Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Dlaczego ugrupowania takiej jak Demokratyczna Lewica, SYRIZA i KKE nie utworzą jednego bloku wyborczego?
Walka klas się zaostrza. Rewolucja u bram.
Mam nadzieję, że po kolejnych wyborach KKE i Syriza będą mogły utworzyć większościowy rząd.
STANOWISKO KKE:
http://ru.kke.gr/news/news2012/2012-05-15-kke-rally
większość czasu poświęca na walkę z inną lewicą, nie z kapitalizmem. Organizowała nawet swoje komunistyczno komunistyczne protesty nie dopuszczając nikogo spoza partyjnego aparatu do głosu i otaczając się bojówkami mającymi odstraszyć inne siły lewicowe (kilkakrotnie dochodziło niż tego powodu do walk między ludźmi z KKE a innych organizacji i partii lewicowych). Poza tym bardzo na wizerunku KKE zaciążyło kumanie się ze Złotym Świtem, np. wpuszczenie neofaszystów do strajkujących zakładów aby szerzyli swoją ideologię (był to wyraz jakiejś strategii, ale ludzie odpowiednio ocenili ja w wyborach).
Sondaże wskazują, że radykalna lewica ma realne szanse na samodzielne stworzenie rządu jeśli uda jej się poprawić notowania o kilka procent.
Ci, którzy mają wszystkiego w nadmiarze, mówią: na naszych warunkach będziecie zdychać. A tamci, którzy mają niewiele, mówią: będziemy ale na naszych warunkach, czyli nie sami lecz z wami. Kto ma więcej do stracenia? Dlatego większe szanse nam wszystkim dają ci drudzy. Życzę im zatem powodzenia.
@Czy ktoś wie jakie są różnice między KKE a SYRIZA? Dlaczego ugrupowania takiej jak Demokratyczna Lewica, SYRIZA i KKE nie utworzą jednego bloku wyborczego?
Syriza i Demokratyczna Lewica chcą pogodzić interesy rabusiów i żandarmów Unii Europejskiej/NATO z interesami ludu, KKE nie chce być komunistycznym alibi dla tego oszukaństwa.
"Dlaczego ugrupowania takiej jak Demokratyczna Lewica, SYRIZA i KKE nie utworzą jednego bloku wyborczego?"
Bo jak przystało na komunistycznych sekciarzy, ci z KKE uważają się za jedynych prawdziwych komuchów, więc z innymi się nie zadają. Poza tym liczą, że jak konkurencja się zużyje u władzy, to tylko oni będą tymi jedynymi nieumoczonymi.
"Poza tym bardzo na wizerunku KKE zaciążyło kumanie się ze Złotym Świtem"
WÓDZ STALIN NAM POKAZAŁ, JAK Z FASZYSTAMI KUMAĆ SIĘ MAMY -
KOMUNISTA Z KKE
Na idealny wizerunek Syrizy składa się zapewne głosowanie w wyborach lokalnych w 2010 r. na kandydatów burżuazyjnych, oby tylko nie przeszli komuniści, np. na wyspie Ikaria, gdzie kandydat KKE zdobył 43,9%.
Jak widać nauki "Parowozu Historii" nie idą w las:
Z SOCJALZDRAJCAMI PAKTOWAĆ NIE BĘDZIEM, BRACI FASZYSTÓW WITAMY SOLĄ I CHLEBEM RADZIECKIM.
Anarchistom, jak widać, nie brakuje merytorycznych argumentów.
Polski wolnościowy antyautorytarysta emulujący hierarchię obelg postsolidarnościowych elit politycznych, jest święcie przekonany, że kiedy użyje charakterystyki typu- stalinowcy, po stalinowsku, stalinowski, będzie to śmiertelnym ciosem zadanym wrogiej sile politycznej. Jakże komiczny jest w swej naiwności.
@Mam nadzieję, że po kolejnych wyborach KKE i Syriza będą mogły utworzyć większościowy rząd.
W okresie upadku systemu kapitalistycznego podziały polityczne sprowadzają się do alternatywy albo faszyzm albo komunizm (Rosja, Niemcy, Hiszpania, Chile), warto o tym pamiętać i nie marnować poparcia dla wszelkiego rodzaju antyautorytarnych demokratów, którzy w chwili przełomowej znikną jak kamfora. W zasadzie komunistów (stalinistów, żydokomunę, bolszewików, sowietów - zwał jak zwał) powienien poprzeć każdy niefaszysta, dla własnego dobra.
Z jakiego powodu nakamo określasz KKE mianem "stalinowskiej"?
Ogłoszono termin nowych wyborów, w których, jeśli wierzyć sondażom, Syriza co najmniej podwoi stan posiadania. Stanie się więc partią rządzącą. Nie będzie nawet potrzebowała do szczęścia koalicjanta w postaci KKE.
W czym zatem problem?
Posttrockiści "myślą" analogiami. Oczyma wyobraźni widzą już Luty, a nawet Październik. Co ciekawe, w "Lutym", jeśli tak dalej pójdzie, ich greckie siostrzyczki znajdą się w niezłych opałach. Nie dość, że nie załapią się nawet na "miejsca biorące" w "radykalnie lewicowej koalicji", w dodatku będą zmuszone firmować lewicowo-burżuazyjny rząd greckiego Kiereńskiego.
A te komuchy z KKE razem ze skrajną prawicą wezmą go ("lewicowy rząd") w dwa ognie.
Czyż nie czas opuścić Syrizę i rozbić "radykalnie lewicową koalicję"?
Tylko to im zostało, chyba że KKE powie wreszcie "tak", dziś mówiąc "nie". Stąd ta nienawiść do greckich "stalinowców" i próba umoczenia ich w wypracowanej przez Syrizę sytuacji.
NKWD walczyło tam z faszyzmem na wielu, nazwijmy to, płaszczyznach.
Pisanie o "kumaniu sie KKE z faszystami" co mialo miec wplyw na wybory to propaganda w kiepskim wydaniu.
To że mój nick i ten drugi zaczynają się na podobne litery to nie znaczy, że to piszę ja.
Moja pomyłka nakamo. Pytanie powinno być do nanany i tych wszystkich, którzy określają KKE jako stalinowską.
http://www.1tv.ru/sprojects/si=5851
SYRIZA tak pcha się do władzy, choć wiadomo że każdy rząd w najbliższych latach będzie musiał podejmować, różne trudne dla ludzi decyzje. Bo, albo zgodzą się na kontynuację cięć, albo wypną się do Unii, co za skutkuje wyjściem Grecji z Euro-strefy, i gospodarczym kolapsem. Nie wiem więc na co liczy SYRIZA.
i dlaczego są to niemcy i komisja europejska? grecy i tak stoją pod murem. dla nich "desperacki ruch" ucieczki od euro może okazać się wybawieniem. z tym, że uzależnienie od chin czy bliskowschodnich watażków nie byłoby mądrym posunięciem.
Nie wiem czy, będąca następstwem odejścia od Euro, kilku dziesięcioprocentowa dewaluacja nowej drachmy, bankowa panika, i brak środków na finansowanie dziury budżetowej, można nazwać wybawieniem.
Moja córka poleciała dziś z chłopakiem na Krete... niestety zysk z tej wycieczki będą miały francuskie i niemieckie banki. Gdyby Grecja wyszła z tej zasranej Unii Wyzysku i wróciła do własnej drahmy... zarobiliby na tym Grecy... i tyle w tym temacie.
"Gdyby Grecja wyszła z tej zasranej Unii Wyzysku i wróciła do własnej drahmy... zarobiliby na tym Grecy... i tyle w tym temacie."
Nie wiem czy można cokolwiek zyskać na galopującej inflacji, krachu systemu bankowego czy dziurze budżetowej (wielkiej na 8% PKB), której nie ma już czym zasypywać (no bo Unia już nie pożyczy). Bankructwo kraju murowane.