Orwell 2011 made in Poland
2011-12-22 10:39:51
George Orwell pisząc swój znakomity "Rok 1984" nie miał pojęcia, że jego przepowiednie zaczną się spełniać w pewnym "demokratycznym" kraju w środku Europy.

Wojna to pokój

Premier tego kraju, żegnając żołnierzy poległych w okupacji innego kraju stwierdził, że "wojna to pokój", a raczej, że "Nasi żołnierze nieśli nie wojnę, ale pokój i pomoc". Dziwna to pomoc, którą niesie się za pomocą pojazdów pancernych, granatników i artylerii, ale myślenie niezgodne z tą wykładnię jest przecież "myślozbrodnią".

Jeśli ktoś szerzy na przykład w internecie wrogą propagandę, zajmą się nim służby Ministerstwa Prawdy, a raczej Ministerstwa Obrony Narodowej.

Wolność to niewola


Aby zagwarantować wolność, prezydent tego samego kraju proponuje zaostrzenie ustawy o zgromadzeniach publicznych. W myśl projektu nie będzie można nie tylko zasłaniać podczas ich trwania twarzy, ale nawet utrudniać identyfikacji przez czuwającą nad demokracją policję. Jak tak dalej pójdzie niedługo nielegalna będzie każda demonstracja, której uczestnicy nie prześlą wcześniej policji swoich zdjęć oraz informacji o planowanym ubiorze.

Demokracja nie oznacza przecież demonstrowania bez ograniczeń swoich przekonań. Ponieważ mamy pluralizm dopuszczalne będą różne formy wyrażania zachwytu nad działaniami rządu i różnymi postaciami kapitalizmu.

Prezydencka propozycja zakłada również brak zgody na kilka demonstracji w tym samym miejscu i czasie. Niedługo w ramach demokracji wyznaczy się więc zapewne jakąś polanę w puszczy Białowieskiej, na której demonstrować będzie można na przykład od poniedziałku do środy w godzinach od 13.00 do 15.00 - a co Polska przecież jest demokratyczna!

Ignorancja to siła

Pamiętajmy również, że demokracja to swoboda wypowiadania wyrazów poparcia dla władzy i panującego ustroju ekonomicznego, a czasem nawet pewne przejawy opozycji.
W związku z tym organy ścigania muszą czuwać i pilnować czy na przykład działacze lokatorscy nie zakłócają spokoju wypowiadając się. Sądy są po to utrzymywane z pieniędzy podatników, aby reagować na kazdy przejaw krnąbrności i nawet najbardziej absurdalne oskarżenia jeśli tylko zgłoszą je policjanci, urzędnicy lub politycy.

Podsumowując:

Premier Tusk ma rację, ma rację, ma rację!
Mamy w Polsce demokrację!


poprzedninastępny komentarze