2011-10-06 08:29:53
Po "tajnym" PO, "antysystemowym" PiSie, Ruchu Paligłupa, skrajnie prawicowo-lewicowym PPP oraz partii "polskiego Zapatero" czas na egzotycznych paleoliberałów z Nowej Prawicy.
Po niezarejestrowaniu przez Nową Prawicę list w całym kraju obawiałem się że jej lider Janusz Komik Mikke zostanie już tylko atrakcją jarmarków, na których będzie przemawiał jako ciekawostka obok kobiety z brodą, akrobatów czy krowy z dwoma głowami. Na szczęście moje obawy się nie spełniły.
Zabawny lekko bełkoczący pan z muszką walczy "o demokrację", ponieważ PKW nie pozwoliła zarejestrować mu list wyborczych we wszystkich okręgach. Wcześniej nawoływał wprawdzie do zniesienia tej demokracji, ale chodziło przecież o zakazanie startu i głosowania wszystkim poza jego zwolennikami.
Tymczasem na forach internetowych wrze.
Niestety ordynacja wyborcza nie przewiduje prawa głosu tylko dla fanatyków dyskusji na forach internetowych w wieku od 14 do 18 lat, więc szanse Korwinowców na przekroczenie progu wyborczego i tak byłyby minimalne. Ich wyborcy po prostu wyrastają z przekonania, że wszystko załatwi rynek gdy tylko sami podejmują pracę (oczywiście istnieją wyjątki).
Nie grozi nam również raczej kierowany przez paleoliberałów przewrót, którym grożą w sieci.
W niejednym domu odbyła się zapewne rozmowa w stylu:
- Synku odejdź już od komputera, obiad stygnie!
- Mamo, ale jeszcze trochę, właśnie planujemy przewrót przeciwko socjalistom i ustanowienie Korwina królem.
- Przewrót! Nie ma mowy żebyś mi się po ulicach włóczył, marsz na obiad, bo obetnę kieszonkowe.
Ja natomiast jako antysystemowiec chciałbym zwycięstwa Nowej Prawicy. Jestem przekonany, że w ciągu kilku miesięcy rządów rozmontowałaby kapitalizm oraz doprowadziła do masowych protestów skuteczniej niż nawet najbardziej radykalna lewica.