chciałoby się łatwo powiedzieć lub zakrzyczeć, ale siłę mają albo ruchy ustabilizowane, mogące liczyć na elektorat w średnim kub starszym wieku - jak Platforma, czy jeszcze bardziej PiS
siłę mają też bazujące na młodych, ruchy pod jakimś względem radykalne, takie jak korwinowcy czy kukizowcy/nacjonaliści
zresztą tylko dzięki radykalizmowi Kukiz'15 się jeszcze jakoś trzyma, inaczej podzieliłby lis ruchu Palikota
program dla lewicy dziś - oprócz ideowości (ale mądrej, a nie obśmiewanej na zasadzie rowery, ekologia, udział w paradzie równości), to radykalizm działań, a nie pustych haseł, jeśli chce trochę podkraść młodych oraz ...
hasła socjalne, mówienie bez wstydu wiele o pracownikach, robotnikach, bezrobotnych (powszechne zasiłki) - spotykanie się z nimi, sposobach ograniczenia roli kościoła, z zapałem, bez zostawiania wszystkich skojarzeń socjalnych z PiS, a związkowych - z Solidarnością
w sprawach lokalnych - przywrócenie pociągów i autobusów - o stałych kursach, by nie jeździły puste; w regionach wiejskich - mieć swój program dla rolnictwa
zatem lewica może być "wszystkim", nie musi być "niczym" tak jak do tej pory
Razem powinno rozważyć wiele sojuszów z SLD,
SLD powinno dogadać się w najsłabszych swych regionach z PSL, zwłaszcza na Eurowybory, bo choć to nie-lewica, to w naszych polskich wyborach to druga partia "ludu", znacząca wiele na terenach wiejskich