dezinformację. W każdej dziedzinie naszego życia bez wyjątku. Ludzie nie są w stanie wyrobić sobie na dany temat własnej opinii, ponieważ są manipulowani, a gdy ktoś nie idzie po linii, jest zaszczuwany i szykanowany. Z przyzwoleniem i poparciem "administratorów".
Tematów do wspólnych działań jest naprawdę dużo. Więcej jest tych, które ludzi mogą łączyć, a naprawdę niewiele tych, w których konieczne jest zachowanie indywidualnego własnego zdania.
Właśnie na arte leci program o wodzie. Wiele krajów kapitalistycznych sprywatyzowało wodę i drożała ona kilka razy do roku po kilkaset procent. Aż ludzie wymusili na rządach rekomunalizajcę wody i tym samym stabilne jej ceny. Woda ma być też - według ustaw - dobrem dostępnym każdemu.
Kraje Beneluxu mają doskonały system wodno - kanalizacyjny i świetnie działające oczyszczalnie ścieków. Z tym, że szlam wywożony był do Niemiec, często nielegalnie. Co się potem z nim działo nie wiadomo. My możemy mieć nadzieję, że nie trafia/ł on do nas.
Wspólnym tematem do wspólnego działania ludzi może być też sprawa hormonów środowiskowych (w wolnym tłumaczeniu). Środki farmakologiczne wyrzucane nie użyte ale także te wydalane z organizmu, trafiają do środowiska. Taki środek przeciw grypie tami flu trafia do środowiska w 60%, a inne środki - na przykład te przeciwcukrzycowe nawet w 100%.
Hormony środowiskowe najlepiej zbadane to te pochodzące ze zmiękczaczy plastyku - jak np. bisfenol, oraz tabletki antykoncepcyjne. Środki te wchodzą w bioobieg i tam wyrządzają kolosalne szkody od najmniejszych organizmów żywych począwszy na człowieku kończąc.
Wyraźnie zaobserwowano feminizację męskich osobników, mających nie tylko jądra ale też produkujących żeńskie jaja (zaobserwowano to u aligatorów na Florydzie, a także w laboratoriach na przykładzie żab, kijanek, które mają taki sam skład tarczycy jak u ludzi).
Więc jest to wierutną bzdurą, że dla ludzi najgroźniejsze jest co jak się nazywa i walczą oni dlatego ze sobą o jakieś szyldy ulic czy inne określenia dla ucha jednych miłe a dla innych już nie. Ludzie są na siebie szczuci właśnie po to, by nie mogło być między nimi porozumienia i by sprawy ważne zasypywane były hałdami słownymi zupełnie nieważnych drobiazgów.
"Zamiast z nakładem wielkich kosztów wyławiać z wody substancje szkodliwe nie należy ich po prostu produkować" - padło właśnie takie zdanie. Niby logiczne, ale jakże trudne do zaakceptowania.
Najgorszy jest przemysł farmaceutyczny-chemiczny, bo jest to już od dawna imperium samo w sobie i nie musi się liczyć praktycznie z nikim. A ludzie, ogłupieni, za ostatni pieniądz kupują sobie w aptekach "wieczne życie" wciąż i wciąż na nowo nie chcąc zrozumieć, że nie jest to możliwe i zamiast żyć normalnie panikują i płacą haracz koncernom farmaceutycznym przyczyniając się do szybszej zagłady - także własnej.
Mówią właśnie, że koncerny farmaceutyczne powinny przejąć na siebie większą odpowiedzialność. A kto jest w stanie je do tego zmusić? Widocznie ważniejsze jest dla bosów tych firm, że będą mogli sobie kupić ładniejsze trumny niż biedacy. A nie ma znaczenia, że niszczą środowisko naturalne zupełnie bez sensu.
to walka o to bym mógł za darmo móc brać owoce cudzej pracy, o ile ktoś nie bedzie brał za darmo mojej pracy.
To było nawet do przewidzenia.
możesz poczuć się jak wśród swoich.
Cieszę się, że przyjąłeś do wiadomości, że ludzie kochają równość i zgodnie z nią nie tylko chcą brać za darmo ale i dawać. A ty wciąż nie chcesz?
"ludzie kochają równość i zgodnie z nią nie tylko chcą brać za darmo ale i dawać."
To czemu są zmuszani do tego zamiast robić to z własnej woli.
a kto im zabrania dawać? i co to ma wspólnego z acta?
fancom
co masz na myśli?
Trzeba uspołecznić środki produkcji i wtedy będą także dawać.
a kto Ci kazał tylko brać?