50 lat RWPG, zaleznosci od Moskwy, rusyfikacji i zamordyzmu musialo przyniesc efekt w postaci alergii do wszystkiego do komunistyczne
Ciekawe ze jak dotad nie powstala zadna nowa anty-Solidarnosc ktora zlaczylaby wszystkich niezadowolonych w jeden ruch i obalila istniejacy system. Widocznie tych ktorym naprawde jest zle jest zbyt malo zeby zyskac spoleczne poparcie
Zreszta nie tylko u was. Narazie nie widac powstawania nowego komunistycznego kraju - nawet w Afryce
Lewica jest winna samej sobie, porzuciła to co było źródłem jej siły i szacunku nawet ze strony wrogów.
http://www.rp.pl/artykul/1192370.html
masy niezadowolonych w sekte smoleńską, rusofobię, antysemityzm i tym podobne idiotyzmy
Bardzo dobra diagnoza.
W zasadzie mam jeden zarzut. Niepotrzebne jest wiązanie kryzysu ekonomicznego formacji realnego kapitalizmu z rozwojem nacjonalizmu. Nacjonalizm rozwija się jako ogon rozkładu normalnego postaw politycznych wyborców. Tenże wierzchołek tego rozkładu przesuwa się w prawo w miarę wymierania osób starszych, które przeżyły oba systemy społeczno-polityczne i mają osobiste porównanie. Tenże wierzchołek tego rozkładu przesuwa się w prawo w miarę stopniowego ogłupiania obywateli przez opłacane przez prawicę media. Tenże wierzchołek tego rozkładu przesuwa się w prawo w miarę rezygnacji z uczestnictwa w życiu wyborach przez kolejne grupy zdeklasowane do poziomu biologicznej wegetacji.
Natomiast kryzys ekonomiczny realnego kapitalizmu przyczynia się do degeneracji politycznej tzw. demokracji przedstawicielskiej. Brak realnego wpływu na decyzje polityczne w skali państwa czy w gminie umożliwia budowę programów politycznych, które są nieweryfikowalne w praktyce zaś atrakcyjne dla niewymagających odbiorców.
podobnie jest w krajach bałtyckich, na Węgrzech (Jobbik, po części Fidesz) czy np w zachodniej Ukrainie, do pewnego stopnia również we Francji (Front Narodowy) i wielu innych krajach.
Wynika to z kilku faktów:
- siła kapitału jest jedną z największych w historii
- osłabienie i zdrada wielu kwestii socjalnych przez socjaldemokrację
- upadek ZSRR i kryzys wielu partii postkomunistycznych (w swym charakterze biurokratyczno-aideowych), zwłaszcza tych, które przeszły na pozycje socjaldemokratyczne (SLD, Partia Socjalist. na Węgrzech)
- zagospodarowanie w latach 80. przez nacjonalistyczno-katolickie odłamy Solidarności wielu robotników, stąd tradycja głosowania w wielu dawnych rodzinach robotniczych czy obecnie prekariackich na antykomunistyczne partie prawicowe
- myślenie w kategorii układów i spisków łączące od zawsze wielu przedstawicieli prostego ludu i radykalniejszą prawicę, co w przypadku marketingowej "lewicy" parlamentarnej i ideowej (ale słabo zorganizowanej i wzajemnie skłóconej) lewicy pozaparlamentarnej przynosi polityczny backlash.
Aby ten stan zmienić trzeba budować organizacje, a kłótnie zamieniać w spory o łagodniejszym charakterze, następnie należy głosić wszem i wobec swoje postulaty od graffiti na murach po media ogólnokrajowe. Prawacko-kibolskie graffiti należy zamazywać, należy iść za przykładem Podemos i Syrizy w polityce medialnej i tworzeniu zgromadzeń (powtórzyć ich ruchy), ponadto trzeba walczyć z reakcją na stadionach, stworzyć lewicowych kibiców, kółka zainteresowań i kluby polityczne w szkołach średnich i wyższych, wzmocnić organizacje związkowe o progresywnym charakterze
Czemu nie miales odwagi powiedziec ze system komunistyczny?
dało efekt widomy pod postacią rebelów, itp.
Slusznie ze w liczbie mnogiej, bardzo mnogiej