To szkalowanie młodzieży patriotycznej, która ironizowała przecież politykę Tuska wobec Litwy. Potężny front PO-SLD-PSL-RP-SP-goszyści-Litwa i tak ulegnie patriotycznej sile zjednoczonej w PiS.
JACEK Z.
Piękna akcja i jaka lewicowa. Poparta przez burżuazyjnych polityków, mainstreamowych dziennikarzy, przedsiębiorców, emigrantów w USA - sama kwintesencja lewicowego spojrzenia na świat. Ciekawe, czy wśród owych przedsiębiorców są także ci, którzy w majestacie litewskiego "prawa" (albo i poza nim) ograbiają wileńskich Polaków z ich własnej ziemi?
http://kurierwilenski.lt/2013/06/21/bandycki-dziki-zachod-na-wilenszczyznie/
W sumie jednak nic nowego. Litwini od 1990 r. zabiegają o przyjaźń z Polską, by uśpiwszy jej czujność tym sprawniej eksterminować u siebie mniejszość polską.
czy tak samo kochają Polaków zamieszkałych na Litwie.Po czynach ich poznacie
Świetna akcja ale, obawiam się, że odbiorca, który powinien być nią najbardziej zainteresowany, nie zrozumie. Kibol, bo o nim mowa, może odebrać wezwanie Litwinów jako kolejną lewacko-pedalską prowokację.
Dlaczego? Bo jeżeli facet mówi o przyjaźni, to musi być pedał. Jeżeli mówi o przyjaźni między narodami, które mają zatarg na tle pisowni nazwisk, to nie dość, że pedał, to jeszcze zdrajca.
A jeżeli meksykański marynarz robi desant na polską Gdynię, żeby podrywać polskie dziewczyny, to polski kibol musi stanąć w ich obronie. Bóg, Honor i Ojczyzna!
ładne mi podrywanie. Najpierw klaps w tyłek, potem jeśli nie zadziałał strzał w twarz. Toż to takie lewicowe amory. Prawda?
Chciałbyś aby w ten sposób była podrywana twoja córka. Przecież po kilku takich podrywach, zostałaby bezzębna kaleką.
Akurat Meksykanie faktycznie napastowali i zaczęli bójkę. Przyznał to rZecznik prasowy MSW.
A co, myślaleś, że w Meksyku żyją tylko chłopcy sprawni inaczej, ktorzy wymagaja opieki?
Masz meksykanofobię?
W jednym - myślę - moŻemy się zgodzić. Na pewno już wiadomo, jakie nie powinny być wzory piolskiej polityki wschodniej.
Zył kiedyś u nas polityk, ktory blisko było do telewizji reżimowej na Bialorusi, a podobno również do GRU. Może nawet za blisko.
Bo nie bez kozery użyłem czasu przeszłego.
"bitwę z 1410 roku, której Polacy bez Litwinów i litewskiego dowództwa Władysława II Jagiełły, króla Polski, z pewnością by nie wygrali."
He, bardzo historyczna ta refleksja, taka dokładnie na miarę historyków litewskich (i innych podobnie małych narodów). Ale dobrze, powiedzmy, że "Polscy nie wygraliby", tylko co wtedy byłoby z Litwinami? Gdzie byliby oni dziś?
Wersja wydarzeń, w której Meksykanin daje w twarz Polce za brak zainteresowania, była powielana na kibolskich forach i przez kiboli. Wersja oficjalna, w tym film z monitoringu, nie znajduje jej potwierdzenia.
Z monitoringu widać, że Meksykanin przystartował do Polki, ona nie była zainteresowana, coś mu powiedziała już na odchodne, w odwecie do marynarzy podbiegła do bójki kibolska brać. Jeżeli ktoś komuś dał w twarz, to pierwszym był kibol z Chorzowa.
"Zdaniem prokuratora rejonowego w Gdyni Witolda Niesiołowskiego, dotychczas zgromadzone dowody wskazują, że to pseudokibice Ruchu Chorzów wszczęli awanturę."
Podczas meczu reprezentacji Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej na Stadionie Miejskim w Poznaniu szef poznańskich kiboli, niejaki "Litar", opluł kobietę stającą w obronie swojego brata, którego ów "Litar" chciał wyrzucić ze stadionu za przyjście w stroju narodowym.
Rzecz się działa na trybunach zajmowanych przez "Wiarę" Lecha, gdzie zwykła ochrona nie ma wstępu.
Ja w ogóle jestem fobem, a już islamofobem w szczególności.
Wodzu Porta Nigra, prowadź nas na Mińsk, Kijów i Moskwę. Będziemy nieść demokrację i prawa człowieka!
Najnowszy przebój internetowo-telewizyjny, "niesłychanie ważne wydarzenie", bo HKS* pobił się z jakimiś Meksykanami** po pijanemu gdzieś w Gdyni.
Dla merdiów idealny odwracacz uwagi od ważnych rzeczy na co najmniej tydzień, później może zdarzy się coś równie "ważnego", a jak nie, to się przecież wymyśli.
Naprawdę, niewiele jest rzeczy na świecie, które interesowałyby mnie mniej niż ten i"ncydent". Pewnie tak jest z większością ludzi, ale już ich nakręcą, żeby przez kilka dni wszyscy o tym mówili i każdy publicysta zdążył zabrać głos w sprawie.
*w mediach zwani dzikimi kibolsko-chuligańskimi hordami faszystów, żeby dramatycznie brzmiało.
**w trochę innych mediach zwani uzbrojonymi komandosami z oddziałów specjalnych sił zbrojnych Zjednoczonych Stanów Meksyku, też żeby im dobrze brzmiało.
Naprawdę dajecie się na takie coś łapać?
Generalnie, kwaku, zawsze byłeś bardzo naiwny...
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,14466766,Mamy_nowy__lepszy_zapis_z_monitoringu_z_plazy__Bijatyke.html#MT
W końcówce filmu widać jak polskie dziewczyny próbują bronić Meksykanów przed bohaterskim mordobiciem patryjotów z Chorzowa.
" którego ów "Litar" chciał wyrzucić ze stadionu za przyjście w stroju narodowym."
Jest to kompletna bzdura.
2013 - Kilku Latynosów w wieku mocno średnim napadło na kilkudziesięciu przedstawicieli "white power"
1939 - Żołnierze polscy w bandycki sposób napadli na niemiecką stację radiową w Gleivitz (jak raz za chwilę rocznica)
Uczmy się prawdy od PN.
"W odpowiedzi na bandycki atak polskich prowokatorów wspieranych przez Wojsko Polskie na radiostację gliwicką oraz inne obiekty znajdujące się na terytorium III Rzeszy, żołnierz niemiecki rozpoczął działania obronne w celu przywrócenia ładu i porządku oraz obrony niemieckich kobiet przed gwałtem i rabunkiem ze strony pijanych polskich band."