polegała rola policji?
Ze źrodeł zbliżonych do straży marszu niepodleglosci napływaja informacje, ze na 20 minut przed zbliżeniem się marsZu do ulicy ks. Skorupki, na ktorej doszlo do znanego incydentu, szef tej straży otrzymal informację, ze "po dachach biegają grupki zamierzajace zaatakować MN. Dodał, że policja interweniować nie bedzie, a zatem straż ma sama zabezpieczyć teren."
Z drugiej strony, mniej więcej w tym samym czasie na skłot z ulicy ks. Skorupki dotarła informacja, że skłot ten zostanie napadniety przez uczestników MN.
Ciekawy jestem opinii PT Komentatorów. Aczkolwiek, wnioski chyba narzucaja się same.
Czyszczenie ulic z goszystów, brudasów, bezdomnych - nadchodzi patriotyczna rewolucja!
ZYNIU REWOLÓCJONISTA
że kuriozalną zgodą na powierzenie bezpieczeństwa w centrum Warszawy tzw. "straży niepodległości", władza de facto wystawiła lewaków ze skłotu naziolom. W ten sposób upieczonoby dwie pieczenie - w skali lokalnej (wykurzenie "brudasów" z intratnej działeczki w centrum) i ogólnopolskiej (pretekst do dalszego ukrócenia swobody zgromadzeń). No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że w dniu najbardziej zapalnej demonstracji w roku, która rok w rok obfituje w zadymy, w ścisłym centrum Warszawy, 100 m od trasy marszu odbywa się w najlepsze regularna zadyma, na którą prewencja dociera po... półgodzinie? A jakby jeszcze jakieś trupy padły... To już byłby wymarzony scenariusz - a przecież do tego de facto sprowadzała się dobra rada zatroskanych funkcjonariuszy, żeby broń Boże nie stać na dachu, tylko siedzieć potulnie w środeczku.
Przy okazji widać, o co chodziło z wnioskiem "patriotów" dotyczącym zapewnienia porządku swoim sumptem, bez policji - o zapewnienie bezkarności dla sprawnie prawicowego terroru. Niestety "brudasy" popsuły wszystkim zabawę. I z tego miejsca im za to dziękuję.
wrzuconym przez P. Kończyka, komentarz trafnie opisujący "narodowych rewolucjonistów":
"Antysystemowcy kurwa ich mać, mieli tyle banków po drodze, a zaatakowali Bogu ducha winny skłot. I tyle jeśli chodzi o "socjalność" i "antykapitalizm" bydlaków z autonom peel".
P.S. Jest też akcent humorystyczny, pod koniec filmiku - patriotyczni współbracia nie docenili reporterskiego zacięcia autora.
Chcę jeszcze dodać, że przyglądanie się państwa polskiego, jego służb przez pół godziny jak ludzie walczą o życie to absolutny skandal! I ktoś za to powinien odpowiedzieć politycznie i prawnie.
przy ataku na squot policja celowo nie interweniowała. Ale jak ktoś zasugeruje że przy ruskiej ambasadzie opieszałość policji była celowa, to oczywiście jest to absurdalna teoria spiskowa
Oczywiście , że przy ruskiej nic celowego się nie działo , jak sugeruje nasz Dobrodziej . Co innego było pod ambasadą Rosyjskiej Federacji . Odmienne zdanie nie jest potrzebne nikomu , kto zna zasady planowania imprez . Puszczanie od kilku lat dookoła wydłużoną trasą pochodu prawicy jest z pewnością przypadkowe . Nie ma co się bawić w zgadywanki . Oddano zadymiarzom centrum stolicy w nadziei skompromitowania politycznych przeciwników . Najważniejszy wybrał Kraków , a bandziory skorzystały z okazji , nie przejmując się żadnymi reperkusjami . Sam słyszałem wczoraj w południe łysola jak na cały autobus nadawał , ze musieli go puścić i nic się nie stało .Tekstu ostatniego nauczył się pewnie podczas podnoszących patriotycznego ducha meczów naszych na Euro . A sam apel tylko pomoże zajmującym stołki . Oni nie musieli niczego robić . I to im się wyjątkowo udało !
- to pomysł może i ciekawy.
Niemniej, bywają demonstracje, ktorych uczestnicy absorbowani są innymi sprawami niż banki. Bow bankach, przy ich wszystkich wadach, przynajmniej preferuje się inne koktajle niż Mołotowa.
bo to byli antysystemowcy a nie antysemici dla tego atakowali skłoty a nie banki.
bardzo możliwe, że tak właśnie było. Nietrudno przecież było przewidzieć, co może zmajstrować rusofobiczny tłum.
P.S. Przy okazji - pocieszne są nagrania, na których kilkuset "patriotów" tańczy z radości fetując bohaterski wyczyn, godny spadkobierców rotmistrza Pileckiego. Podpalili budkę, łaaał. Jestem pod wrażeniem, doprawdy niezłe kocury:)))
Polacy nie zaatakują banków, bo to... "miejsca pracy".
która nie znajdowała się na terenie ambasady, a zatem byla polska, a nie eksterytorialna.
Najlepszy to dowód, ze nie są rusofobami ani szowinistami. Spalili polską budkę.
Marsz Niepodległości z tego roku miał się okazać potworem z piekła rodem. Tak też go przedstawiano przez pierwsze dwa dni.
Niestety, natężenie histerii było nadmiernie wyolbrzymione wobec faktów. Bo i co się stało? Na czym polegało zniszczenie Warszawy?
Jedna spalona instalacja, jedna spalona budka i jedna bójka.
Więcej dzieje się w zwykły weekendowy wieczor na każdym osiedlu.
Dlatego opinia publiczna, zamiast się przestraszyć i oburzyć, śmieje się z całej afery.
co wy palicie?
- Tęczę.
Ale Franc ma budkę pod ambasadą rosyjską.
została ochrzczona przez młodych patriotów mianem "ruskiej kurwy". Tak więc może ona i polska, ale na pewno goszystowska.
może mnie oświecić "w temacie" jaka jest różnica, między bandziorami a prawicowymi bojówkami? nie chodzi mi o szyld lub nazwę, ale o "ideologię i postępowanie"...
ruski to potocznie rosyjski, ambasadę FR można więc nazwać ruską
#bolo
ja to wiem, ale zauważ ze w mediach trwa festiwal wyśmiewania takiej teorii, no bo przecie do nie do pomyślenia że władza mogła celowo spowolnić policję zeby sobie półgłówki poszalały, bo to jest na ręke władzy. nieee, to nie do pomyślenia jest.
tyle wma
W temacie
"Podpalili budkę,
która nie znajdowała się na terenie ambasady, a zatem byla polska, a nie eksterytorialna.
Najlepszy to dowód, ze nie są rusofobami ani szowinistami. Spalili polską budkę.
autor: Porta Nigra"
____________________________
Rzucali też race i kamienie na teren ambasady, uszkodzili bramę. Ja już kompletnie nie kumam twojej czaczy, choć nigdy wcześniej nie byłem do ciebie uprzedzony.
ale tutaj? OMG. Zapytam jak Żyd Żyda - a czy to ma sens? Cziornodrzwiowa i tak nie przebijesz...
I co z tego, że rzucali?
i widziałem demonstrację pod ambasadą USA.
Ależ tam był czad!
mówił o skłotersach wczoraj to skandal, neoliberalne brednie w stylu PO
Masz jakiś link do jego wypowiedzi?
www.tvn24.pl/to-nie-wina-policji-ze-zamaskowani-bandyci-odlaczyli-sie-od-marszu,371730,s.html
materiał z kropka nad i
o tej sprawie
natemat.pl/82039,stefan-niesiolowski-atakuje-squatersow-zajeli-cudze-mieszkania-wiele-sie-od-bandytow-nie-roznili
Skąd się biorą takie faszystowskie i wściekle antykomunistyczne postawy w dołach społecznych? Klasowo ci faszystowscy "narodowcy" to przecież raczej doły społeczne, a nie góra.
Z jakiego powodu ci młodzi frustraci swoją agresję kierują przeciw lewicy, zamiast przeciw prawicy?
Dlaczego stają po stronie skrajnej prawicy, podczas gdy ich miejsce jest na skrajnej lewicy?
Dlaczego występują przeciw jedynym rzeczywistym obrońcom i wyzwolicielom robotników i pracowników - komunistom?
Jak to wyjaśnić? Zaczadzenie nacjonalistyczne? To wystarczy za wytłumaczenie?
A kto tworzy warstwę uprzywilejowaną III RP?
Byli funkcjonariusze nomenklatury PZPR, kadry oficerskiej policyjnych i wojskowych służb specjalnych oraz dokooptowani przez te grupy byli opozycjoniści, którzy zaakceptowali okrągłostołowy kontrakt - mówiąc hasłowo - Kiszczak-Michnik.
Oczywiście, warstwa ta reprodukuje się pokoleniowo. Zauważmy, ze każdy niemal z jej emerytowanych czy zmarłych prominentów zostawia po sobie potomstwo, uplasowane np. w mediach.
To jest wszakże dopiero wierzchołek góry lodowej.
Warstwa uprzywilejowana tworzy system klientelistyczny, w którym - dla przykładu - dość trudno jest być nauczycielem w państwowym liceum w Warszawie (a tym bardziej dyrektorem takiej placówki), jeśli się głosuje w referendum nad odwołaniem HGW, czyli persony, którą warstwa uprzywilejowana uznaje za aktualnego gwaranta swoich interesów w stolicy. Nauczyciel-historyk też zazwyczaj musi uczyć zgodnie z narracją majnstrimową. A jeśli chce się założyć firmę, to dostęp do względnie dającego się spłacić kredytu też wymaga kontaktu z menedżerami systemu klientelistycznego.
Zrozumiała będzie już chyba przypadkowa zasłyszana opinia szeregowego uczestnika marszu:
" - Kiszczaka i Jaruzelskiego zaprowadziłbym na salę sądową (w oryginale nieco ostrzej - przyp. PN) własnymi rękami".
O co temu człowiekowi chodzi?
Przecież Kiszczak i Jaruzelski mieli formalną władzę, kiedy jego jeszcze nie było na świecie!?
On doskonale wie, dlaczego.
I ma rację.
to nie durnoty, ty czytaj, ucz sie i dziękuj za wiedzę
Czy nie?
Zawsze mnie rozczulało to tłumaczenie własnej nieudolności "układem" czy kiedyś "ustrojem".
oni nie tłumaczą niczego "układem" czy "ustrojem", ale wchodzą na drogę do jego obalenia. Udolnego.
Jakby ktoś myślał, że oświadczenie kolektywów jest przesadzone, niech sam zobaczy film nakręcony przez narodowca.
http://www.youtube.com/watch?v=aPMKc0l8yxE
ale tak czy inaczej fałszywa diagnoza pociąa za sobą nieuchronne rozczarowanie dla tych, któzy w nią uwierzyli. Dlaczego nomenklatura zyskała (generalnie) na zmianie ustroju? Bo w socjalizmie prowadzono prawidłową politykę kadrową. A w kapitalizmie, stawiającym ludziom wyższe wymogi, naturalną koleją rzeczy zdolniejsi zyskali, przeciętniacy stracili.
też walczył z postkomunistyczną nomenklaturą. :D
obu stronom zależało na konfrontacji. Nie ma więc co bić ideologicznej piany.
Garstce skłotersów zależało na konfrontacji z bojówkami z całej Polski?
Jeśli squattersom zależało na konfrontacji, to szczerze mówiąc gratuluję im odwagi. Bo gdyby napastnikom jednak udało się wejść do środka, to marnie by się to dla nich skończyło.
czyli funkcjonariuszach KRK. Ale przy jego odmóżdżeniu w zasadzie to zrozumiałe. Życzę zatem owocnego obalania reżimu thusska przez palenie skłotów. I pomyśleć, że w tym przypadku taki West na tle Cziornodrzwiowa wygłasza nieomal trzeźwe opinie. No co za świat. Złodziej P. chyba to zrozumiał, gdyż zrejterował, mędząc coś na odchodne.
gdyby w socjalizmie prowadzono prawidłową politykę kadrową, to PRL zgodnie ze swoimi planami strategicznymi wyzwoliłaby proletariat Danii spod panowania pozornej demokracji burżuazyjnej. A stało się jakby na odwrót.
Marksista Georges Sorel uczył, ze szanse historyczne danego ustroju łatwo ocenić, analizując jakość jego kadr.
I na odwrót, jeśli ustrój upadł, to wiadomo, jakie miał kadry.
rezczywiście jest pouczająca.
Komentator ten konsekwetnie wyraża pogląd, iż w III RP dobrze jest, jak jest.
Trudno się dziwić, że z tymi przekonaniami nie lubi on narodowców.
Znacznie dziwniejsze, jeśli wrogami narodowców okazują się ludzie, ktorzy - symetrycznie przeciwnie do westa - uważaja, iż w III RP nie dzieje się najlepiej.
Bartku, współczesna polska młodzież proletariacka jest w swojej masie nastawiona wrogo do socjalistówkomunistów.
Dlaczego tak jest, skoro powinno być na odwrót?
Od 89 roku mamy propagandowe pranie mózgów, które codziennie wtłacza do głów młodym ludziom, że w socjalizmie może być tylko ocet, a komunizm jest równoważny ze zdaniem - 100 mln ofiar. (symboliczna liczba wzięta z księżyca, stworzona przez autorów "Czarnej księgi komunizmu").
Młodzi ludzie przy tak bardzo nasilonej propagandzie nie są zdolni szukać w komunizmie/socjalizmie alternatywy wobec bananowego neoliberalizmu.
Ich jedyną alternatywą są narodowcy. Pójście w stronę Czerwonych wymaga od młodego człowieka odwagi, nonkonformizmu oraz inteligencji. Taki zestaw cech jest raczej rzadko spotykany.
Przegraliśmy w tym kraju na całej linii.
Komuniści są gorzej postrzegani od nazistów.
Musi wiele upłynąć wody w Wiśle zanim ta sytuacja kiedykolwiek będzie mogła się zmienić.
i wyciągnij wnioski co do twojej werbalistyki.