To też radio maryjni narodowcy dla których zabrakło miejsca na listach PiS ? ;)
a ja polecam inną prezentację PPP i jej kandydatów ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=7VC9PByYwRU&feature=player_embedded
to już prawdziwy odlot. Tak ciepło, tak serdecznie, tak telewizyjnie, tak ... mainstreamowo? ;-)))
A może po prostu wygląda to jak jakaś zbiórka charytatywna?
Ile pieniędzy zabrano podszywając sie pod serduszko Owsiaka i dlaczego wszystko wziął Jedyny Przedstawiciel Świata Pracy?...
mieć na koncie zera niż Kaczora za premiera!
Nie wstydzicie się tak kompromitować? Przez lewicowe portale przewinęło się ostatnio dość dużo materiałów o skrajnej prawicy i katolickich radykałach na listach PPP. A tu, po chwili ciszy, bez wyjaśnień, pod nazwą "lewica", znów promuje się tą skrajną grupę. Lewica Pl na czele stron reklamujących skrajną prawicę. Mało kto by to wymyślił.
Partia młodych-zbuntowanych z serduszkiem na plakacie? Gdzie ten bunt? Czy padło ze sceny chociaż raz słowo/słowa "walka klas"? Że niby te serduszko dobrze się kojarzy, bo Owsiak? Nie rozumiem. Ale przecież wszystkiego nie muszę rozumieć, bo nie jestem od rozumienia tylko od dawania głosu. Dlatego olewam te wybory. Moja sympatia do tej partii zmalała niemal do zera. Niestety, ale z tego lewicy radykalnej nie będzie. W dzień wyborów zabieram żonę i jadę byle-z-dala-od-TV.
sobie na strone PPP i kliknijcie Kontakty a nastepnie Sympatycy.
Kaczora. "Myślę, że to spora nadinterpretacja pana prezesa. Nie popieram rządu jakiegokolwiek. Na wybory się nie wybieram. Mój głos zmarnuję z pełną świadomością. I to jest z mojej strony ostatnie słowo wokół tej żenującej ruchawki" - napisał Kazik.
Pogłoski o poparciu naszego guru okazały się przedwczesne.
autor: towar Zych ABCD vel josip
dzięki sierp za linka- pośmiałem się do łez
Ja myślałem, że dla Ciebie "Kaczor Donald", to tzw. mniejsze zło, a Ty tu wytaczasz przeciw niemu swe najcięższe rymy (anty-)częstochowskie (-:
Jeśli IP jest sympatykiem PPP to mnie chyba kaktus na dłoni wyrośnie. Zwracam uwagę, że to nie sa po prostu linki do obcych stron, ale "SYMPATYCY"!
Czy wszyscy sympatycy wiedzą, że są sympatykami? To nie kolejny numer ala poparcie Chomsky'ego?
blog rewolucjonisty87, ... który jest sympatykiem PPP? :-))) I z symaptii do PPP chce zostać posłem? ;-) Normalnie kabaret ;-)
w przeciwieństwie do Herberta jeszcze żyje, dlatego mógł się bronić przed przymusowym wcieleniem w szeregi sekty Kłamczora.
nikt nie musiał wcielać do patriotycznego obozu Kaczyńskich, bo sam do niego przystąpił, co wyraził wieloma wierszami.
Do biblio!
Zakładając, że w warstwie merytorycznej PPP zachowa ideowość, zmiany wizerunkowe są naprawdę ciekawe. Ktoś tu pisał o walce klas (nie wiem, czy szczerze, czy ironicznie) - takie hasła nikogo nie pociągną. Oczywiście nie można przesadzać z show, ale trochę luzu się przyda. Zresztą PPP nie ma nic do stracenia - dotychczasowa retoryka i wizerunek zatrzymywały tę partię na poziomie 1%. Może teraz będzie więcej?
tych pajaców nie zna granic.
bojkot Ziętkowej bandy i jego przydupasów !!!
Pozostawanie na marginesie polityki to nie jest kwestia formy. Show tego nie zmieni. W przypadku marginesu politycznego takie show jest dente i zalatuje farsą. Powiem nawet więcej. To też nie kwestia treści. W wielu treściach, nie przeczę, z ust niektórych ludzi tej partii pada lewicowa retoryka. Ale to jest Pikosie kwestia wiarygodności.
Korporacja wyborcza, która na rynku politycznym pojawia się tylko w czasie wyborów, na "rynku" społecznych działań zaś w ogóle nie istnieje, nie zdobędzie wiarygodności kolorowymi balonikami. Tego się w ten sposób nie kupi. ludzie nie są głupi a przynajmniej nie tak głupi jak niektórym się wydaje.
Przed chwilą skończyła się rozmowa między Rostowskim i Napieralskim. Nie wiem czy ktos to oglądął, ale Rostowski wbił ich w ziemie z tym porozumieniem z BCC ;-).
Te pytania: co jest dla SLD obowiazujące - ich program czy zupełnie inne zapisy w porozumieniu z BCC? Jak kluczyli jak węgorze, żeby te sprzeczności pogodzić ;-))
SLD wyszło na bardziej liberalne niż PO ;-). A Rostowski na tego co broni najbiedniejszych ;-)))) Po prostu komedia.
I Dobrze! Może szuje jednak do bajzlu na Wiejskiej nie wejdą!
Jacek, Jacek - co z Ciebie wyrośnie? Martwię się już od tygodnia! Zębów nie myjesz, kolegów wciąż bijesz, dziurę masz w swych najnowszych spodniach!
Partia Praczy (życiorysów)
jeżeli ktoś ma własne, inne pomysły, to przecież droga wolna. Ważne, że ludzie chcą coś robić. Z serduszkiem czy bez. Choć z drugiej strony uważam, że do polityki nie należy mieszać związków intymnych dobrowolnych między dorosłymi osobami, bo jest to ich prywatna sprawa. W kontekście wystąpień politycznych ta sfera wyciągana na forum jest zawsze kamieniem u szyi tonącego. Warto to wziąć pod uwagę. Tacy np. zieloni już od dawna się mitygują. Niby coś tam jeszcze nawiązują, ale w gruncie rzeczy nie - i to daje im "pluspunkty".
"Ważne, że ludzie chcą coś robić." Co to ma znaczyć "chcą coś robić?" No właśnie co? I odpowiedz na to pytanie jest najważniejsza!
Jeśli chcą coś naprawdę robić to czemu nie robią? Kto im zabrania robić "coś" miedzy wyborami? Powyżej jest news o inicjatywie "Nic o nas bez nas" i jeśli mówimy o tym, że ktoś coś chce robić, to wlaśnie oni. Bo oni nie tyle, że chcą ale robią!!!
Oczywiście jeśli inni nie chca nic robić to ich sprawa. Ale nie do końca jesli to jest partia, która startuje w wyborach. I dobrze przecież wiemy co oni "chcą robić". Marzy im sie koryto i zycie na nasz koszt.
... i jak już będą mieli to koryto i po kilkanascie tysięcy złotych za nic, to wtedy będą "coś robić????"... O nie nie ! Bez jaj!
Jedno jest pewne. Jesli ktoś nic nie robi, nie zajmuje się żadną działalnością społeczną, a jedyną jego aktywnością jest parcie do koryta, to gdy dorwie się do żłoba nadal nic robić nie będzie! No bo co im dotychczas przeszkadzało by jednak coś robić???
Guzik mnie obchodzi co ta sekta uważa za słuszne. To jej partykularne interesy. Nie założyli stowarzyszenia, które nie działa, ale partię, ...która nie istnieje. A jedyną jej racją bytu są wybory, w których chcą się załapać na stołki, robić interesy, korumpować urzędników (ci biznesmeni z Samoobrony o tym przede wszystkim myślą - jak posłowanie, i pal licho tą dietę, pozwoli im zwielokrotnić zyski własnych firm, oszukać fiskusa, ustawić rodzinkę itd.!
Stowarzyszenie, które nie działa nie wyciąga łap po nasze pieniądze. I ja takich stowarzyszeń nie oceniam.
Polityka to jednak coś zupełnie innego. Każdą partię trzeba stawiać pod pręgierzem i lać nahajem! Bo każda chce nas zniewalać i na nas pasożytować! Więc jak mozna mówić to ich sprawa skoro oni chcą żyć naszym kosztem???
Z jednej strony twierdzą, że mają na listach najwięcej dzieci, a z drugiej, że najwięcej doświadczonych w pracy społecznej;-) Te tępaki nie widzą nawet, że mówią rzeczy sprzeczne. Albo młodość albo doświadczenie. Tu nie ma koniunkcji. Tu jest alternatywa! I dlatego w wiekszości ludzie na gówniarzy nigdy nie głosują, bo doświadczenie jest przecież najwaznejsze... jeśli ktoś oczywiście jeszcze ten sejmowy burdel bierze na poważnie.
SiM:
"Z jednej strony twierdzą, że mają na listach najwięcej dzieci, a z drugiej, że najwięcej doświadczonych w pracy społecznej;-) Te tępaki nie widzą nawet, że mówią rzeczy sprzeczne."
Ty jesteś tępakiem, jeśli nie zauważyłeś, że to właśnie "dzieci" ze swym młodzieńczym zapałem do naprawiania świata angażują się w owe prace społeczne. Im może wystarczyć 5 lat, by nauczyć się tego, czego często nie udaje się profesjonalistom z 30 letnim stażem w rutynowym wypełnianiu kwitów w MOPS.
SiM:
"w wiekszości ludzie na gówniarzy nigdy nie głosują, bo doświadczenie jest przecież najwaznejsze..."
Lepszy taki "gówniarz" "bez doświadczenia" np. zajmujący się obroną lokatorów, niż "doświadczony działacz" pokroju Etatowej Ideowcy.
Jeszcze raz Ci powtórzę, za dużo wódy! ;-)))
Bo co ma piernik do wiatraka? Trzeba mieć 80 lat, żeby mieć doświadczenie w pracy społecznej lub politycznej? Jasne, że nie. Chyba, że mylimy autentyczny staż partyjny z zaangażowaniem społecznym.
Pierdzielisz jak potłuczony. I sam lepiej odstaw dykte.
Owszem wśród młodych ludzi są tacy co robią fajne rzeczy vide "nic o nas bez nas". Jest to jednak niewielki procent młodych.
Ale co mają do tego ci najbardziej zepsuci, młodzi aparatczycy, którzy w wieku lat dwudziestu, chcą za friko zarabiać po kilkanaście tysięcy? Chodzi też o to, że młodych działaczy społecznych, powtarzam społecznych, nie ma w partiach ale są na ulicy. Do partii idą tylko młode pasożyty.
Nie rozumiesz chłoptasiu też tego, że gdy mówimy o doświadczeniu i wiedzy, to nie ma ich młody człowiek, nawet młody działacz społeczny ( bo takich w PPP nie ma-są związkowi biurokraci i aparatczycy), bo jaki pożytek w sejmie bedzie z tego, że młody człowiek potrafi zablokować eksmisje? Powtarzam! Takich naganiaczu Ppp w tej partii na pewno nie ma!
To nie zastąpi wiedzy i doświadczenia. Na szczęście ci nieliczni młodzi fajni ludzie zajmują się działalnością społeczną a nie partyjniacką. No na zdrowy rozum. Jaki autentyczny działacz społeczny, młody czy stary, zapisałby się do wyborczej korporacji? To może zrobić tylko młody zepsuty karierowicz. A jak zepsutą młodzież mamy to wiemy. Takich jest niestety najwięcej. Dlatego nie obrażaj ciulu młodych działaczy społecznych wrzucając ich do jednego worka z młodymi cynicznymi karierowiczami w partiach politycznych. To ludzie z innych światów.
Była to jedyna autentyczna polityczna organizacja młodzieżowa. Widać było w nich bunt i rzeczywiste działania oddolne, nie nastawione tylko na stołki i karierę.. Oni działali a nie pchali się na listy wyborcze. To była ta fajna młodzież.
W tej partii om ppp jak wiemy jest organizacją fikcyjną. Młodych w tej partii nie interesują żadne działania społeczne ale jedynie żłób i wszystko co do niego prowadzi jest dobre. Dlatego przecież nie działają w organizacjach społecznych tylko w partii politycznej. Dlatego jak widać nie przeszkadza im wspólny marsz do koryta razem z narodowcami i naziolami. Bo celem tych "społecznych" działaczy jest żłób tylko. Nic więcej.
Ostatni, którzy mieli resztki wstydu i jakiejś uczciwości młodzi ludzie odeszli jak pamiętamy po ujawnieniu list kandydatów tej partii. Kto został? No tego już komentować nie trzeba naganiaczu :-)
Nadal brak odpowiedzi, dlaczego lewicowa część redakcji pozwala na kompromitowanie swojej nazwy przez lansowanie totalitarnych grup, związanych ze skrajną, narodową i katolicką prawicą?
Myślicie, że tak sobie można przejść nad tym do porządku dziennego? Jeśli tak, to oznacza, że z lewicą nie macie nic wspólnego. Bo jakie są inne odpowiedzi - jesteście ubezwłasnowolnieni? Ktoś Wam karze bez sprzeciwu takie rzeczy zamieszczać, mimo, iż każdy widzi, że to "ściema"? Reklamujcie coś, co z lewicowymi wartościami nie ma nic wspólnego, udając, że ma? To chore. Wdepnęliście w bagno i brniecie coraz głębiej.
Ludzie nie są głupi, nie zapomną takiego postępowania.
W partiach jakie w Polsce mamy są w 99% sami karierowicze. Widać to dobrze po SLD, którego odmłodzenie przesunęło tę partię jeszcze bardziej na prawo:-) i stała się jeszcze bardziej bezideowa.
80 latek to powinien ssać miętusa i bujać się w fotelu. Na posłowanie jest już za stary. Z wiekiem zaś każdy schodzi na pozycje coraz bardziej konserwatywne. Ale to na starość. Inna sprawa, że gdy za młodu nie był socjalistą to na starość będzie swinią. 20 latek ma inne wady związane z jego wiekiem, a największą jest brak odpowiedzialności za siebie, że o innych nie wspomnę. Ludzie to wiedzą i takich nie wybierają. A wyjątki tylko potwierdzają regułę.
Dla tej partii bardzo charakterystyczną rzeczą jest brak elementarnych podstaw demokracji (stąd naziole na listach) a konsekwencją tego jest brak organizacji młodzieżowej. Bo jaki autentycznie zbuntowany młody człowiek, autentyczny działacz, da się trzymać pod butem? Ci młodzi wybrali działalność partyjniacką zamiast społecznej! Juz w tym wieku?! To co bedzie z nich na starość? Bismarck wiedział ;-).
Ci co są akceptują te dyktatorskie rządy za cenę szansy na karierę. Dlatego to nic nie warci oportuniści.
Dałbyś już spokój tej PPP. Ta cała demokratura i jej szczytowa szopka w postaci kampanii wyborczej rządzą się tzw. swoimi prawami - i to stąd na balonikach serduszka a nie sierp i młot.
Co to za demokracja-Incitatus nie startuje w wyborach.Nie głosuję.
"Z wiekiem zaś każdy schodzi na pozycje coraz bardziej konserwatywne."
Pozycje konserwatywne są obecnie mocno rozpowszechnione wśród młodzieży do trzydziestego roku życia. To z jednych z ostatnich badań socjologicznych, a widzę to też po rodzinie.
konserwatyzm to dziś przejaw niezależności i buntu wobec obowiazujacych gadek-szmatek o rożnorodności i obronie wykluczonych.
A ideologią zgredów oprócz wyżej wymienionych frazesów jest realizm geopolityczny. I obrona demokracji przed skrajnościami.
Ale to jest właśnie zaprzeczenie tego co rzekomo ta sekta głosi. Jeśli chce się odwoływać (kołować) elektorat pracowniczy, bezrobotnych, ludzi gorzej sytuowanych, to nie może się ubierać w garnitury pierdacze i podskakiwać z balonikami w rytm disco polo.
Tak starcił wiele kiedyś Kuroń, gdy ubrał się w garnitur podczas wyborów prezydenckich czy własnie ten nieszczęsny Lepper.
To oczywiście rozważania abstrakcyjne, bo mnie nawet cieszą takie kabarety w tej sekcie, to chwytanie się brzytwy i wypróbowywanie dosłownie wszystkiego byleby się załapać, bo dzieki temu przez najbliższe lata bedziemy mieli z nimi spokój.
Na baloniki może sobie pozwolić mainstream, ale nie partia (oczywiście ta jest fikcyjna) która chce mowić o sobie, że wychodzi z dołu, z ludu, z "buntu"... i w ramach tego buntu przekłuwa balonik??? ;-)). Ci którzy teoretycznie mogliby oddać głosy na to PPP, bo nie wiedzą jeszcze czym ta sekta jest i nie czytali Zenon Mówi, oczekują zupełnie innej jakosci od tych, których mają juz szczerze dość... a dostają to samo tylko na niższym poziomie, bardziej jeszcze kiczowate, kabaretowate itd. Ci ludzie nie mają kontaktu z rzeczywistością.
pewnie masz rację ale to zupełnie inna historia.
Powtarzam, można być młodym i mieć pewne doświadczenie, a można stać nad grobem i nie mieć go za grosz. Palnąłeś głupotę, a teraz - co charakterystyczne dla Ciebie - wybroczynami ze swojego czerepu zapluwasz wszystko, by zatrzeć złe wrażenie. Gówniarskie! :-)
Co do młodych karierowiczów, wyobrażasz sobie, że może być inaczej, jeśli za wzór miało się taką etatową ideowcę, jak Augustyniak? Typ lansował się za związkowe pieniądze, a teraz to on jest byłym pracownikiem etatowym z połamanymi prawami. Nic dodać, nic ująć.
Swoją drogą, jaka różnica, czy do władzy pchają się "karierowicze z doświadczeniem", czy bez? Mieszasz to co jest z tym co być powinno, kiedy i jak Ci wygodnie, na chama wręcz dowodząc, że nawet jak nie masz racji, to i tak ją masz. Też gówniarskie! :-)
Młodzież jest zła?! To w takim razie zastanówmy się ile warci są ludzie (i ich doświadczenie), którzy tak ją sobie (nie-)wychowali? Z Marsa przecież taka zła nie nadleciała...
Który trzeba jakoś prawnie rozwiązać. O ile państwo obraca naszymi pieniędzmi, najczęściej zupelnie bezsensownie ale przecież jawnie. O tyle takie korporacje też obracają społecznymi pieniędzmi, nad którymi opodatkowana przez swiązkowych biurokratów społeczność nie ma żadnej kontroli. I choć są to mniejsze sumy to taki prezio dyktator ma tu większą swobodę niż premier w państwie! Może sobie kupić alfę, albo opłacić aparatczyków jak mu do łba przyjdzie zabawa w partie. Koszmar.
Rzeczone auto to nie Maserati, lecz zwyczajna 159 za 15-25 tysięcy złotych. Dużo to czy mało? Niech każdy sam oceni, najlepiej po obejrzeniu co sam ma w garażu.
Młotku, załóż swój własny związek, gdzie będziesz mógł rządzić jak chcesz, a nawet sobie tego zabronić w statucie :-) "Sierpień" to nie "Solidarność", czy OPZZ, nie ma takiej pozycji, by zakładać, że "okoliczności" zmuszają do wstępowania bez przekonania akurat w jego szeregi...