Pan profesor się dziwi porównując zarobki naukowców w Polsce i USA, a ja się ogromnie dziwię utytułowanemu naukowcowi, że schodzi na poziom aktywisty związkowego z lat 80. i nie dostrzega różnic między tymi krajami i ich kadrą naukową..
Do książek! Do książek!
Co chciał udowodnić profesor porównując zarobki naukowców
z zarobkami nauczycieli?
Nie widzę przyczyny by zarobki takiego np. asystenta czy doktora miały specjalnie się różnić od zarobków nauczyciela mianowanego czy dyplomowanego.
Nauczyciel i naukowiec posiadają jednak inne obowiązki.
Naukowcom odpada raczej obowiązek opieki i wychowania młodego człowieka, choć powinien oni swoją osobą stosunkiem do ludzi oddziaływać wychowawczo na studentów.
Te dwa obowiązki, które wymieniłem ( opiekuńcze i wychowawcze) po pierwsze nie są łatwe we współczesnej szkole a poza tym w praktyce zajmują dużo czasu i sił polskiemu belfrowi.
Jest też jakaś nieścisłość w wyliczeniach profesora, bo brakuje mi tam uwzględnienia możliwości dorabiania przez naukowców, którzy mają jednak więcej czasu od zwykłego belfra.
W takiej np. dużej uczelni medycznej w mieście x zarobki grupy około 200 medyków przekraczają kwoty 20 000 jak to, więc możliwe?
Profesorzy pięciogwiazdkowi w uczelniach technicznych osiągają pułap 10 000 zł. skąd te sprzeczności ?
Myślę, że problem tkwi w tzw. grantach naukowych.
Zarobki podane przez profesora chyba dotyczą bycia na określonym stanowisku ......?
Pozdrawiam.
jacekx marksista chrześcijański
członek SLD
Ps. Myślę, że obiektywne jest porównywanie zarobków z zarobkami europejskich nauczycieli czy naukowców
np.
polski nauczyciel 800 EU
francuski nauczyciel 2100 EU
grecki nauczyciel 1300 EU
czeski nauczyciel 1200 EU (?)
Jeśli się porównuje zarobki naukowców polskich i zachodnich to należałoby też porównać np. listonoszy, bibliotekarzy czy dyżurnych ruchu.
Należy porównywać ale nie tylko po to by zobaczyć społeczno- gospodarczą przepaść między krajami Unii
ale też by zaobserwować
jak prawidłowo wyglądają stosunki między płacami pracownikjów pracy najemnej w normalnych krajach Europy.
Polska na pewno w tym obszarze normalnym krajem nie jest bo płace mają tu charakter polityczny .
Czy Czechy mają gospodarkę silniejszą niż Polska a także zasoby materialne większe ?
Zadam więc pytanie związane z pierwszym to dlaczego belfer czeski jest traktowany w zarobkach lepiej niż polski belfer.
jacekx marksista chrześcijański
także stary belfer
>>>>>>>>>>>>>>>>>.
Należy porównywać ale nie tylko po to by zobaczyć społeczno- gospodarczą przepaść między krajami Unii
ale też by zaobserwować
jak prawidłowo wyglądają stosunki między płacami pracowników
pracy najemnej w normalnych krajach Europy.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>..
Panowie Redaktorzy czy nie można strony i komentarzy unowocześnić tak by można było poprawiać własne błedy przez komentującego ......
Możecie teraz przekonać się naocznie jak to czasami dołuje...... preczytajcie ze zrozumieniem nagłówek swego wpisu
do komentarza ale ze zrozumieniem :)
Z profesorem Joakimem Palme - socjologiem i specjalistą nauk politycznych, rozmawia KUPA Kapiszewski.
Pozdrawiam i przepraszam w imieniu Redakcji Pana Kubę.
jacekx marksista chrześcijański
Po spektakularnym rozkopaniu szkolnictwa średniego i zawodowego, trudno było mieć nadzieję, że uczelnie wyższe zachowają jaki taki poziom.
Niedouczony absolwent szkoły średniej, to przyszły student bez szans na zrozumienie czegokolwiek.
Dziś po 12 latach reform pajaca Buzka (nomen omen też profesorka) poziom uczelni leży na ryju. I to jest dzieło nikogo więcej, ale tzw polskich naukowców, KTÓRZY GREMIALNIE POPIERALI TE PAJACOWE POMYSŁY.
Czy jest szansa na uratowanie czegokolwiek?
Moim zdaniem nie.
I nawet potrojenie zarobków na uczelnia tego nie poprawi.
Wymarli bowiem prawdziwi profesorowie. Nie pozostawili na tych uczelniach potomstwa naukowego. A jeśli nawet ktoś jeszcze z nich gdzieś żyje, to nie w tym groteskowym kraiku.
Warto też zauważyć, że dzisiejsze uczelnie polskie to jedynie instytucje nadające tytuły "hrabiowskie" lub "książęce" co zamożniejszym nowobogackim snobom. A że kasę można doić tu za nic , to też zostały one opanowane prze mafię urzędnicza do perfekcji.
Nie zależy więc nikomu by ten stan zmienić. Z jednej bowiem strony student jest zainteresowany by łatwo i za nic dostać dyplom, a uczelnie by takich klientów było jak najwięcej (bo to daję kasę).
I NAUKA tu nie ma nic do powiedzenia.
Wszystkim bowiem rządzi kasa. Ot wolny rynek!
I to dlatego ten stan rzeczy pozostanie na zawsze.
PO PROSTU
POLAK POTRAFI!!!!!
Wszystko s....- no wiecie towarzysze co mam na myśli.
ale nie wiem czy myślisz po co piszesz...... może po to by obrazić nas obywateli tego kraiku......
Wicie Dzeus rozumicie ale z rozumem się mijacie ......
TFU Dzeus!
Precz z Komuną Dzeus!
Precz z głupotą Waszą Dzeus!
jacekx marksista chrześcijański