Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Kraków: Pikieta przeciwko represjom wobec robotników w Kazachstanie

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

”Chińskie zupki” i miska ryżu przed ambasadą

(25.08.2011) Ponad 300 osób pikietowało w czwartek 25 sierpnia przed ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej w Warszawie.

Związkowcy z Solidarności protestowali przeciwko bezprawnemu zwolnieniu z pracy Grzegorza Zmudy, przewodniczącego NSZZ Solidarność w tyskim Nexteer Automotive Poland, spółce należącej do chińskiego kapitału.

Grzegorz Zmuda, zwolniony przewodniczący Nexteer Automotive Poland, przyjechał pod chińską ambasadę razem ze swoimi dwoma kilkuletnimi synkami. - Dziękuję wam wszystkim, że wspieracie mnie w tej walce. Tu są moje dzieci, które pan prezes pozbawił środków do życia. Chciałem bardzo podziękować panu prezesowi, że tak poszanował polskie prawo, że za chwile nie będę miał za co wyżywić swojej rodziny. Dziś zwolniony jestem ja, jutro to może być ktoś inny. Musimy pokazać pracodawcom z obcym kapitałem, że Polska to nie tylko maszynka do robienia pieniędzy, ale także państwo prawa - mówił Zmuda.

Pikieta miała spokojny, happeningowy charakter. Protestujący m. in. postawili przed gmachem ambasady stolik z "chińskimi" zupkami oraz wielką miskę ryżu, z której każdy mógł się poczęstować, ale tylko za pomocą pałeczek. - Ta miska symbolizuje to, że tak jak nie potrafimy dobrze jeść ryżu pałeczkami, tak nie chcemy w Polsce chińskich standardów traktowania pracowników, które próbuje się wprowadzić w Nexteer - wyjaśniał Sławomir Ciebiera, wiceprzewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej „S”.

W trakcie trwania pikiety jej uczestnicy odbijali również piłeczki do tenisa stołowego z narysowanymi twarzami. - Dialog społeczny w Nexteer wygląda właśnie jak gra w ping-ponga, to ciągłe odbijanie piłeczki. Z taką samą łatwością jak tutaj możemy wrzucić piłeczkę za bramę chińskiej ambasady, tak prezes Wyszomirski wyrzucił z pracy Grzegorza Zmudę - powiedział Sławomir Ciebiera.

- Grzegorz Zmuda jest wspaniałym człowiekiem, który poświęcił się dla ponad 600-osobowej załogi Nexteer. On został zwolniony, ale pracownikom spełniono wszystkie postulaty, o które toczył się spór zbiorowy. Takich ludzi jak Grzegorz potrzebujemy w Solidarności jak najwięcej i jednocześnie jako Solidarność nie możemy pozwolić na bezprawne zwalnianie z pracy naszych liderów. Zapowiadam wszystkim pracodawcom- przedstawicielom obcego kapitału w Polsce, że to, co dzieje się dzisiaj przed ambasadą chińską, jest dopiero preludium i jeżeli dalej będą łamać prawa pracownicze i związkowe nasze działania staną się o wiele bardziej radykalne - zapowiedział podczas manifestacji Dominik Kolorz, szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.

Dział Informacji KK

autor: 1234, data nadania: 2011-08-27 14:55:05, suma postów tego autora: 873

z jakiego powodu

GPR zmieniła nazwę na Alternatywa Socjalistyczna ???
czyżby to jakaś forma przefarbowania i zmiany frontu ???
a może globalny odwrót od trockistowskiej ideologii ???
chciałbym wiedzieć czy za tym wszystkim stoi Ziętek Bogusław, ZMK i środowisko zbliżone do agentury ukrytej w strukturach WZZ sierpień 80.
domagam się natychmiastowego podania powodów tej decyzji.

autor: jestemprzeciw, data nadania: 2011-08-27 15:20:27, suma postów tego autora: 22

Zgoda.

Ale pod polskimi zakładami kto będzie organizował pikiety?

autor: steff, data nadania: 2011-08-27 15:50:28, suma postów tego autora: 6626

General Motors.

No, to teraz jak coś się wydarzy w gliwickim zakładzie Opla, będziemy się mogli spodziewać pikiety przed ambasadą SZA-tanii. Z hamburgerami i colą, prawda?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-08-27 16:13:23, suma postów tego autora: 3566

misiu bucharinie

Akcja odbyła się pod konsulatem kazachstanu bo chodziło o represje w tym kraju - co ma tu do rzeczy USA i Opel?

autor: kilowat, data nadania: 2011-08-27 23:36:14, suma postów tego autora: 117

Szczególną uwagę należy zwrócić na prześladowanie w Kazachstanie

Polaków, których dziadkowie przenieśli się tam w latach 40-tych, skuszeni obietnicami dolce vita, roztaczanego przez tow. Stalina.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-08-27 22:03:00, suma postów tego autora: 6195

czy któryś

z krakowskich towarzyszy widocznych na zdjęciu dołączonym do newsa może podać powód zmiany nazwy GPR ???

autor: jestemprzeciw, data nadania: 2011-08-28 13:43:55, suma postów tego autora: 22

ZMIANA NAZWY

Zmieniliśmy nazwę na złość Augustyniakowi, żeby on i inni jemu podobni mogli się popodniecać :)

autor: noreqCCCP, data nadania: 2011-08-28 15:53:51, suma postów tego autora: 13

./..

Kilowat, nie odnosiłem się do sprawy Kazachstanu, lecz tych solidarnościowych "zupek chińskich" pod ambasadą ChRL.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-08-28 17:14:37, suma postów tego autora: 3566

WSTYDLIWA SPRAWA

Oto oficjalne uzasadnienie:

Grupa na rzecz Partii Robotniczej (polska sekcja Komitetu na rzecz Międzynarodówki Robotniczej) zmienia swoją nazwę. Nowa nazwa brzmi "Alternatywa Socjalistyczna". Stara nazwa służyła nam ponad 7 lat, i wpisała się w dzieje współczesnej radykalnej lewicy i ruchu robotniczego w Polsce. Jednak podczas tego okresu zauważyliśmy, że nazwa GPR nie jest dość klarowna politycznie.

Termin "partia robotnicza" miał wskazać na bardzo pilne zadanie polskiej klasy robotniczej - budowę partii, która będzie reprezentowała i walczyła o interesy ludzi pracy, a nie jak reszta partii w Polsce, o interesy kapitału. Niestety, wielokrotnie nasza nazwa budziła nieporozumienia - zdaniem niektórych, sugerowała ona, że jesteśmy grupą inicjacyjną, zalążkiem nowej partii robotniczej w Polsce. Jednak my zawsze uważaliśmy się tylko za część procesu budowy takiej partii, a za naszą rolę w tym procesie uznaliśmy rozwijanie i popularyzację tej idei.

Pomimo zmiany naszej nazwy, uważamy, że zadanie budowy partii robotniczej wciąż jest aktualne i nie zrezygnujemy z tego hasła. Nadal staramy się wnieść tę ideę w świadomość ludzi pracy i młodzieży. Przy każdej okazji będziemy mówić o potrzebie budowy partii reprezentującej ludzi pracy, która uzbrojona w program socjalistyczny może skutecznie walczyć z kapitalizmem.

Doświadczenie Polskiej Partii Pracy pokazuje, że nie wystarczy budować partię, która składa się z robotników i mówi, że chce ich reprezentować. Partia robotnicza musi również mieć program socjalistyczny, który dąży do obalenia kapitalizmu. Dlatego równocześnie chcemy budować silną i zwartą grupę socjalistów, która może pomóc ruchowi robotniczemu dojść do wniosków nie tylko antykapitalistycznych, ale również socjalistycznych. Uważamy, że tradycja marksistowska nadal stanowi podstawowe intelektualne i polityczne zaplecze, na którym nowe pokolenia socjalistów powinny się oprzeć w krytyce kapitalizmu i wysiłkach zmierzających do ustanowienia demokratycznego planowania socjalistycznego.

Jesteśmy grupą, która przedstawia alternatywę socjalistyczną dla obecnego systemu. Kapitalizm udowodnił nie raz, szczególnie w dobie obecnego wielkiego kryzysu, że nie jest w stanie zaspokoić nawet podstawowych potrzeb człowieka. Wszystkie zdobycze ruchu robotniczego są dzisiaj atakowane i zagrożone lub będą zagrożone wkrótce. Od wszystkich polityków słyszymy, że nie ma alternatywy, ponieważ jest kryzys. Chcemy powiedzieć "JEST ALTERNATYWA!" Tą alternatywą jest obalenie kapitalizmu i zastąpienie go prawdziwym, demokratycznym socjalizmem. Tą alternatywą jest Alternatywa Socjalistyczna!
(za http://www.wladzarobotnicza.pl/)

autor: BB, data nadania: 2011-08-28 17:49:32, suma postów tego autora: 4605

PUSTE SŁOWA

Zastanówmy, co się stało, że po siedmiu latach Grupa na rzecz Partii Robotniczej zdecydowała się zmienić nazwę, uznając poprzednią za nieklarowną politycznie.

Dlaczego trzeba było aż siedmiu lat, by dojść do tak oczywistego wniosku?

Czy GPR dorastała do tej decyzji?
Byłoby to nawet zrozumiałe.

Niestety, okazuje się, że od początku nazwa ta budziła nieporozumienia, sugerowała bowiem, że mamy do czynienia z "grupą inicjacyjną, zalążkiem nowej partii robotniczej w Polsce". A to jak wiadomo nie miało żadnego pokrycia w faktach.

Pasowało jednak niektórym w życiorysach.

Zmiana nazwy to zatem efekt samokrytyki?

Nic bardziej mylnego - okazuje się, że dojrzałość polityczną członkowie GPR wyssali z mlekiem partii-matki. Zawsze bowiem uważali się "tylko za część procesu budowy takiej partii".

Czy istotną?
Chyba tak, skoro pozostałe części były przez nich konsekwentnie zwalczane.

Co gorsze przez 7 lat chłopcy nie zdołali zbudować nawet "silnej i zwartej grupy socjalistów". Teraz, po niewczasie, stawiają sobie takie zadanie.

Ba, ni stąd ni zowąd mienią się już na wyrost ALTERNATYWĄ, bynajmniej nie komunistyczną, lecz socjalistyczną. Pewnie: SOCJALISTYCZNĄ ALTERNATYWĄ POLSKIEJ PARTII PRACY.

Zadajmy zatem pytanie - co to dziś znaczy i dlaczego tak naprawdę nie stoi nigdzie na wokandzie dnia, choćby w PPP?

Dlaczego dla współczesnych to tylko puste słowa?

autor: BB, data nadania: 2011-08-28 20:42:16, suma postów tego autora: 4605

BB mistrz samokrytki

A niby dlaczego mamy złożyć samokrytyki przed BB? Bo on jest mistrzem samokrytyki? Wystarczy, że wewnątrz naszej organizacji prowadzimy dyskusje, wyciągamy wnioski i uznajemy swoje błędy. BB boli, że w tym procesie nie może uczestniczyć, boli mu, bo nic nie lubi bardziej niż robić innym wykłady.

autor: nimrod, data nadania: 2011-08-28 22:06:35, suma postów tego autora: 55

UDERZ W STÓŁ, A NOŻYCE...

Nimrodzie, przed nami nic się nie da ukryć. Mamy w tym temacie spore doświadczenie. Na początku lat 90., wespół zespół z mniejszymi niebytami politycznymi i LIT CI, Grupa Samorządności Robotniczej za namową trockistów z Ameryki Południowej i Hiszpanii powołała Grupę Inicjatywną Partii Robotniczej.
W 1995 roku w ogniu krytyki i samokrytyki GSR wystąpił z tej formacji. O sprawie było głośno. Emisariuszka LIT CI oskarżyła nas nawet o likwidatorstwo Partii.
Zainteresowanych tematem odsyłamy do archiwalnych numerów "Tygodnika Antyrządowego" i "Samorządności Robotniczej", dostępnych na stronie dyktatury.info oraz późniejszych naszych artykułów poświęconych tej sprawie.

Masz zatem krytykę i samokrytykę, a nawet wnioski - czego zatem jeszcze chcesz?

Rozumiemy, że woleliście uczyć się na własnych błędach.
Do kogo zatem te pretensje?
Przecież to ty i Florian Nowicki, obok CWI, byliście liderami i założycielami GPR. Na was zatem spada polityczna odpowiedzialność.
My za swoje błędy zapłaciliśmy wówczas rozłamem. Było nawet o co walczyć.

W waszym przypadku możecie się co najwyżej łamać opłatkiem, opłakując opłakany stan organizacji i brak alternatywy.
Samokreacja Alternatywy Socjalistycznej nie rozwiązuje przecież sprawy.

Sam wiesz to najlepiej.

autor: BB, data nadania: 2011-08-29 08:47:50, suma postów tego autora: 4605

Na wschód

@Szczególną uwagę należy zwrócić na prześladowanie w Kazachstanie Polaków, których dziadkowie przenieśli się tam w latach 40-tych, skuszeni obietnicami dolce vita, roztaczanego przez tow. Stalina.

Polacy w 1920 chcieli daleko zajść na wschód, to towarzysze radzieccy pomogli im w dalszej podróży, w zdobyciu Kazachstanu i Syberii.

autor: mlm, data nadania: 2011-08-29 10:51:56, suma postów tego autora: 4284

Mlm

mlm, co by nie mówić o działaniach burżuazyjnej Polski w 1920 roku, to jesteś żałosny w tym co piszesz. Głupek, czy prowokator mający za zadanie ośmieszać marksizm?
Do tego, pisanie "per Polacy", bez choćby minimalnej analizy klasowej pokazuje twój poziom polityczny.

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2011-08-29 14:30:54, suma postów tego autora: 1002

.no. dość ciekawy powód

towarzysze wybrali - na złość Augustyniakowi ,zeby się podniecał.
pytanie do Augustyniaka: Jarku czy naprawdę podniecasz się zmianami nazw ???
no kolego, niezła perwa i wspaniały fetysz zarazem , ale nie mnie oceniać jak sobie koledzy intensyfikują erotyczne doznania.
pozdrawiam tow.Augustyniaka i trzymam kciuki.

autor: jestemprzeciw, data nadania: 2011-08-29 17:54:40, suma postów tego autora: 22

Zmiana nazwy czy zmiana taktyki?

Czy wraz ze zmianą nazwy grupa zmienia także taktykę czy kontynuuje nawracanie socjaldemokratycznej PPP na socjalizm?
Z tym może być problem, bo partia socjaldemokratyczna, która ma ambicje parlamentarne raczej nie przejdzie na socjalizm. Partia socjaldemokratyczna jest lewym skrzydłem burżuazji. Socjaldemokracja stoi po stronie kapitalizmu, a nie socjalizmu. Co grupa socjalistów, a nawet komunistów chce robić w partii socjaldemokratycznej?
Jak rozumiem nawracać na socjalizm. Świetnie, ale żeby te nawracanie nie przekształciło się w walenie głową w mur, bo ile można? 10, 20 lat czy do skutku? Partia socjalistyczna jest alternatywą dla partii burżuazyjnych, w tym socjaldemokratycznych. Czy nie lepiej budować od podstaw socjalistyczną alternatywę w postaci partii? Albo wspierać ugrupowania socjalistyczne/komunistyczne, które już istnieją i których nie trzeba nawracać na socjalizm?

autor: Bartek, data nadania: 2011-08-30 11:42:23, suma postów tego autora: 2550

Dodaj komentarz