury niereformowalną - jak chcą niektórzy. Jest jednak organizacją bardzo oporną wobec istotnych reform, zawsze bardziej skłonną do zmiany dekoracji, niż treści. Nie wygramy jednak kampanii reform w kraju bez odnowy partii, bez zmiany układu sił wewnątrz tej organizacji. Tym razem nie uda się przywrócić nawet na krótko autorytetu partii za pomocą słów. Bariera społecznej wiarygodności władzy została wysoko podniesiona. Mamy też do czynienia z nową jakością - masy uzyskały swoją organizację. Nie pozwolą narzucić sobie bezkarnie polityki sprzecznej z ich odczuciami. Nie wolno jednak pokładać w nowych niezależnych związkach zawodowych zbyt wiele nadziei. Związki zawodowe, jako organizacja nastawiona ze swej natury do pilnowania interesów pracowniczych bardziej nadają się do korygowania złych rozwiązań, niż do wypracowywania programów. Krajowi i klasie robotniczej potrzebna jest partia robotnicza. (...) Dziś najkrótsza ku temu droga, to odnowa PZPR.""

abecede tylko dołącza do chóru nawiedzonych, przechrzty, prozelitów nowego kapitalistycznego porządku, nawróconych, którzy w imię poprawności politycznej przechodzą do obozu wroga, często służą za agentów obecnego systemu i państwa kapitalistycznego...

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2011-07-27 19:17:34, suma postów tego autora: 1212

I

co ty chcesz udowodnić, Andrzeju Kot.?
W roku 1980 można było jeszcze liczyć na odnowę realsocjalizmu i jego struktur.
To dopiero dzisiaj ideologia komunizmu stała się tylko narzedziem internetowej klaunady.
Zybertowicz zrobił milion razy więcej dla ujawnienia mechanizmów potransformacyjnego kapitalizmu niż ty swoim płaczem, że nie ma nowych studiów historycznych o KPP.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-28 13:42:36, suma postów tego autora: 20871

abecede

Nie jest moją winą, że nie masz specjalnie nic na obronę spóźnionych tuzów "antypeerelizmu", którzy swego czasu stali po "słusznej stronie barykady" czyli PZPR, a dzisiaj udają, że tego epizodu w swoim życiu nie pamiętają, albo z drugiej strony zupełnie go przekreślają.
Lepiej sobie zadaj pytanie, czemu taki niegdyś "bojowy obrońca aktualności Marksa i marksizmu" w legalnych przybudówkach PZPR jak Zybertowicz, po 1989 roku nagle przeszedł do obozu demonizującego wszystko, co było związane z okresem PRL i tzw. realsocjalizmem, nazywanym przez jego i jemu podobnych "komunizmem" lub "komuną", walczy z rzekomymi "przejawami sowietyzmu" i "antypolonizmem" w III RP.
Jeśli nie jesteś w stanie odpowiedzieć sobie sam na to pytanie, to może lepiej zapytaj kolegów, obecnych współpracowników ze służb specjalnych i policyjnej lewicy patriotycznej...

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2011-07-28 22:34:26, suma postów tego autora: 1212

4 litery

jak zawsze tuba propagandowa.spytaj sie swoich przyjaciol z israeal dlaczego wiali tak szybko z pod damaszku przez al-bika.:)
i dlaczego sadat nakazal wycofanie z czesci synaju.

autor: pazghul, data nadania: 2011-07-29 15:20:20, suma postów tego autora: 1489

Może dlatego,

iż historia udowodniła, że Marks jest nieaktualny.
A PRL sam siebie zdemonizowal. Wystarczy przypomnieć sobie, co propagandziści Jaruzelskiego wygadywali o ekipie Gierka.
Po roku 1989, opcja pospezetpeerowska nigdy nie broniła komunizmu czy marksizmu jako takiego. Ograniczyła się do obrony swego prawa do popłatnego funkcjonowania w nowej rzeczywistości.
W obronie PRL aktywnie nie wystąpił nikt. To chyba pierwszy tego typu wypadek w historii (że ancien regime nie miał żadnych zwolenników, ktorzy probowaliby go ratować czy restaurować).
Dlaczego? Bo ustrój PRL niewiele był wart.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-29 16:15:03, suma postów tego autora: 20871

pazghul,

Sadat się wycofał, bo jego wojska na Synaju zostały okrążone.
Natomiast ucieczka przed armią syryjską - to contradiction in terms. Przecież to ona zawsze ucieka. Chyba że ma do czynienia ze słabo uzbrojonymi paramilitarnymi formacjami chrześcijan libańskich.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-30 10:19:27, suma postów tego autora: 20871

4 litery

jak zawsze chrzanisz.armia egiptu nie byla otoczona.sysryjczycy mieli niewiele wspolenego z upaniczna ucieczka armi polnoc z pod damaszku.popytaj przyjaciol.
tak na margninesie.twoj bohater szaron kiedy dowiedzial sie ze policja sudanska sie zbliza,przebral sie za babe i zwial zostawiajac swoich zolnierzy po drugiej stronie kanalu.fellahowie zatlukli ich kijami do popedzania osiolkow przy pompach wodnych.

autor: pazghul, data nadania: 2011-07-30 21:06:46, suma postów tego autora: 1489

pazghul,

z gatunku baśni i przeszedłeś do poetyki arabskiego Ionesco.
Popieram.
Lepiej ci to wychodzi niż np. refleksje o sytuacji w Polsce.

autor: ABCD, data nadania: 2011-07-31 10:51:30, suma postów tego autora: 20871

I co z tego?

@ABCD "W obronie PRL aktywnie nie wystąpił nikt. To chyba pierwszy tego typu wypadek w historii (że ancien regime nie miał żadnych zwolenników, ktorzy probowaliby go ratować czy restaurować).Dlaczego? Bo ustrój PRL niewiele był wart."

Mało znasz historię. Poczytaj historię Republiki Weimarskiej a szczególnie jej upadku. Czy to znaczy, że ustrój III Rzeszy był więcej wart? Obawiam się, że tak samo jak ustrój III RP nad PRL.
Poza tym marksistowska metoda dialektyczna uczy, że historia świata nie przebiega systematycznie naprzód, bez gigantycznych niekiedy skoków wstecz.

autor: mlm, data nadania: 2011-07-31 11:02:29, suma postów tego autora: 4284

Dodaj komentarz