Głupi - głupszy - Migalski
2012-09-28 08:11:39
Wystawa o biedzie w Polsce pokazana w Europarlamencie oburzyła europ osła Marka Migalskiego, który napisał w liście do organizatorki wystawy (niemieckiej eurodeputowanej) przyjmuję to jako akt szowinizmu i nacjonalizmu, bowiem gdyby było inaczej, zrobiłaby wystawę o biedzie jako zjawisku ogólnym.

Euro p osła Migalskiego dziwi pokazywanie biedy w Polsce. Biedni mogą być może Wietnamczycy, sprowadzani przez jego partyjnego kolegę z Pensja Jest Najważniejsza w charakterze niewolników, ale nie polskie społeczeństwo.

Bezrobocie rośnie tylko dlatego, że roszczeniowo nastawieni ludzie nie idą w ślady p osła Migalskiego.
Wystarczy mieć układy, zahaczyć się w jakiejś "salonowej" partii, a potem wyłożyć okrągłą sumkę na wygranie wyborów do Europarlamentu. Skoro nawet ktoś, kto nie wie nad czym głosuje i z rozbrajającą szczerością przyznaje się do całkowitej ignorancji (miedzy innymi w sprawie ACTA) może pobierać dietę europ osła, to osoby rozgarnięte powinny mieć otwartą drogę do wręcz światowej kariery.

W Polsce nie może być powszechnej biedy skoro ktoś taki jak Migalski zarabia 6.200,72 euro plus dodatki na prowadzenie biura, pieniądze "pobytowe" - 304 euro za każdy spędzony w Brukseli dzień itp. Europoseł w aktualnym zeznaniu majątkowym deklaruje, że zgromadził oszczędności w wysokości ponad 62 tysięcy zł i 273 tys euro. Fakt, że niemal połowa Polaków nie posiada żadnych oszczędności jest wiec zadziwiający. Zapewne nie ufają bankom i pieniądze trzymają w skarpetach, albo intensywnie inwestują, ponieważ bieda to przecież margines.

Polityk PJN nie widzi głodnych dzieci, eksmitowanych lokatorów ani bezrobotnych ze swojej limuzyny, ani pokładu samolotów, którymi podróżuje. To oznacza, że pokazywanie biedy jako czegoś powszechnego jest oczywistą manipulację.

Aż dziw bierze, że Migalski krytykuje Tuska za teorię "zielonej wyspy" (chociaż może za jej zbytnie umiarkowanie ponieważ powinno się mówić o Eldorado).

poprzedninastępny komentarze