2012-11-06 22:50:07
Monotonnie zaczyna się kolejna zmiana.
Pracuje na dwie. W założonej maseczce
z ziemniaczanej mąki
wałkuje wciąż to samo. Wystarczy
do pierwszego? Na produkty pierwszej
potrzeby? Aż tyle
trzeba się nagłowić by starczyło
na głowę
w rodzinie. Z daleka
patrząc, cały czas przecieka
między grubymi palcami
wałkującymi zmieloną masę
nocy i dni. Cóż więcej?
Przed przerwą
jeszcze kawa na ławie
zdążyła wystygnąć
Raff, 2010