Dość skromna wzmianka o rocznicy tej zbrodni. A przecież ma ona wyraźny aspekt polityczny.
Na Lewicy cisza. Blogerzy nabrali wody w usta. Cisza już nie krzyczy. Kochanowi pewnie też nic ciekawego nie przychodzi do głowy. Czarnecki mógłby coś ciekawego napisać, ale chyba jest inaczej ukierunkowany.
Zmowa jakaś czy co? Ktoś zakazał, czy może to nie jest politycznie poprawne ?
W ogóle mam nieprzyjemne uczucie że obecna sytuacja wszystkich zadowala. Brzeska nie żyje, nic nie jest wyjaśnione i dla wszystkich ta śmierć jest wygodna tzn. może ją wykorzystywać do własnych celów.
@adrem. "kochanowi". wiesz co adrem wejdź na tego całego Facebooka jeśli nie masz konta załóż może być anonimowe i zobacz sobie co tam "kochanowi przychodzi na myśl". Szok gwarantowany. To znaczy dla ciebie. Dla mnie absolutnie nie. Ty zdaje się jesteś jakimś fanem kochana. Tak tu kiedyś mówiłeś. Ja natomiast co do niego nigdy nie miałem żadnych złudzeń.
@west. coś w tym może być.
>nie wiadomo nawet czy to była zbrodnia<
Uważasz, że morderstwo to nie zbrodnia, albo że zamordowała się sama ?
>W ogóle mam nieprzyjemne uczucie że obecna sytuacja wszystkich zadowala.<
A ja mam poczucie pewności, że ta sytuacja zadowala głównie tych którym Jolanta Brzeska przeszkadzała w ich szemranych interesach.
>Brzeska nie żyje, nic nie jest wyjaśnione i dla wszystkich ta śmierć jest wygodna tzn. może ją wykorzystywać do własnych celów.<
Wszystkich w to bagno nie wciągaj.
Najbardziej *wygodna* była dla dla tych, którzy mieli w niej udział sprawczy.
A że sprawa ma wyraźny aspekt polityczny z uwagi na rolę jaką w niej odegrał i odgrywa do dzisiaj Urząd Miasta Warszawy, to naturalną rzeczą jest publikowanie dostępnych informacji.
Zresztą ten polityczny rys całej sprawy jest znacznie szerszy i wykracza znacznie poza kwestię sposobu rządzenia miastem przez ekipę o znanej proweniencji.
nie mam konta na Fb i wcale o nim nie marzę. Nie mam czasu na takie rzeczy.
Nie jestem *fanem Kochana*. Jego postać średnio mnie interesuje, tak jak i pisanie innych. Raz napiszą coś co się podoba, innym razem wręcz przeciwnie.
Bardzo słusznie że nie masz. Serio. Ja toto założyłem bo w pewnym sensie musiałem. Wcześniej też nie miałem już długie lata jak toto powstało czy stało się must have. Wydaje mi się że jednak nie do końca łapiesz. Otoz ten cały Facebook to nie jest miejsce tak zupełnie prywatne. I co mi chodzi. O to mianowicie że tacy jak dla przykładu cisza czy Kochan zamieszczają tam nie tylko a nawet nie tyle swoje rzeczy prywatne lecz jest to właśnie miejsce gdzie wyrażają swoje opinie na tematy polityczne "publikują" wypowiadają się dyskutują ze sobą (rzecz jasna w swoim gronie towarzychu wzajemnieh adoracji, a taki np. cisza, gdy się ktoś z nim nie zgadza, potrafi powiedzieć: "wyp.erdalaj z mojego profilu", autentyczny przykład, sprzed tygodnia czy dwóch, zresztą nie tylko on). Na Facebooka przeniosła się dyskusja z lewica.pl kiedyś tu ona była. Wejdź i zobacz jakie tych ludzi są poglądy naprawdę. Podpowiem. Stoją w najpierwszym szeregu walki z PiS.
>taki np. cisza, gdy się ktoś z nim nie zgadza, potrafi powiedzieć: "wyp.erdalaj z mojego profilu"<
No właśnie, Po wygraniu wyborów prezydenckich przez A. Dudę w 2015 zacząłem się domyśać co się będzie działo w Polsce. Formacja zwana lewicą cieszyła się względnym poważaniem i poparciem dopóki prezentowała poglądy na ogół umiarkowane w treści i w formie.
Kilka mądrych zdań bez kłamstw i obelg bardziej przekonuje ludzi niż obszczekiwanie i szczerzenie kłów na PIS w stylu Palikota.
No ale stało się, lewica wpadła w panikę i zaczęła wyczyniać dziwne ruchy i nie wiedzieć jak znalazła się przy Budce, przyjmując tę fatalną metodę i styl, który mnie osobiście osłabia i głęboko zniesmacza. Scena polityczna podzieliła się na PIS i antypis i kto nie jest antypisem ten jest pisiorem i odwrotnie. Pożałowania godny scenariusz.
Dlatego nie jestem specjalnie ciekawy co wypisują zdeklarowani lewicowcy na Fb, bo się domyślam, a jeszcze może (co gorsza) bym się wkurzył i zaczął sam pisać.