chyba nie muszę prZypominać jaka partia od początku swojej działalności była konsekwentnie za bezpłatnymi studiami na wszystkich kierunkach.
Nie jestem za ani przeciwko Palikotowi... Może uda mu się wprowadzić kogoś ciekawego do Sejmu? Ale skoro sam jest absolwentem filozofii, to może wg tej logiki powinien zwrócić równowartość kosztów swoich studiów?
Neoliberałowie w natarciu, wraz z sojusznikami z Racji itp. Tylko dlaczego wszyscy się nazywają lewicą?
moim sojusznikiem w słusznej walce z Tuskarakiem i Komoruskim. Ten lumpenliberał chce osłabić mój wpływ na młodzież akademicką i wepchać ją w objęcia antyklerykalnego prymitywnego goszyzmu.
autor: ABCD
Palikot jest filozofem. Jest też królem wódek ziołowych. Idealna Polska Palikota, to Polska pełna Palikotów. Ta wypowiedź i ta propozycja programowa są skandaliczne. Wspieranie rozwoju technologicznego poprzez utrudnianie dostępu do humanistyki jest niewartym głębszej analizy absurdem. Ale tak właśnie robi wytrawny liberał: jeśli chce osiągnąć jakiś cel, posługuje się narzędziami finansowymi - może być to np. finansowa bariera. Ta humanistyka - komu ona potrzebna, przecież Palikot już sobie postudiował, więcej nie trzeba.
Uważam, że Palikot jest największym zagrożeniem dla powodzenia operacji ożywiania prawie-trupa, jaki jest w Polsce lewica. Biznesmen od gorzały nagle pokłócił się z biskupem i obwieścił światu swą "lewicowość" za pośrednictwem mediów - jego naturalnego środowiska. Tak się w Polsce szybko daje radę załatwić wiele spraw, np. przekonać, że najlepiej być upalonym trawa biznesmenem, bo wtedy się będzie "lewicowym".
a to podstawa lewicowości.
MARKSISTA-LENINISTA
najważniejsze że popiera związki jednopłciowe
się Paligłupowi ta "odnowa biologiczna" na wibrator rzuciła? Nie wystarczą "salony masażu" i inne burdele?
Dlaczego lekarze mają za friko studiować? Skoro potem pitają do cywilizowanych cywilizacji za cywilizowane pieniądze leczyć? To samo z innymi kierunkami "technicznymi".
Co do filozofów pełna zgoda. Powinni zwracać za "studia". Bo i tak potem wódą handlują. Jakąś przezroczystą "Żołądkową" na przykład.
Se Paligłup niech przemyśli te swoje przemyślenia.
Zatroskana O TAKE Polskię - Prawicowa Lewicówa.
.
Palikot!
Genialnie ośmieszył swoich fanów z kręgu chómanizduf.
Głosuje na kandydata niezależnego startującego z listy SLD. Nie mam zamiaru głosować na liberałów z Racji chcących zabrać mi możiwość zdobycia edukacji. Myślałem nad PPP ale liczba neofaszystów startujących z jej list skutecznie mnie odrzuca!
Mam pytanie do tych co nie idą głosować 9 października a jeszcze studiują,
Czy chcecie dać szanse Paligłupowi dostać się do sejmu i wprowadzać swoje chore neoliberalne praktyki w Polskiej edukacji ?
I niema to jak wśród studentów filologii, socjologii i politologii znać zagorzałych wojowników "Ruchu..."
Buahahaha
za sprawą niemożności opanowania matematyki na w sumie elementarnym poziomie.
ale coś jest na rzeczy - nadprodukcja magistrów politologii, kulturoznawstwa, socjologii czy filozofii jest faktem. Faktem jest również, że po studiach ci ludzie w większości albo lądują na bezrobociu, albo wykonują prace, które normalnie powinni wykonywać ludzie z wykształceniem średnim (tym samym sztucznie zawyżają próg wejścia na np. stanowisko sprzedawcy garnków w centrum handlowym).
Jednak odpłatność za studia to oczywiście pomysł idiotyczny i nieskuteczny, ja proponowałbym za to egzaminy wstępne z prawdziwego zdarzenia (najlepiej standaryzowane przez MNiSW) i ograniczenie ilości miejsc na tych kierunkach na studiach zaocznych. Bo kiedy rozmawiam z magistrami socjologii* po UW, którzy nie odróżniają Hegla od Kanta, a analizę procesów społecznych robią "na chłopski rozum", to zastanawiam się, po co te studia.
_____________________________
* Gdyby to były odosobnione przypadki, w ogóle bym o tym nie wspominał, ale moje doświadczenie absolwentami socjologii pozwala mi przypuszczać, że spora ich część w trakcie studiów rzadko kiedy miała w ręku poważniejszą prasę, nie mówiąc już o książce.
"Rotfeld na ministra? Aha, czyli przeciwnicy Palikota po prostu nie lubią ŻYDÓW!"
(na wzór komentarza chómanizdy w sprawie Chodorkowskiego)
to Palikot postuluje pośrednie sterowanie przez państwo strukturą kierunków studiów, stosownie do potrzeb gospodarki narodowej. Cześć mu za to i chwała, bo taki np. Grzesio od jabłuszek nigdy by na taką "herezję" się nie odważył (specjalnie dla absolwentów kulturoznawstwa przystępnie wyjaśniam: miejsce pracy np. na wydziale orientalistycznym UW także jest częścią gospodarki narodowej).
Inna sprawa że prościej jest po prostu wprowadzić powszechną odpłatność za studia z systemem kredytów spłacanych po ukończeniu studiów.
kandydat na portalu lewica.pl
mają na celu testowanie przypadkowych wyborców w "przypadkowym społeczeństwie". I jak na razie ejakulacje spełniają swą rolę. Ośmieszają fanów Paligłupa...
Jest on poza tym niedoszłym doktorem czegoś-tam... może zamierza dokończyć przewód doktorski na przypadkowych paligłupkach?
.
Ale co będzie, gdy w jego maleństwie wyczerpią się baterie?
peereli liczba absolwentów ateizmu naukowego była dokładnie taka, jak zapotrzebowanie na nich w propagującym ten marksistowsko-leninowski pogląd na świat Radiu Zofija.
Towarzysz Wiesław wyliczał to wszystko na suwaku logarytmicznym.
Wroćmy do projektu socjalistycznego.
najbliższych latach skrzynką z prZydatnymi narzędziami będzie arabistyka.
Proletariat POlski musi udzielić internacjonalistycznej pomocy ludowym, robotniczym, socjalistycZnym rewolucjom na Bliskim Wschodzie.
Nadprodukcji magisteruf od zażondzania, markietingu czy ekonomii trudno nie zauważyć. Swoją drogą powinny wrócić technika i licea zawodowe.
nie jest to wcale taki zły pomysł. Nie chodzi nawet o to, że studia humanistyczne są złe same w sobie - po prostu idą na nie w dużej ilości idioci i w takim samym stanie umysłu opuszczają z papierkiem mury uczelni.
Swoją drogą, ciekaw jestem, ile na lewica.pl jest studentów i absolwentów studiów, a ilu robotników bez wyższego wykształcenia.
Taka z Palkota lewica jak z koziej dupy trąba. To trzeba wszędzie konsekwentnie powtarzać. Tak samo jak to, że do istoty lewicowości nie należy antyklerykalizm, jaranie trawy, "obyczajówka", wymachiwanie wibratorem lub świńskim ryjem. Wychodzi prawackość z Palkota i to w wulgarnym wydaniu.
Niestety dla rozmaitych mędrków chorujących na antyklerykalną fiksację, Palikot i jego antyklechowskie pustosłowie jest wystarczającą pożywką dla ich "lewicowości".
Pytałem już dwa razy i napiszę to po raz ostatni: czy lewica.pl, podobnie jak Wybiórcza, tworzy medialny szum wokół Palkota?
Armia magistrów politologii, socjologii, kulturoznawstwa na kasach w Biedronce jest niezbędna do rozwoju społeczeństwa. Jaki byłem głupi.
90% miejsc na tych kierunkach. Nie istnieje żadne racjonalne uzasadnienie żeby za państwowe pieniądze produkować taką ilość filozofów czy socjologów. To powinny być kierunki niszowe a nie powszechne.
A ty ile płaciłaś za studia?
z tożsamością i identyfikacją płciową?
Studiowałem na dwóch dużych państwowych uniwersytetach i muszę przyznać Ci sporo racji. Niektórzy znani mi absolwenci uniwersytetów w innych okolicznościach nie ukończyliby technikum lub liceum. Jakość kadry począwszy od doktorantów i doktorów - również pozostawia wiele do życzenia.
Orli, jutro napiszę felieton o w/w sprawie . I tez jestem z RACJI. Nie wrzucaj wszystkich z RACJI do jednego worka. Jak i ludzi z SLD. Ja bede glosowal na Marka Balickiego z SLD, Warszawa.
@bullshit.detector
Trudno się nie zgodzić, lecz IMHO istotny też jest fakt, że z takiej socjologii na niektórych(publicznych) uczelniach usunięto zajęcia z filozofii(liczba godzin =0, a czasu pełno), ja rozumiem, że rynek sądzi, że są zbędne, lecz niech ktoś mi wytłumaczy sens analizy poszczególnych nurtów soc. bez tej wiedzy - i nie chodzi mi tu tylko o wiedzę z zakresu dialektyki Heglowskiej(spokojnie)...
Sądzę, że większość studentów sugerowała się nazwą(fajnie brzmi), dostępnością(ciężko się dostać?) i np. odległością(od uczelni) a motywacją było głównie to, że na JAKIEŚ studia wypadało iść... więc później masz ludzi dla których Kant to jakieś s/f. Jako student-darmozjad, wiem co mówię.
Jeszcze bym rozumiał gdyby w zamian było trochę zajęć z analizy badań(chociażby na POTRZEBY RYNKU - trendów itp.), a tego też tyle co kot napłakał. Pozostaje podyplomówka(zatrudnienia nie gwarantująca - też darmowa?), lub Biedronka... mamy "Proces B.".
Nie chce generalizować wszystkich członków Racji PL, ale poprostu widzę jak ludzie należący do tej partii poprostu odrzucają wszelkie lewicowe wartości, nazywając działania neoliberalne Palikota - lewicowymi. Boli sprzedajność redektora naczelnego Faktów i Mitów, który w krótkim okresie zamienił swoją neutralną politycznie (krytyczną wobec Palikota - po jego kongresie) gazetę w organ prasowy Ruchu Palikota. Wystarczyło tylko dać naczelnemu jedynkę w Łodzi - aby można było nazywać komercjalizacje szkolnictwa, podatek liniowy działaniami "lewicowymi". Brzydzę sie takim działaniem niestety.
Dla zainteresowanych felieton "Palikot o edukacji"http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Palikot-o-edukacji,2,ID436581385,n
Orli, rozumiem.
wolne skojarzenie a propos Palikota. Niedawno udało mi zgodzić z połową zdania w radiu tok fm. A mianowicie:
"Palitkot przypomina trochę Leppera, (to nie ta połowa, z tym się nie zgadzam), ale jest między nimi ogromna różnica inteligencji." I z tym drugim nie sposób się nie zgodzić.
..i wniosek z tego pozytywny, bo czasem się może poeta tak bardzo pomylić, że się zderzy z prawdą z drugiej strony. Sama radość.
Ale poważnie pisząc melancholia mnie ogranęła. Taki nam "antyestabliszment" na miarę telenoweli krojony się serwuje zewsząd. I na inny mała szansa.
Także jak mówił Gargamel do Klakiera "łykaj Klakier i ciesz się, bo będę cie smażył w oleju". Bo jak ktoś się okaże zbyt sprawnie nie cieszyć, samobójstwo popełni się samo.
na szczęście mamy Papę i Smerfa (w skrócie: PiS), który już 9.10 przegoni antypatycznego kocura Klakiertuska i jego pana Gargamelputina.
Dziewiątego października wrzuć Platformę do śmietnika!
nie opuszczać sracza niż głosować na JarKacza! ABCD, widzę, że najchętniej prowadziłbyś kampanię wśród przedszkolaków. Rozumiem, im jeszcze jesteście w stanie wcisnąć kitek. Choć mój siostrzeniec jest już na was odporny.
twój Papa i Smerf to ewenement na skalę światową, główna partia opozycyjna przegrała sześć wyborów z rzędu i wciąż ma tego samego lidera.
W sumie pomysł warty rozważenia, ja bym rozwinął go w ten sposób: humaniści płacą za swe bezwartościowe studia, natomiast ekonomiści, informatycy, biotechnolodzy i kogo tam jeszcze Palikot wspomina otrzymują je za darmo. Po ukończeniu uczelni role w pewnym stopniu ulegają zmianie. Siedzący na bezrobociu bezwartościowi dla państwa i kapitału socjolodzy, filolodzy, historycy itp. otrzymują od państwa MINIMALNY DOCHÓD GWARANTOWANY finansowany z podatków tych wszystkich użytecznych i pracowitych ekonomistów, informatyków, biotechnologów.
ludzie którzy widza w wiedzy i wyksztalceniu tylko narzedzie do zarabiania pieniedzy sa zalosni
kropka
Jeśli problem masz z jelitem głosuj na Tomka Kalitę. Zdecyduje zaś hołota, głosująca na P...kota!
oryginalne!
Często oglądasz TVN24?
I po co te nerwy? Innych punktujesz za literówki, a jak przyjdzie co do czego - sam w niekontrolowany sposób operujesz klawiaturką :-)
Kaczyński
Prawie jak premier
Prawie robi dużą różnicę
brawo Palikot - on jedyny potrafi poganiać Platformę Obywatelską, aby (nie tylko) ci co się bawią w lewicę nareszcie zrozumieli, że w tym systemie musi tak być i w końcu będzie (bo publiczna edukacja - szczególnie humanistyczna - tutaj to utopia, która zaraz runie); że, słowem - albo Socjalizm albo barbarzyństwo! Tak, kapitalizmu nie da się lewicowo naprawiać...