2008-09-20 22:28:45
Alterglobaliści i kapitaliści umówili się, że spór między nimi rozstrzygnie wyścig ich przedstawicieli.
Bieg się odbył i wygrał alterglobalista
Tytuł newsa w TVN24 - "Alterglobalista przedostatni, kapitalista zajął zaszczytne drugie miejsce".
Dowcip ten przypomniał mi się gdy obejrzałem dzisiejszą relację z Europejskiego Forum Społecznego przygotowaną przez TVN24.
Zresztą to co zaprezentowała ta telewizyjna gadzinówka nie może być nawet nazwane wiadomością.
Spiker stwierdził, że w szwedzkim Malmo "na ulice wyszły tysiące socjalistów". Pomijając już fakt, że nie każdy uczestnik forum był socjalistą, należy zadać pytanie - po co wyszły owe tysiące? Na spacer, na pieszą pielgrzymkę? O tym nie mieliśmy okazji dowiedzieć się z relacji.
Następnie dziennikarz TVN24 dodał, że demonstracja była związana z "Europejskim Forum Socjalistycznym", dzięki czemu dowiedzieliśmy się, że w TVN24 pracują idioci, którzy nie umieją nawet zapamiętać nazwy wydarzenia o którym informują.
Na koniec widzowie mogli dowiedzieć się, że doszło do starć z policją i spalono kilka samochodów. Jako ilustrację puszczono wreszcie materiał filmowy pokazujący z kilku ujęć rozbitą witrynę wystawową. Na podstawie tego co zobaczyłem mogę stwierdzić, że nie tak dawno u mnie na osiedlu też doszło do poważnych zamieszek, bo ktoś próbował włamać się do sklepu i rozbił szybę.
Jednym z argumentów zwolenników kapitalizmu jest rzekoma wolność mediów w kapitalizmie i brak cenzury.
Powyższy przykład pokazuje, że żadna cenzura, ani ministerstwo propagandy nie są jednak potrzebne dlatego, że "wolne media" o wiele skuteczniej wypełniają ich funkcje.