- Basia była także współzałożycielką Nowej Lewicy. Cześć jej pamięci.
Szkoda, lubiłem ją. Uczciwa kobiecina była
CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI !!
Miałem zaszczyt poznać JĄ, podczas zjazdu PPS,jako członek OM PPS i PPS.Nadzwyczajna skromna osoba, pełna serdeczności i empatii (chociaż nie lubiła wielkich słów), podczas demonstracji min. na pierwszego maja dała się poznać jako energiczna osoba która nie pcha się na świecznik, dużo zaangazowania, mniej słów
Pamiętam ją z naszej wspólnej działalności w Nowej Lewicy.
Cześć JEJ pamięci !
Poznałem ją ponad 10 lat temu. Bardzo sympatyczna, uczciwa, łatwa w nawiązywaniu kontaktów, zaangażowana w Sprawę, bez dogmatyzmu myśląca o socjaliźmie, wolała praktyczna działalność niż bujanie w teorii - takich ludzi zawsze brakowało na lewicy antykapitalistycznej. No i teraz odeszła. To bardzo smutna wiadomość. Cześć Jej pamięci!
Pamiętam, że nie zawsze się zgadzaliśmy. Ale zapamiętałem Basię przede wszystkim jako osobę wyjątkowo autentyczną, bezinteresowną, uczciwą i bardzo pracowitą.
Wiele w życiu przeszła i wydawało się, że nic nie jest jej w stanie złamać.
Cześć jej pamięci.
Dla mnie szok. Dopiero co, kilka miesięcy temu, pożegnaliśmy Roberta Seremento... i znów pogrzeb.
[i]
Jedna z tych osób, które miały dla mnie dobre słowo.
Dobre słowo nic nie kosztuje a o nie najtrudniej.
.
cześć jej pamięci!
... szanuje takich Ludzi.
to nie kobiecina. I nie za uczciwość przede wszystkim trzeba Ją cenić, a za odwagę, dynamikę, bezinteresowność, bezpretensjonalność. Dla nas to też ogromny problem.
Bezrobocie jest dzisiaj największą bolączką współczesnej Polski. Generuje ono wszystkie społeczne patologie. Wielu prominentnych nie chce o tym wiedzieć, inni mają okazję na tym zarobić. Nikt nie przyzna, że Ogólnopolski Związek Bezrobotnych mu przeszkadza. A jednak.
Kto z nas potrafi jak Ona poprowadzić organizację?
Quo vadis OZB bez Basi Radziewicz?