Damian Duszczenko: Idą protesty, idą

[2018-12-18 17:58:46]

Wybory europarlamentarne – wiem, że wszyscy komentatorzy powtarzają to do znudzenia – są szczególne: niska frekwencja, elektorat raczej wielkomiejski, możliwość zdobycia dobrego wyniku wyborczego przez małe partie. W przyszłym roku – pomimo wzmożenia POPiS-owej wojny, a więc nieco większego zainteresowania – ta specyfika się raczej nie zmieni. Majowa elekcja poprzedzi październikowe wybory do parlamentu, które zdecydują o kształcie politycznej Polski na co najmniej kilka lat.

Jak wygląda sytuacja? Partia Kaczyńskiego odmienia swoje oblicze na bardziej przyjazne, mówi, że teraz czas na zwrot w kierunku tak zwanej klasy średniej, usuwa Krystynę Pawłowicz i frakcję pana Rydzyka. Korwiniści łączą swoje siły z Ruchem Narodowym i nie ma co ich lekceważyć, bo według sondaży zyskują poparcie blisko ⅓ wyborców poniżej 30 roku życia. Biedroń zakłada swój eklektyczny ruch skierowany wprost do wielkomiejskiej progresywnej klasy średniej. Platforma Obywatelska pożarła już Nowoczesną i zaraz połknie, ku obopólnej satysfakcji, Sojusz Lewicy Demokratycznej. Partia Grzegorza Schetyny krzyczy, że bój to PiS-u będzie ostatni, a więc wszystkie ręce na pokład, a kto nie z nimi, ten przeciw nim, czyli za Kaczorem. Sytuacja lewicy Anno Domini 2019 rysuje się zaś tak, że za bardzo nie ma o czym mówić, bo jej nie ma – przynajmniej w perspektywie wyborczej. Nie ma co się oszukiwać.

Według doniesień medialnych i na co wskazuje przebieg sobotniej konwencji politycy rządzącej partii wprost przyznają, że porzucają postulaty socjalne, ponieważ nie zwiększają one grona wyborców PiS-u. “Rozdawnictwo” drażni zaś ową ‘’europejską’’ klasę średnią. Twierdzi się, że transfery socjalne rządów Szydło i Morawieckiego w zupełności wystarczą do zatrzymania socjalnego elektoratu. W tym samym czasie Schetyna “walczy o wyższe pensje”, opowiadając się za zmniejszeniem opodatkowania pracy, a także podatków dochodowych, nie pokazując w żaden sposób, jak mu to się budżetowo zepnie. Czyli robiąc sobie jaja z ludzi pracy, jak zwykle.

Władza wpadła w pułapkę, którą sama na siebie zastawiła. Rozbudzając nadzieję na wzrost poziomu życia, zaspokoiła je w zbyt małym stopniu i nierówno. A już najmniej tam, gdzie ona sama decyduje o poziomie zarobków, czyli w budżetówce. Nic dziwnego, że ostatnio z sukcesem protestowali policjanci, teraz pracownicy sądów, od dziś nauczyciele, a o swoje chcą walczyć pracownicy poczty – wszystkie te strajki łączy nowa forma, czyli przechodzenie na L4, co ze względu na nasze antypracownicze prawo jest bardzo skuteczne. Już nawet NSZZ Solidarność, dotychczas związek niechętny do występowania przeciw rządom prawicy, zapowiada protesty. Bo gołym okiem widać, że przyszły rok będzie najlepszym momentem na wysuwanie roszczeń. Na to nakładają się zapowiadane podwyżki cen prądu, które PiS stara się na ostatnią chwilę załatać, żeby nie dotknęły przynajmniej odbiorców indywidualnych. Ale co z samorządami i z wpływem tej podwyżki na ceny, a więc koszty życia? Można przewidzieć.

Już niebawem może się okazać, że Polska zacznie protestować. Władza zaś nie będzie w stanie lub nie będzie chciała spełniać żądań. Lewica zaś odbuduje się dzięki ruchowi społecznemu, pracowniczemu albo nie odbuduje się wcale.

Damian Duszczenko



Tekst pochodzi ze strony Strajk.eu

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku