Jeszcze raz redakcja lewicy.pl dała dowód, że administrowanie tym portalem to staż przed stałą posadą w Gazowniku TVN TERROR czy innym tok.fm.
WOT - warszawski ośrodek telewizyjny transmitował na żywo !
A wy po fakcie.
Tak samo ze strajkiem generalnym na śląsku
Na wszystko co bije w Tuska jest szlaban,
Tak wiemy:
PiS nadal groźni a naziole jeszcze groźniejsze.
Dla was większym wrogiem od kapitalizmu jest IPN !!!
Wcale mnie to nie dziwi. Ani nie przeszkadza.
To kompletne nieporozumienia. Bukiel to przedstawiciel lobby prywatyzacyjnego i korwinista a Kukiz to albo pożyteczny idiota, który może i z serca chce lepiej ale jak to mówią dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło.
Czy Duda nie wie co robi czy ma w tym jakiś zamysł? Oto jest pytanie.
To ważne wydarzenie i dobrze, że było tam OPZZ i Jan Guz, siedzący obok Piotra Dudy. To pokazuje, że jest możliwe forum ponad podziałami. Lewica, jak nie chce zostać na służbie u bogaczy z Ruchu Palikota czy części SLD lub totalitarystów z mniejszych sekt, powinna robić wszystko, żeby brać udział w takich wydarzeniach, prezentując swoje postulaty, zbieżne w wielu wypadkach z tymi z Gdańska. A już referenda, np. stałe raz na rok w całym kraju, w które można wpisać i referenda regionalne, to podstawa powrotu do demokracji. I musimy walczyć o to z całych sił.
w "historycznej sali BHP"
- to jakieś kpiny! PRL dbał nie tylko o miejsca pracy dla każdego człowieka, ale także i o to, by praca była bezpieczna. Stoczni już nie ma a oni sobie z ludzi kpią! To nie jest żadna "platforma oburzonych" lecz "platforma oDurzonych" jakimś obłędem. Czy ci ślepcy nie widzą, że zrujnowali kraj i nie ma po prostu gdzie ludzi zatrudniać???
Różne środowiska do niej należące mogą się ruszać ile chcą, a i tak z tego nic nie będzie, ponieważ to "solidarność" jako "ruch związkowy" przyczyniła się do
LIKWIDACJI CAŁEGO NASZEGO PRZEMYSŁU
ODDAŁA BANKI W OBCE RĘCE
DOPROWADZIŁA DO ZAPAŚCI SŁUŻBĘ ZDROWIA
SPOWODOWAŁA MASOWE BEZROBOCIE
a tym samym MASOWĄ EMIGRACJĘ MŁODYCH LUDZI PRACUJĄCYCH OBECNIE DLA OBCYCH, NIE DLA KRAJU
Ci, co usiłują firmować swoimi "nazwiskami" te ruchawki to ludzie chcący spowodować oderwanie Śląska od Macierzy, od Polski.
Najpierw Niemcy - jako siła przewodnia w unii, nalegały, by Polacy zamykali kopalnie, a potem, gdy sami zdecydowali się na likwidację swoich niemieckich elektrowni atomowych, to będą potrzebować węgla, bo zamierzają budować elektrownie takie na węgiel, jak są u nas. Ale nie zamierzają Niemcy kupować u nas węgla, lecz chcą spowodować, by Polacy na Śląsku, zmuszeni biedą i bezrobociem, zaakceptowali oderwanie Śląska od Polski w zamian za pracę.
Ani jeden z tych krzykaczy nie jest w stanie zapewnić nawet choćby jednej osobie pracy za uczciwą zapłatę. Wiec cała ta banda to oszuści i zdrajcy.
Już raz "solidarność" zadziałała i Polacy płacą za to, że im uwierzyli, aż do dziś - biedą, bezrobociem, wykluczeniem społecznym i załamaniem oraz likwidacją naszej narodowej gospodarki.
Zauważcie ludzie, że oni nie chcą zmiany systemu - jaki jest głównym powodem naszych nieszczęść, lecz chcą zmiany rządu. Co to może dać? NIC! Ponieważ oni chcą tylko namieszać i doprowadzić do końca demontaż naszego kraju zapoczątkowany przez zdradziecką "solidarność".
Teraz liczą na to, że Polacy mają słabą pamięć i chcą jechać na tym samym. Stąd te plakaty, te plakietki, te transparenty i wrzaski mające za zadanie zakrzyczeć zdrowy rozsadek.
To są prowokatorzy, wykształceni prowokatorzy. Oni sprowokują krwawe zadymy tylko po to, by rząd MUSIAŁ zareagować a życie ludzkie mają za nic.
Pod rządami niejakiego Dudy(?) kraj będzie funkcjonował tak, jak "jego" związek zawodowy, czyli będzie to stowarzyszenie dla kolesi.
Dlaczego sam Duda nie mieszka w przytułku, nie je byle czego w jakimś karitasowym żarłodaju lecz nosi markowe garnitury i odżywia jako panisku przystało? Bieda i głód nie wyzierają mu z oczu. Więc ta jego "solidarność" z "biednymi i głodnymi" to tylko realizacja jego zobowiązań wobec zleceniodawców.
W Polsce nikomu do niczego żaden dialog nie jest potrzebny, gadane było już wszystko i o wszystkim. Polsce potrzeba przemysłu, dającego miejsca pracy, potrzeba Polsce rolnictwa pracującego na rzecz zaopatrzenia naszego rynku wewnętrznego.
Natomiast Duda chciał tylko nieustannie podwyżek. No i podwyżki były, z tym, że i wynagrodzeń i cen wszystkich artykułów. Bo Duda też nie jest cudotwórcą i wie, że gdy wzrosną zarobki, to i ceny muszą wzrosnąć, bo skądś muszą się brać te pieniądze na podwyżki płac, a one biorą się z podwyżek cen artykułów produkowanych przez tych żądających podwyżek.
Duda jest nikim i niech się nie kreuje na premiera czy prezydenta, bo to za duży dla niego numer.
Jego nikt nie wybierał, a że teraz skrzyknął płatną grupkę krzykaczy, którzy zmanipulowali nieświadomych ludzi, to nie znaczy, że przez to Duda stał się kimś.
Po co ludziom udział we władzy gdy nie ma czym zarządzać? Nie ma żadnego przemysłu, nie ma u nas żadnej produkcji, a Duda chce rozmawiać o dzieleniu tego, czego nie ma.
Wszyscy żyjemy nie tylko w kraju fałszu i złodziejstwa, ale na świecie wypełnionym fałszem i złodziejstwem. Polska nie jest więc żadnym wyjątkiem, lecz częścią tego zakłamanego i fałszywego świata.
Obecny rząd nie ma co kraść, bo już nic nie ma do kradzenia. Wszystko, co było wypracowane przez ludzi od wojny rozkradła "solidarność". Hańba im!
Większym betonem od tego u nas rządzącego jest Duda z przystawkami. Tak butnie i tak po chamsku to nigdy Tusk się nie wypowiadał o ludziach. A dla Dudy tylko klakierzy to ludzie, a reszta to przeciwnicy których on chce zniszczyć. Jest to niebezpieczny, bo głupi człowiek.
Mam nadzieję, że ludzie to widzą i zignorują uzurpatora.
Ma rację Piotr Duda mówiąc o arogancji władzy i domagając się zmiany konstytucji. Ale gdy przechodzimy do konkretów, to moim zdaniem ich potężna para, czyli cała ta Platforma Oburzonych idzie w gwizdek.
Co Piotr Duda chce osiągnąć wysyłając przesłanie do prezydenta o zainicjowanie jak najszybciej zmiany konstytucji w sprawie zmiany ustawy o referendach, Przecież stoi jak byk w artykule 4 ust 2 że Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Uważam że jest to bardzo dobry zapis, trzeba jedynie zmienić ustrój państwa z obecnego totalitaryzmu partyjnego na demokrację przedstawicielską.
W Konstytucji RP, moim zdaniem trzeba by było zmienić, wykorzystując potężną energię zgromadzoną wokół Platformy Oburzonych dwie kwestie. Przywrócić faktyczny trójpodział władzy, gdzie każda z tych władz jest niezależna od dwóch pozostałych, a wszystkie mają być zależne od swoich wyborców. Szefowie Władzy Wykonawczej i Władzy Sądowniczej powinni być wybierani w okręgu wyborczym jakim jest cały kraj, czyli zależni od wszystkich obywateli, którzy mogą w drodze referendum ogólnokrajowym cofnąć mandat.
Natomiast posłowie i senatorzy powinni być wybierani w okręgach wyborczych w których zgłoszono kandydatury do komisji wyborczej. Możliwość zgłoszenia powinni mieć wszyscy w okręgu, partie polityczne, organizacje społeczne, rady parafialne a nawet poszczególni obywatele. Komisja wyborcza wystawia jedną listę kandydatów w porządku alfabetycznym, a wyborcy zaznaczają tylu kandydatów ile jest mandatów w danym okręgu. Zawieszenie immunitetu lub cofnięcie mandatu powinno być zależne tylko i wyłącznie od wyborców z danego okręgu. Wtedy to wybrani będą przedstawicielami wyborców, nie tak jak dziś, wykonawcami poleceń Biura Politycznego warszawskiej centrali partyjnej.
I druga kwestia w sprawie zmiany Konstytucji RP. KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ winna być własnością Narodu, i tylko Naród, w drodze referendum powinien wyrażać lub nie, zgodę na zmianę zapisów.
Dziś konstytucja jest własnością towarzyszy partyjnych którzy najliczniejszą ba..., najliczniej opanowali ławy sejmowe i senackie. ONI mogą wszystko, nawet wprowadzić zapisy w konstytucji o wprowadzeniu monarchii lub zatwierdzić zasady feudalizmu we współczesnej Polsce.
Ci ludzie są strasznie naiwni a zarazem śmieszni w swej wierze, że można rozwiązać patologie gnijącego kapitalizmu nie wyrzucając na śmietnik samego kapitalizm. Niestety zginą wraz z nim, przedłużą jedynie jego agonię.
to nieporozumienia, ale rację ma też 1234.
słuszna uwaga 1234
Zamiast się ucieszyć, że zamieściliśmy nazajutrz rano obszerny news o sobotniej jednak "prawicowej" imprezie, to masz pretensje o to, że za późno?
Zachęcam do pisania merytorycznych komentarzy. Przecież to nie były wyścigi Formuły 1. Tematy są wciąż aktualne i będą jeszcze przez wiele tygodni i miesięcy.
Robotniczy lider Wałęsa miał w klapie Matkę Boską a nie Mao Dzetunga.
Po Twoim wpisie widać linię portalu lewica.pl
Tal jak KryPol koniec końców (ze strachu przed Ludem Smoleńskim) przeprosił się z KomoRuskim tak teraz lewica.pl jedna się (wymaginowanego zagrożenia faszyzmem) z salonem; starając się, MNIEJ SZKODZIĆ władzy a bardziej opozycji (tak, że związkowcom)
Nie bardzo rozumiem. Newsem relacjonującym, dosyć przychylnie, spotkanie Platformy Oburzonych, cytowaniem Dudy, popieraniem jego postulatów, wystąpiłem przeciwko opozycji, a poparłem rząd?
Co mielibyśmy zrobić, aby wydać Ci się krytyczni wobec rządu, a przychylni wobec prospołecznej opozycji?
Dać mi bloga.
Odsyłam do punktu 14. Regulaminu portalu Lewica.pl:
"O prawo do prowadzenia bloga na Lewica.pl ma prawo ubiegać się każdy na bazie umotywowanej prośby skierowanej do redakcji. Warunkiem otrzymania tego uprawnienia jest uzyskanie zgody kolektywu redakcyjnego. Oznacza ją przegłosowanie tej kwestii w ramach głosowania redakcyjnego. Głosowanie to musi trwać przynajmniej 7 dni. Za przyznaniem bloga głosować musi przynajmniej 5 członków kolektywu redakcyjnego i przewaga zwolenników tej decyzji musi wynosić minimum 3 głosy".
Gdyby Lenin z Trockim każdą sprawę głosowali siedem dni to do Rewolucja nie doszło by nigdy.
A jakieś znaczki skarbowe do tej umotywowanej prośby trzeba dołączyć?
Blogi powinny być przyznawane przez aklamacje komentatorów czyli w systemie referendalnym a nie przez jakieś sekciarskie decyzje redakcji, które nie podlegają ani żadnej zewnętrznej kontroli ani weryfikacji
Jak Zawadzka ma to i on niech se popisze i się popisze. Ciekaw jestem czy Zawadzką przebije w oszołomstwie.
Jak by nie było jest ten Cudok jakiś zbuntowany, nawet bardziej niż kilku poprawnych politycznie blogerów.
Jako piszący tutaj na blogu popieram żądanie Cuda. Niech ma.
Jak wszyscy to wszyscy - babcia też.
Jak będzie wypisywał głupoty to będzie z kogo łacha drzeć.
Gdyby zamienili, pluć na siebie nie musieliby, bo każdy miałby pracę, chleb i dach bad głową. Ponieważ im się to nie udało, więc pluciem chcą zmyć grzechy swoje. Czy im się to uda? Należy w to wątpić, skoro nawet do urn namówić nas nie potrafią, bo nie wiedzą, że pracy i chleba kartką do głosowania się nie zastąpi.
nana: z uznaniem czytałem twój wpis na ten temat.
chyba że tradycyjnie będzie miał zagwozdkę czy w następnych wyborach wybrać naćpaną hołotę czy kawiorowy beton.
wyjdzie z tej inicjatywy, trudno jeszcze powiedzieć.
Ponieważ Platforma Oburzonych nie zamierza się rejestrować jako partia, wiec nie będzie wiadomo na podstawie sondaży, jakie ma poparcie.
Należy jednak odnotować kwestię JOW-ów. Pierwotnie nalezaly one, tak samo jak podatek liniowy 3 razy 15, do sztandarowych haseł oryginalnej PO tj. Platformy Obywatelskiej. Stratedzy tej partii uznali je, po zdobyciu władzy, za zbyt daleko idące czy już niepotrzebne. Do JOW-ów wracali natomiast niektórzy publicyści opozycji deklarującej sie jako prawicowa.
JOW-ami interesowala sie też niszowa prasa lewicy niezależnej. Z reguły wskazywano tam, ze JOW-y nie zdemokratyzują wyborow. Przeciwnie nawet, mialyby one zwiększyć wpływy lokalnej oligarchii, ktora, panujac nad ośrodkami ksztaltowania opinii publicznej w danym okręgu i dysponując odpowiednimi zasobami finansowymi, mogłaby forsować na poslów swoich figurantów.
Ponieważ Platforma zarzuciła JOW-y, ich lansowaniem zajęli się głównie jej prawicowi przeciwnicy. Pozwoliło to lewicowym obserwatorom ubarwiać swoją krytyke JOW-ów szerszymi spostrzeżeniami: prosze bardzo, partie prawicowe niczym sie nie róznią, bo są tak samo neoliberalne. Dowodem miał być PiS walczacy o JOW-y (choć postulatu ich wprowadzenia nie ma w programie tej partii).
JOW-y zostały również poddane pewnej weryfikacji empirycznej podczas ostatnich wyborów do Senatu. Okazalo się, ze ich zasadnicza funkcją jest zwiększanie reprezentacji parlamentarnej ugrupowania o najwiekszym poparciu. Sprzyja to monopolizowaniu władzy przez najsilniejszą w danej chwili partię.
I tak na przyklad, system JOW-ów wyelimininowal z izby wyższej parlamentu senatora wszystkich dotychczasowych kadencji, Zbigniewa Romaszewskiego, a także legendarnego lidera pierwszej "S" i ruchów alternatywnych, Andrzeja Gwiazdę. Przy ordynacji proporcjonalnej, weszliby oni do Senatu z tzw. drugiego miejsca. Ordynacja odpowiadająca idei JOW-ów dala natomiast wszystko zwycięzcom: marszalkowi Senatu, Bogdanowi Borusewiczowi, oraz jednej ze sztandarowych postaci lewicy nazywanej postkomunistyczną, Markowi Borowskiemu, który tym rzem startowal z list Platformy (Obywatelskiej, a nie Oburzonych). Kandydatem "oryginalnej" PO był, oczywiście, także Borusewicz.
Czego to warte? Chyba tylko śmiechu. JOW-y mialy "odbetonować" spetryfikowana scene polityczną. Tymczasem odcięły one od Senatu (ze względu na wiek, moze juz, niestety, na zawsze) "alternatywnego" Andrzeja Gwiazdę i odeslały na też juz chyba dożywotnią emeryturę Zbigniewa Romnaszewskiego (ktory może nie we wszystkich punktach podzielał poglądy "alternatywne", lecz zawsze chętnie bronił represjonowanych dzialaczy wszystkich "alternatywnych" opcji). "Zabetonowały" natomiast w Senacie persony-symbole III RP, Borowskiego i Borusewicza.
Występowanie nowej inicjatywy z hasłem JOW-ow świadczy poza tym o potwornym ubostwie programowym jej liderów. Nie potrafili oni wystąpić z własnym haslem, wobec czego ukradli je ze starego programu Platformy Obywatelskiej.
Deklarujac sie jako pryncypialni wrogowie neoliberalizmu, w dodatku, chcą oni JoW-ów, ktore mogą okazać sie jednym z filarów neoliberalnego systemu politycznego w Polsce.
Trudno nie powtórzyć pytania: czego to warte?
poręczając za Starucha.
MERYTORYCZNY HEJTER
każdą sensowną inicjatywę Solidarności, zapominając że żyjemy w kraju bez lewicy i bez lewicowych związków zawodowych. Dodatkowo sama nic nie robi, oprócz krytykowania. Kto lewicy zabronił robić tego typu spotkań, organizować koalicji? No kto? Czemu zamiast jałowego krytykanctwa lewica sama czegoś nie stworzy?
Oto moja odpowiedź na powyższe uwagi PN i SN.
Co do wypowiedzi pierwszego dyskutanta: JOW-y to próba pokazania czegoś "rewolucyjnego", innego, "prawdziwej alternatywy". Dlaczego? Dlatego, że polska polityka osiągnęła intelektualne dno. Tu nawet nie widać próby jakiejś systemowej analizy. Najłatwiej krzyczeć "złodzieje" ale już trudniej ich wytropić i udowodnić winę a właśnie systemowa analiza wykazała kto i w czym ma interes i to jest konkretne wskazanie złodzieja. Np. czym są OFE, kto na nich zarabia i ile już wydarły z budżetu państwa (kupując obligacje i żyjąc z tego - bo tak wyglądają ich "inwestycje"). Ile kosztuje obsługa tego (a biorą 7% kapitału podczas gdy marnotrawiący również sporo ZUS wyrabia się w 3%). W tym miejscu oddam honor twoim faworytom PN. PiS w ostatnim czasie postulował możliwość wyboru ubezpieczenia emerytalnego - kto by chciał mógłby ubezpieczać się w ZUS i OFE a kto nie, mógłby całość odprowadzać do ZUS. W jakimś programie TV była taka dyskusja i palant z PO odpowiedział, że to oznaczałoby likwidację systemu bo wszyscy poszliby do ZUS. Mamy więc odpowiedź co to jest i tego się trzymajmy. Poza tym brawo dla Kaczora za to że uderzył się w piersi i przyznał do blędu jakim było popieranie reform Balcerowicza i Krzaka których dokonali Buzkiem.
SN - Romaszewski poręczając za Starucha chciał się czymś wykazać. Szukał rozpaczliwie jaiejś grupy poparcia i nie pogardził kibolami. Ale chyba jeszcze jakieś palanty ręczyły za Starucha.
"Jest szansa, że lewicowy plankton w końcu też ruszy dupę"
Otóż nie ma szans. To towarzystwo jest tak zajęte sobą, że nie ma czasu na duperele. To dla nich styl życia i zabawa. Do roboty mają dwie lewe ręce i to jest jedyna lewicowość.
Wiem o czym mówię bo siedziałem w tym parę lat i nigdy nie mogłem pozbyć się wrażenia, że jestem dla nich tylko robolem na pokaz. Owszem traktowali mnie pobłażliwie i protekcjonalnie ale na koniec okazało się że mam tyle do powiedzenia co Żyd za okupacji.
Żeby lewica ruszyła z miejsca trzeba zacząć rozmawiać z ludźmi a nie przemawiać do nich.
tworzyć związkowo-alternatywny ruch na rzecz JOW-ów?
Z tym calkiem nieźle daje sobie radę Korwin-Mikke.
Po co?
Może tanio zagrać pod publikę. Przecież wiadomo że w Polsce panuje absolutny brak społecznej świadomości.
bo to poruta.
Z ludźmi rozmawiać, powiadasz? Prędzej ludzie z władzą porozmawiają za pośrednictwem towarzysza Mausera, niż znajdzie się w Polsce lewicowy trybun, który zniży się do rozmowy z "plebsem".
pal licho, że byli tam lyberałowie czy inni walnięci w bukiel, istotne jest to że demokracja referendalna, na podobieństwo np. Szwajcarii, może służyć wszystkim (poza klasą pasożytniczą, of kors). Także likwidacja wszechwładzy urzędasów i wprowadzenie ich odpowiedzialności za swoje działania (dot.to wszystkich szczebli i typów urządów, w tym zwłaszcza proków i sędziów oraz skarbówki i opieki społecznej) - nie wolno zapominać o tych wrzodach na organizmie państwa.
i dajcie mu tego bloga. Niech chłopinie raz coś w życiu się uda. Bądźcie ludźmi, konfratrowie i towarzysze, w końcu vox populi - vox Dei. Tak właśnie uważam.
siedzą złogi PRL-owskie i resortowa dziatwa, pokroju sędziego Tuby, który wiedzę o metodach stalinowskich wyssał z mlekiem matki.
Do tego wywalić na zbity pysk urzędasów, zatrudnionych przez PO-wskich ministerków w ostatnich 5 latach w ramach odchudzania administracji.
Kapitalizm Tak Wypaczenia Nie! Oto hasło Platformy Oburzonych.
Alternatywą dla kapitalizmu jest socjalizm. A nadawanie kapitalizmowi "ludzkiej twarzy" to sranie w banie i dlatego gówno z tego będzie.
No właściwie można uznać że Watykan to państwo komunistyczne - struktura ta sama, mentalność również. Dlatego zgadzam się z Sumem w kwestii dekatolizacji organów państwa.
to etatowy platformiany sługus wyznaczony do pełnienia roli wentyla bezpieczeństwa . tak samo jak Lech " BOLEK " Wałęsa ma za zadanie pacyfikowanie i wyciszanie radykalnych nastrojów społecznych , aby nie doprowadziły one do wystąpień obywateli przeciwko władzy.
Co to za przywódca związkowy , który zwraca się z prośbą do hrabiego BUL-Komorowskiego z wnioskiem o zmianę konstytucji ???
Gdyby Duda autentycznie był robotniczym przywódcą to wyprowadziłby pracowników na ulicę , ogłosiłby strajk generalny na terenie całego kraju , a tak jest kolejnym darmozjadem na związkowej posadzie , który jest jak cała reszta tego związkowego aparatu oderwana od rzeczywistości.
ZWIĄZKI PRECZ Z ZAKŁADÓW PRACY , ZLIKWIDOWAĆ ZWIĄZKOWE ETATY ( jak można kąsać boleśnie rękę która karmi ??? ), jeśli chodzi o JOW-y to doprowadzą one , że na scenie politycznej pozostaną dwie partie ( jak w USA )PiS i PO , i nadal ludzie będą wybierać między dżumą ,a cholerą i każda opcja będzie tak samo groźna , a może Kukiz z Dudą załapią się na poselskie koryto z ramienia PiS.
z organów państwa. To nie PRL, w którym Ministrem Obrony Narodowej mógł być kacap Rokossowski.
Bo wilk żeby żyć - musi zabijać. To samo jest z kapitalizmem - żeby istnieć - musi wydusić zysk, czyli musi doić słabszych, żeby wciąż pęcznieć! Bo na tym właśnie polega jego istota. Stąd mamy coraz więcej bogaczy i coraz więcej biedaków. Rozwarstwienie narasta. I tak jest na całym świecie / z nielicznymi wyjątkami / bez względu na nazwiska premierów. Nasi oburzeni jakoś tego nie dostrzegają wierząc naiwnie, że wystarczy je zmieniać, żeby było lepiej. Nie będzie. Dlatego nie daję im żadnych szans dopóki zamiast nazwisk nie zaczną zmieniać form własności, bo one są źródłem zła a nie takie czy inne nazwiska. .
jestem jednak ciekawy dlaczego nie było tam Sierpnia 80, Konfederacji Pracy, Inicjatywy Pracowniczej, Związku Syndykalistów Polskich,Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej,stow.Młodych Socjalistów, nie zaproszono,czy nie chciano uczestniczyć.
Nawet jeśli w tym gronie mieliśmy rusofobów czy resztówki po JKM to jednak PO jest chyba największym ostatnio spotkaniem oporu społecznego przeciw neoliberalnym dogmatom rządu.Obecność lewicy w takich akcjach jest konieczna jeśli nie chcemy żeby hasłem "oburzonych" stały się jakze przystające do rzeczywistości "precz z komuną" -)), nie powinno się stać karykaturą ruchu oburzonych
zebrac wszystkich wk...ych na Tuska. gdybym wiedzial wczesniej pewnie tez bym sie przejechal. Tylko co dalej? Prosba do Komorowskiego to chyba jakis zart. Najlepsze co mogliby zrobic to zebrac ze 100 tys luda i zablokowac Warszawe do skutku, a nie jak przy 67 zdejmowac blokade sejmu nawet bez interwencji policji. To gra na zasadach Systemu i na pewno w ten sposob sie go nie zmieni nawet pod katem referendow. Nie wypuszczac poslow az nie klepna zmiany konstytucji, zablokowac kancelarie Tuska i palacyk Komorowskiego. Oby Duda mial odwage zrobic cos konkretnego, w koncu byl komandosem ;)
Strajk na Slasku to krok w dobrym kierunku - tylko dlaczego 1 dzien???
Moze jak zrobia w Polsce drugi Cypr to sie ludzie rusza:)
Popieram, mam nadzieję, że rodzi się silny ruch społeczny na rzecz odbudowy demokracji.
Chciałbym żeby ten ruch nie identyfikował się z którąś ze stron sceny politycznej.
Tutaj chodzi o substancję i godność narodową, ale także o nieludzki, ekonomicznie nieracjonalny i wysoce szkodliwy system społeczny neoliberalnego kapitalizmu, który musi zostać przekształcony tak, aby służył ludziom a nie odwrotnie.
Powinien łączyć wszystkich którzy nie zgadzają się na bezrobocie i poniewierkę ludzi szukających jakiejkolwiek pracy w kraju i za granicą, wzrost nierówności ekonomicznych, pogarszanie się sytuacji ekonomicznej większej części społeczeństwa, obciążanie długami publicznymi młodszych i nie narodzonych jeszcze pokoleń, wyprowadzanie ogromnych sum z budżetu państwa pod pretekstem zobowiązań umownych i innymi okazjami, nie liczenie się z opinią społeczną, hamowanie potrzebnych przemian społ. polit., wprowadzanie narodu w błąd propagandą neoliberalną przez media publiczne, bezsilnością polityków wobec rosnących w tym systemie problemów społecznych i wielu innych, fatalnych zjawisk naszej rzeczywistości po transformacji ustrojowej.
niech zajrzy pod wskazane adresy i posłucha Jana Fijora ekonomisty w rozmowie z Janem Guzem.
http://www.youtube.com/watch?v=zk9ucONLJ4E
A kto to jest Jan Fijor ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Fijor
Albo pod ten adres.
http://wgospodarce.pl/informacje/2866-wysokie-nagrody-dla-prezesow-spolki-pl2012-poslowie-pis-i-sld-domagaja-sie-przekazania-ich-na-cele-charytatywne
Albo niech przeczyta jak na Cyprze światowa mafia finansowa sięgnęła po pieniądze drobnych ciułaczy dla ratowania padających banków, które przeputały kapitały rosyjskich oligarchów.
(Polska Rzeczpospolita Kościelna). Świetnie że się zgadzamy, drogi Sumie.
Kapitalizm,nie ma ludzkiego oblicza,to zmowa aspołecznych posiadaczy zagrabionych dóbr Państwowych wskutek zmienionego przez nich prawa,wykluczającego dochodzenie sprawiedliwego podziału.Zadne farbowanie hien nie zamieni tych zwierząt w króliczki,więc i kapitalisty, nic ani nikt dobrym słowem nie nawróci na empatycznych socjalistów. Kapitalizm nadaje się tylko do LIKWIDACJI.
Ja nie mówiłem o SLD!!! To było o lewicy radykalnej.
Co do reszty masz rację.
gdy mówi o wymiarze "sprawiedliwości" i urzędasach. To wcale nie jest lewicowe Szczupaku żeby bronić reliktów PRL. Te relikty to formy absolutnego stania ponad społeczeństwem, pasożytnictwa społecznego i zwyczajnego kryminału.
Ja tam byłem.
Moim zdaniem Duda bardzo słusznie uczynił głównym przesłaniem zmianę konstytucji na rzecz obowiązku referendum, pomimo bardzo silnych nacisków sekty JOW, by to ich recepta na zbawienie świata była tym przesłaniem.
Co do tego, że apel do Prezydenta zamiast blokady itp. to cóż i o tym Duda mówił, kiedy przypominał, że ustawa emerytalna dotyczyła ponad 14 milionów ludzi, a ilu was było w Warszawie?
zwiazkow zawodowych - w tym przede wszystkim "S" - było zorganizować skuteczny protest przeciw reformie emerytalnej.
Chociażby, kroczacy strajk - z regionu do regionu - komunikacji publicznej.
Przy okazji, mozna by tlumaczyc ludziom, ze za uciażliwości wywolane strajkiem odpowiada wiekszośc parlamentarna, ktora zablokowala rozpisanie referendum.
Ale jak się jest na etapie robienie polityki z piosenkarzem w roli glównej i petycji do dobrego Pana Prezydenta, to czego sie spodziewać?
od kiedy to na przykład (pierwszy z brzegu) Wełna, Seremet i cała hołota prokuratorska z nadania Ziobry (syna komucha zresztą) są spuścizną po czerwonych? Mentalną owszem, ale osobową raczej nie.
Większość prokuratorów i sędziów,to ludzie 40-letni,więc w PRLowskiej komunie kończyli średnią szkołę,a w tym wieku raczej polityką sie nie zajmowali i Twoje coraz mniej realne "popisy" mogą tylko wywołać uśmieszek, bo tendencyjnie przeinaczasz fakty i obciążasz PRL grzechami, których nie miała możliwości popełnić.
?
Trzeba szybko wszcząć procedurę ich impeachmentu
..tak fajnie plecie dyrdymały ze złości,ze szkoda było by ich nie czytać.
(rocznik 1955), wskazuje Twe oderwanie od rzeczywistości.
Stoczni Gdańskiej dawniej im. Lenina ......
i płakać mi się chce :(
Wyburzenia, likwidacje i co najgorsze ostatnio puste pochylnie :(.
A Oni ten chocholi taniec ciągle wiodą ......
i mają czelność jeszcze wypowiadać się w imieniu narodu
i kraju który podeptali ......
Panowie z Solidarności rocznik TK - MY.
:(
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
na temat wydłużenia wieku emerytalnego miał prof. Rybiński, główny doradca kandydata PiS na premiera?
z tym chyba się zgodzisz, mój szwankujący na umyśle przyjacielu.
o rok urodzenia Kaczyńskich, oraz czas, miejsce i przebieg ich kształcenia. O rodzicach nie wspomnę.
i datę, w której Jarosław Polskęzbaw Kłamczyński otrzymał nominację sędziowską.
No daruj sobie, Sumiczku.
A na dobranoc odpowiedz mi, kiedy nominację otrzymał sędzia Kryże.
Szerokości i przyczepności :)
co do sędziowania Jarkacza. Widzę także dalszy postęp: zacząłeś jednak dostrzegać osobników, których powinna objąć dekomunizacja wymiaru sprawiedliwości. Czyli tradycyjnie: po gwałtownym zaprzeczeniu, poprzez bełkot i uwagi ad personam, zdecydowałeś się wstąpić na ścieżkę prawdy :)
Porta Nigra:
"Statutowym obowiązkiem
zwiazkow zawodowych - w tym przede wszystkim "S" - było zorganizować skuteczny protest przeciw reformie emerytalnej.
Chociażby, kroczacy strajk - z regionu do regionu - komunikacji publicznej.
Przy okazji, mozna by tlumaczyc ludziom, ze za uciażliwości wywolane strajkiem odpowiada wiekszośc parlamentarna, ktora zablokowala rozpisanie referendum.
Ale jak się jest na etapie robienie polityki z piosenkarzem w roli glównej i petycji do dobrego Pana Prezydenta, to czego sie spodziewać? "
Podpisuję się rękami i nogami bo to jest sama esencja.
Jak chcesz to potrafisz. Jakbyś szanowny PN zarzucił swoje stare hobby w postaci zaczepek, prowokowania i bezsensownych sporów nie na temat to miałbyś spory wkład w rzeczową dyskusję. A tak takie doskonałe wpisy jak powyższy giną wśród reszty twoich - wybacz - pustych utarczek o pietruszkę
niczego nie zrozumiałeś z wpisu, który chwalisz. Współczuję Jackowi.
Wpis PN był jasny i czytelny. Co tu rozumieć innego niż zostało napisane.
Porozumienie Oszustów wywołało lawinę niezadowolenia wszystkich roszczeniowych organizacji i stowarzyszeń... A wystarczy poczytać Marksa, Engelsa i Lenina, żeby zorientować się w tym mechanizmie ustrojowo-ekonomicznym. :)
Róbcie sobie "niezadowolonych" a i tak będziecie "zjadani" przez silniejszych w kapitalizmie, a "niewolnictwo ekonomiczne" ludzi pracy kiedyś się skończy, gdy już ta większość społeczeństwa zda sobie sprawę z tego, co z nią zrobiono... Jeszcze szarzy ludzie są za mało "ugnojeni", jeszcze brakuje wciśnięcia im twarzy w błoto, jeszcze trochę umów śmieciowych, braku emerytury i jakichkolwiek perspektyw zawodowych, ekonomicznych, rodzinnych itp. itd.