... wśród przyjaciół zająca wilki zjadły.
Sądząc po skali oburzenia, choć by w sprawie Andrychowa, można przyjąć, że Romowie mają bardzo wielu DOBRZE SYTUOWANYCH przyjaciół np.: Tomasz Lis czy Jacek Żakowski.
Więc może wprowadzić takie prawo:
Każdy kto wypowiada się publicznie w obronie Romów ma dokwaterowaną jedną Romską rodzinę.
Jak tak Ich kochają to niech z nimi mieszkają.
Cudoka dokwaterować do Romów.
.
Niech z romami mieszkaja ci co ich lubia i kochają!
Czyli jakieś 0,1%społeczeństwa.
Problem lewicy z cyganami polega na tym, że są oni dokwaterowywani (mieszkania socjalne) lub mieszkają w najbiedniejszych dzielnicach. Tak było z Czeczenami w Katowicach i Łomży. A więc prędzej cyganie zrobią obozowisko na tyłach Twojego familioka niż w mojej podmiejskiej dzielnicy.
Na tym właśnie polega hipokryzja tolerancjonizmu tj. Ci którzy najbardziej bronią cyganów NIGDY ich nie mają za sąsiadów.
Problem w tym, że te 0,1% społeczeństwa, które tak kocha cyganów, zazwyczaj mieszka na strzeżonych osiedlach, luksusowych willach rodziców, apartamentach kupionych rzez tatusia prezesa czy podmiejskich skupiskach luksusowych domów. Wszędzie tam gdzie gruby mur, ochroniarz i nie uprzejmy pan portier bezpiecznie oddziela od tej awangardy postępu społecznego jakimi są cyganie.
Biedoty niestety nie stać na wielkomiejsko wielkopański gest tolerancji.
Większość wrocławian nienawidzi tych Romów. A władze miasta robią wszystko, by się ich pozbyć
Cały tekst: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,14112779,Nie_tylko_Wroclaw_ma_problem_z_rumunskimi_Romami.html#TRrelSST#ixzz2fztbIC7M
Skoro większość wrocławskich PODATNIKÓW nienawidzi Romów w to czyim interesie powinni działać opłacani przez nich urzędnicy.
Problem opisywany zarówno w komentowanym artykule jak i zalinkowanym powyżej to jeden z najpoważniejszych problemów naszych czasów a mianowicie konflikt Demokracji z Poprawnością Polityczną.
Co zrobić jeśli podjęta demokratycznie decyzja nie jest poprawnie polityczna?
Kto protestuje przeciw tym deportacjom?
Francuzi którzy mają romów pod oknem czy zawodowi macherzy od tolerancji i wszelkiego dobra tzw. szamani praw człowieka?