Mimo wielu kompromitacji, przede wszystkim programowych, Syriza dostała ponad 30%. Przegrała wybory, ale niewiele w sumie straciła. W 2015 dostała 35,5%. Myślę, że dlatego mało straciła bo jej główny elektorat stanowi były elektorat socjaldemokratyczno-pragmatycznego PASOK (sam PASOK przepoczwarzył się w partię KERIMA czy jakoś tak).
"Sukces" MERA Warufakisa na miarę Razem z 2015 roku, mimo że gość w polityce działa dłużej niż Partia Razem. A więc cieniutko w stosunku do potencjału. Myślę, że dlatego, bo Tsipras ma pewną charyzmę, kontakt z ludźmi, natomiast Warufakis jest salonowym "radykałem"-intelektualistą i posiada duże poparcie, ale na zachodnich salonach lewicy, tam gdzie radykalizm przeszłości próbuje łączyć się z historią ideowej socjaldemokracji. Nie posiada zaś poparcia w Grecji, zapewne uważany za "jajogłowego", z powodu nie tylko jego ekonomicznej profesji (od początku niekończącego kryzysu niedobrze być ekonomistą w Grecji), ale i (humorystycznie rzecz biorąc) z powodu kształtu głowy.
"Ma 49 lat, jest synem byłego premiera Konstantinosa Mitsotakisa i absolwentem uniwersytetów Harvarda, Stanforda i Harvard Business School".
To trzeba rozumieć jakby siedział w Sztumie, Wronkach i Cieszynie, i będzie wami rządził.