Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Jolanta Supińska: Oni będą koczować

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

gdyby

roszczeniowiec bał się etykietki roszczeniowca to by nie był roszczeniowcem

roszczeniowiec to w końcu tylko inna nazwa na pasożyta

autor: jliber, data nadania: 2014-04-28 19:04:13, suma postów tego autora: 4329

Wywiad dobry, ale czegoś tu brakuje ...

Np zdanie Pani Supińskiej:
"Nie róbmy z wielodzietności zasługi patriotycznej…"

No czasami to zasługa jest. Patriotyczna - gdy kraj jest w kłopotach demograficznych, wytrzymałościowa - gdy ktoś poświęca się, bo postawił sobie taki cel, a jako osobisty cel jest on neutralny wobec innych celów.

"Zgoda, bo są tacy, którzy świetnie nadają się do bycia głową licznej trzódki, i oby to oni byli wielodzietni, a nie ci, którzy nawet swojego życia osobistego nie umieli ułożyć, a co dopiero z taką liczbą dzieci."

Nie umieli ułożyć ? Pachnie frazeologią neoliberalną i układaniem życia biednym ludziom przez biznesmenów czy reprezentantów warstw średnio-wyższych (jasne, niech nie rodzą, tylko zapieprzają na śmieciówce). W socjalizmie wiele tych rodzin umiało sobie jakoś życie ułożyć

"Generalnie wielodzietność częściej pogłębia nieszczęścia życiowe i ubóstwo."

Wychodzi burżuazyjna frazeologia feministyczna. Burżuazyjna, bo za ubóstwo ma odpowiadać jedynie wielodzietność, a takie kwestie jak nierówności dochodów, nierówny dostęp do zasobów już nie grają roli, nie wspomina się o nich. Bezdzietność też generalnie pogłębia nieszczęścia życiowe (np. wyższy odsetek samobójców i alkoholizmu wśród bezdzietnych kawalerów niż mężczyzn dzietnych), nawet jeśli do widocznego ubóstwa nie prowadzi ...

"Niech istnieją rodziny wielodzietne, które umieją sobie radzić"

Innymi słowy, niech istnieją wielodzietne rodziny bogaczy, które będą pasożytować na małodzietnych ubogich i to w większej mierze niż gdyby musieli rozkładać wyzysk na wielu. Wyzyskiwanych będzie może mniej, ale będą oni silniej wyzyskiwani

"ale nie zachęcać do dalszego rozrodu!"

Jasne, niech ludzkość wymrze. Przecież to najgorsze zwierzę w całym królestwie zwierząt ! ;-)

"To, że ulica jest głównym terenem walki, daje szansę także ludziom zatrudnionym w niewielkich zakładach."

Dlaczego ?

"Oni często są przeciwnikami ideowymi państwa opiekuńczego, bo jeszcze nie zrozumieli, ile już od niego bezwiednie dostali, chociaż uczestniczą w różnych sejmowo-ulicznych wydarzeniach. Poza tym ich pasja do internetu i ochrona wolnego dostępu do dóbr intelektualnych przekierowuje ich energię na uczestnictwo cyfrowe."

No milionerzy wiedzieli, że internet do dobra rzecz dla ich interesów. Niech się wyżyją w internecie, to na ulicy będzie cicho, nie będzie strajków. Wszystko pod kontrolą. Poza tym powiązano wolny rynek i "wolność słowa" i mamy całe pokolenia gimbusów-korwinowców, pseudobiznesmenów z jednoosobowymi firmami lub wyzyskujących innych młodych na śmieciówkach poniżej płacy minimalnej.

"Jest skrępowany – niemożnością ekonomiczną!"

Wreszcie jakieś mocne i dobre stwierdzenie. Dlatego niemożność indywidualną trzeba przekształcić w możność kolektywną - społeczną i państwową, a zacząć od planowania gospodarczego i rozdzielenia płatnej pracy na tych także, którzy jej nie mają, m.in. poprzez redukcję czasu pracy

'Wiele możemy zwalić na media, ale i szkoła nic nie zrobiła i nie przeciwstawiała się hasłom: niskie podatki, wysokie zyski, jak najmniej państwa i sukces gwarantowany. "

No niestety nauczyciele, mimo że budżetówka, kupują popularne slogany niebudżetowej klasy średniej i wmawiają to dzieciom, a potem jęki, bo skutkiem takiej polityki jest likwidacja szkół





autor: tomasz_rysz, data nadania: 2014-04-29 10:43:49, suma postów tego autora: 1711

Czego tu brakuje ?

Brakuje na pewno liczb i odnośników do badań socjologicznych jeśli takowe w ogóle istnieją, bo to niezbyt poprawny politycznie temat więc pewnie nie ma pieniędzy. Bez konkretów wygląda to na przysłowiowe pogaduchy do poduchy.

Konkretnie SLD chce wprowadzić pomoc ofiarom transformacji kapitalistycznej, żeby Sejm utworzył Fundusz Rekompensat Transformacji Ustrojowej.
http://www.rp.pl/artykul/1089569.html?print=tak&p=0
Cytat:
Realizacja planu Balcerowicza ruszyła w 1990 roku i choć doprowadziła do zmniejszenia poziomu inflacji oraz przekształcenia gospodarki z centralnie planowanej na rynkową, SLD uważa jej społeczne koszty za zbyt duże. – W pierwszym roku transformacji ponaddwukrotnie wzrósł odsetek osób poniżej minimum socjalnego, a realne płace spadły o 25 proc. – mówi rzecznik SLD Dariusz Joński. Sojusz wyliczył, że w 700 zlikwidowanych zakładach pracę straciło 850 tys. osób. Kolejne 435 tys. zwolniono wskutek zamknięcia Państwowych Gospodarstw Rolnych.

Proponowane sumy nie są oszałamiające, a cała akcja wygląda dość propagandowo, ale lepsze to niż to co prawica już zastosowała wobec przegranych kombatantów walki z PRL. Jest bowiem niesprawiedliwe i bulwersujące, że dawni hamulcowi i obalacze są dzisiaj dotowani, a ci którzy pracowali z wielkim wysiłkiem dla dobra wspólnego, w tym przodownicy pracy dzisiaj dysponują najskromniejszymi dochodami w dodatku opodatkowanymi. Zaś wypracowany w ten sposób majątek, albo zmarnowano, albo sprzedano za bezcen.

*Dzisiejsze sukcesy ekonomiczne *byłej* opozycji wyrosły na ludzkiej krzywdzie setek tysięcy *porzuconych* ludzi pracy PRL. Jeśli więc obecna władza stara się rekompensować finansowo wysiłek *swoich* kombatantów w obalaniu *niesłusznego* systemu, a przy tym jedyną zasługą tych *kombatantów* był fakt przynależności do struktur opozycyjnych, to słusznym jest domaganie się przez SLD objęcia opieką Państwa najbardziej pokrzywdzonych zmianami, z których dziś korzystają „słuszni kombatanci”. *
Pisze nie bez racji Andrzej Różański szef SLD w Gdyni.

Najlepiej byłoby gdyby beneficjenci kapitalizmu w Polsce mogli zrekompensować straty tym którzy na zmianach stracili. Jest to raczej niemożliwe ze względu na ogrom strat i trudności w ich oszacowaniu. Poza tym duża część beneficjum znajduje się na zachodzie. To zachodnie banki i firmy, które korzystają już od 25 lat z polskiego rynku transferując zyski na zachód.

Więc na pytanie czego brakuje można z całą pewnością odpowiedzieć, że głównie pieniędzy, a poza tym chyba zdolności sprawiedliwego i mądrego rządzenia.

Obawiam się zatem, że projekt upadnie.

autor: Adrem63, data nadania: 2014-04-30 16:05:39, suma postów tego autora: 2307

Brawo, rysz!

Nic dodać, nic ująć.
Wywiad dobry, "wywiadowana" nieszczególna, no dno normalnie...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2014-05-01 22:45:33, suma postów tego autora: 5956

Co stało się 25 lat temu, że Polska ojczyna nasza

jest dla zbyt wielu macochą?
Częściową odpowiedzią jest istnienie patogenów typu jiber, jeżeli już rozmawiamy tym językiem.

autor: szczupak, data nadania: 2014-05-01 00:04:16, suma postów tego autora: 3747

szczupaku

jliber czy ja jestesmy wlasnie dziecmi prlu. Jestes zbyt mlody zeby pamietac metody wychowania z tamtych czasow wiec dlatego bezmyslnie klapiesz paszczeka.
Jestesmy tylko tacy jak nas wychowano, a nasza zasluga jest to ze nie dalismy sie oglupiec, zindoktrynizowac i sprowadzic do mentalnosci niewolnikow jak niektorzy (na szczescie nieliczni) z naszych rowiesnikow
O to masz pretensje?

autor: Rebel2, data nadania: 2014-05-03 03:55:45, suma postów tego autora: 3910

szczupak

Programiści z tego co wiem nie obalili komuny, specjalista czegokolwiek w ogóle się nie wali z obalaniem czegokolwiek tylko ucieka do kapitalizmu i tyle. W socjalizmie zostają tylko prości robole, którym jest bardzo bardzo bardzo biednie i źle, no to i obalają, ale nie zwalaj na mnie.

autor: jliber, data nadania: 2014-05-04 14:03:24, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz