Bo prawda jest taka. Fanatyzm zniewolił obie strony. Zachód chciał zastopować rosnące wpływy Rosji. Rosja ograniczać się nie pozwala. Czym się to skończy? Pewnie porażką Zachodu. Rosja ma surowce stanowiące podstawę naszej cywilizacji i ma też środki, którymi skutecznie może w swoim interesie nimi rozporządzać. I niewątpliwie to uczyni, w następstwie czego to ona ograniczy wpływy Zachodu a nie Zachód jej. Bo pamiętajmy, produkować wszyscy potrafią a jak nie potrafią, to się nauczą, natomiast surowce po prostu trzeba mieć! Tak więc Majdan to nawet nie pryszcz ...
pożyteczni idioci przestają już być potrzebni, Nuland już ciastek nie da i dniówek nie wypłaci, Sikorski bojowników nie wyszkoli, pozostają działki i plony z nich, nawiasem mówiąc bardzo fajna sprawa, ale sądzę, że i za to wezmą się ichni deweloperzy i wielkie koncerny typu Monsanto.
ludobójczy atak na Majdan dokonywany przez siepaczy reżimu Januko... Yyy, zaraz zaraz, przecież reżim już dawno obalony... O, a GW pisze, że Majdan to teraz złodzieje i pijacy... OK, wszystko jasne - rozebrać Majdan, dość wiecowania!!!
LEWICA ANTYTOTALITARNA
sformułowanie "z braku innych źródeł finansowania". :)))
banderowcy pacyfikujący Donbas są potrzebni reżimowi oligarchów, ci siedzący na Majdanie to zbędny, niepotrzebny balast, więc zamiast dostarczać im pieniędzy i broni nasyła się na nich najemników z bronią i psami
na pewno znajdą proste wytłumaczenie to agentura rosyjska
Tymczasem od wypędzenia zbrojnie Janukowycza frakcje banderowskie tłuką się między sobą, bojówkarze tzw.samoobrony majdanu, prawego sektora, swobody ot dintojra w rodzinie
A wystarczyło w grudniu 2013, zastosować wobec majdanowców taką broń jaka używają demokraci wobec mieszkańców Doniecka, Odessy, Ługańska, itd.
okazał się dusigroszem i kunktatorem. A miało być sprawnie i z zachowaniem pozorów demokracji,a wyszło im jak w Iraku...co kolejna wojenka,to porażka...
http://www.sfora.pl/swiat/Tak-Polakow-strasza-Rosjanie-W-sieci-wrze-a70837
A moskiewskie doopolizy w dalszym ciagu skladaja nieustajace przysiegi na wiernosc Rosji i Adolfowi LilyPutinowi falszywemu
http://www.sfora.pl/swiat/Rosyjskie-wojsko-ruszylo-na-Ukraine-Udawali-Czerwony-Krzyz-a70792
W stronę ukraińskiej granicy jechał ogromny konwój ze sprzętem wojskowym. Pod pozorem misji humanitarnej "uzgodnionej z Czerwonym Krzyżem" mieli wkroczyć na Ukrainę.
Oczywiscie car Adolf LilyPutin zlotousty nic o tym nie wiedzial
sam dla siebie powielasz kolejne kłamstwa, taką sobie role znalazłeś w życiu ?
Teraz już można? Już "zachodni liberalny świat" nie widzi nic złego w użyciu przemocy do rozpędzenia protestujących obywateli? Nie łamane są prawa człowieka ani obywatela?
O rozwiązanie tej zagadki najlepiej pytać "lewicę antytotalitarną". Oni zawsze wiedzą najlepiej co i jak jeśli chodzi o meandry propagandy "wolnego świata".
Dorosnij !
Oczywiscie ze uwaga na temat cara Adolfa LilyPutina Zlotoustego byla nieprawdziwa !
To byl zwyczajny sarkazm!
http://www.fakt.pl/wydarzenia/memy-z-konwoju-putina,galeria,481259.html
We wtorek wyruszył rosyjski konwój pokojowy w kierunku Ukrainy. Chyba mało kto wierzy w to, że Rosjanie mają pokojowe zamiary. Nastroje społeczne ujawniły się też w internecie. Oto, jak internauci zadrwili z tej "pomocy". Oby jednak nie było tak, jak na tych zdjęciach i rysunkach...
Teraz już nie tylko można, ale wręcz trzeba norbo. Teraz na majdanie zostali tylko pijacy i degeneraci. Zrobili swoje - teraz spieprzać dziady!
To rozumiem, jasne postawienie sprawy - sługa wykonał swoje zadanie i ma wrócić na swoje miejsce, niech sobie nie wyobraża zbyt wiele, a jeśli się stawia to pałą go...
Demokracja w praktyce. Ludzie i tak nigdy się nie nauczą i zawsze będą gotowi przelać krew w obronie interesów władców.
W naszym pięknym kraju los robotnika leżał na sercu każdego kontrrewolucjonisty. Jak oni się biedzili nad losem robotnika! Jak im doskwierało jego upośledzenie polityczne, niska stopa życiowa, jak zawzięcie zwalczali wszelkie przejawy biurokratyzmu socjalistycznego państwa! Jak oni walczyli o klasę robotniczą! Co za przyjaciele klasy robotniczej. Dniem i nocą myśleli, jak tu ulżyć jej losowi pod jarzmem totalitarnego państwa. Skąd ta troska?!
Czyżby bezinteresownie wojowali o klasę robotniczą? A może chcieli ją wykorzystać dla własnych celów?
Po kontrrewolucji okazało się, że robotnicy to roszczeniowe oszołomy, tępe robole, śmierdzące nieroby, homo sovieticus.
To się zgadza norbo, robotnicy zostali zrobieni w chuja i obudzili się z ręką w nocniku. Nie tak miało być - teraz lamentują nad rozlanym mlekiem. Oszukali nas! - zawodzą. Daremne żale. Zrobiliście swoje - teraz spieprzać dziady.
Od tego czasu upłynęło niemalże ćwierć wieku. To sporo czasu, by coś przemyśleć i zrozumieć. I co? Coś zrozumieli? Poszli po rozum do głowy? Ni chuja! Dalej dają się dymać. Zero elementarnej refleksji. Mózgi wyprane przez burżuazyjna propagandę. Powiedz im kilka gorzkich słów prawdy to cie jeszcze oplują i bohatersko skopią. W stosunku do pana dobrodzieja-chlebodawcy nie są tak dzielni i bojowi. Tu raczej są tchórzliwi i pokorni. Słyszał kto o ostrych starciach z kapitalistami? Już nie mówię o socjalizm, ale choćby o płacę? Jakże się rzucać skoro na każde miejsce są chętni za bramą? Strach paraliżuje i skłania do posłuszeństwa. Za komuny się nie bali, a niby zamordyzm panował. Teraz jest wolność i demokracja, a klasa robotnicza siedzi jak mysz pod miotłą. Jak długo można przyjmować ciosy i być workiem treningowym?
Ludzie są jak psy - gryzą tych którzy się boją a łaszą do tych mogących uderzyć.