w Polsce nie ma ani obywateli ani społeczeństwa co zutuje na stopień aktywności.Pełna zgoda że akcje dobroczynne to parawan dla antysocjalnej polityki obecnej Polski
Jedynym okresem aktywnego społeczeństwa był okres PRL, chyba nigdy nie robiono społecznie (tzw. czyny społeczne) tyle dla lokalnej społeczności. Dziś reżimowi pismacy nazywają to wolontariatem ale w kapitalizmie to się już nie sprawdza, bo tutaj sens ma tylko coś robione dla pieniędzy.