http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/09/NSDAP_Wahl_1933.png
Panuje u nas stereotyp okrutnego państwa pruskiego, gnębiącego tak swoich obywateli, jak i swoich sąsiadów. A to oczywista bzdura. Prusy już od 17 wieku były wyjątkowym państwem na tle całej Europy; prawda, mocno scentralizowane, ale prawo było przestrzegane, wolności osobiste szanowane, królowie bardzo intensywnie wspierali naukę, sztukę i gospodarkę. To nie przypadek, że początkowo bardzo mały kraj, bez żadnych bogactw naturalnych w ciągu (historycznie rzecz biorąc) bardzo krótkiego czasu stał się europejską potęgą.
Bernt Engelmann, lewicujący pisarz niemiecki w książce "Prusy: kraj nieograniczonych możliwości" napisał takie oto zdanie: "Nikt dobrowolnie nie chciał zostać Prusakiem, ale kiedy się już nim stał, to za żadną cenę nie chciałby tego stracić"(cytuję z pamięci).
objęciu władzy przez Hitlera i pożarze Reichstagu
To wszystko (z grubsza) prawda. Teraz rzecz w tym, by naród polski wyciągnął odpowiednie wnioski...
Protestanckie Prusy były tym krajem niemieckim, z którego ekspandowała praktycznie cała niemiecka agresja wobec Polski. Warto by o tym wspomnieć. Świetnie dopełni to obrazu.